Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
TWÓJ SZCZUR SIĘ DZIWNIE ZACHOWUJE? ZADAJ PYTANIE!
Autor Wiadomość
mmarcioszka 



Dołączyła: 24 Cze 2010
Posty: 11559
Skąd: Nieporęt/Warszawa
Wysłany: Pon Sie 17, 2015 23:31   
   Zwierzątka: królinka i szczury


ryzykfizyk, to może być kwestia hormonów - chłopcy są we właściwym wieku. Kastracja nie jest żadnym złem dla zwierzaka, nie odczuwa on jakiejś straty, więc nie nazywałabym jej ostatecznością. Faktem jest jednak, że po jej wykonaniu zachowanie szczurów może nie ulec zmianie.
_________________
:wavexxs:
Paskudy mmarciochy
Hand made by mmarcioszka
 
     
ryzykfizyk 


Dołączyła: 17 Sie 2015
Posty: 6
Wysłany: Wto Sie 18, 2015 15:27   

Obawiam się kastracji, gdyż jak po każdym zabiegu mogą wystąpić komplikacje. Poza tym nie chciałabym narażać szczuraska na stres związany z operacją (ani portfela :D ), jeśli po prostu kastracja okazałaby się zbędna, bo pobudzenie po dojrzewaniu zniknie. W jakim wieku poziom hormonów stabilizuje się? I czy istnieje jakiś sposób na uspokojnie ognoka? :(
 
     
mmarcioszka 



Dołączyła: 24 Cze 2010
Posty: 11559
Skąd: Nieporęt/Warszawa
Wysłany: Wto Sie 18, 2015 16:21   
   Zwierzątka: królinka i szczury


Polecam lekturę TEGO tematu ;)
_________________
:wavexxs:
Paskudy mmarciochy
Hand made by mmarcioszka
 
     
ryzykfizyk 


Dołączyła: 17 Sie 2015
Posty: 6
Wysłany: Wto Sie 18, 2015 18:26   

Dopiero zagłębiam się w forum, dziękuję bardzo za pomoc :oops:
 
     
mmarcioszka 



Dołączyła: 24 Cze 2010
Posty: 11559
Skąd: Nieporęt/Warszawa
Wysłany: Śro Sie 19, 2015 00:50   
   Zwierzątka: królinka i szczury


ryzykfizyk, nie ma za co ;)
Szukaj (staramy się utrzymywać porządek i przejrzystość), a jak czegoś nie znajdziesz śmiało pytaj, po to tu jesteśmy, żeby pomagać.
_________________
:wavexxs:
Paskudy mmarciochy
Hand made by mmarcioszka
 
     
FOXI 


Dołączyła: 26 Kwi 2015
Posty: 74
Skąd: Wrocław
Wysłany: Śro Wrz 23, 2015 19:16   
   Zwierzątka: 2 szczurze panny


Witam!
Moje panny w czasie dnia słodko sobie śpią ,a gdy zbliża się 19:00 zaczynają wariację. Próbowałam już coś z tym zrobić np. zabierałam miskę z jedzeniem w nocy (ale z marnym skutkiem bo gdy zobaczyłam jak mnie proszą o jedzonko tymi słodkimi oczkami dałam im to jedzonko :-P ) a w dzień dawałam jedzenie. Dzisiaj spróbuję po raz kolejny. Czy są jakieś inne sposoby aby szczurki były aktywniejsze w ciągu dnia? Jeżeli to nie tu to bardzo przepraszam :|
_________________
Nasz wątek:
http://forum.szczury.biz/...1002558#1002558
 
     
Albireo 



Dołączyła: 11 Wrz 2014
Posty: 1081
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Śro Wrz 23, 2015 20:37   

FOXI, szczury to generalnie zwierzęta o wyższej aktywności nocnej aniżeli dziennej ;) Mają swój zegar biologiczny i to normalne, że w ciągu dnia raczej śpią, a w nocy szaleją po klatce.
Oczywiście możesz je jakoś przyzwyczaić do określonych godzin aktywności. Moje budzą się koło 9-10 rano i mają swój wybieg. Dostają po nim warzywo i śpią większość czasu. Około 19 daję im michę z żarciem, na które nie muszę ich budzić :)
_________________
"Zawsze przy mnie, lecz nie ze mną": Spika, Irina, Akne, Rosika, Spock, Flawia sHS, Flora sHS, Xilesia of ZR, Yldritta od ZR [*]
 
