Alloszczur

[Nisia]

1. Ilość szczurów do oddania: 1 (Zdenka)

2. Płeć szczurów: samiczka

3. Wiek szczurów: ok. półtora roku

4. Miasto: Warszawa

5. Możliwość transportu przez właściciela do innych miast: ze względu na to, że poszukuję DT na stosunkowo krótki czas, wolałabym, aby mała znalazła dom w Warszawie lub okolicach

6. Choroby, które szczury przechodzą/przechodziły: zdrowa

7. Charakter, usposobienie szczurów: Trochę szalona, z ADHD, ale kontaktowa i fajna, zachowuje się jakby była młodsza niż jest.

8. Stosunek szczurów do człowieka: Jeszcze drzymordka, ale spokojnie można brać ją na ręce i głaskać. Nie gryzie. Uwielbia, jak się śpiewa - wtedy się uspokaja. Generalnie nie przepada za łapaniem, ale daje się złapać. Dobrze by było, aby na DT postarano się o kontynuację oswajania.

9. Stosunek do innych szczurów: Trudno powiedzieć... z Ahirką jej nie połączyłam, bo przeszkodziła nam operacja Ahirki. Ale podobno u Dimishki nie było kłopotów, u Kareny też nie.

10. (Jeśli szczury są starsze) Powód oddania: Chcę oddać na DT z powodu operacji Ahirki. Aktualnie nie mogę ich łączyć, izolacja wzbudza w Zdence agresję do Ahirki. A poza tym, zaabsorbowana Ahirką i jej leczeniem, nie mogę poświęcić Zdence tyle czasu, na ile zasługuje, do tego konieczne wybiegi na raty... Szczegóły poniżej.

11. (Jeśli szczury są młode) Sposób, w jaki doszło do rozmnożenia: nie dotyczy

12. (Jeśli szczury są różnej płci powyżej 4,5 tyg. życia) Czy samce są oddzielone od samiczek: nie dotyczy

13. Dodatkowe akcesoria do oddania razem ze szczurami: Niestety nic. Mogę dorzucić trochę polarków różnych.

14. Czy szczury są do oddania razem, czy mogą być rozdzielone: nie dotyczy

15. Wymagania wobec przyszłego właściciela: Osoba odpowiedzialna, która nie będzie działać na szkodę zwierzęcia. Która będzie ją oswajać dalej. I najchętniej z Warszawy

16. Zdjęcia szczurów: poniżej

17. Kontakt: pw

18. Kilka słów o szczurze: Zdenka jest szczupłą czarno-białą kapturką (z tym, że wygląda bardziej jakby miała maskę na głowie. Do ludzi super. Je wszystko, co jej się da, nie wybrzydza. Bardzo żywiołowa szczurka, z ADHD, odważna.

Sytuacja, która zmusza mnie do szukania DT:
Ahirka od 1,5 miesiaca ma niefarta do wypadków. Najpierw niechcący przycięłam jej koniec ogonka, który uległ oskórowaniu. Operacja - usunięcie tego końca ogonka. Zagoiło się ślicznie. Wtedy spadła mi na głowę. Podejrzenie obrzęku mózgu, steryd. W celu podawania dożylnie sterydu dostała wenflon do ogona (kolejna narkoza). Potem przyjechała Zdenka i od razu, podczas pierwszego spotkania, pogryzła ją tak, że zrobiły się jej ropnie (kolejna narkoza w celu wyciśnięcia, bo było to bardzo bolesne, a ropnie duże). Ropa przestała się generować pod wpływem antybiotyku, ale pod nią potworzyły się "tkanki zmienione zapalnie". Niestety, trzeba było je usunąć operacyjnie. Początkowo wydawało się, że będzie to mała operacja, ale okazało się, że te tkanki były rozległe i Ahirka ma szew na połowę grzbietu. Tuż po tej operacji wymacałam guzka przy sutku... Jutro wizyta u wetki, która jeszcze nic o tym nie wie. Będę prosic o operację jak najwcześniejszą (póki guzek mały) i w płytkiej narkozie (bo to już by była piąta narkoza w ciągu 1,5 miesiąca!).

Leczenie Ahirki potrwa jeszcze trochę. W tym czasie nie ma mowy o łączeniu. Zdenka siedzi aktualnie sama i na pewno się nudzi. Nie mogę jej poświęcić aktualnie tyle czasu, na ile zasługuje. Wybiegi muszą być na raty (a wiadomo, żaden szczurek nie jest z tego zadowolony). Za to agresja Zdenki do Ahirki rośnie, mniemam, że z powodu izolacji oraz zapachu szpitala na futerku Ahirki (weterynarz zasugerował, że wtedy Zdenka tak Ahirkę pogryzła, bo nie podobał jej się nowy zapach - zapach Ahirki).

Dlatego poszukuję DT w Warszawie na czas leczenia Ahirki. Myślę, że potrwa to kilka tygodni, do miesiąca. Chciałabym też dać na DT do Zdenki szmatki przesiąknięte zapachem Ahirki, aby się z nim oswajała.

Pozwolę sobie skopiować od Dimishki zdjęcia Zdenki:

[Nisia]

Zdenka już przebywa w DT, ogłoszenie do zamknięcia. Dzięki MagduchaK