Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
POMOCY! COŚ SIĘ DZIEJE Z MOIM SZCZURKIEM!
Autor Wiadomość
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 04, 2017 22:41   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


Senthe, co to jest podgrzewacz? Świeczka?
Zadzwoń do weta - w Warszawie masz całodobowego Ogonka, coś doradzą.
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
 
     
Senthe 



Dołączyła: 07 Lut 2016
Posty: 796
Skąd: Wrocław
Wysłany: Wto Lip 04, 2017 22:46   

Tak, świeczka. Parafina i olejki zapachowe.

Próbuję go karmić węglem z Sinlakiem. Zrobił parę normalnie wyglądających kup, ale nie wiem - to możliwe, że to jeszcze po porannym posiłku? Dzwonię do Ogonka.

EDIT: Poradzono mi tyle, co już sama wymyśliłam - węgiel i obserwację. Albo będzie miał rano biegunkę, albo mu się ta parafina zbryli jakoś w przewodzie pokarmowym i to już będzie problem : /. Obmacałam brzuszek, wydaje się normalny, miękki. Sam szczur zachowuje się względnie normalnie. Wsadziłam go do chorobówki, leży teraz ze smutną miną "czemu mnie torturujesz mamo". Mam tylko nadzieję, że dobrze zrozumiałam sytuację i tylko Solkan się tego nażarł.

EDIT2: Wmusiłam w niego mniej więcej dwie kapsułki węgla. Nie jest w ogóle głodny, kaszką pogardził, karmy mu nie daję, o kolację się nie doprasza. Zrobił rozlazłą kupę i sobie leży. Chyba niczego ciekawszego nie ma co się spodziewać.
 
     
Senthe 



Dołączyła: 07 Lut 2016
Posty: 796
Skąd: Wrocław
Wysłany: Śro Lip 05, 2017 12:05   

Zachowuje się raczej normalnie, śpi. Może jest trochę ospały, a może za bardzo się martwię. Wsunął kaszkę na śniadanie. Twardej karmy nie dostał. Biegunki nie widać. Obserwujemy.

EDIT: Dzwoniłam do Zwierzyńca, stwierdzili że może to obciążać wątrobę i nerki i lepiej mu zrobić kroplówkę pod tym kątem czy coś. Ledwo tam byłam wczoraj, dziś jadę znowu ;(
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lip 05, 2017 14:31   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


Senthe, lepiej na zimne dmuchać.
Moje też kiedyś wciągnęły świeczkę i nic im nie było, ale świeczka świeczce nierówna, a zapachowa w szczególności. Kroplówka nie zaszkodzi, a może pomóc.
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
 
     
Senthe 



Dołączyła: 07 Lut 2016
Posty: 796
Skąd: Wrocław
Wysłany: Śro Lip 05, 2017 18:21   

Kroplówki ostatecznie nie dostał, wetka stwierdziła, że nie ma co go męczyć, skoro pije wodę, a i tak najlepiej mu zrobi woda doustnie. Dostał zastrzyk na pobudzenie perystaltyki i te takie brązowe kapsułki na wątrobę. Siedzi w chorobówce, wygląda smętnie (podejrzewam że głównie ze względu na straszliwych męczących go weterynarzy), ale Sinlac żre. Czekamy na nastąpienie tego "pobudzenia".
 
     
Borówka 
Miłośniczka brzuszków



Dołączyła: 26 Paź 2016
Posty: 39
Wysłany: Pią Lip 14, 2017 13:03   
   Zwierzątka: Roe i Amazonka


Senthe, i jak?
 
     
Senthe 



Dołączyła: 07 Lut 2016
Posty: 796
Skąd: Wrocław
Wysłany: Sob Lip 15, 2017 19:01   

Jest wszystko ok. Drugiego dnia po zeżarciu tej parafiny zaczął normalnie wydalać, dołączyliśmy go do stada, skończyliśmy podawać leki na wątrobę, zupełnie nic mu nie jest w tej chwili. Nie jestem przekonana nawet, czy się w ogóle zatruł (skoro od razu podałam węgiel, a parafina się przecież i tak nie wchłania), czy tylko miał problemy perystaltyczne. No, ale już wszystko w normie : )
 
     
Borówka 
Miłośniczka brzuszków



Dołączyła: 26 Paź 2016
Posty: 39
Wysłany: Sob Lip 15, 2017 19:07   
   Zwierzątka: Roe i Amazonka


To super :)
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lip 15, 2017 19:39   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


Senthe, super wieści :)
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
 
     
lukeboss 


Dołączył: 04 Sty 2017
Posty: 32
Wysłany: Pon Lip 17, 2017 21:44   
   Zwierzątka: szczurek


Mój szczurek ma guza, to już niestety drugi, pierwszy został wycięty, po 2 tygodniach po ściagnieciu szwów pojawił się ten - drugi. Guz nabrał koloru. Nie jestem w stanie wyczuć czy to strupek z krwi czy prześwit, w klatce nie widzę śladów krwi, miejsce jest w miare elastyczne.



Co to może być? To jest w miejscu sutka.
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 18, 2017 00:29   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


lukeboss, a widział to weterynarz? Masz pewność, że to odrasta guz a nie np. ropień?
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
 
     
lukeboss 


Dołączył: 04 Sty 2017
Posty: 32
Wysłany: Wto Lip 18, 2017 02:08   
   Zwierzątka: szczurek


Nie mamy takiej pewności. Wet stwierdził, że nawrót jest możliwy,gdy zobaczył drugi guz 2 tyg po ściągnięciu szwów i temat ucichł. Dostaliśmy tylko suplementy, które mają hamować rozwój nowotworu. Właśnie mija jakiś miesiąc i zrobiło się tak jak na zdjęciu. Co z tym robić dalej?
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 18, 2017 03:21   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


lukeboss, ja bym jednak pokazała wetowi, może warto nakłuć lub otworzyć i oczyścić. To czarne wygląda nieco jak martwica, która robi się na ropniach, choć fotka mało wyraźna. Nie wyklucza to niestety wznowy (sam guz albo ropiejący guz), ale może to jednak zwykły ropień (np. od resztki nici)?
Nie zdziw się, jeśli to cudo pęknie i popłynie z tego ropa i/lub krew. Wtedy konieczne będzie regularne oczyszczanie dziury i zachowanie higieny (np. często zmieniane papierowe ręczniki zamiast ściółki).
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
 
     
lukeboss 


Dołączył: 04 Sty 2017
Posty: 32
Wysłany: Wto Lip 18, 2017 11:51   
   Zwierzątka: szczurek


Guzek chyba pękł, nie wyczuwam go już pod palcem jak wczoraj. Widać widoczna dziurkę, dosyć dużą. Przyznam się że pracuje do późna i nie pojadę dziś do wet. Co mogę zrobić sam?
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 18, 2017 12:55   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


lukeboss, tak jak pisałam - skoro pękł to jest spora szansa, że to ropień.
Trzeba przemywać 1-2 razy dziennie Rivanolem (nabierasz do strzykawki ok. 2 ml Rivanolu i wkładasz dziubek strzykawki (oczywiście bez igły!!!) w dziurę i wlewasz całość - będzie wyciekało, więc warto robić to nad umywalką czy wanną). Jeśli dziura będzie się zasklepiała to należy przez parę dni otwierać otwór (czasem trzeba nieco rozmoczyć strupek) i regularnie przemywać - ropa musi mieć ujście.
No i koniecznie ogon powinien być w takich warunkach, żeby nie upchnął sobie do dziury ściółki czy innych nieczystości.
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.17 sekundy. Zapytań do SQL: 12