Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Złamanie/uraz pazurka/paluszka/łapki
Autor Wiadomość
katasza 


Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 826
Wysłany: Pią Paź 19, 2012 22:47   
   Zwierzątka: pies#szczur


ja wiem, wiem, ze to nie jest straszny uraz ale jednak dlugo krwawi a to maly szczurek i jeszcze nie widzialam nigdy zeby tak dlugo krawilo. jego pazur jest do polowy oderwany.
_________________
"Zarozumia?o?ci? oraz bezczelno?ci? cz?owieka jest mówienie, ?e zwierz?ta s? nieme, tylko dlatego ?e s? nieme dla jego t?pej percepcji. " Mark Twain
 
 
     
Devona 
(astro)fizyczka



Dołączyła: 18 Sie 2008
Posty: 3981
Wysłany: Pią Paź 19, 2012 22:57   

Myślę, że tego nie można bagatelizować, jeśli szczur wyraźnie wygląda na osłabionego, to sprawa wygląda na poważną.

Katasz, zadzwoń pod ten numer, pan bywa przemądrzały, ale może Ci coś poradzić doraźnie, a jutro mają czynne od 9 rano, dojedziesz tam każdym autobusem na Kożuchowską, to chyba pierwsza duża ulica w lewo za kręgielnią, szyld jest widoczny z głównej.
_________________
za TM: W, S, J, DM1, K, M, P, DM2, S-a, N, L, B-o, Cz, Sh, OM3, G, A, R, Q, T, Po, Pe, C, B-a, E, Ś, B-k, MM
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Paź 19, 2012 22:58   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


katasza, możesz go ewentualnie na noc lekko dogrzać po uprzednim sprawdzeniu temperatury.

Istnieje szansa, że będzie się wychładzał z powodu stresu i utraty krwi.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
katasza 


Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 826
Wysłany: Pią Paź 19, 2012 23:58   
   Zwierzątka: pies#szczur


dzwonilam do lecznicy, mialam mu plasterkiem zakleic i mam sie stawic jutro z nim o 9.
juz jest chyba lepiej, bo lazi, zjadl, napil sie. faktycznie jest troche zimniejszy od reszty. zaraz mu termofor wsadze do transportera.

dzieki dziewczyny, chyba bym zawalu bez was dostala.
_________________
"Zarozumia?o?ci? oraz bezczelno?ci? cz?owieka jest mówienie, ?e zwierz?ta s? nieme, tylko dlatego ?e s? nieme dla jego t?pej percepcji. " Mark Twain
 
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Paź 20, 2012 00:02   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


katasza, dobrze jest wsadzić pod połowę transportera. Będzie chciał to się wygrzeje, nie będzie, będzie leżał w chłodniejszej części. Różnicę poziomów można wyrównać złożonym ręcznikiem.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
Devona 
(astro)fizyczka



Dołączyła: 18 Sie 2008
Posty: 3981
Wysłany: Sob Paź 20, 2012 00:17   

Off-Topic:
Ja do transportera wkładam małą plastikową butelkę z bardzo ciepłą wodą i owijam materiałem, szczur przeważnie kładzie się w okolicy butelki, ale nie musi bezpośrednio na niej leżeć, bo nawet wtedy mu ciepło :) .
_________________
za TM: W, S, J, DM1, K, M, P, DM2, S-a, N, L, B-o, Cz, Sh, OM3, G, A, R, Q, T, Po, Pe, C, B-a, E, Ś, B-k, MM
 
     
Ratata 
death note



Dołączyła: 07 Sty 2007
Posty: 533
Skąd: Laskowa/Kraków
Wysłany: Sob Paź 20, 2012 11:08   
   Zwierzątka: Zoo


O, dokładnie, Angels dobrze pisze - szczur powinien mieć możliwość wyboru, nie wszystkie lubią takie intensywne podgrzewanie.

I jak dzisiaj? Ja obstawiam, że zdjął opatrunek razem z paznokciem ;)
_________________
Biszkopt i Baton <3~

Kredka i Kropka <3~

['] Bąbel Szuler Ronnie Furby Roy Amidamaru Ceylon Richie Szafir Lilu Toffee Nutella Harriet Rubi Beza Astra Coral Pralinka Danielle Pyza Picia Larunia Mary Loki Drops Achajka Ogryzek Holly Nela Foton Nitael Ushi Eustachy Pinky Budyń [']
 
 
     
katasza 


Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 826
Wysłany: Sob Paź 20, 2012 19:12   
   Zwierzątka: pies#szczur


