Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Kastracja samca - kiedy pomoże, a kiedy nie?
Autor Wiadomość
Viss
[Usunięty]

Wysłany: Czw Wrz 11, 2008 10:51   

Layla napisał/a:
Jaja jednak ocalone.
wspaniale, powiedz zainteresowanemu, niech przemyśli i doceni. :D
 
     
tamiska
[Usunięty]

Wysłany: Pią Gru 12, 2008 10:22   Re: Kastracja - kiedy pomoże, a kiedy nie.

Viss napisał/a:
Kiedy nie ma już na nie wpływu testosteron (jakieś 3-4 dni po operacji)


Naprawde testosteron przestaje dzialac 3-4 dni po operacji? :?: Wetka mi mowila, ze do miesiaca sie wyciszaja hormony. Mam to rozumiec tak, ze testosteron przestaje dzialac w organizmie po 3-4 dniach od operacji, ale calkowicie szczurek i gospodarka hormonalna stabilizuja sie i wyciszaja po ok. miesiacu? Po tych dniach mozna zauwazyc juz jakies zmiany? ;>
 
     
wuwuna 



Zaproszone osoby: 4
Dołączyła: 15 Kwi 2008
Posty: 9886
Skąd: warszawa
Wysłany: Pią Gru 12, 2008 10:28   
   Zwierzątka: Koronolo i jego królestwo


tamiska napisał/a:
gospodarka hormonalna stabilizuja sie i wyciszaja po ok. miesiacu?
Tak dokładnie
tamiska napisał/a:
Po tych dniach mozna zauwazyc juz jakies zmiany? ;>
Nie ma na to recepty, to zależy od indywidualnych uwarunkowań organizmu. Trzeba czekać po prostu.
_________________

Szczurkowe Laleczki

w bajkowej krainie do której i ja zmierzam...Aweszelle, Wowo, Ydżynty, Reggae, Ingraadu, Gunnar, CH.P.Ramudilka, Uoi, Wuneczka, Mastomys, Qremkline Qundelek, Bowdaraża, Xibbula, Kóelkonos, Tepikól, Góró Jokómkel, Gygymeszl, Gymýmmöl, Flip, Umúmrúl, Champion, Raś, Hebreebreel, Werdamerda, Enty Emiśmiś, Diópiószele, Charlie, Gín Géžužůý, Awwu, Bůxůwůxib, Umumul, Uau-uu, Dżyliki, Ju-Wu-Tumpek
 
 
     
Layla 
zawieszona



Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 8055
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pią Gru 12, 2008 10:29   
   Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta


Tamiska, testosteron zostaje, tylko jest produkowany w mniejszej ilości ;) My, kobiety, także wydzielamy testosteron. Musisz poczekać. Choć mój Ludwik natychmiast się zmienił, ale to pewnie wyjątek.
_________________
KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!

Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban...
 
     
Viss
[Usunięty]

Wysłany: Pią Gru 12, 2008 10:42   

tamiska, pisałam ci już, 3-4 tygodnie, to jest okres w którym hormony opadają i szczur sie zmienia, tzn, zachowanie. Tam est błąd, przepraszam, juz poprawiam.
 
     
tamiska
[Usunięty]

Wysłany: Pią Gru 12, 2008 10:52   

No wlasnie sie zdziwilam ;) Co do rudzielca to poprawa jest taka, ze wchodzi sam na rece i nie probuje dziabnac znienacka. Poza tym po wlozeniu reki do klatki nie denerwuje sie, ale po wyciagnieciu nie chodzi tam i z powrotem, nie zaglada nastroszony i nie fuka jeszcze przez dlugi czas po fakcie. Poza tym dalej jest taki jaki byl. Troche bardziej sie do nas przyzwyczail. To po swietach bedzie jak znalazl :P hehe
 
     
Cola 
dumny student wet :D



Dołączyła: 07 Lis 2005
Posty: 1730
Skąd: Gdańsk/Olsztyn
Wysłany: Śro Sty 26, 2011 00:27   
   Zwierzątka: kot


mam w pokoju 2 stada. 2 z moich samic są narwane okropnie i kiedy samce mają wybieg drą się jak porąbane. a kiedy one są na wybiegu większość czasu siedzą obok ich klatki. z 3 samców dwóch ma je totalnie gdzieś, ale jeden, półroczny, bardzo reaguje na dziewczyny. atakuje klatke, ociera się o nią, no i na wybiegach ma "mokre" futro. no i pachnie bardzo męsko :P samce wydzielają jakiś łój przez skórę w takich sytuacjach? myślimy nad kastracją. chłopak często bije swoich starszych braci i w ogóle narwany jest :P
_________________
mam kota.
 
