Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Karena
Wto Maj 27, 2014 13:43
Psiaki VIII
Autor Wiadomość
PALATINA 
[']



Dołączyła: 19 Lis 2006
Posty: 4754
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Maj 24, 2014 14:57   
   Zwierzątka: pies, 2 koty, 2 knurki morskie... i rybeczki :)


Szczerze?
Chcę po prostu psa (wymagania niezbędne: suka! Między 8 a 25 kg). Chcę jak najszybciej. Nie mam żadnego wymarzonego.
Gdybym miała, to nie wahałabym się czy PON czy whippet.. czy może papillon (za mały jednak) lub kundel.
Kochać będę każdego.
A życie już pokazało, jak się kończą moje bardzo dokładne poszukiwania, kalkulowanie itd..
Tak wybierałam Jagnę. Hodowla, kontakt z hodowczynią na kilka miesięcy przed.. fajni rodzice..
Nie trafiłam. Nie mam z Jagną żadnej głębszej relacji.
Czatę kupiłam z ogłoszenia. Takiego w gazecie. Bez zdjęć. Czekałam, aż zdjęcia przyjdą pocztą.
Nie wytrzymałam i zanim doszły, już się umówiłam na jej odbiór.

Z kotami identycznie.
Wybieraliśmy rasę, długo.. Czytaliśmy, odwiedziliśmy hodowlę. Przeczytałam większość ragdollowego forum, w tym cały wątek wybranej hodowli (ze 200 stron). Odwiedzaliśmy kocię, zanim było do odbioru. Pozwoliliśmy kociętom zdecydować, bo podobno to kot wybiera sobie pana.
I co? I znów kiszka! Nie wybrałabym drugi raz ani tej rasy, ani tego kota. Kocham go bardzo, ale on żyje obok mnie, a nie ze mną.
Imbir za to jest moją miłością. Ciężko mi bez niego weekend przetrwać. Tak tęsknię i on też tęskni.
Wybrany ze zdjęcia na miau.pl. Był śliczny, a ja chciałam mieć kota JUŻ, bo w Chorwacji widzieliśmy fajnego, ale go nie przywieźliśmy do PL. Od razu po powrocie, przewertowałam setki stron w necie.
Znalazłam go. Choć był z Przemyśla, załatwiłam transport w kilka dni. Jest moją miłością życiową!

Ja źle wychodzę na rozważnych, przemyślanych decyzjach. Raz, że być może miałam pecha, a dwa, że wobec takich decyzji mam OGROMNE oczekiwania i bardzo łatwo się rozczarowuję.. bo przecież tyle myślałam, czytałam, zapłaciłam tysiące zł.. więc musi być idealnie! A wcale nie jest. Jest różnie. :|

Pies moich rodziców też jest z przypadku i jest genialny.
Gdyby go można było sklonować, to bym się nie wahała.

Ale póki co czekam na miot Kropli.
A jeśli nic w nim dla mnie nie będzie, biorę pierwszego lepszego mieszańca z DT, który mi wpadnie w oko i dogada się z moim stadem sierściuchów.

A na razie .... Wakacje! :mrgreen:
Od jutra urlopik. :serducho:
 
     
katasza 


Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 826
Wysłany: Sob Maj 24, 2014 15:05   
   Zwierzątka: pies#szczur


wilczek777 napisał/a:
Hahah wygląda jakby miał jedną brew tak pogardliwie podniesioną :D Love it!

faktycznie :lol:
bostony wogole maja genialne miny. Po Frodzie doskonale widac o co mu chodzi, ale on to musi wyrazic calym cialem i raczej osoby ktore go nie znaja sie nie domysla, Blues robi miny mistrzowskie!
Tylko poki co jest tak glupi ze nie wiem :P Mam nadzieje ze zmadrzeje z wiekiem :P
Ale zawsze juz bedzie u mnie w domu jakis bostonek, jednak musi byc tez pies ktorego moge zabrac na rower, rolki i nie musze sie martwic ze wyzionie ducha bo za goraco.
Ale strasznie jestem zadowolona z wyboru rasy. Gdyby one tylko byly troche wieksze ;(
_________________
"Zarozumia?o?ci? oraz bezczelno?ci? cz?owieka jest mówienie, ?e zwierz?ta s? nieme, tylko dlatego ?e s? nieme dla jego t?pej percepcji. " Mark Twain
 
