Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Szczur a kot
Autor Wiadomość
mmarcioszka 



Dołączyła: 24 Cze 2010
Posty: 11559
Skąd: Nieporęt/Warszawa
Wysłany: Sob Lut 02, 2013 13:58   
   Zwierzątka: królinka i szczury


Bell, a jak szczury reagują na kota - boją się go, czy raczej olewają?
_________________
:wavexxs:
Paskudy mmarciochy
Hand made by mmarcioszka
 
     
Bell 



Dołączyła: 12 Lis 2012
Posty: 20
Skąd: Szczecin
Wysłany: Sob Lut 02, 2013 14:22   
   Zwierzątka: pies, kot i trzy ogonki


Mówiąc szczerze to różnie, jedna podchodzi zaciekawiona a druga jak kot zagląda i nos przysuwa do jej nosa to fuka na niego.
Ogółem wygląda to tak, że mają go w nosie. Nie widać specjalnej paniki, głównie martwię się o to, że nagle kotu coś odbije, bo z ich strony tego nie widzę.
 
     
wuwuna 



Zaproszone osoby: 4
Dołączyła: 15 Kwi 2008
Posty: 9886
Skąd: warszawa
Wysłany: Sob Lut 02, 2013 20:46   
   Zwierzątka: Koronolo i jego królestwo


Bell, w jakim wieku jest kot? Jeśli starszy to najpewniej mu się znudzi. Jeśli młody to na pewno dla niego jest to olbrzymia atrakcja i szybko nie odpuści. Warto zamykać drzwiczki na karabińczyki.
_________________

Szczurkowe Laleczki

w bajkowej krainie do której i ja zmierzam...Aweszelle, Wowo, Ydżynty, Reggae, Ingraadu, Gunnar, CH.P.Ramudilka, Uoi, Wuneczka, Mastomys, Qremkline Qundelek, Bowdaraża, Xibbula, Kóelkonos, Tepikól, Góró Jokómkel, Gygymeszl, Gymýmmöl, Flip, Umúmrúl, Champion, Raś, Hebreebreel, Werdamerda, Enty Emiśmiś, Diópiószele, Charlie, Gín Géžužůý, Awwu, Bůxůwůxib, Umumul, Uau-uu, Dżyliki, Ju-Wu-Tumpek
 
 
     
Bell 



Dołączyła: 12 Lis 2012
Posty: 20
Skąd: Szczecin
Wysłany: Sob Lut 02, 2013 21:56   
   Zwierzątka: pies, kot i trzy ogonki


Nev ma trzy lata, także nie wiem.
Teraz też siedziała i patrzyła z zaciekawieniem. Do drzwiczek nie ma dostępu, jednak obawiam się, że np. jeśli ogonem wymknie się poza pręty będzie chciała go chapnąć, albo coś w tym stylu...
Chociaż z drugiej strony widzę, że powoli odpuszcza..
 
     
Onia 



Dołączyła: 04 Mar 2011
Posty: 2096
Skąd: Kielce
Wysłany: Pon Kwi 01, 2013 12:46   

Od jakiegos czasu marzy mi się sfinks(no dobra mam mala obsesje)

Posiadam 7 wspaniałych chłopaków .
I jestem w totalnej kropce.
Mam mieszkanie 2 pokojowe, niestety nie mam żadnej możliwości odgrodzenia szczurów od kota (nie posiadam drzwi do pokoi) wiec nie wiem czy posiadanie kota w tym przypadku to dobry pomysł ( szczerze powiedziawszy jest więcej przeciw niż za )

Mam totalny mętlik w głowie, z jednej strony ten piękny kosmita , a z drugiej moje smrodki . Gdyby któremuś stała sie krzywda z mojej własnej głupoty to bym sobie tego nie darowała.
_________________
http://forum.szczury.biz/...der=asc&start=0 - Moje kochane paskudy
16.12.2011 - Czesio :( 27.03.2012 Gutek za TM :(
29.12.2012 - Staś za TM :( 31.01.2013 - Keksiu za TM :(
23.04.2013 - Cymez za TM
03.06.2013- Czesiu za TM
15.11.2013 Rysiu za TM
06.06.2014 Edziu za TM
09.09.2014 Gacek za TM
10.01.2015 Smerf za TM
 