 
     
Nakasha 



Dołączyła: 16 Cze 2007
Posty: 9971
Skąd: Białystok/Kuriany
Wysłany: Śro Sty 26, 2011 01:06   
   Zwierzątka: 3 psy, 2 kotki


Cola, kastracja to może być dobry pomysł. Tak, samce pachną intensywniej gdy wydzielają (też przez skórę) więcej hormonów. ;) Samiczki pobudzają samce, a samce samiczki, więc kastracja powinna pomóc. ;) Z drugiej strony moje samice pięknie rujkują na kastratów. :P Ale kastrowanym samcom jest lżej. :D

Możesz też pomyśleć nad wyniesieniem jednej klatki z pokoju gdy drugie stado biega. ;)
_________________
Za TM: 95 szczurzych duszyczek [*]
 
 
     
Layla 
zawieszona



Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 8055
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Śro Sty 26, 2011 06:16   
   Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta


Nakasha napisał/a:
Możesz też pomyśleć nad wyniesieniem jednej klatki z pokoju gdy drugie stado biega. ;)
dla mnie to podstawa przy 2 stadach, nie robiłam nigdy inaczej.
_________________
KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!

Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban...
 
     
H. 


Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Mar 2007
Posty: 2925
Skąd: Olsztyn
Wysłany: Śro Sty 26, 2011 09:59   
   Zwierzątka: doge


Off-Topic:
Tylko, czy Cola ma ją gdzie wynieść :drap:
 
     
Cola 
dumny student wet :D



Dołączyła: 07 Lis 2005
Posty: 1730
Skąd: Gdańsk/Olsztyn
Wysłany: Śro Sty 26, 2011 14:18   
   Zwierzątka: kot


nie mam gdzie wynieść, a nawet jeśli bym miała, to po co. nic im się nie dzieje, moje dziewczyny nie miewają rujek na widok facetów, nie odczuwają ich na codzien. po prostu reagują agresywniej kiedy młody jest blisko klatki, ale to chyba bardziej ze względu na to że jakiś obcy szczur jest poza klatką, niż na faceta. i to tylko 2 szczurzyce. 2 samców Kasi ma moje baby totalnie gdzieś, chyba by się nawet za nie nie zabrali, gdyby mieli możliwość :P takie dwie ciapy :D
Ale ten młody jest dość narwany we wszystkim co robi, nie tylko przy samicach. więc chyba jednak odjajczymy.

edit:
sorry, myślałam że chodzi o wyniesienie na stałe :P
tak, czasami jak są dłuższe wybiegi to wynosze drugą płeć na korytarz :)
_________________
mam kota.
 
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 26, 2011 15:36   

Cola napisał/a:
to po co. nic im się nie dzieje
to po co tu piszesz z prośbą o pomoc? ;)

jak sama napisałaś
Cola napisał/a:
reagują agresywniej kiedy młody jest blisko klatki
czyli jednak się coś dzieje, a najprostszym i najszybszym rozwiązaniem tej sytuacji jest wyeliminowanie źródła denerwowania, czyli wystawienie klatki dziewczyn na czas wybiegu samców poza wybieg i tak samo w przypadku wybiegu dziewczyn.
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
Cola 
dumny student wet :D



Dołączyła: 07 Lis 2005
Posty: 1730
Skąd: Gdańsk/Olsztyn
Wysłany: Śro Sty 26, 2011 15:50   
   Zwierzątka: kot


Oli, opisałam całą sytuację, ale moim pytaniem było czy samiec wydziela coś przez skórę i czy jest to związane z obecnością samic. bo się zastanawiałyśmy czy któreś go obszczało, czy sam się tak zmoczył na plecach.
_________________
mam kota.
 
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 26, 2011 15:55   

Cola napisał/a:
bo się zastanawiałyśmy czy któreś go obszczało, czy sam się tak zmoczył na plecach.
raczej go ktoś oznaczył, gdyż wydzielane hormony przez skórę nie moczą jej i jedyną oznaką nasilonej produkcji może być pomarańczowy testosteronowy łupież.
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
Cola 
dumny student wet :D



Dołączyła: 07 Lis 2005
Posty: 1730
Skąd: Gdańsk/Olsztyn
Wysłany: Śro Sty 26, 2011 16:00   
   Zwierzątka: kot


Oli, on ma bardzo gęstą i sztywną sierść. nie dostrzegam łupieżu, chociaż Kaśka twierdzi że ma lekko pomarańczową skórę. on nie był konkretnie mokry, ale miał w tych miejscach sierść posklejaną. no i "pachniał" bardzo intensywnie, ale nie moczem. jak się szczury obsikują nawzajem to nie na aż takiej powierzchni...
_________________
mam kota.
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.16 sekundy. Zapytań do SQL: 11