 
     
Pacyfka 



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 967
Skąd: Wrocław/Chrzanów
Wysłany: Pon Maj 26, 2014 14:09   
   Zwierzątka: Brownie


Brownie testuje nowe zabawki :)



_________________
Moje potworki :zakochany:
W serduchu moje aniołki: Tanisek, Denzelek, Ibiś, Aspiś, Daimonek, Portosik, Bluesik, Rokoko, Postrzałek, Lukierek [']
 
 
     
PALATINA 
[']



Dołączyła: 19 Lis 2006
Posty: 4754
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 26, 2014 15:47   
   Zwierzątka: pies, 2 koty, 2 knurki morskie... i rybeczki :)


Chyba se w łeb strzelę..
Kropla nie jest w ciąży! ;(
Nie mam na co czekać.


A na Majorce jest burza, która nas przemoczyła do suchej nitki...
A miała co moczyć, bo jest dość zimno, więc byliśmy raczej w dżinsach, nie w kostiumach. :P
Ale pięknie jest. Choć tyle.
Muszę ochłonąć i zastanowić się, co dalej robić.
Nie mam planu. Nie dopuszczałam w ogóle opcji, że Kropla nie zajdzie.
 
     
quagmire 



Dołączyła: 16 Maj 2008
Posty: 12121
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 26, 2014 15:54   
   Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn


PALATINA, spytaj, czy tamta suczka, jest wciąż wolna - ten mały PON, co chciałaś dać zadatek. Jak nie, to adoptujesz.
Powodzenia i cudownego urlopu :serducho:
_________________
"I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."

Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia :serducho:
 
     
PALATINA 
[']



Dołączyła: 19 Lis 2006
Posty: 4754
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 26, 2014 15:59   
   Zwierzątka: pies, 2 koty, 2 knurki morskie... i rybeczki :)


Zapytam...
A sukę kundlicę, na którą miałam oko, już z W-wy wywieźli.
W takiej sytuacji już jej nie biorę pod uwagę, bo nie mam jak sprawdzić, jak zareaguje na moje zwierzaki.
ech.. :|

Kończę, bo chyba przestało padać i słońce wróciło.
 
     
wilczek777 



Dołączyła: 23 Maj 2012
Posty: 1966
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon Maj 26, 2014 16:55   
   Zwierzątka: 2 x sheepdog


PALATINA naprawdę taki pech Cię prześladuje, że szok o.0 Kombinuj teraz czy może inne schroniskowe może wpadło Ci w oko? A jak nie to znowu spontan jeśli chodzi o PONa ;)
_________________
Nasz temat :)
http://forum.szczury.biz/...t=13184&start=0

Za TM :(
Silver i Sharingan [*] Śpioch i Grubas [*] Białas i Mithril [*] Czarnuszek i Bibs [*] Miki i Kaszmir [*] Desant zwany Fretką i Miętus Emerald Moon [*] Bjorn i Anubis (Ibasan) Beris[*] Belfast [*]
 
     
Ninek 



Dołączyła: 14 Maj 2007
Posty: 4588
Skąd: Brzeg
Wysłany: Pon Maj 26, 2014 17:03   
   Zwierzątka: 7 kotów, 2x chomik + pies


PALATINA, strasznego pecha masz z tym psem. A ja tak mocno cały czas trzymam kciuki...
_________________
Ze mną:
Kotowate: Mefisto, Mocca, Mia, Manga, Rambosz, Nyks i Hades. [*] Maura [*]
Chomik dżungarski: Ekler; Chomik syryjski : Truskawka
W pamięci 'stare stado': H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F i 'nowe stado': G, B, M, T, Z, MM, W, P, P i LL
 
     
klimejszyn 



Dołączyła: 05 Sty 2010
Posty: 382
Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Maj 26, 2014 19:32   

ja dzisiaj kupiłam slalom i hopkę do agility, slalom powoli ogarniamy, przez hopkę Primo skacze jak głupi, więc kupię jutro jeszcze ze dwie i będzie miał tor :)