     
FOXI 


Dołączyła: 26 Kwi 2015
Posty: 74
Skąd: Wrocław
Wysłany: Czw Wrz 24, 2015 06:58   
   Zwierzątka: 2 szczurze panny


Albireo, Prawda prawda :wink: Ale jednak spróbuję je przyzwyczaić do trybu dziennego. Jak mi się uda to zobaczymy :-P
_________________
Nasz wątek:
http://forum.szczury.biz/...1002558#1002558
 
     
Albireo 



Dołączyła: 11 Wrz 2014
Posty: 1081
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Czw Wrz 24, 2015 07:50   

FOXI, u mnie tak po prostu wyszło w trakcie wakacji. Wstawałam koło 9, sprzątałam im klatkę i brałam na wybieg. Siłą rzeczy przyzwyczaiły się po jakimś czasie, że o tej porze mają pobudkę, która wiąże się z miłymi rzeczami - bieganiem i jedzeniem czegoś dobrego :) Teraz już na mnie czekają, gdy przychodzę do nich ;)
_________________
"Zawsze przy mnie, lecz nie ze mną": Spika, Irina, Akne, Rosika, Spock, Flawia sHS, Flora sHS, Xilesia of ZR, Yldritta od ZR [*]
 
     
FOXI 


Dołączyła: 26 Kwi 2015
Posty: 74
Skąd: Wrocław
Wysłany: Czw Wrz 24, 2015 08:52   
   Zwierzątka: 2 szczurze panny


Albireo, Może mi tez by się udało gdybym rano przed szkołą robiła wybiegi ... Bo dzisiaj rano same się obudziły gdy usłyszały ,że idę z jedzonkiem :wink: były bardzo szczęśliwe :)
_________________
Nasz wątek:
http://forum.szczury.biz/...1002558#1002558
 
     
sofor 



Dołączyła: 08 Lut 2015
Posty: 16
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sob Wrz 26, 2015 11:20   Samica szczura atakuje bez powodu

Zainteresowania brak.
_________________
Ze mną: Panda [8.02.15] Cocco [6.03.15] Smoła [21.07.15]
Ostatnio zmieniony przez sofor Wto Wrz 29, 2015 20:26, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Devona 
(astro)fizyczka



Dołączyła: 18 Sie 2008
Posty: 3981
Wysłany: Pon Wrz 28, 2015 14:04   

Scaliłam wątek z ogólnym tematem do zadawania pytań.
_________________
za TM: W, S, J, DM1, K, M, P, DM2, S-a, N, L, B-o, Cz, Sh, OM3, G, A, R, Q, T, Po, Pe, C, B-a, E, Ś, B-k, MM
 
     
PieknyOn 


Dołączyła: 13 Sie 2015
Posty: 5
Wysłany: Nie Lis 22, 2015 22:52   PRZYJAZNY szczur UGRYZŁ - PROŚBA O PORADY!

Witam.Sorry za długość, mam nadzieję że ktoś przeczyta, liczę na pomoc szczególnie osób znających się na behawioryźmie szczurów, ponieważ spotkała mnie bardzo, bardzo rozczarowująca sytuacja. Potrzebuję szczerych porad gdyż nigdy wcześniej nie miałam szczurów dlatego też nie wiem dokładnie co o tym myśleć. Latem, ok. w czerwcu/lipcu przygarnełam dwóch ok. miesięcznych samców dumbo, rodzeństwo Niuniusia i Lulusia. Mają więc około prawie 7/8 miesięcy.
Miałam wszelkie możliwe zwierzaczki, ale to szczury tak bardzo uwielbiłam gdyż nie ignorują mnie, bawią się ze mną, ma się wrażenie że kochają, są bardzo kochane. I stąd piszę o rozczarowaniu, gdyż nigdy nie uwierzyłabym że Luluś mnie ugryzie.

Wyglądało to tak, że przed chwilą wypuściłam je po 2 dniach nie wypuszczania(nie miałam siły przez chorobę), a dziś gdy wypuściłam je zaczęłam się z nimi bawić jak zawsze. Wygląda to tak że ich wielka klata stoi od razu obok łóżka i latają po łóżku nie schodząc na podłogę. Zabawa wygląda tak że zaczepiam je palcami lub ręką, gdy energicznie gilam palcami po nich, lub łapię dłonią ich łebki delikatnie potrząsając, lub potrząsam ich plecami, a one wiedzą że to zabawa i wtedy śmiesznie podskakując skaczą mi na dłoń lub delikatnie łapią ząbkami moją rękę w kilku miejscach, tak jak robią to u siebie i próbują oczywiście osikać. Potem odbiegają by podbiec, i tak się bawimy.
Gdy zaczęłam szmerać Lulusia w bok palcami, zaczął całkiem gwałtownie mnie skubać po dłoni ale była w tym agresja-pierwszy raz takie coś i szok, odebrał to chyba jak pojedynek a nie zabawę, dlatego natychmiast obróciłam go na plecy by pokazać hierarchię i wtedy ugryzł mnie w dłoń na ok. 1cm, nie głęboko lecz trochę krwi poleciało. Zamknęłam go po tym w klatce, miałam wrażenie że jakby tak świszczy?Wydawał taki dźwięk jakby był zły? : /

