Alloszczur

[Viss]

Porównanie tarasów Ferplasta i Savica.

Savic:
1. Półka w całości:


Kolory widać, wielkości nie porównywałam z ferplastem, za to po pierwsze półka jest z twardszego plastiku, jest też ciut lżejsza, nie wygina się.
Co najważniejsze, pólka na powierzchni nie ma delikatnej kratki tylko paski, są one wyższe i grubsze niż w ferplaście. Mocz nie rozlewa się po całym tarasie, nie robi się bagienko. Bardzo to sobie cenię, bo świetnie zdaje egzamin.

2. System zawieszania/montażu:


Żółta część jest ruchoma, można przesuwać ją dowolnie na boki, dzięki czemu nie ma problemu z wybraniem miejsca przykręcenia. W tej klatce odstępy między prętami są małe i musiałam wczoraj przesuwać kilkukrotnie aby trafić na odstępy. Bezcenne!

2a. Śruby.


Są z twardego plastiku i mają duży skręt, więc nie wygną się, czy nie "przekręcą" jak często zdarza się w ferplastowych. Ich jedynym minusem (jeśli to minus) jest kształt. Jak widać nie jest idealnym kołem.

3. Krawędź.


Krawędź ma znacznie więcej miejsc, w które można włożyć drabinkę, znacznie ułatwia to ustawienie pochylni tak aby nie kolidowała z dolnymi sprzętami. W ferplaście często musiałam w ogóle zrezygnować z braku miejsca.

Na tym zdjęciu kolor tarasu jest najbardziej zbliżony do faktycznego.

4. Pochylnia.


Pochylnia jest twardsza i nie wygina się w ogóle, jest lekko wklęsła, ma grubsze i wyższe progi. Podoba mi się, że dolny koniec styka się z podłożem tylko w dwóch miejscach, a nie całą powierzchnią (szerokością drabinki). Ma końce jak zwykła drabina.
To co w pochylni najważniejsze - koniec z walką o odczepienie jej od tarasu. W ferplaście do szału mnie to doprowadzało, bo trzeba było drabinkę podnieć do góry aby ją wyjąć, tu zwyczajnie się ją wyciąga. Zaczepy są także poniżej górnej krawędzi, wszystko to powoduje, że zamontowanie jest szybkie i banalnie proste.

Porównanie tarasów Ferplasta i Savica.

Savic:
1. Półka w całości:


Kolory widać, wielkości nie porównywałam z ferplastem, za to po pierwsze półka jest z twardszego plastiku, jest też ciut lżejsza, nie wygina się.
Co najważniejsze, pólka na powierzchni nie ma delikatnej kratki tylko paski, są one wyższe i grubsze niż w ferplaście. Mocz nie rozlewa się po całym tarasie, nie robi się bagienko. Bardzo to sobie cenię, bo świetnie zdaje egzamin.

2. System zawieszania/montażu:


Żółta część jest ruchoma, można przesuwać ją dowolnie na boki, dzięki czemu nie ma problemu z wybraniem miejsca przykręcenia. W tej klatce odstępy między prętami są małe i musiałam wczoraj przesuwać kilkukrotnie aby trafić na odstępy. Bezcenne!

2a. Śruby.


Są z twardego plastiku i mają duży skręt, więc nie wygną się, czy nie "przekręcą" jak często zdarza się w ferplastowych. Ich jedynym minusem (jeśli to minus) jest kształt. Jak widać nie jest idealnym kołem.

3. Krawędź.


Krawędź ma znacznie więcej miejsc, w które można włożyć drabinkę, znacznie ułatwia to ustawienie pochylni tak aby nie kolidowała z dolnymi sprzętami. W ferplaście często musiałam w ogóle zrezygnować z braku miejsca.

Na tym zdjęciu kolor tarasu jest najbardziej zbliżony do faktycznego.

4. Pochylnia.


Pochylnia jest twardsza i nie wygina się w ogóle, jest lekko wklęsła, ma grubsze i wyższe progi. Podoba mi się, że dolny koniec styka się z podłożem tylko w dwóch miejscach, a nie całą powierzchnią (szerokością drabinki). Ma końce jak zwykła drabina.
To co w pochylni najważniejsze - koniec z walką o odczepienie jej od tarasu. W ferplaście do szału mnie to doprowadzało, bo trzeba było drabinkę podnieć do góry aby ją wyjąć, tu zwyczajnie się ją wyciąga. Zaczepy są także poniżej górnej krawędzi, wszystko to powoduje, że zamontowanie jest szybkie i banalnie proste.

[jolaada]

Viss, gdzie można kupić te półki? Widziałam,ale tylko w komlecie z klatką.