_________________
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie,2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
 
     
PALATINA 
[']



Dołączyła: 19 Lis 2006
Posty: 4754
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 26, 2014 19:33   
   Zwierzątka: pies, 2 koty, 2 knurki morskie... i rybeczki :)


No pech... Oczywiście ta suczka, którą chciałam zaliczkować, która tak mi się spodobała, już jest zajęta. :|
Jest jeszcze druga, która mniej mi się podoba (z rozmieszczenia łatek).
 
     
katasza 


Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 826
Wysłany: Pon Maj 26, 2014 22:10   
   Zwierzątka: pies#szczur


No pecha masz strasznego.

Ja tez chcialam suczke bostona, pregowana, z duza iloscia bialego, szczupla i malutka. Mam duzego psa, czarnego oregowanego, z mala iloscia bialego i jest najlepszym psem na swiecie. Moze nie warto przejmowac sie latkami?
_________________
"Zarozumia?o?ci? oraz bezczelno?ci? cz?owieka jest mówienie, ?e zwierz?ta s? nieme, tylko dlatego ?e s? nieme dla jego t?pej percepcji. " Mark Twain
 
 
     
wilczek777 



Dołączyła: 23 Maj 2012
Posty: 1966
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon Maj 26, 2014 22:48   
   Zwierzątka: 2 x sheepdog


Co adrenalina robi z ludźmi...
Jadąc od weta zobaczyliśmy na ulicy mężczyznę z borderem którego często widujemy jadąc od/do weta. Gość mieszka przy jednej z głównych ulic, samochodów milion, dość szybko jadące etc. Zawsze pies bez smyczy, zawsze przy nodze i wgl. Dzisiaj akurat sprzątał chodniczek pod domem a pies stał obok i "towarzyszył". Szybka decyzja - zjazd w uliczkę dalej, auto zostawione i idziemy do obcego gościa zapytać o psa...
Żeby było jasne mam fobie społeczną i często jest tak, że nie obiorę poczty bo mnie "zatka" i udaje "nobody's home". Szaleństwo dosłownie ale ryzyk fizyk może gość coś wie albo poleci hodowle pluszowych borderów bez popędu.
Pan powiedział, że sunia nigdy nie pasła aut, nigdy nie była na smyczy. Nigdy nie miał z nią problemu bo to ogólnie "dobry pies jest". Suka tak niesamowicie łagodna, że to się głowie nie mieści. Na pytanie o hodowle pan się zmieszał i stwierdził "z pod Torunia". Zakładam, że może nawet niepapierowa być - tematu nie drążyłam. Pan wyraził szczere współczucie, że nie ma złotego środka na nasz problem i pożegnaliśmy się.

Gdyby nie przypadek, że i ja i japro mamy taki nie inny stan mentalny to w życiu takiej akcji by nie było. Z drugiej strony wiem już jak potężna jest waga cech osobniczych. Ta sucz była łagodna - całym ciałem okazywała pokorę - absolutnie nie strach - uszy czujnie postawiła na nasz widok, potem ignorowała do momentu aż zaczepiliśmy właściciela. Delikatnie się witała badając nosem. Obok ruchliwa ulica, przejście dla pieszych + ścieżka rowerowa - nic poza właścicielem nie interesowało psa. Ideał...

