Alloszczur

[mmarcioszka]

Uff, dziękuję dobrej duszy, która ją zarezerwowała

[nezu]

Ludzie, te szczury to jest jakaś masakra.

ADHD do potęgi, nie da się ich utrzymać w jednym miejscu dłużej niż sekundę. Człowieka by zalizały, zaiskały i zjadły.
Cudowne i straszne zarazem, pilnować kilkunastu szczurów, które muszą być wszędzie w jednym czasie.

[zirrael]

i efekty usiłowań moich i nezu coby i Zetkom z adhd jakieś fotki zrobić



Zuko i Zankonkuna Gaara


Zarathustra, Zack i Zafar


Zorquan


Zora i Zuja


Zuja i Zutto Wasurenai


Zoe, Zula , Zazu


reakcja na ręce

[voltana]

pięknie rosną, już się mojego kluska doczekać nie mogę

[mmarcioszka]

zirrael, jakie piękne maluszki

[zirrael]

Zoe i Zula już dojechały do nowego domku. Ponoć dokazują jak szalone. Obie w dniu wyjazdu ważyły ponad 90 gram (a dokładniej 94 i 91) - wydane nieco wcześniej ze względu na bezpieczny i ciepły transport do Gdańska. W weekend wyprowadza się większość z reszty dzieciaków

[mvn89]

Czy są jeszcze dwa samczyki do zarezerwowania?

[zirrael]

mvn89, nie, nie ma już żadnych wolnych maluchów w tym miocie - polecam dział planowane mioty, o moich planach na najbliższy czas można przeczytać tu:
Planowany miot A2
Planowany miot B2

[Izabela]

Melduję, że Zoja i Zazu dojechał szczęśliwie do domu. W tej chwili szaleją po klatce, aż dziwne, że jeszcze się nie rozleciała - to 2 śliczne torpedy a nie szczury

[zirrael]

[mmarcioszka]

zirrael, przy tych maluchach szczury z ADHD są flegamtyczne

[voltana]

Melduję, że Czedar (Zafar) waży 225g i cały czas szaleje i biega, na prawdę "ADHD" to za mało powiedziane w jego przypadku

A jak tam rodzeństwo??

[Izabela]

Zoja i Zazu pozdrawiają wiosennie. Donoszą też, że mają się świetnie, bez większych problemów dołączyły do stada, a w klatce od razu zamieszkały na najwyższym piętrze ( co u mnie należy do rzadkości, najczęściej nowe szczury na początku śpią na dole, na górne pokłady wpuszczane są przez rezydentki/ów dopiero po pewnym czasie). Zetki miały w nosie tradycję i nie przejmowały się kompletnie tym, że kogoś wkurza ich obecność w sputniku np. Uciekały tylko na moment, po chwili z prędkością światła były w tym samym miejscu. To powodowało kompletną dezorientację wkurzonego, który bardzo szybko zrozumiał, że z torpedami nie wygra i odpuszczał, pozwalając wejśc sobie na głowę

[Izabela]

Zoja i Zazu informują, że u nich wszystko w porządku. Wprawdzie u Zojki słyszę pewien dziwny pomruk, gdy przyłożę ucho, nawet ją przeleczyłam antybiotykiem ze 3 tygodnie temu, ale nie było reakcji, objawy też nie postępują, więc raczej nie infekcja to jest. Lubelski wet nie słyszy nic niepokojącego, Zbyszek też nie, to tylko ja słyszę 27.06.14 jedziemy do Warszawy na kastrację (trzymajcie kciuki), więc uczulę na to dr Anię, ale miejmy nadzieję, że to nic poważnego.
Pozdrowienia dla rodzinki - co słychać u innych?

[zirrael]

Zorquan ma się doskonale, chociaż jest największa ciapą z moich 3 najmłodszych chłopaków. Od osób z poza forum też są same pozytywne wieści. Trzymam kciuki w piatek za wnusie coby dzielnie zniosły ciachnięcie