[Viss]

jolaada, spytaj o to Niamey, nie pamiętam tego sklepu. Można też pomęczyć zooplus, niech nam sprowadzą.

jolaada, spytaj o to Niamey, nie pamiętam tego sklepu. Można też pomęczyć zooplus, niech nam sprowadzą.

[didko]

czy tak półka jest dobra???
zaczepienie mam teraz inne na 'żabki'

---

Rozszerzenie 'jpg' usunięte z forum przez admina, dlatego załącznik nie będzie pokazany.

[majlena]

to raczej koszyk niż półka. a każdy koszyk jest dobry na szczurze spanie, siedzenie, mycie się.
ale jeśli chcesz mieć półkę bardziej półkową, to lepszy jest w tej roli koszyk o niższych bokach i może większy. ja mam takie niższe koszyki o szerokości zbliżonej do głębokości klatki, co ułatwia ich zamontowanie i zwiększa stabilność.
o takie koszyki, jak na ostatnim zdjęciu w tym temacie mam nadzieję, że smeg się nie obrazi, że zamieszczam, ale może więcej osób zobaczy temat
jak polowałam na moje koszyki, to centymetr w torbie był przy każdych zakupach. a nóż widelec tego dnia znajdę jakiś wyglądający na odpowiedni i będę miała czym zmierzyć

[Zizollo]

majlena a jakich wymiarów są te koszyki z tego tematu o sprzedanie klatek ??:>

bo ja mam dokładnie taką klatkę i muszę zamontować jakieś tarasy zanim przyjada szkraby do mnie
myślałam nad półkami z paneli a po wypłacie chciałam zainwestować w ferplasta taras ale te koszyki również robią wrażenie

[smeg]

One mają 40 cm długości i tak 20-parę szerokości Pasują idealnie do klatek o boku 40 cm. Chociaż miałam też takie same w klatce 100x54 i po prostu przyczepiałam je tylko dwoma bokami - trochę się wyginały, ale dawały radę

[majlena]

dzięki smeg
ja też uważam, że te koszyki są idealne do klatek o głębokości 40cm. można je przyczepić do trzech ścianek - super stabilność, ale pasują też świetnie po środku klatki, czyli przyczepione do przedniej i tylnej ścianki
koszyki w takich rozmiarach są chyba produkowane przez dwie firmy. bo ja mam różowe z twardszego plastiku - lepsze i fioletowe, które są bardzie elastyczne. te drugie pewnie mniej by mi odpowiadały do większej klatki, kiedy muszę przyczepić tylko na dwóch (np. bocznej i tylnej ściance) a nie trzech ściankach (bocznej, przedniej i tylnej).
polecam

[Cegriiz]

Zizollo, dokładnie to co smeg mówi. Ja mam te największe koszyki w klatce 100x 54. Przyczepiałam je dwoma bokami w róg klatki i wytrzymują Nawet moim szczurom jest łatwiej jak ciut się wyginają. Mniejsze koszyki też przyczepiałam, ale jednym bokiem i robiłam odciągniki

[rysia.13]

Też mam w klatce takie koszyczki... Tylko, że moje jakoś mają 37cm i trzeba było ponaciągać

[Mai-ah]

Cytat:

te drugie pewnie mniej by mi odpowiadały do większej klatki, kiedy muszę przyczepić tylko na dwóch (np. bocznej i tylnej ściance)

A właśnie niekoniecznie. Ja mam poprzyczepiane do dwóch ścianek opaskami zaciskowymi i są mega stabilne. Sama byłam w szoku. Oficjalnie kocham opaski zaciskowe

[majlena]

tak, stabilne. wiele osób tak przyczepia. wiele osób specjalnie ma koszyki na ukos, żeby siuśki spływały ... ale dla mnie dwa zaczepy to za mało bo ja muszę mieć wszystko prosto (w miarę prosto - walczę z tym ), kratki w klatce policzone, żeby na bank na tej samej wysokości z obu stron było, wyśrodkowane. symetryczność już zwalczyłam

[Kasik]

majlena, witaj w klubie Kiedyś nawrzeszczałam na chłopa, że nie patrzy, co robi, bo zaczepił drugi zacisk o jeden pręt wyżej Całkiem ładnie te duże koszyki wyglądają, ale ja chyba wolę moje półki z pcw, łatwiej się czyszczą w klatce - mam wrażenie, że koszyka bez wyjęcia nie wyczyszczę tak, by nie śmierdział.

[Zizollo]

buuuu...

i nici dzisiaj z moich panelowych półek
byłam w praktikerze ale nie mają takiej piły żeby dociąć ma panele na dwie półki po 40cm długie odesłali mnie do castoramy mają lepszą piłkę.Kolejna wyprawa mnie czeka a już chciałam dziś zrobić półki

[smeg]