Szczuroodporny pokój |
Autor |
Wiadomość |
Segreen

Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 51
|
Wysłany: Pon Gru 20, 2010 21:39
|
|
|
Ja po zjedzonej ladowarce do komputera na kontakt + ladowarka nalozylem plastikową butelke, działać - działa. Szczury sie tym nie interesuja a zawsze jakas atrakcja zeby sie przeciskac dołem Spróboj jezeli kable sa bardzo blisko siebie. |
|
|
|
 |
Szczurczybyk


Dołączyła: 13 Lis 2010 Posty: 16 Skąd: Mokrzeszów
|
Wysłany: Pon Gru 20, 2010 21:55
|
|
|
Wiesz co, dobry pomysł. Do kontaktów się raczej nie powinny teraz dobrać
Na kable to pewnie też jest przydatne |
_________________
 |
|
|
|
 |
kaszka97

Dołączyła: 21 Wrz 2008 Posty: 68
|
Wysłany: Pon Gru 27, 2010 16:18
Zwierzątka: Bokserek i 2 szczurze panienki ;* |
|
|
Mi już szczury przegryzły 2 ładowarki
Teraz mam nauczkę żeby zawsze chować.
A kabel od lampki też mam poobgryzany ; d Pewnie będę musiała zainwestować w takie ochronki. |
_________________ Ze mną: Kluska i Mała Mi
Za TM: Fuks [*] |
|
|
|
 |
Szczurczybyk


Dołączyła: 13 Lis 2010 Posty: 16 Skąd: Mokrzeszów
|
Wysłany: Pon Gru 27, 2010 16:46
|
|
|
rzeczywiście, jest to problem. Zwłaszcza iż mam taki kącik w domu gdzie jest skup kabli
Będę musiała w jakieś drewniane pudło zainwestować |
_________________
 |
|
|
|
 |
natekwiatek

Dołączyła: 27 Gru 2010 Posty: 11
|
Wysłany: Pon Gru 27, 2010 17:08
|
|
|
moje zjadły 4 pary słuchawek, poobgryzały tapetę, oj i wiele innych.
jak zabezpieczyc kable? |
|
|
|
 |
Grucha


Dołączył: 04 Paź 2008 Posty: 293 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon Gru 27, 2010 19:50
|
|
|
Segreen napisał/a: | Ja po zjedzonej ladowarce do komputera na kontakt + ladowarka nalozylem plastikową butelke, działać - działa. Szczury sie tym nie interesuja a zawsze jakas atrakcja zeby sie przeciskac dołem Spróboj jezeli kable sa bardzo blisko siebie. |
radze przeczytać cały temat, jest tu sporo różnych sposobów, na pewno znajdziesz coś dla siebie |
_________________ Grucha Drukuje |
|
|
|
 |
handzia1


Dołączyła: 04 Sty 2010 Posty: 114 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: Pią Sty 14, 2011 19:38
Zwierzątka: szczurcie, pies, rybki, krewetki |
|
|
Moje panny dzisiaj wygryzły dziurę w skórzanej nowiutkiej kanapie za ponad 5000zł. Najgorsze jest to że w najbardziej widocznym miejscu, siedzę i płaczę.....mąż mnie chyba zabije! |
_________________ handzia1
 |
|
|
|
 |
S

Dołączyła: 24 Sie 2007 Posty: 357
|
Wysłany: Pią Sty 14, 2011 21:28
Zwierzątka: brak |
|
|
Kanapę da się naprawić. Albo sami spróbujcie, albo zlećcie fachowcowi. |
|
|
|
 |
handzia1


Dołączyła: 04 Sty 2010 Posty: 114 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: Sob Sty 15, 2011 10:18
Zwierzątka: szczurcie, pies, rybki, krewetki |
|
|
Poproszę o szczegóły bo tapicer powiedział że nie ma za wiele możliwości a łata w tym miejscu nie wchodzi w rachubę. Całego fragmentu też nie wymienię bo to jest duża powierzchnia......narazie to nie wygląda za dobrze..... |
_________________ handzia1
 |
|
|
|
 |
AngelsDream
Gdzieś indziej


Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Sty 15, 2011 10:26
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
handzia1, a gdzie dokładnie jest dziura? |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
 |
handzia1


Dołączyła: 04 Sty 2010 Posty: 114 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: Sob Sty 15, 2011 10:27
Zwierzątka: szczurcie, pies, rybki, krewetki |
|
|
Centralnie na środku siedziska |
_________________ handzia1
 |
|
|
|
 |
RAYA

Dołączyła: 24 Gru 2009 Posty: 32 Skąd: łódź
|
Wysłany: Sob Sty 15, 2011 22:16
|
|
|
cóż moim zdaniem trzeba się liczyć z tym że szczur może coś zniszczyć i jeśli mamy takie drogocenne przedmioty w jakiś pomieszczeniu to starajmy się puszczać szczura w jakimś innym albo np kanapę nakrywać kocem. moje szczury jak były młode też gryzły ale wszystko chowałam do szafy na czym mi zależało łóżko zawsze było przykryte kocem a dziury wbrew regułom nie zatykałam a starałam się je powiększyć by czurki chodząc mogły swobodnie przechodzić a nie wygryzać dziurę by móc się przedostać i powiększyć obszar swojej kryjówki. mnie się udało jedyne szkody to poobgryzana wykładzina w rogu przy szafie(starały się w ten sposób do niej dostać ) i połatane kable... które jednak były przeszkodą na drodze... nie obwiniajmy więc w 100%szczura tylko pomyślmy gdzie go puszczamy i uważajmy na niego... później głupota mu minie... (głupota-chęć poznania otoczenia poprzez gryzienie) i swobodnie będzie mógł biegać a póki co chowaj cenne ci rzeczy zasłaniaj kanapy fotele i likwiduj szczeliny i dobre kryjówki.
[ Dodano: Sob Sty 15, 2011 22:18 ]
ja teraz chcąc zabezpieczyć kable za biurkiem podwiązałam je nad podłogą tak by była przerwa ok 15 cm... sznurki przymocowałam do tyłu monitora(nie widać ich) a kable wiszą i są bezpieczne,...szczury pod nimi przejdą swobodnie i nie gryzą ich... a główny kabel od listwy jest pod wykładziną.. |
_________________ Łazik i Wstydziocha
 |
|
|
|
 |
dzieciak1988

Dołączyła: 01 Maj 2011 Posty: 13 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Czw Cze 02, 2011 19:02
Zwierzątka: szynszyla, pies, kot, rybki i trzy szczurzyce |
|
|
Hmm jak założyć plastikową butelkę na kontakt? |
_________________
 |
|
|
|
 |
sylwiaj [Usunięty]
|
Wysłany: Wto Cze 21, 2011 11:35
|
|
|
moje maja otwarta klatke zawsze jak jestem w domu (poza nocą kiedy to uwielbiaja mi na łóżko wskakiewc i smyrac wąsami) i nie musze pokoju zabezpieczac.
Zauwazyłam ze sa na tyle madre ze nie ruszają nawet kabli wola sie zadowolic ksiazkami - wiec na dolne półki dalam mięso armatnie w postaci starych i zniszczonych ksiązek, a pościel chronie poprostu kładąc ja na krzesle. Innych rzeczy nie ruszaja no poza smietnikiem ale skoro maja frajde z rozsypywania papierów ze smietnika to niech tak juz zostanie (dodam ze nigdy nie ma tam resztek jedzenia) |
|
|
|
 |
Cegriiz
Avaria


Dołączyła: 26 Sie 2011 Posty: 4899 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Wrz 21, 2011 21:27
Zwierzątka: Kupa szczura i cztery myszy |
|
|
U mnie potwory zawsze szafki sobie otwierały i wciągały tam torebki od herbaty. A dokładniej łapki od dołu drzwiczek wsadzały i otwierały. Teraz szafki zabezpieczyłam starymi płytami i pudełkami od spodu, na ścisk. Więc nie ma możliwości aby tam wlazły No chyba, ze by skoczyły wzwyż na pół metra... A kable kładę na biurko bo nie mają tam wstępu Chyba, że siedzę na stołku przy komputerze, to wtedy wlezą |
|
|
|
 |
|