Moje małe potworę z loch nessę pasie auta tak, że gdyby puścił karabińczyk trup na miejscu. Instruktorka z szkoły przewiduje ok 2 miesięcy codziennej pracy nad tym jeśli się postaramy. Ostatnio odcinek 80 metrów przeszła z młodą w 2 godziny. Było warto bo już widać poprawę.
Zastanawiam się tylko jak duża to jest loteria - ideały i potwory...
_________________
Nasz temat :)
http://forum.szczury.biz/...t=13184&start=0

Za TM :(
Silver i Sharingan [*] Śpioch i Grubas [*] Białas i Mithril [*] Czarnuszek i Bibs [*] Miki i Kaszmir [*] Desant zwany Fretką i Miętus Emerald Moon [*] Bjorn i Anubis (Ibasan) Beris[*] Belfast [*]
 
     
PALATINA 
[']



Dołączyła: 19 Lis 2006
Posty: 4754
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 27, 2014 08:53   
   Zwierzątka: pies, 2 koty, 2 knurki morskie... i rybeczki :)


katasza napisał/a:
Moze nie warto przejmowac sie latkami?

Ja się nie przejmuję łatkami.
Z tych dwóch miotów, na które czekałam, wzięłabym cokolwiek byle sukę. Bo rodzice mieli świetne charaktery, bardzo mi pasujące.
A z tego miotu, który się urodził w dniu śmierci Czaty, rodziców w ogóle nie znam. Znajoma mi ich nie poleca (suka ponoć głupia, a pies fajny, ale chorowity - ale to jej zdanie. Kropli mi też nie polecała. A ja zdążyłam sobie inne zdanie na jej temat wyrobić :roll: ). Dlatego patrzyłam na wygląd.

wilczek777,
Ja bardzo mocno wierzę, że w samym psie jest dużo zapisane. Tak, pewnie to loteria.
Choć wierzę też, że da się dużo wypracować.
Z tym, że tamta suka dostała to w standardzie, a Wy musicie się bardzo namęczyć, żeby dojść do połowy tego. :P
 
     
Ninek 



Dołączyła: 14 Maj 2007
Posty: 4588
Skąd: Brzeg
Wysłany: Wto Maj 27, 2014 09:50   
   Zwierzątka: 7 kotów, 2x chomik + pies


Odnośnie pasienia samochodów.
W niedzielę wracamy z Wrocławia samochodem, przez wiochę. Jakoś po 21 było. Ulica z wiosce to 'kocie łby', tuż przed zakrętem więc jechaliśmy stosunkowo wolno. Z daleka widać psa, siedzącego przy lewym krawężniku. Mały, kudłaty kundel. Dojeżdżamy do niego a ten jak nie wyskoczy na samochód. Dobiegł do tylnego koła i odskoczył z głośny szczeko-piśnięciem. My wszyscy przerażeni (banda zazwierzęconych), zatrzymujemy samochód kawałek dalej i chcemy zawracać a ten durny kundel jakby nigdy nic wraca sobie na swój krawężnik :|
Właściciela bym kopnęła w dupe i to solidnie.
_________________
Ze mną:
Kotowate: Mefisto, Mocca, Mia, Manga, Rambosz, Nyks i Hades. [*] Maura [*]
Chomik dżungarski: Ekler; Chomik syryjski : Truskawka
W pamięci 'stare stado': H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F i 'nowe stado': G, B, M, T, Z, MM, W, P, P i LL
 
     
Sorgen 



Dołączyła: 03 Mar 2007
Posty: 1293
Skąd: Tarnow
Wysłany: Wto Maj 27, 2014 09:56   

Ja mam wizję że się kiedyś zabijemy z mężem próbując takiego psa minąć. Ostatnio przed samym mostkiem nam wyskoczył, nie było jak odbić bo droga wąską a mój mąż i tak próbował. Prawie wylądowaliśmy w potoku, nerwów kupa, pies oczywiście cały i zdrowy. Po tej akcji ustaliliśmy że następnym razem walimy w psa bo za czyjąś głupotę ja nie chcę zdrowiem albo życiem płacić. Ale łatwo ustalić że psa nie miniemy jak nie będzie to bezpieczne a co innego to zrobić bo oboje psy uwielbiamy i w pierwszym odruchu człowiek i tak będzie chciał "gada" minąć :roll:
_________________
‎"Zawsze bądź sobą.
Chyba, że możesz być Batmanem.
Wtedy bądź Batmanem."
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.26 sekundy. Zapytań do SQL: 12