 
     
Nikaa 



Dołączyła: 26 Sty 2012
Posty: 144
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 01, 2013 13:07   

Niestety z kotami problem polega na tym, że nigdy się nie wie nic na 100%. Biorąc małego kociaka nie jest.się w stanie ocenić, czy będzie miał bardzo rozwinięty instynkt, czy nie...zawsze jest ryzyko, że coś mu nagle przyjdzie do głowy. Nawet koty żyjące latami z innymi zwierzakami. potrafią zrobić "niespodziankę" niestety :/ Chyba bym nie ryzykowała, bo brak drzwi to dość duża przeszkoda. może się okazać zbyt dużą i niebezpieczną w skutkach. Z drugiej jednak strony, wziąć małego kota do domu gdzie są już szczury jest zdecydowanie bezpieczniej moim zdaniem niż na odwrót. Małego kotka łatwiej nauczyć, że szczurów się nie rusza...ale jednak...nigdy nie wiadomo jak ten zakaz potraktuje, zwłaszcza gdy nie będzie nikogo w domu. ciężka decyzja...
_________________
"A teraz prędko, prędko, zanim zorientujemy się, że to bez sensu! "
 
     
Onia 



Dołączyła: 04 Mar 2011
Posty: 2096
Skąd: Kielce
Wysłany: Pon Kwi 01, 2013 13:32   

No i wlasnie.Chyba potrzebuje przysłowiowego kopa , od osób które maja o tym większe pojecie niż ja .
_________________
http://forum.szczury.biz/...der=asc&start=0 - Moje kochane paskudy
16.12.2011 - Czesio :( 27.03.2012 Gutek za TM :(
29.12.2012 - Staś za TM :( 31.01.2013 - Keksiu za TM :(
23.04.2013 - Cymez za TM
03.06.2013- Czesiu za TM
15.11.2013 Rysiu za TM
06.06.2014 Edziu za TM
09.09.2014 Gacek za TM
10.01.2015 Smerf za TM
 
 
     
zuza 



Dołączyła: 21 Mar 2013
Posty: 10
Skąd: Gdynia
Wysłany: Pon Kwi 01, 2013 15:06   
   Zwierzątka: koty, pies, szczury


U nas jest totalne zakocenie :) Szczury mamy od miesiąca. Na początku, na każdy dzwięk w szczurzej klatce, koty gapiły się jak zaczarowane. Po 3 dniach im przeszło i nawet nie patrzą w stronę szczurów.
Szczerze, to nie obawiam się o ogony tylko o koty :) Olek (szczur) jest nabuzowany i odważny i chętnie ukąsiłby jakiś koci nos :)
 
     
nimka 



Dołączyła: 17 Cze 2011
Posty: 1652
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 01, 2013 17:00   
   Zwierzątka: Pies, 3 Koty + u rodziców: Kot i Pies


Onia napisał/a:
Od jakiegos czasu marzy mi się sfinks(no dobra mam mala obsesje)

Posiadam 7 wspaniałych chłopaków .
I jestem w totalnej kropce.
Mam mieszkanie 2 pokojowe, niestety nie mam żadnej możliwości odgrodzenia szczurów od kota (nie posiadam drzwi do pokoi) wiec nie wiem czy posiadanie kota w tym przypadku to dobry pomysł ( szczerze powiedziawszy jest więcej przeciw niż za )

Mam totalny mętlik w głowie, z jednej strony ten piękny kosmita , a z drugiej moje smrodki . Gdyby któremuś stała sie krzywda z mojej własnej głupoty to bym sobie tego nie darowała.


to ja mam propozycję: pożycz od kogoś średnio "łownego" kota i zobacz jak Twoje szczury na niego zareagują.

Moim zdaniem wszystko zależy od podejścia szczurów, a nie kota. Nawet łowny kot nie stanowi zagrożenia, jeśli szczur się nie boi a do tego jeszcze będzie gryzł kota po łapach ;)
Ja mam teraz na tymczasie łowną kotkę (oraz niemyślącego kocurka) i ona owszem, trochę nawet biega za szczurami, ale nic im nigdy nie zrobiła, bo szczury duże, zdrowe i silne, a do tego się nie boją i atakują koty jak im się coś nie podoba ;)

Gorzej jak szczury na sam zapach kota reagują paniką i przez cały czas będą się trząść siedząc w warstwach hamaka w klatce i będą się bały nawet zejść po jedzenie czy picie, nie mówiąc o wyjściu z klatki w obecności kota.

