Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Karena
Pią Sty 29, 2016 21:34
Miot "G" Rat's Troop. 2 urodziny Grubasiątek!
Autor Wiadomość
wanna 



Dołączyła: 18 Lis 2006
Posty: 284
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Gru 04, 2007 00:43   
   Zwierzątka: Gupik Niesmiertelny


to samo mi powiedziała pani weterynarz, ale poza tym dostała gentamycyne do oczek... tylko wkropić jej to do oka jest niemożliwością... a jak mi sie już udało to oczko zalało sie porfirynką... ale w sumie pomogło...
Ostatnio zmieniony przez wanna Wto Gru 04, 2007 00:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
nezu 



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 12 Lip 2006
Posty: 5870
Wysłany: Wto Gru 04, 2007 00:52   

Wanna, masz pw.
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sty 31, 2008 14:25   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


09.01.2008 roku po zabiegu kastracji w wyniku nieprawidłowego metabolizmu narkozy zmarł Grotti Glock. Sekcja wykazała znaczne stłuszczenie wątroby. Histopatologia je potwierdziła, wykazując jednocześnie niewielką ilość hepatocytów - stanowiących normalnie około 80% tego narządu. Nowotworów nie stwierdzono. Brak płynu w otrzewnej. Inne narządy również stłuszczone. Zalecenie: USG rodzeństwa.

http://forum.szczury.biz/...p=130353#130353
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
Asaurus 
Arg!



Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 1315
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lut 01, 2008 19:58   
   Zwierzątka: Raum,Godryk,Fejn,Qworonog,Castiel,Inias,Lugh,Liczący,Lekki


Wynik dzisiejszego USG Ghosta:



Z tego co powiedział nam Dr Marciński, powiększenie serca nie musi być związane z żadnymi zmianami chorobowymi, tylko raczej z panikarstwem i histeryzmem Ghosta. Oczywiście włochacz odprawił arię, głośno protestując przeciwko moczeniu brzucha żelem do USG. Na szczęście obeszło się bez golenia.

Zalecono badania USG reszty rodzeństwa.
 
 
     
wanna 



Dołączyła: 18 Lis 2006
Posty: 284
Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Kwi 13, 2008 19:54   
   Zwierzątka: Gupik Niesmiertelny


Co do oczek Gaudi to po jednym zakropleniu gentamycyną nigdy później jej nie ropiały.
Najnowsze wieści:
W zimie (wtedy kiedy Ci nezu pisałam e meila... Gaudi miała problem z zapaleniem ucha- sytuacja została opanowana), po odstawieniu leczenia objawy na krótko powróciły, ale pani weterynarz powiedziała, że to może być przystosowanie do poprzedniego stanu percepcji... W każdym razie teraz jest w świetnej formie, jest bardzo żywa i ciekawska, a czasem zaczepna i złośliwa...
No i oczywiście dodaje nowe zdjęcia, a więcej w temacie miotu E Rats Troop

Rozszerzenie 'jpg' usunięte z forum przez admina, dlatego załącznik nie będzie pokazany.

Rozszerzenie 'jpg' usunięte z forum przez admina, dlatego załącznik nie będzie pokazany.

Rozszerzenie 'jpg' usunięte z forum przez admina, dlatego załącznik nie będzie pokazany.

Rozszerzenie 'jpg' usunięte z forum przez admina, dlatego załącznik nie będzie pokazany.

Rozszerzenie 'jpg' usunięte z forum przez admina, dlatego załącznik nie będzie pokazany.

Rozszerzenie 'jpg' usunięte z forum przez admina, dlatego załącznik nie będzie pokazany.

Rozszerzenie 'jpg' usunięte z forum przez admina, dlatego załącznik nie będzie pokazany.

 
     
nezu 



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 12 Lip 2006
Posty: 5870
Wysłany: Pon Kwi 21, 2008 18:17   

A czemu ja przegapiłam te zdjęcia... :oops:
Jaka ona wielka jest i śliczna!

