Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak się przygotować na ciążę i poród samicy?
Autor Wiadomość
quagmire 



Dołączyła: 16 Maj 2008
Posty: 12121
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Mar 19, 2012 13:44   
   Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn


ratzinger, to widzę tylko jednego białego szczura. To Jadzia czy Stefan ;)
Jeśli tata nie niesie russian blue (a tego nie wiemy, bo nie znamy jego rodziców), to maluchy nie będą russian blue. Mogą za to być agouti, mogą być też czarne (te ciemniejsze). Czy mogą być albino? Może.

Edit. Już widzę. Tata to ten kapturek?
_________________
"I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."

Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia :serducho:
 
     
ratzinger 



Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 14
Skąd: Warszawa
Ostrzeżeń:
 5/4/5
Wysłany: Pon Mar 19, 2012 13:53   
   Zwierzątka: sznaucer miniaturka, kot europejski, szczurki :)


Biały Szczur to Jadzia.
Stefan to kaptur, ale "inny"
teraz właśnie ma ten podszerstek na sobie. Ale, myśle że za jakieś 2 dni znów będzie całkowicie łysy.
_________________
Multikonto oraz łamanie punktu regulaminu dotyczącego rozmnażania zwierząt i dbałości o ich szeroko pojęte dobro. AD
 
     
babyduck 
Duckling



Dołączyła: 25 Sie 2007
Posty: 7218
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Mar 19, 2012 13:58   

quagmire, ale mamusia to Dziabonga. Tak? Ratzinger, wrzuć też fotki mamusi. W miarę wyraźne.
_________________
W :serducho: : Fretka, Borsuk, Shiba, Kreta, Corleone RL, Happy Hour AR, Pavan AR, Ex Aequo SR, Roux, Bonus, Muminek EM, Willy Wonka SR, Amor Vincit SR, Tea
 
 
     
quagmire 



Dołączyła: 16 Maj 2008
Posty: 12121
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Mar 19, 2012 14:03   
   Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn


Fotka mamusi jest wyżej. I mama jest raczej russian blue, czy agouti to akurat nie widać.
Tata może być po prostu agutem.
Czyli wychodzi na to, że wszystkie będą dumbo, wszystkie rexy.
A kolory i tak wyjdą w praniu. Chociaż powinny być też znaczone.
_________________
"I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."

Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia :serducho:
 
     
babyduck 
Duckling



Dołączyła: 25 Sie 2007
Posty: 7218
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Mar 19, 2012 14:06   

Monia, jesteś pewna, że to RB? Bo jest taka ciemna.
Mogą być double?
_________________
W :serducho: : Fretka, Borsuk, Shiba, Kreta, Corleone RL, Happy Hour AR, Pavan AR, Ex Aequo SR, Roux, Bonus, Muminek EM, Willy Wonka SR, Amor Vincit SR, Tea
 
 
     
ratzinger 



Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 14
Skąd: Warszawa
Ostrzeżeń:
 5/4/5
Wysłany: Pon Mar 19, 2012 14:07   
   Zwierzątka: sznaucer miniaturka, kot europejski, szczurki :)


Tak Dziabonga to mama.
_________________
Multikonto oraz łamanie punktu regulaminu dotyczącego rozmnażania zwierząt i dbałości o ich szeroko pojęte dobro. AD
 
     
quagmire 



Dołączyła: 16 Maj 2008
Posty: 12121
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Mar 19, 2012 14:08   
   Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn


Nie - standard plus double rex równa się 100% rex.
(od mamy Re, od ojca re każde dostanie) No chyba, że oboje rodzice niosą też fuzza, wtedy się fuzzy mogą pojawić.
Pewna nie jestem, ale ratzinger widział na żywo, więc pewnie wie ;)
_________________
"I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."

Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia :serducho:
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Mar 21, 2012 00:32   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


Posty zostały przeniesione do tematu (Samica, czy młode? - dyskusja) dyskusyjnego: http://forum.szczury.biz/...p=720646#720646

AD
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 09:01   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


Posty z trzech tematów, w których autorzy pytali o przygotowanie się do porodu samicy i opiekę nad młodymi, zostały scalone do jednego tematu. W miejsce rozrzuconych po kilku wątkach informacji powstanie artykuł, który tego typu wiedzę uporządkuje. Ten temat jest tematem dyskusyjnym, można w nim zadawać pytania, na które nie ma odpowiedzi w innych miejscach na forum, omawiać konkretne rzeczy, co do których mamy wątpliwości.