Jeśli jesteś w stanie pilnować wymarzonego kota przez cały czas wybiegów szczurów (a wcześniej sprawdzisz jak one w ogóle reagują na koty) to myślę, że nic złego nie powinno się stać.

Uważać należy tylko w przypadku bardzo młodych oraz bardzo starych/chorych szczurów - mogą nie zdążyć się odwinąć kotu.

Ja mam teraz 5 kotów (w tym 2 tymczasowe) i np. w tej chwili przy wszystkich kotach w pokoju biega sobie po podłodze jeden samczyk szczurzy. Koty olały ;) To ten szczur, co lubi po łapach koty gryźć ;)
_________________
Nasz wątek: [KLIK]
 
     
Onia 



Dołączyła: 04 Mar 2011
Posty: 2096
Skąd: Kielce
Wysłany: Pon Kwi 01, 2013 17:08   

Powiem tak.
Teściowa ma kota ,na samym początku wystarczy ze wróciłam od niej z wizyty i widziałam, że chłopaki czują się mało komfortowo .
Dzisiaj już tego nie ma , ale wiadomo ze co innego sam zapach a co innego stała obecność kota w domu.

Na czas wybiegów kot na pewno nie byłby ze szczurami.
Ja się po prostu boje co mogę zastać wracając z pracy .
_________________
http://forum.szczury.biz/...der=asc&start=0 - Moje kochane paskudy
16.12.2011 - Czesio :( 27.03.2012 Gutek za TM :(
29.12.2012 - Staś za TM :( 31.01.2013 - Keksiu za TM :(
23.04.2013 - Cymez za TM
03.06.2013- Czesiu za TM
15.11.2013 Rysiu za TM
06.06.2014 Edziu za TM
09.09.2014 Gacek za TM
10.01.2015 Smerf za TM
 
 
     
nimka 



Dołączyła: 17 Cze 2011
Posty: 1652
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 01, 2013 18:34   
   Zwierzątka: Pies, 3 Koty + u rodziców: Kot i Pies


Onia napisał/a:
Na czas wybiegów kot na pewno nie byłby ze szczurami.
Ja się po prostu boje co mogę zastać wracając z pracy .

E, bez przesady ;)

na drzwiczki klatki przypnij spinacze-żabki ( http://digart.img.digart....400/3133533.jpg ), coby kot łapką nie otworzył. Raczej szczura przez pręty nie wyciągnie :P

Ale polecam przyzwyczajenie szczurów do obecności jakiegoś kota - pożycz od teściowej jeśli możesz ;)
Przynajmniej na kilka dni i obserwuj czy szczury się boją czy nie.
_________________
Nasz wątek: [KLIK]
 
     
Onia 



Dołączyła: 04 Mar 2011
Posty: 2096
Skąd: Kielce
Wysłany: Pon Kwi 01, 2013 19:15   

No niestety kot przebywa w Warszawie, wiec ciężko będzie z pożyczeniem .

Muszę sie poważnie nad tym wszystkim zastanowić.
_________________
http://forum.szczury.biz/...der=asc&start=0 - Moje kochane paskudy
16.12.2011 - Czesio :( 27.03.2012 Gutek za TM :(
29.12.2012 - Staś za TM :( 31.01.2013 - Keksiu za TM :(
23.04.2013 - Cymez za TM
03.06.2013- Czesiu za TM
15.11.2013 Rysiu za TM
06.06.2014 Edziu za TM
09.09.2014 Gacek za TM
10.01.2015 Smerf za TM
 
 
     
limomanka 



Dołączyła: 10 Wrz 2012
Posty: 6679
Skąd: Koty na Górnym Śląsku
Wysłany: Wto Kwi 02, 2013 11:17   
   Zwierzątka: 2 kocury (Wolfgang i Nutek), ONkowa Masza