Pyszczek ma dosłownie maminy. Jest po prostu śliczna. No i tej jej kapturek, który zawsze wywoływał u mnie uśmiech, kiedy jeszcze była u mnie.. :)
Cieszę się, że wyszła z zapalenia ucha i już jest dobrze.. :)
Ta alergia jest niestety możliwa, jej siostra Gina ma alergię..
 
     
wanna 



Dołączyła: 18 Lis 2006
Posty: 284
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Kwi 22, 2008 18:12   
   Zwierzątka: Gupik Niesmiertelny


Na alergie i zapalenie śluzówki dostały krople do nosa tobrex, które pomagają juz po 3 kropelkach i Gaudi już nie świszczała po ! kropelce, z reszta ona jest najbardziej odporna ze stadka. Naprawdę silna z niej szczurcia... jestem pełna podziwu :)

Teraz dopiero widzę różnice charakterów szczurów sklepowych i hodowlanych. Naprawdę dobra opieka w dzieciństwie ma ogromne znaczenie. Jeszcze raz dziękuje babci :)

Aha nie wiem czy wspominałam, ale Gaudi jest taką spryciarą, że potrafiła sobie sama otworzyć drzwiczki i wskoczyć mi do łózka w nocy. Dobrze, że nie mam, aż tak silnego snu i jej nie zgniotłam...
Drzwiczki musiałam zabezpieczyć dokładniej, bo na następną noc wybrała się znów na wędrówkę.
 
     
Ratata 
death note



Dołączyła: 07 Sty 2007
Posty: 533
Skąd: Laskowa/Kraków
Wysłany: Pon Kwi 28, 2008 23:06   
   Zwierzątka: Zoo


Cała Gaudi :serducho: U nas w ciągu pierwszych pięciu minut zwiedziła cały duży pokój z regałem włącznie. To zdecydowanie najodważniejszy i najbardziej ciekawski szczur, z jakim kiedykolwiek miałam kontakt. Wymiziaj ją tam ode mnie, z resztą Kredziasa i Beziaka też ;)
_________________
Biszkopt i Baton <3~

Kredka i Kropka <3~

['] Bąbel Szuler Ronnie Furby Roy Amidamaru Ceylon Richie Szafir Lilu Toffee Nutella Harriet Rubi Beza Astra Coral Pralinka Danielle Pyza Picia Larunia Mary Loki Drops Achajka Ogryzek Holly Nela Foton Nitael Ushi Eustachy Pinky Budyń [']
 
 
     
wanna 



Dołączyła: 18 Lis 2006
Posty: 284
Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Wrz 26, 2008 13:49   
   Zwierzątka: Gupik Niesmiertelny


Nowe wieści nie za wesołe... Gaudi miała ropień na prawym policzku, prawdopodobnie od zadrapania. Na szczęście wczoraj pani weterynarz wszystko wycisnęła i jak na razie nic się nie powiększa.

dodaje zdjęcie sprzed miesiąca....

Rozszerzenie 'jpg' usunięte z forum przez admina, dlatego załącznik nie będzie pokazany.

 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Wrz 26, 2008 13:57   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki




Ghost zdrowy, jak na siebie dość puchaty i niestety tłuściutki. Bardziej diety wprowadzić się jednak nie da, a do ruchu panicza zmusić trudno.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
nezu 



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 12 Lip 2006
Posty: 5870
Wysłany: Pią Wrz 26, 2008 14:18   

Gaudi sliczna i mam nadzieje, że sytuacja z ropniem się już nie powtórzy..
Dziękuję za wieści i zdjęcia!

I przepraszam że przeczytałam ale nie odpisałam na pw...
Musiałam zajrzeć do stada... :oops:
 
     
wanna 



Dołączyła: 18 Lis 2006
Posty: 284
Skąd: Kraków
Wysłany: Śro Gru 10, 2008 02:27   
   Zwierzątka: Gupik Niesmiertelny


...jak zwykle mam dziwną porę do pisania, ale sytuacja tego wymaga... u Gaudi dziś (tzn wczoraj-10.12) znów zauważyłam, że ma problemy z równowagą jak przy pierwszym zapaleniu ucha... Znów zatacza się na prawo i chyba ją coś boli, albo denerwuje, bo natrętnie musi coś mielić w zębach... Jutro (tzn dzisiaj) wybieram się z nią do weterynarza, więc napiszę jak tylko będę mogła.
 
