Alloszczur

[L.]

Nakasha, fuzz jest tutaj bardzo prawdopodobny
a rexów na boku żadnych nie było świadkiem!

[AngelsDream]

Wspaniale!

[Nakasha]

Razem:




Panna fuzz




Panny





Panowie






Na razie nie będę robić rozpiski odmianowej, musicie jeszcze na to poczekać, ale już mniej - więcej widać na zdjęciach.

[Vaco]

ojesuuuuu!

[AngelsDream]

Nakasha, luuuuuuuuukier!

[L.]

ło jeeeeeeejciu padłam!

ps. fuzzik jak nic, widać na kilometr

[Karena]

rozkoszne

[aneczka1-13]

I jak sie pieknie blyszcza

[mmarcioszka]

Aaa... o jejciu jakie cudne ♡♡♡♡

[Vaco]

ten jeden chłopczyk to siamek czy BES?

[wuwuna]

ej, ja składam zażalenie, wszędzie fuzzy się rodzą tylko nie u mnie. tak nie może być


i to jakieś przekłamanie, bo na wcześniejszych one wyglądały w większości na niebieskie a to nie prawda.

[Vaco]

[Izabela]

Jeziuniuniu, jakie cuda Już nie mogę doczekać się rezerwacji

Vaco, a BES to nie siamek?

Jak jest fuzzik w miocie to znaczy, że oboje rodzice nieśli fuzzgeny, tak? Nie za bardzo orientuję się w rodowodach rodziców, ale jeśli dobrze kojarzę, to Yetta nie miała fuzzów w bezpośrednich przodkach, pewnie gdzieś dalej? A Órlen? Przepraszam za pytania, ale nie jestem zbyt na bieżąco a mnie to zaciekawiło.

[L.]

Tak, fuzzik jest, bo zarówno Órlen jak i Yetta są fuzz genami - w jakimś 8-9 pokoleniu mają tego samego szczura - HAMLETA Emerald Moon (S,S, siamese seal point), który był fuzz genem
Bo był po YOGHURCIE Beris (D,S, satin fuzz siamese russian blue point) oraz Bebesina QUADRA (S,S, siamese seal point)

[Vaco]