Alloszczur

[Nikky]

http://tablica.pl/oferta/...html#194389a0e1

Wystarczy na niego spojrzeć, może ktoś coś? Nie dajmy mu odejść nie zaznając szczurzego życia!

[Devona]

Jaki bidok , mamy tutaj kogoś miejscowego?

[FaerielDeVille]

Jakby ktoś mógł zabrać szczurasa z miejsca pobytu, to ja znajdę transport i mogę go wziąć na DT w Wawie.

[Szczurówka]

Mogę pomóc. Mam niedaleko do Katowic.

[angelus]

Biedne maleństwo! O dziwo królik (poza za małą klatką) wygląda dobrze.

[pszczoła]

Transport może szczura wykończyć, przede wszystkim przydałoby się zabranie go stamtąd i pokazanie wetowi

[Nikky]

Właśnie, mógłby go ktoś wziąć i do weta tam zabrać? Albo chociaż na razie na DT i jakiś bazarek na weta?

[Zizollo]

biedny ogon jak tak można...

[angelus]

kontaktował się już ktoś z osobą zamieszczającą ogłoszenie? Nie wiem jaka jest szansa, że sama zabierze szczura do weta, ale zastanawiałam się czy nie napisać. Skoro faktycznie tak jej zależy na zwierzakach jak napisała w ogłoszeniu....

[FaerielDeVille]

Off-Topic:

Bazarek to nie problem, wystarczy popchnąć ludzi ku moim koszulkom i już coś się uda uzbierać, po to właśnie je robię... na takie okazje. I może uda mi się dorwać do maszyny, to uszyję jakieś ładne hamaczki czy coś, jako cegiełki.

Ja mogę napisać do osoby z ogłoszenia w sprawie weta. Jestem już zaprawiona w boju.

[pszczoła]

Byłoby fajnie, gdyby ktoś z Was napisał. Może ktoś kto jest na miejscu? Że szczurek na zdjęciu wygląda na chorego, puszenie się to na pewno nie jest objaw dobrego samopoczucia.

[angelus]

PaniCiurowa, To może spróbuj. Może akurat poskutkuje i biedak dostanie się do weta.

Off-Topic:

Jak będzie organizowany bazarek to reż się dorzucę, zawsze się coś na takie cele znajdzie.

[FaerielDeVille]

Off-Topic:

Założyłam temat z bazarkiem charytatywnym, jak uda się ogonka przejąć to go dopiszę do akcji. http://forum.szczury.biz/...p=886787#886787

[pszczoła]

Off-Topic:

PaniCiurowa, lubię to!

[FaerielDeVille]

Off-Topic:

*ukłon* bardzo mi miło

Dostałam odpowiedź od właścicielki:

Cytat:

Szczurek na bieżąco chodzi do weterynarza na obcinanie pazórków i przycięcie zębow... 2 razy dostał zastrzyk bo miał ranki na grzbiecie świerzba czy coś takiego i sama pani weterynarz się dziwiła że jest taki czyściutki itp bo ponoć szczury to są niechluje a nas właśnie odwrotnie Także zdrów jak ryba mimo swojego wieku...

No to już widać, że do szczurzego weta raczej z nim nie chodzi, skoro wetka twierdzi, że szczury to niechluje. Przyciąć pazurki chyba byle wet potrafi, nie?