Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Rany
Autor Wiadomość
maris 



Dołączyła: 25 Mar 2009
Posty: 1571
Skąd: Gierałtowice/Warszawa
Wysłany: Śro Cze 26, 2013 16:10   
   Zwierzątka: 5 Ogonków i Bożątko ;)


Off-Topic:
szczurasek, najlepiej zmień weta na Piaseckiego; ryzyko komplikacji/niewybudzenia się po zabiegu jest zawsze, ale w Zwierzyńcu ograniczają je do minimum stosując narkozę wziewną; naczytałam się na tym forum i nasłuchałam od ludzi z poczekalni o szczurach, które się nie wybudziły u dr Strugały i nie są to pojedyncze przypadki niestety... :( Ja u Piaseckiego kastrowałam 2 samce: jeden zagoił się perfekcyjnie, drugiemu zrobił się ropień, który po jednorazowym czyszczeniu u weta zagoił się bezproblemowo. Żaden szczur nie odszedł w trakcie, czy po zabiegu, a usuwaliśmy tam już masę gruczolaków, nawet u starych szczurów. Od nikogo też nie słyszałam, żeby był taki przypadek. Od 1 lipca Zwierzyniec jest przeniesiony na ul. Bulwar Ikara 31b. Może dr Strugała jest dobrym wetem, ale moim zdaniem z zabiegami tam nie ma co ryzykować.
_________________
http://ogonkowo.pl - zapraszam do odwiedzin! <:3 )~
Ze mną: Pringles SR, Totoro SR, Fiołek ZR, Morgan i Magic RT
Za TM [*]: Hugo, Charlie, Claire, Niunia, Juliet, Klusia, Lori, Amelka, Kira, Ashanti, Krzysiu, Vanilka V, Aralka Ab, Mia, Florence SR, Maniek, Fergie SR, Kelly Ab, Franklin, Michael, Reynevan SR, Toffee SR, Szarlej SR, Rubin SR, Pepper SR, Mikan RT
 
 
     
quagmire 



Dołączyła: 16 Maj 2008
Posty: 12121
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 26, 2013 16:30   
   Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn


szczurasek, ale ropnie pojawiają się często niezależnie. Bywają po prostu reakcją na nici i jeśli zwierzak jest bardziej wrażliwy to się pojawiają i tyle.
_________________
"I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."

Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia :serducho:
 
     
szczurasek 



Dołączyła: 26 Cze 2013
Posty: 17
Wysłany: Czw Cze 27, 2013 13:24   
   Zwierzątka: 3 szczury (Goofy,Tommie,Freddie) i kot


maris napisał/a:
Off-Topic:
szczurasek, najlepiej zmień weta na Piaseckiego; ryzyko komplikacji/niewybudzenia się po zabiegu jest zawsze, ale w Zwierzyńcu ograniczają je do minimum stosując narkozę wziewną; naczytałam się na tym forum i nasłuchałam od ludzi z poczekalni o szczurach, które się nie wybudziły u dr Strugały i nie są to pojedyncze przypadki niestety... :( Ja u Piaseckiego kastrowałam 2 samce: jeden zagoił się perfekcyjnie, drugiemu zrobił się ropień, który po jednorazowym czyszczeniu u weta zagoił się bezproblemowo. Żaden szczur nie odszedł w trakcie, czy po zabiegu, a usuwaliśmy tam już masę gruczolaków, nawet u starych szczurów. Od nikogo też nie słyszałam, żeby był taki przypadek. Od 1 lipca Zwierzyniec jest przeniesiony na ul. Bulwar Ikara 31b. Może dr Strugała jest dobrym wetem, ale moim zdaniem z zabiegami tam nie ma co ryzykować.
I chyba faktycznie zmienie weta... a musze isc bo moje szczurasy kichają :cry: Teraz pojde do dr Piaseckiego ;)
_________________
My live... Goofy, Freddie, Tommie <3
 