AD
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
hellena 


Dołączyła: 15 Cze 2013
Posty: 1
Wysłany: Sob Cze 15, 2013 06:13   Czym karmić, kiedy odzielić i jak poznać, że poród bliski?

W skrócie, wszystko raczej zawiera się w temacie tego posta. Jeżeli chcesz się dowiedzieć szczegółów, poniżej moja rozwlekła opowieść- inaczej jakoś nie umiem, zawsze wydaje mi się, że coś pominę.


Wertowałam mnóstwo ogłoszeń na forach i portalach z ogłoszeniami z mojej okolicy, jednak przez około dwa tygodnie nie byłam w stanie znaleźć żadnych szczurków do adopcji - ludzie nie odpowiadali na maile, a w ogłoszeniach nie dawali numerów telefonów, osoby ktore do mnie pisały nagle urywały kontakt... W wolny weekend zebraliśmy się z moim chłopakiem, żeby przewertować jeszcze raz wszystkie możliwe portale. Ja szukałam ogłoszeń, on dzwonił. Jedna babka, nagle się okazało, nie chce oddać szczurków a chce za każdego 50 złotch, "bo to śliczne dumbo", inne numery już nieaktualne lub nie odbierają. W końcu słyszę, jak chłopak rozmawia przez telefon z kimś kto naprawdę ma szczurki i możemy je wziąć już dziś. Pakujemy się w auto i gdy dojeżdzamy na miejsce, widzę baner na płocie "sklep zoologiczny". Oponowałam, wkurzona, niemniej partner zapytał ile jeszcze potrwa szukanie szczurki, bo te adopcje o kant dupy rozbić, skoro tyle czasu nikt nie odpowiada, albo ludzie są na tyle niepoważni, żeby sami do mnie pisać i potem nagle się nie odzywać. Muszę w tym miejscu wyjaśnić, że z powodu śmierci jednej z moich dziewczyn, druga została sama i popadła w rodzaj depresji, nasilającej się z każdym dniem. Było nam z tego powodu przykro - dziewczęta były ze sobą bardzo zżyte i z racji tego, że popełniłam ten błąd, że trzymałam jedynie dwuosobnikowe stado, druga teraz przeżywała samotność. Co tu dużo mówić, uległam, postanowiłam skalać raz swoje sumienie i kupić szczurki. Wzięłam od razu obydwie szczurzyczki z paskudnego akwarium z kilkunastoma szczurami, kłębiącymi się w ścisku. Jedyne dwie samiczki, które wzięłam, były dwu-trzykrotnie większe od samczyków i durna, sądziłam, że babka sprzedająca mi je za te parę złotych, miała tyle oleju w głowie, żeby nie trzymać gotowych do rozpłodu samiczek z dojrzałymi płciowo samczykami, a że samczyki wszystkie wyglądały jak mikrusy przy tych dwóch damach... Oczywiście nie skojarzyłam faktu, że w tym samym sklepie trzymała też węże, więc pewnie na rękę była jej każda szczurza ciąża.

Tak więc mam dwie szczurki z tego zoologa- husky dumbo i klasycznego czarno-białego kapturka. Po kilku dniach od zakupu, przestaję żartować z Kapturka, że jest łakomczuchem i ma wielki bebzon, bo brzuch rośnie w oczach z dnia na dzień. I teraz zaczyna się mój dylemat.