Pożyczenie kota moim zdaniem nic by nie dało. Potrzeba trochę czasu na to, by zwierzęta wzajemnie przyzwyczaiły się do siebie (u nas to trwało kilka miesięcy, a nie mam jakichś bardzo bojaźliwych szczurów).
My też mówiliśmy zawsze, że żadnego kota, bo mamy szczury, mimo że zawsze bardzo chcieliśmy. Ale napatoczył się Solo - znajda spod bloku i został u nas. I dało radę. Na początku - jak to młody kot - chciał polować na wszystko, co się ruszało, więc ogony w klatce były dla niego szalenie interesujące. A ogoniaści panicznie uciekali na górę klatki na każdy szmer. Potem przygarnęliśmy Solowi towarzyszkę Arię ze schroniska, bo mąż wracał do pracy. Kicia Sola ucywilizowała i wchodził do szczurzego pokoju spokojniejszy, mniej zainteresowany szczurami. Zresztą te już zdążyły się przyzwyczaić do dodatkowych domowników.Aktualnie panuje idealna symbioza.
Myślę, że wszystko zależy od podejścia. Zwierzęta przejmują dużo zachowań z obserwowania nas - opiekunów. Jeśli spokojnie ustali się jasne granice, wszystko da się pogodzić.
_________________
Dbajmy o pisownię i polskie znaki. Jest różnica, czy ktoś robi "łaskę" czy "laske", czyż nie?

Za Śmiercią Szczurów odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach, Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz Solo, Aria i Sopran
 
     
Devona 
(astro)fizyczka



Dołączyła: 18 Sie 2008
Posty: 3981
Wysłany: Wto Kwi 02, 2013 11:48   

Onia, szczury przyzwyczają się do zapachu kota, w przypadku niektórych może to trwać nieco dłużej. Jeśli nie masz możliwości zamykania drzwi, to podczas wybiegów można kota trzymać w klatce. Nie obawiałabym się jednak "ataków" kota na zamknięte szczury, bo one sobie świetnie poradzą z niechcianą łapą między prętami ;) . Warto zabezpieczyć klatkę tak, żeby nie mogła zostać zrzucona plus dodatkowe zamknięcie, jeśli masz takie "tradycyjne" drzwiczki w szczurzej klatce (z "bardziej" skomplikowanymi systemami zwierz sobie w pojedynkę nie poradzi ;) ).

U mnie pierwszy kot pojawił się kilka miesięcy po szczurach, drugi - prawie rok później. Ten starszy "rokował" na wspólne wybiegi z ogoniastymi i nawet go do nich przyzwyczajałam, ale drugi definitywnie się do tego nie nadaje, więc koty nie mają styczności ze szczurami poza klatką, w czasie wybiegów siedzą w przedpokoju. Nowych szczurów co i rusz przybywało, każdy prędzej czy później przyzwyczajał się do ciągłej obecności kotów w domu.
_________________
za TM: W, S, J, DM1, K, M, P, DM2, S-a, N, L, B-o, Cz, Sh, OM3, G, A, R, Q, T, Po, Pe, C, B-a, E, Ś, B-k, MM
 
     
Onia 



Dołączyła: 04 Mar 2011
Posty: 2096
Skąd: Kielce
Wysłany: Wto Kwi 02, 2013 12:01   

Zaczynam widzieć dziewczyny światełko w tunelu dzięki waszym postom :lol:

Jesli chodzi o wybiegi to na pewno byłyby one tak zorganizowane aby kot nie miał dostępu do szczurów.


Jeśli chodzi o klatkę mam taka http://p.alejka.pl/i2/p_n...-141-cm_0_b.jpg wiec z rzuceniem problemu nie będzie ,myślę ze z drzwiczkami również , chociaż znając mnie pewnie i tak bym je zabezpieczała.

Jeszcze raz dzieki za wszystkie posty, te na tak i te na nie. Poki co mysle , mysle i mysle :)
_________________
http://forum.szczury.biz/...der=asc&start=0 - Moje kochane paskudy
16.12.2011 - Czesio :( 27.03.2012 Gutek za TM :(
29.12.2012 - Staś za TM :( 31.01.2013 - Keksiu za TM :(
23.04.2013 - Cymez za TM
03.06.2013- Czesiu za TM
15.11.2013 Rysiu za TM
06.06.2014 Edziu za TM
09.09.2014 Gacek za TM
10.01.2015 Smerf za TM
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.14 sekundy. Zapytań do SQL: 11