Bardzo mnie to zawiodło bo w moich oczach to były najdelikatniejsze istoty jakie istnieją, po prostu POZBAWIONE JAKIEJKOLWIEK AGRESJI.Nigdy bym nie uwierzyła że któryś mnie ugryzie :( ! Nieraz nie chcąco zdarzyło mi się przy zabawie je mocniej złapać, ale one nigdy nie reagowały agresją. ZERO AGRESJI.
Dlatego piszę o zawodzie na nim, myślę że łatwo to zrozumieć bo czar nieskalaności i delikatności szczura prysł.

I tutaj moje pytanie, czym to mogło być spowodowane? I przede wszystkim jak powinnam się zachowywać z nim teraz? Czy powinnam teraz mu akcentować swoje przywództwo kładąc go co jakiś czas na plecy?

Gdy mnie ugryzł zamknęłam go w klatce,ale po kilku minutach wypuściłam i jest niby ok, położyłam go 'zapobiegawczo' dwa razy na plecy-nie protestował, przyszedł do mnie bym go głaskała nawet, ale zauważyłam też że zaczął reagować na moje zbyt mocne zaczepki do zabawy jakby w sposób waleczny! Nigdy tak nie było! Miałam wrażenie jakby próbował kopulować mą rękę tak jak bracia ustalają hierarchię, ale nie jestem pewna-może chciał ją osikać tak jak zawsze.
Zachowuje się inaczej-dosłownie teraz się z nim bawiłam by sprawdzić-jakby więcej skóry próbuje złapać w pysk, robi to mocniej. Martwi mnie to :(

Dlatego zastanawiam się co zrobić by nie traktował mnie jako rywala(o ile to robi) tylko tak jak zawsze, jak przyjaciela?

Szczerze przeraziła mnie myśl o agresywnym szczurze, bo one są na prawdę duże i ich ugryzienia są czasem poważne, zawsze były bardzo kochane(Niuniuś jest nadal), w dodatku przeprowadzam się do mojego Ukochanego który miał okazje widzieć je tylko przez skypa i zakochać się w nich, dlatego nie chcę bać się że coś takiego mogłoby się Mu przydarzyć bo tego szczurowi bym nie przepuściła, a nie chcę psuć im wizerunku kochanych szczurkowych przyjaciół przed Nim i wprowadzić obawy gdy będziemy mieli się bawić z nimi.

Bardzo proszę Was o porady, co sądzicie o co chodzi i jak należy postępować by już nie próbował mnie ugryźć? I przede wszystkim co zrobić by szczur nie miał ochoty walczyć ze mną o hierarchię, by jasno wiedział że nie ma szans?
Jakie właściwie są dopuszczalne ich zachowania? Jeśli trochę za mocno łapią mnie za skórę na ręce to powinnam to akceptować?

Na koniec podzielcie się jak to jest, bo wiele z was zostało na pewno ugryzionych a jednak nie zrezygnowaliście z opiekowania się nad szczurkami i nie zraziliście się.

PS: czy jest jakiś wiek od którego szczury mogą stać się agresywne bo odwala im od hormonów itp. ? Mam też myszy i to jest MASAKRA, były super do 5 miesiąca życia-zaczęły się pastwić jeden nad drugim. Ale nigdy nie czytałam by szczury były podobne...