Kiedy młoda będzie rodzić? Czy da się to jakoś określić dokładniej po zachowaniu? Nie wiem, od kiedy jest w ciąży, nie wiem nawet, ile ona sama ma tygodni. Wiem tylko, że to może brzmi głupio, ale martwię się jej odseparowaniem. Właśnie przyszykowałam jej osobną klatkę, wsadziłam tam szmatki i porwany na strzępy czysty papier pakowy, zrobiłam domek z kartonu i siedzi już w tej klatce, ale co chwilę wychodzi na pręty, spotykając się ze swoimi dwiema koleżankami, ponieważ ich domek stoi tuż obok jej. Ustawiłam klatki obok siebie, żeby miały jakiś tam kontakt, bo wiem, że to może być dla niej straszne, że ledwo co trafiła sześć dni temu do nowego domku i tu nagle taka rewolucja - oddzielam ją od jej siostry i nowej koleżanki i wsadzam do innej klatki, ale z tego co pamiętam od czasu mojej pierwszej i jedynej wpadki ze szczurami z dziesięć lat temu, trzeba jej zapewnić spokój i możliwość zbudowania gniazda. Niemniej Kapturek gryzie pręty, co wcześniej żadnej z nich się nie zdarzało i wydaje się być zestresowana. Wiem, że stresu w ciąży należy unikać, jednak nie sądzę, żebym mogła trzy szczuraski zostawić razem na czas połogu, a przenosić dwa szczury do o połowę mniejszej, drugiej klatki, tak aby jedną szczurkę i tak teraz ociężałą, a potem odchowującą młode zostawić w wielkiej wolierze z hamaczkami, rurami i gałęziami, wydaje mi się nielogiczne. Ale z drugiej strony, gdybym wiedziała, kiedy kapturek urodzi, mogłabym odseparować ją od koleżanek kilka godzin wcześniej, tak żeby czuła się jak najmniej samotna - paradoksem jest to, że wzięłam szczurki żeby jedna nie była sama i smutna i tej nowej właśnie zapewniem obecnie alienację... Nie wiem, czy mała buduje obecnie gniazdo, czy po prostu urządza sobie domek pod swoje zachcianki, bo ciąglę słyszę szurania, przestawiania i darcie papieru. Brzuch ma wielki, biegać już nie biega i od trzech dni wahalam się z decyzją o odłączeniu jej od stada, a codziennie rano pierwsze co robiłam, to sprawdzałam klatkę - czy przypadkiem w nocy nie urodziła.

Po drugie, nie wiem, czy dobrze ją karmię. Dostaje, poza ziarenkami z wiadra, muesli, ziarenka słonecznika i dyni, kiełki, suchy chlebek, jogurt, gotowane jajko, ziemniaczki a także surowe warzywa jak marchewka czy pietruszka. Raz dałam jej drożdże - takie jak do ciasta, ale zastanawiam się, czy powinnam.

Po trzecie chciałam zapytać, co najlepiej z maluchami, ale moje sumienie szybko podpowiedziało mi jednak, że żadna inna opcja niż adopcje nie przejdzie. Boję się tylko o ich kondycję po narodzinach i czy mała sprosta zadaniu, jest o 1/3 albo i więcej, mniejsza od mojej czteromiesięcznej czarnuli do której to szukałam towarzystwa. Mam nadzieję, że tak młoda szczurka będzie się opiekować potomstwem i wszystko będzie dobrze... Do tej pory, jak już wspominałam, małe szczury miałam raz, jako piętnastolatka, wtedy wszystko poszło bezproblemowo, ale pamiętam makabryczny widok chomiczej klatki do której zajrzałam (notabene samiczka też ze sklepu...) jako dziecko i znalazłam martwe, zjedzone do połowy oseski. Chciałabym tego uniknąć i proszę o wszelkie rady, zarówno żywieniowe - tak aby mleka jej starczyło, jak i środowiskowe. Na ile to możliwe - bo szczurka w ciągu 6 dni przyszla do mnie ze sklepu, przeżywała zarówno oswajanie jak i kontakt z moimi kotami, które nie są agresywne ale na pewno dla niej nowe, a teraz zmianę klatki z odseparowaniem od mojej wcześniejszej szczurki (widziałam jak spały, wtulone w siebie, więc chyba dobrze im razem było), jak i swojej siostry, z którą w transporterze w aucie leżały bez ruchu obok siebie, dzieląc stresy wyciągnięcia z tego okropnego akwarium i przeniesienia do mnie. Tak więc generalnie, proszę o każdą wskazówkę, i, o ile to możliwe, nie stygmatyzowanie mnie z powodu wzięcia szczurków z zoologa - sama jednak nie żałuję, bo to kochane maluchy i jeśli młode Kapturki miały by pójść na pokarm dla węża, to jednak wolę zająć się ich adopcjami.
 
     
Cegriiz 
Avaria



Dołączyła: 26 Sie 2011
Posty: 4899
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Cze 15, 2013 09:44   
   Zwierzątka: Kupa szczura i cztery myszy


http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=12064

Wszystkie pytania znajdują się w tym FAQu.

