Alloszczur

[wilczek777]

Noxa, musiały by mieć rodowody bo to może być zarówno "brzydki" topaz jak i fawn. Rudzielce ciężko tak na oko określić.

EDYTKA
Blablacar i już jest osoba jadąca w przyszły czwartek Może napisze miłą, słodką wiadomość "JASNE ŻE PRZEWIOZĘ I TO ZA GROSZE!"

[nezu]

Dumbo, teddy rex. Jak dla mnie poza Gabrysiem wszystkie są w opcji rex - velveteen (czyli właśnie teddy). Nie widać na ich brzuchach białych znaczeń, łapy wydają się jednolite, więc stawiam na selfy. A kolor to fawn/topaz (wszystkie poza Gabrysiem i rudziaszkiem z najjaśniejszymi oczami są na agucie, mają dość ciemne, wysycone kolorem oczy).

[FaerielDeVille]

A Gabryś jest double-rexem (tak?) Łysieje gdzieś wyraźnie, czy jest w fazie zarośnięcia?

[nezu]

Tak, Gabryś jest double rexem ale z tych lepiej ofutrzonych. Może być też z opcją velveteen, ale ten double zdecydował, że futerko ma jakby przystrzyżone i widać lekkie prześwity skóry.
To taki double wzorcowy, a nie podróba fuzza.

<dopisane>
Tylko błagam, nie proś mnie o określenie mu koloru.
Na pewno jest rozjaśniony, na pewno jest z red eyed dilutedem, jak rudzi bracia, ale ma też bliżej nieokreślone rozjaśnienie, które spowodowało że jest niemal biały. Tę "kość słoniową" w odcieniu na szczęście widać, ale ktoś niezorientowany mógłby go wziąć za albinosa.

[FaerielDeVille]

E tam, sama będę kombinować nad kolorem. Wygląda pod względem sierści jak Gabi mojego brata, ona też nie jest taka totalnie łysa, tylko trochę łysieje na karku, kolorystycznie też jest podobna, tylko oczy ma ciemnorubinowe.

[nezu]

Na moje jeszcze nieślepe oczy Gabi wygląda na pięknego double rexowego beigea...

[FaerielDeVille]

No, to możliwe. ;D Mi to trudno zauważyć, bo przez różową skórkę, która jej prześwituje spod sierści wydaje mi się bardziej biała.

[Noxa]

Mam już imię dla rudzielca

nezu, od dzisiaj możesz go nazywać Villemo


dopisek:

Jak się tam miewają chłopcy? Dalej zasmarkańce czy już lepiej? (;

[taivas]

Jak tam maluchy?

[FaerielDeVille]

nezu, właśnie, smarkają nadal? Ja to się już nie mogę doczekać, aż będą u mnie.

[nezu]

Maluchy dobrze. Ilości pochłanianego przez nie jedzenia mnie wykańczają...

Himek jeszcze kicha, ale jakby mniej, niemniej wejdziemy z antybiotykiem.

Ja was przepraszam za tę ciszę, ale weekend obfitował w mnóstwo wydarzeń i zajęć i gubię się w rzeczach które zrobiłam i tymi które zrobić wciąż muszę...

[kamilmar]

Witam, zostały jakieś ogonki do oddania ?

[FaerielDeVille]

No to żeby Himkowy katar sobie poszedł!
nezu, podrzucić ci paczkę vilmie dla chłopaków?

[nezu]

kamilmar, pan numer cztery prawdopodobnie zaklepany, chociaż sto procent pewności będę mieć jak się chętna zdeklaruje.
Pana numer dwa wolę nie wydawać na drugi koniec kraju... wybaczcie proszę, ale z niego się powoli robi taki szczur, że albo go nie oddam, (co byłoby niestety głupie z mojej strony, bo chciałam wygaszać stado i nie mam dzieciaków, a te które mam nie są szczególnie aktywne, poza tym Ludwik NIE jest dobrym betą i jest bardzo nieprzyjemny w stosunku do nowych szczurów, więc rudzielec mógłby mieć przechlapane) albo oddam, ale tylko komuś komu ufam i najchętniej jednak gdzieś bliżej, żebym go mogła kiedyś jeszcze odwiedzić...

<dopisek>
PaniCiurowa, mam żarełko dla delikwentów, tym się martwić nie musisz. Nastaw się tylko na jogurto/kaszko/gerberofile.

Poza tym zaraz pw wyślę.

[kamilmar]

czyli na chwilę obecną nic dla mnie się nie znajdzie ?