Wieczorem posypalam mu lapke maka i zakleilam plasterkiem. Cala noc nie krawawil ale dzisiaj rano u weterynarza do zdjeciu plastra znowu zaczelo moooocno leciec. Bylam tam chyba z 1,5 godziny bo nie moglismy zatamowac krawienia. Wkoncu sie troche udalo, zrobili mu opatrunek, dostal wit. K, kroplowke i chyba jakis antybiotyk. Weci byli w szoku ze tyle krwi z takiej malej lapki leci. Teraz czuje sie chyba troche lepiej, wieczorem znowu mam dac mu wit. K i rano na kontrole i po kolejne zastrzyki.
_________________
"Zarozumia?o?ci? oraz bezczelno?ci? cz?owieka jest mówienie, ?e zwierz?ta s? nieme, tylko dlatego ?e s? nieme dla jego t?pej percepcji. " Mark Twain
 
 
     
Asica21 
Lekko zaczarowana ;P



Dołączyła: 15 Mar 2010
Posty: 397
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sob Paź 20, 2012 19:24   
   Zwierzątka: Szczurki


Po bójce mojej Kluseczki i Zuzi Klusia strasznie krwawiła z rany dość głębokiej na brzuszku i jak w nocy pojechałam do weta bo bardzo się wystraszyłam, że Kluska się wykrwawi to ogoliła jej brzuszek i prysnęła jakąś pianką na ranę a ta natychmiast zastygła tamując krwawienie, zrobił się taki jakby strupek i było po sprawie. Do tej pory zachodzę w głowę co to było i żałuję, że nie zapytałam. 1 listopada minie rok jak Kluseczki nie ma, to co się wtedy stało było straszne a krwi było tak dużo, że oczom nie wierzyłam .
_________________
Ze mną: Na zawsze wszystki moje myszki.
Po tamtej stronie: Pchełka [*]- tęsknie i przepraszam. Perełka [*], Zuzia [*], Kluseczka [*], Omisia labisia [*], słodka Beza [*], Fuzia kolanko, Pani gąbka [*], Purchawka [*] Jacuś labik placuszek wielki [*], Jagódka [*], Wiśnióweczka [*], Ełrusia [*], Quleczka [*].
 
 
     
susurrement 
i'm a dreamer.



Dołączyła: 08 Kwi 2009
Posty: 3379
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Paź 20, 2012 20:31   
   Zwierzątka: 2 susły, jeż i piesy dwa a Nela z rodzicami


generalnie nie można takich sytuacji bagatelizować. z urwanego pazurka leci bardzo dużo krwi, a duża jej utrata będzie powodowała spadek temperatury, osłabienie a w efekcie może być śmiertelna. zdarzyła mi się w domu taka sytuacja, że moja szczura zerwała sobie martwicę, bardzo pechowo przy jakimś sporym naczyniu i tak krwawiła, że znalazłam ją całą we krwi z temp. 35 stopni. ledwo ją odratowaliśmy.
kontrola temperatury, ew dogrzewanie, leki przeciwkrwotoczne a potem nieco kroplówki kiedy rana będzie zatamowana, kaloryczne jedzenie, dużo płynów.
_________________
dwa susły, jeż Zefir; psy Pikolo i Molly, Nela
za TM Po, Tori, Timon, Pumba, Tosia, Misia, Tina, Mimi, Plamka, Bonifacy, Filemon, Miracle of A, Chandrika of A, Czekoladka of A, Elodie SR, Timba, Groteska of A, Czereśnia of A, Iluzja SR, Magnolia, Destiny of A, Molly, Moduł of A, Konwalia of A, Helenka SR, Pció, Mabelle of A, Kokardka, Koniczynka SR, Gracja SR, Kami of R4U, Pasja, Vivienne of A, Bamse, Vinci of A, Kulka, Kiss of RAT4U, Antonine B, N, B&B, Krunio, Biszkopcik, Bilbo, Fiona, Molly, Całusek, Bójka, Skarpetka, Brawurka, Bajka. Tościk i Huk & Przytulak, Lucek, Puszka, Rich i Stefan
 
     
wilczek777 



Dołączyła: 23 Maj 2012
Posty: 1966
Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie Lis 04, 2012 20:17   
   Zwierzątka: 2 x sheepdog