     
nezu 



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 12 Lip 2006
Posty: 5870
Wysłany: Śro Gru 10, 2008 09:46   

Same złe wiadomości... :(
Mam nadzieję, że to nie mózg tylko uszko... uszko lepiej rokuje.. :(

Kciukam..
 
     
wanna 



Dołączyła: 18 Lis 2006
Posty: 284
Skąd: Kraków
Wysłany: Śro Gru 10, 2008 14:47   
   Zwierzątka: Gupik Niesmiertelny


Na razie jeszcze nie można powiedzieć co to jest, bo choroba jest w bardzo wczesnym stadium.
Oprócz tego ma pomarańczowy łupież, ale jeżeli chodzi o apetyt i aktywność to nic się nie zmieniło. Gaudi wazy teraz 0,39 kg dostała antybiotyk, a w piątek idziemy do kontroli.

[ Dodano: Nie Gru 14, 2008 00:39 ]
Niestety po antybiotykach i sterydzie objawy nie cofnęły się, a nawet pojawił się lekki skręt głowy. Po dokładnym badaniu okazało się, że boli ją jeszcze miednica co może być związane z jakimiś zmianami reumatycznymi, a jakby tego było mało wokół cewki moczowej wyczuwalny jest ruchomy guzek :(
Wszystko tak z dnia na dzień wyszło... jestem załamana... bo Krecik też ma guzy... :( :( :(

[ Dodano: Czw Gru 18, 2008 03:30 ]
dodaje zdjęcia z 27.09.2008, a za niedługo postaram się wkleić zdjęcia aktualne...

Rozszerzenie 'jpg' usunięte z forum przez admina, dlatego załącznik nie będzie pokazany.

Rozszerzenie 'jpg' usunięte z forum przez admina, dlatego załącznik nie będzie pokazany.

Rozszerzenie 'jpg' usunięte z forum przez admina, dlatego załącznik nie będzie pokazany.

Rozszerzenie 'jpg' usunięte z forum przez admina, dlatego załącznik nie będzie pokazany.

Rozszerzenie 'jpg' usunięte z forum przez admina, dlatego załącznik nie będzie pokazany.

Rozszerzenie 'jpg' usunięte z forum przez admina, dlatego załącznik nie będzie pokazany.

Rozszerzenie 'jpg' usunięte z forum przez admina, dlatego załącznik nie będzie pokazany.

Rozszerzenie 'jpg' usunięte z forum przez admina, dlatego załącznik nie będzie pokazany.

Rozszerzenie 'jpg' usunięte z forum przez admina, dlatego załącznik nie będzie pokazany.

 
     
nezu 



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 12 Lip 2006
Posty: 5870
Wysłany: Czw Gru 18, 2008 19:22   

Ech... podrzucam, choć wolałabym, jak każdy zresztą, żeby wiadomości były lepsze.. :(
Mam nadzieję, że to nie gruczolak przysadki, bo wtedy... :(

Nadal bardzo kciukam za Gaudi, to taki kochany szczurzak... cudownie gdyby już w spokoju dożyła starości, a nie cierpiała...

A ja może napiszę co u rodzinki...
Krupi, jak już wszyscy wiedzą, niestety odeszła. Musiałam podjąć tę decyzję. Gruczolak sutka był łagodny, ale tak duży że uniemożliwiał jej już normalne życie, a jej stan uniemożliwiał operację...

Jej brat, Klenot jest zdaje się ostatnim żyjącym szczurkiem z miotu K Bebesin. Ta linia nie jest zbyt długowieczna, większość odchodziła z powodów związanych ze zmianami starczymi mając około 2 lat i miesiąc, 2 lat i 3 miesiące.
Klenocik ma już 2 latka i 5 i pół miesiąca...

Synek Krupi, Gismo ma się dobrze. Trzyma odpowiednią wagę, skóra mu się poprawiła, nie ma zacieków ani ran. Przełysienia są jakby mniejsze i Gismo wygląda teraz bardzo... korzystnie. Postaram się zrobić mu jakieś zdjęcia..

<edit>
Fotki Gizmusia - kaczuszki...



:serducho:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.15 sekundy. Zapytań do SQL: 11