DZIĘKI Z GÓRY.
Ostatnio zmieniony przez Devona Wto Lis 24, 2015 15:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
oxxy 



Dołączyła: 01 Paź 2012
Posty: 1116
Skąd: Bytom
Wysłany: Nie Lis 22, 2015 23:20   
   Zwierzątka: koty sztuk dwie


PieknyOn, samce czasem robią się agresywne (tak jak myszy). Wtedy wskazana jest kastracja. Wszystko dzieje się przez to, że mają za wysoki poziom hormonów. Może jak go posmyrałaś w bok to go zabolało (źle trafiłaś), szczur się wystraszył i ugryzł. Skoro teraz jest spokój to ja bym go obserwowała, zobaczyła jak się zachowuje wobec drugiego szczura i uważała podczas zabawy z nim. ;)
_________________
:lapa: "Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś." :lapa:
 
     
aniucha0711 



Dołączyła: 30 Sty 2014
Posty: 44
Skąd: Ujście/Piła/Złotów
Wysłany: Nie Lis 22, 2015 23:36   

PieknyOn napisał/a:
Cytat:
Miałam wszelkie możliwe zwierzaczki, ale to szczury tak bardzo uwielbiłam gdyż nie ignorują mnie, bawią się ze mną, ma się wrażenie że kochają, są bardzo kochane.


Bo to prawda! Szczury kochają właścicieli! Jeśli zacieśni się między nimi więź, to wtedy szczury traktują nas - właścicieli jak członków stada. I powiem, że niektóre szczury to typowi introwertycy - nie lubią, głaskania, przytulania, zabaw i wolą iść swoimi drogami :wink:

Taka zabawa, w jaką się bawiłaś ze swoimi szczurami jest bardzo popularna wśród zaszczurzonych, więc nie martw się, nie zrobiłaś mu krzywdy :)
7-8 miesięcy to u szczurów wiek, w którym hormony dają o sobie znać. Zaczynają co chwilę walczyć o dominację w stadzie. Może szczurkowi nie spodobało się, że go zaczepiasz i postanowił pokazać Ci kto tu rządzi.
Gdy zaczynasz go dominować, to pamiętaj, aby nie miał możliwości aby zwiać, albo Cię ugryźć. Gdy to zrobi, uzna, że Cię pokonał, bo Ty odskoczyłaś z ręką. Zapamięta to i może to wykorzystać następnym razem. Ja gdy dominuję szczura przytrzymuję go na pleckach dwoma dłońmi. Jedną łapię za brzuszek pod przednimi łapkami, a drugą zaraz obok. Tak że cały szczuras jest zakryty i nie ma szans mnie podrapać tylnymi łapkami ( a szczury kopią! ) i główki tak nie zadrze :)

Ulubione zdanie mojej profesor hodowli i chowu to : "Zwierzęta to zwierzęta i trzeba o tym pamiętać" . A chodzi o to, że nawet najspokojniejszy pies może ugryźć, albo miła krówka może pokopać, pogryźć i zadźgać rogami. Dlatego niekiedy szczurowi zdarzy się ugryźć. Nie zrażaj się, kochaj go dalej i baw się z nim :) Jeśli mu pokażesz, że się nie boisz to przestanie gryźć :)
Mnie jeden najspokojniejszy szczur, którego mam ponad 2 lata ugryzł do krwi 3 razy. Jeden u weterynarza ( gdy trzymałam go do zastrzyku, drugi po operacji usunięcia nowotworu gdy podawałam mu antybiotyk, a trzeci raz gdy zaniosłam go na zajęcia z anatomii zwierzęcej jako eksponat. Nie spodobało mu się, że dałam go głaskać i targać tylu osobom :]
( swoją drogą uczymy się WYŁĄCZNIE o krowach, świniach, koniach, kozach, owcach, drobiu, psach i kotach :( więc o gryzonie trzeba się zatroszczyć we własnym zakresie, szkoda )

Cytat:
I przede wszystkim jak powinnam się zachowywać z nim teraz? Czy powinnam teraz mu akcentować swoje przywództwo kładąc go co jakiś czas na plecy?

Zachowuj się jak zwykle, a dominuj tylko wtedy gdy zrobi coś złego np. jak Cię ugryzie - aby wiedział co złego zrobił. Szczury też tak robią między sobą.

Cytat:
Ukochanego który miał okazje widzieć je tylko przez skypa i zakochać się w nich, dlatego nie chcę bać się że coś takiego mogłoby się Mu przydarzyć bo tego szczurowi bym nie przepuściła, a nie chcę psuć im wizerunku kochanych szczurkowych przyjaciół przed Nim i wprowadzić obawy gdy będziemy mieli się bawić z nimi.

Pamiętaj, nic na siłę. Zdarza się, że szczury po prostu kogoś nie lubią. Moja biała dziabie mojego męża, mnie nigdy. Chyba jej nie odpowiadają męskie dłonie :lol:
_________________
Ze mną szczurki: Ugryź, Blix, Ciastuś.
Mąż: Michał
Za TM: Berserker, Urwij, Lizak, Zgredek.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.12 sekundy. Zapytań do SQL: 13