Przeczytałam cały temat ale mimo wszystko proszę o pomoc.
W ten piątek nasz Grubas niefortunnie wsadził łapkę w szparę na półce (miejsce gdzie teoretycznie powinna być zamocowana drabinka). W tym samym momencie został zepchnięty przez chłopaków i spadł lecz łapa(tylna prawa) została uwięziona w tej szparze. Usłyszeliśmy straszne piski i mój TŻ złapał zwisającego z górnej półki szczura (uwieszonego na tej łapce, delikatnie podpierającego się o szczebelki klatki których sięgał). Łapa utknęła w tak okropny sposób że wisząc na niej wygięła się w drugą stronę - u człowieka tak jakby otwarta dłoń na której wnętrze patrzymy wygięta była stroną paznokci do wierzchu dłoni (wiem że skomplikowany opis ale inaczej tego nie ujmę). TŻ złapał biedaka a ten z bólu i strachu wczepił mu się zębami w palec. Obmacaliśmy łapkę na której jedynym wyraźnym śladem na początku była pręga od plastiku. Potem łapka spuchła co w wypadku takiego urazu jest zrozumiałe. O dziwo szczur nie piszczał przy poruszaniu łapką i starał się oszczędnie ale używać jej. Gruby nie piszczy przy obmacywaniu przez nas łapy i do tej pory tego nie robi. Wywnioskowaliśmy że przy takim urazie łapa jest na pewno w jakiś sposób uszkodzona/nadwyrężona ale jak wiadomo nie da się założyć ani gipsu ani innego zabezpieczenia. Do dzisiaj myśleliśmy że szczursko wyliże się samo ( zwłaszcza że w Kołobrzegu szczurzego weta nie mamy) ale przestał w ogóle łapy używać a nawet śpi na boku żeby ta nie dotykała podłoża. Opuchlizna zeszła z łapy ale staw powyżej jest widocznie opuchnięty. Nie wiem czy zwykły wet będzie w stanie zrobić prześwietlenie etc. Na ten moment odseparowaliśmy go od reszty - siedzi w transporterze, nie musi chodzić za jedzeniem, odpoczywa i nie nadwyręża łapki. Nie wiem jak można mu pomóc. Osobiście boję się iść do weta który nie bardzo zna się na szczurach - zawsze istnieje zagrożenie złego dawkowania leku lub złej diagnozy. Do Szczecina na razie jechać nie możemy.
Prosimy o radę.

Edit:
Zdjęcia łapki z przed kilku minut.

 
     
Ewcurek 
Weirdo



Dołączyła: 30 Wrz 2011
Posty: 9
Skąd: Chrzanów
Wysłany: Śro Lis 07, 2012 16:32   
   Zwierzątka: Pies i kot


Dziś zauważyłam, że mój szczurek ma taką dziwną tylną łapkę. Wygląda jakby była sparaliżowana. Kiedy chodzi, to kica jak królik i tę łapkę ciągnie za sobą, a paluszki są takie jakby zlepione. Trzyma ją taką skurczoną pod siebie, ale mimo to jest aktywny tak jak zawsze - normalnie spaceruje mi po kolanach. Nie wiem, co to może być? Martwię się, bo ma już prawie 2,5 roku i jak do tej pory nigdy mi nie chorował.
 
     
jancia 
czakramy zablokowane :)



Dołączyła: 14 Maj 2011
Posty: 2931
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Śro Lis 07, 2012 21:52   
   Zwierzątka: Wszystkie za TM


Ewcurek, uraz ... od kiedy tak ma? może trzeba będzie zrobić RTG.
_________________
za TM: Harry 26.12.2008-12.01.2011, Franek 04.01.2011-21.02.2012, Edzio 04.01.2011 -31.05.2013, Kevin 15.02.2012 - 05.01.2014, Elvis 15.02.2012-27.03.2014, Freddie 25.10.2011 - 14.05.2014, Reksio 05.07.2013 - 06.09.2015, Jasper 5.07.2013 - 14.12.2015.
 
     
Ewcurek 
Weirdo



Dołączyła: 30 Wrz 2011
Posty: 9
Skąd: Chrzanów
Wysłany: Czw Lis 08, 2012 09:09   
   Zwierzątka: Pies i kot


Ma tak od wczoraj, we wtorek było jeszcze wszystko ok, jak na razie to przeniosłam go do parterowej klatki. Ale zauważyłam późnym wieczorem, że próbował się nią drapać, ale fakt trzeba będzie iść do pana weta, bo sama przecież nic nie wymyślę, tylko na razie muszę czekać, aż tata wróci z pracy.
 
     
jancia 
czakramy zablokowane :)



Dołączyła: 14 Maj 2011
Posty: 2931
Skąd: Gdańsk
  Wysłany: Sob Gru 15, 2012 12:04   
   Zwierzątka: Wszystkie za TM


Z łapą Eda coraz gorzej...

Przebieg zdarzeń od środy : Ed miał już podkurczoną łapę jak przyszłam do domu po pracy. Łapa nie była opuchnięta, więc przerobiłam klatkę na wersję inwalidzką i myślałam, że się wyliże. Od czwartku do dziś rana nastąpiła diametralna zmiana. Łapa ma gigantyczny obrzęk i wygląda fatalnie

Jadę zaraz do doktor Pyrak z Altervetu. Nie mają tam RTG. Ja obstawiam na skręcenie. Wiadomo, ze w gips mu nie wsadzą tej łapy. Jak się postępuje w takich przypadkach? Pewnie leki zmniejszające obrzęk itd...
_________________
za TM: Harry 26.12.2008-12.01.2011, Franek 04.01.2011-21.02.2012, Edzio 04.01.2011 -31.05.2013, Kevin 15.02.2012 - 05.01.2014, Elvis 15.02.2012-27.03.2014, Freddie 25.10.2011 - 14.05.2014, Reksio 05.07.2013 - 06.09.2015, Jasper 5.07.2013 - 14.12.2015.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.28 sekundy. Zapytań do SQL: 12