A tak ogólnie, to proponuję poczytać dział "rozmnażanie", bo tam jest dużo wątków dotyczących maluchów i matek w ciąży.


Co do maluchów: musisz przemyśleć czy dasz radę odchować 10 lub więcej maluchów (bo tak może się zdarzyć), w razie jakby mamusia je zostawiła, zaprowadzić szczurę do weta w razie skomplikowanego porodu, czy starczy Ci finansów gdy maluchy będą dorastać, czy znajdziesz wszystkim maluchom dobre domy, czy możesz sobie pozwolić na to, żeby je utrzymać w razie nie znalezienia domów, czy mamusia będzie w stanie wykarmić wszystkie maluchy...

W razie problemów, oprócz adopcji, występują również dwie opcje które będą korzyścią dla matki: uśpienie wszystkich lub części miotu oraz kastracja aborcyjna.

Tak naprawdę do Ciebie należy wybór i ocena sytuacji.
_________________
Moje ogony
 
 
     
smeg 



Dołączyła: 18 Cze 2009
Posty: 2238
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sob Cze 15, 2013 09:57   
   Zwierzątka: brak


Wszystkie odpowiedzi znajdziesz w tematach na forum, między innymi o żywieniu ciężarnej. Ja oddzieliłabym dziewczynkę już teraz, te parę dni samotności jej nie zaszkodzi, a urodzi pewnie lada dzień. Gdyby urodziła w głównej klatce, miałabyś problem z przeniesieniem gniazda. A co z drugim szczurem z zoologa? To na pewno samiczka? Nie jest w ciąży?

Jaką karmą je karmisz? Te sprzedwane w wiaderkach zazwyczaj są marnej jakości. Co do dodatków - nie zapychaj jej ziemniakami i nie tucz słonecznikiem, ale postaw na białko - oprócz tego, co napisałaś, możesz jej dać np. biały ser albo gotowane mięso z kurczaka. Do tego karma Beaphar Care+, ma dużo białka.

Pomyśl o uśpieniu młodych albo o sterylce jak najszybciej. Sama piszesz, że mała jejest chudziutka, może mieć problemy z odchowaniem, zwłaszcza gdy miot będzie liczny. A kapturkom bardzo ciężko znaleźć domy.
_________________
Za TM: Ally, Majka, Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halinka SR, Oliwka, Lili, Margolcia SR, Mortadelka SR, Rudolf Czerwononosy SR, Frotka, Flaszka <:3 )~~
 
     
Kasik 
Firestarter



Dołączyła: 27 Cze 2011
Posty: 1788
Skąd: inąd
Wysłany: Sob Cze 15, 2013 10:06   

hellena napisał/a:
Raz dałam jej drożdże - takie jak do ciasta, ale zastanawiam się, czy powinnam.
Nie, to nie jest dobry pomysł - surowe drożdże namnażają się w przewodzie pokarmowym, mogą powodować biegunkę, poza tym zabierają witaminy dla siebie i mogą powodować ich niedobór w organizmie.
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Cze 15, 2013 13:06   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


hellena, Twój temat został połączony z już istniejącym.

AD
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
aleksandrossa 



Dołączyła: 26 Lut 2014
Posty: 91
Skąd: Siedlce
Wysłany: Sob Mar 08, 2014 11:53   
   Zwierzątka: Bipi&Pipi


Bipi (kupiona w zoologu) jest w ciąży (niby pewności 100% nie mam aczkolwiek widać to po niej).
Dałam jej już odpowiednie materiały na gniazdo (u mnie jest od prawie 2 tyg, przez ostatnie 2 dni zachowuje się trochę inaczej i podejrzewam, że lada dzień może urodzić).
Do budowy gniazda dałam jej m.in. chusteczki. Kilka kawałków dałam na hamaczek, gdzie uwielbia siedzieć.
Po nocy zauważyłam na chusteczkach kilka czerwonych, malutkich kropeczek (krew?).
I teraz pytanie czy może to być związane z ewentualnym zbliżającym się porodem?
Samiczka obejrzana, nigdzie się nie skaleczyła, nie ma żadnych oznak chorobowych więc jedynie takie powiązanie przychodzi mi na myśl...
Ostatnio zmieniony przez smeg Sob Mar 08, 2014 19:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.11 sekundy. Zapytań do SQL: 12