     
Devona 
(astro)fizyczka



Dołączyła: 18 Sie 2008
Posty: 3981
Wysłany: Czw Cze 27, 2013 13:33   

Off-Topic:
Ja niestety też od wrocławian słyszałam historie o niewybudzonych szczurach, operowanych u p. Strugały. Nie jestem taka przekonana, że to wina rodzaju narkozy, bo znam jeden przypadek kastracji u niej zbyt młodego i małego szczura (masa ok. 100-150 g, bardzo ryzykowna operacja przy narkozie iniekcyjnej), sama podjęła decyzję o tym zabiegu i namówiła opiekunów, którzy ode mnie się dowiedzieli kilka tygodni później, że tak się nie robi, tylko czeka do odpowiedniego wieku i rozmiaru ciała. Na szczęście szczur przeżył.
_________________
za TM: W, S, J, DM1, K, M, P, DM2, S-a, N, L, B-o, Cz, Sh, OM3, G, A, R, Q, T, Po, Pe, C, B-a, E, Ś, B-k, MM
 
     
rudziak 



Dołączyła: 25 Wrz 2010
Posty: 717
Wysłany: Czw Sie 01, 2013 21:44   

Czy można w jakiś sposób zatamować krwawienie? Czesiek rozdrapał sobie dziaba i chyba trafił w naczynko bo leci z niego jak z prosiaka. Rivanolem już przemyłam.
 
     
wilczek777 



Dołączyła: 23 Maj 2012
Posty: 1966
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon Gru 30, 2013 18:44   
   Zwierzątka: 2 x sheepdog


Jako, że Nox ma problemy z netem wstawiam pytanko.

W drugi dzień świąt bodaj szczury całe i szczęśliwe po czym Nox pojechała do ojca i wróciła wczoraj. Widok zastała taki:
UWAGA DRASTYCZNE
http://img577.imageshack.us/img577/1184/2kmb.jpg

Nie wiadomo skąd to się wzięło, niby żadnych dzikich wrzasków nie było - szczurki były pod opieką mamy Nox. Wet sugeruje ugryzienie i to głębokie bo mięsień też jest uszkodzony. Wątpliwe jednak, żeby po dziabie tak się zbabrało tragicznie i może być to dziura po ropniu z poprzedniego dziaba... Czort wie może jeszcze co innego?

Nox dostała do smarowania Posifenicol C 1% x 3 dziennie oraz pana weyxal? x 2 dziennie ,i do tego synergal 1/4 tabsa x 2 dziennie...i przemywać rivanolem ma to dziursko. Ogólnie tragedia, smród, ropa i masakra - kości całe. U weta ma się stawić 2-ego stycznia na kontrolę i ewentualną "plastykę rany" i próbę zaszycia. Ja absolutnie nie mam pojęcia jak zaszyć takie coś... Skóry na to miejsce brakuje.

Czy takie leczenie wystarczy? Jak można jeszcze biedakowi pomóc? Ja osobiście mam szok bo różne cuda widziałam ale szczurzych mięśni łapy jeszcze nigdy....
_________________
Nasz temat :)
http://forum.szczury.biz/...t=13184&start=0

Za TM :(
Silver i Sharingan [*] Śpioch i Grubas [*] Białas i Mithril [*] Czarnuszek i Bibs [*] Miki i Kaszmir [*] Desant zwany Fretką i Miętus Emerald Moon [*] Bjorn i Anubis (Ibasan) Beris[*] Belfast [*]
 
     
mmarcioszka 



Dołączyła: 24 Cze 2010
Posty: 11559
Skąd: Nieporęt/Warszawa
Wysłany: Pon Gru 30, 2013 20:21   
   Zwierzątka: królinka i szczury


Wygląda na martwicę i ropne zapalenie. Nie wiem, jak głęboko wchodzi do środka, ale samo smarowanie raczej nie pomoże... Nie widziałam tego na żywo, ale jak dla mnie bez mechanicznego oczyszczania i antybiotyku ani rusz. Nie macie jakiegoś sensowniejszego weta?
_________________
:wavexxs:
Paskudy mmarciochy
Hand made by mmarcioszka
 
     
wilczek777 



Dołączyła: 23 Maj 2012
Posty: 1966
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon Gru 30, 2013 20:34   
   Zwierzątka: 2 x sheepdog


mmarcioszka najlepszy wet w Szczecinie. Rana została dokładnie oczyszczona i przepłukana. Głębokie to jest bo naruszony jest też mięsień. Tak jak pisałam dostał synergal, maści i rivanol...
_________________
Nasz temat :)
http://forum.szczury.biz/...t=13184&start=0

Za TM :(
Silver i Sharingan [*] Śpioch i Grubas [*] Białas i Mithril [*] Czarnuszek i Bibs [*] Miki i Kaszmir [*] Desant zwany Fretką i Miętus Emerald Moon [*] Bjorn i Anubis (Ibasan) Beris[*] Belfast [*]
 
     
mmarcioszka 



Dołączyła: 24 Cze 2010
Posty: 11559
Skąd: Nieporęt/Warszawa
Wysłany: Pon Gru 30, 2013 20:41   
   Zwierzątka: królinka i szczury


wilczek777, to zdjęcie jest zrobione już po oczyszczeniu czy przed?
_________________
:wavexxs:
Paskudy mmarciochy
Hand made by mmarcioszka
 
     
wilczek777 



Dołączyła: 23 Maj 2012
Posty: 1966
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon Gru 30, 2013 20:52   
   Zwierzątka: 2 x sheepdog


Zanim cokolwiek zostało ruszone. Z tego co poczytałam to maści nie najgorsze... Trzeba czyścić smarować i kciukać żeby przestało się babrać.
_________________
Nasz temat :)
http://forum.szczury.biz/...t=13184&start=0

Za TM :(
Silver i Sharingan [*] Śpioch i Grubas [*] Białas i Mithril [*] Czarnuszek i Bibs [*] Miki i Kaszmir [*] Desant zwany Fretką i Miętus Emerald Moon [*] Bjorn i Anubis (Ibasan) Beris[*] Belfast [*]
 
     
mmarcioszka 



Dołączyła: 24 Cze 2010
Posty: 11559
Skąd: Nieporęt/Warszawa
Wysłany: Pon Gru 30, 2013 20:55   
   Zwierzątka: królinka i szczury


wilczek777, ok bałam się, że tak wygkląda już po wizycie u weta ;)
Przekaż Nox, żeby pilnowała rany przed pobrudzeniem i niech szczur w tym nie grzebie.
_________________
:wavexxs:
Paskudy mmarciochy
Hand made by mmarcioszka
 
     
Noxa 



Dołączyła: 24 Lis 2011
Posty: 328
Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw Sty 02, 2014 16:35   
   Zwierzątka: Pięć szczuropaskudów


Tygrysek o 13 został zostawiony u weta na oczyszczanie i łatanie tej dziury. Przed chwilą dzwonilam i jeszcze się nie wzbudzil. Dam znać później co i jak z nim i postaram się wrzucić zdjęcie, chodź z telefonu może nie być to łatwe.
_________________
Moje Tuptaki zapraszają (;

ze mną: Kłapouszek, Villemo, Dolg, Jaskier, Łizel i Wacław Nostromo de Pip :D

za TM biegają: Zgryzek, Dejmon, Kangurek, Miki, Virion, Kamyk, Blum, Hachiko vel Haczyk, Gizmonek, Tygrysek oraz Placek
 
 
     
Dory 



Dołączyła: 20 Lis 2006
Posty: 849
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 03, 2014 16:03   

Jak mały?
_________________
Jej Tłustość
 
 
     
Noxa 



Dołączyła: 24 Lis 2011
Posty: 328
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pią Sty 03, 2014 18:25   
   Zwierzątka: Pięć szczuropaskudów


Cały wczorajszy dzień spędziłam jak na szpilkach bo poczwarka uparcie nie chciała się obudzić. Dopiero przed 19 zaczął reagować, a o 20.30 mogłam go odebrać. Jest zszyty od łopatki przez całą łapkę, ma wszyty sączek i założony kołnierz. Dostaje antybiotyki w zastrzykach, ma płukaną ranę płynem z antybiotykiem i oczywiście dostaje leki przeciwbólowe (i przeciwzapalne). Zmartwił mnie dosyć poważnie bo dopiero o 12 zaczął cokolwiek pic i jeść. Wygląda niezbyt ładnie, skóra na łapce jest dość mocno naciągnięta (szczególnie że łapka spuchła) więc kciuki mile widziane żeby się nie rozeszło. :kciuki: :kciuki: :kciuki:
_________________
Moje Tuptaki zapraszają (;

ze mną: Kłapouszek, Villemo, Dolg, Jaskier, Łizel i Wacław Nostromo de Pip :D

za TM biegają: Zgryzek, Dejmon, Kangurek, Miki, Virion, Kamyk, Blum, Hachiko vel Haczyk, Gizmonek, Tygrysek oraz Placek
 
 
     
limomanka 



Dołączyła: 10 Wrz 2012
Posty: 6679
Skąd: Koty na Górnym Śląsku
Wysłany: Pią Sty 03, 2014 18:35   
   Zwierzątka: 2 kocury (Wolfgang i Nutek), ONkowa Masza


O matko - Noxa, mocno trzymam za malucha :kciuki: :kciuki: :kciuki:
_________________
Dbajmy o pisownię i polskie znaki. Jest różnica, czy ktoś robi "łaskę" czy "laske", czyż nie?

Za Śmiercią Szczurów odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach, Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz Solo, Aria i Sopran
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.16 sekundy. Zapytań do SQL: 11