Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
osowiały wycofany ogonek
Autor Wiadomość
Karena 
SITH HAPPENS



Dołączyła: 14 Wrz 2010
Posty: 5324
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: Sob Mar 22, 2014 15:18   
   Zwierzątka: szczurze damy


elwirarz, sprawdzałaś lecznice znajdujące się tutaj ?
_________________
♥♥♥  Zapraszamy do naszego wątku ♥♥♥ 

🐭 -Hamaki na forum-
▶ -Facebook : Hamaki od 'Wilki Szpilki"-
 
 
     
elwirarz 



Dołączyła: 04 Sty 2014
Posty: 24
Skąd: Lublin
Wysłany: Sob Mar 22, 2014 15:30   
   Zwierzątka: szczuraski: Wolfi, Diego, za TM Jackson, Lolek


Jasne, już przy pierwszych szczuraskach (styczeń 2013), przegrzebałam szczurze fora. Z Lublina są opisane tylko 3 przychodnie: 2 pozytywnie (jedna uczelniana, ale tam przyjmują krótko i pracującym trudno zastać lekarza, a jak akurat wzięliśmy wolne w pracy i chcieliśmy z małym jechać, to dr Ziętek od szczurków "pracował naukowo" -więc to miejsce z wieloma minusami, a o drugiej jest jedna ogólna opinia), 1 dyskusyjna do której jeździliśmy, bo jest całodobowa, ale tam od gryzoni jest dr Jurczuk, która akurat jest na urlopie. Znaleźliśmy wiele dobrych opinii o dr Mielko i do niej jeździliśmy do grudnia, czyli do czasu kiedy poszła na urlop macierzyński. Teraz się tak błąkamy... pojechaliśmy z Lolkiem do przychodni, której dr Mielko jest kierownikiem (Lubelski Animals), bo już przy pierwszych objawach choroby Lolka dzwoniłam tam i wetka, z którą rozmawiałam była bardzo ogarnięta w szczurkach.
 
     
elwirarz 



Dołączyła: 04 Sty 2014
Posty: 24
Skąd: Lublin
Wysłany: Sob Mar 22, 2014 16:09   
   Zwierzątka: szczuraski: Wolfi, Diego, za TM Jackson, Lolek


Jeśli ktoś ma cierpliwość, to proszę obejrzeć filmik z Lolkiem. Nagrałam 2, ale nie bardzo umiem je pomniejszyć i dostosować do wymogów forum. Na tym widać jak mały się myje i jak schodzi z piętra. Widać też jaki jest chudziutki. Dodam, że jego stan dzisiejszy w porównaniu do wczorajszego jest bardzo dobry. Martwią mnie jeszcze jego oczka, bo często ma przymrużone. To, że są czerwone powoduje, że ciagle wydaje mi się, że może być coś z nimi nie tak, ale niby widziało go już 3 wetków i żaden nie miał zastrzeżeń.
Proszę, oceńcie.

Rozszerzenie 'zip' usunięte z forum przez admina, dlatego załącznik nie będzie pokazany.

 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Mar 23, 2014 10:26   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


elwirarz, filmik obejrzę dopiero wieczorem, bo jestem z komórki.
Skoro jest poprawa to nie ma sensu naciskać na szczegółową diagnostykę (i koszty i stres ogona) - pod warunkiem, że nie jest to efekt podania sterydu (nic nie pisałaś, że dostał, więc można założyć, że to jednak antybiotyk i/lub przeciwzapalny pomaga). Ale koniecznie kontynuować leczenie (antybiotyki przeważnie podaje się 10-14 dni, a jeśli potrzeba to dłużej).
Przymrużone oczka to objaw bólu, złego sampoczucia - póki takie są to ogon zdrowy nie jest. Temperaturę mierzy się w odbycie, z tym, że trzeba dość głęboko umieścić końcówkę termometru. I szczury z natury mają nieco wyższą temperaturę niż ludzie. Objawem nieprawidłowej temperatury jest nastroszone futro. No i oczywiście chłodny szczur (szczególnie łapki, ogon) w przypadku wychłodzenia. Możesz mu dać do klatki owiniętą w skarpetkę butelkę wypełnioną ciepłą wodą - może będzie chciał się dogrzać.
Jeśli chodzi o eliminację możliwych chorób to trochę zbyt pochopne wnioski - istnieją choroby dróg oddechowych bez kichania i porfiryny - choćby bezobjawowe zapalenie płuc - antybiotyk na nie pomoże. Poza wadami serca mogą być stany zapalne - tu również antybiotyk czy leki przeciwzapalne pomagają. Do takiej diagnostyki przydaje się RTG, choć też nie odpowiada na wszystkie pytania.
Dobrze, że mały jest odrobaczony - niektóre pasożyty tak osłabiają organizm, że zwierzaki słabną i chorują na zupełnie co innego (głównie na płuca) a leczenie nie pomaga - bardzo trudno postawić wtedy prawidłową diagnozę.
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
 
     
elwirarz 



Dołączyła: 04 Sty 2014
Posty: 24
Skąd: Lublin
Wysłany: Pon Mar 24, 2014 07:32   
   Zwierzątka: szczuraski: Wolfi, Diego, za TM Jackson, Lolek


Dzięki! Dziś jedziemy na kontrolę, to upomnę się o kontynuowanie antybiotyku. Po 4 dniach (8 dawkach) jest znaczna poprawa, ale wydaje mi się, że całkim dobrze nie jest. I gorączka na pewno była, bo mały miał nastroszone futro. Zasugeruję wetowi to bezobjawowe zapalenie płuc. Co mogło być przyczyną takiej chroby? Może się zaziębił jak jeździliśmy z problemami skórnymi? Bo w domu w pokoju szczurków nawet okna nie otwieram.
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Mar 24, 2014 12:15   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


elwirarz, mi się plik nie rozpakowuje - wygląda na to, że jest obcięty. Wrzuć może na youtube, a tutaj umieść tylko link.

Bezobjawowe zapalenie płuc to tylko jedna z możliwości - nie jedyna. Może się wziąć z kontaktu z bakterią i/lub osłabienia odporności.
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
 
     
elwirarz 



Dołączyła: 04 Sty 2014
Posty: 24
Skąd: Lublin
Wysłany: Wto Mar 25, 2014 08:50   
   Zwierzątka: szczuraski: Wolfi, Diego, za TM Jackson, Lolek


Wczoraj byliśmy u weta i mały ma przedłużony tylko antybiotyk. Miał zmierzoną temperaturę i był ważony (przybrał 10 gram). Ale dziś znów jest gorzej :-( może przeciwbólowy tłumił objawy, które teraz wróciły. Będę dzwonić do przychodni i może bez małego pojadę po lekarstwo.
Podaję też link do filmiku na youtube:
https://www.youtube.com/w...eature=youtu.be
Widać, że Lolek wszystko robi bardzo powoli i że ma przymrużone oczka... Nie bardzo też chce jeść (trochę gerbera i rzodkiewki tylko zjadł dziś, vibowit pił).
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Mar 25, 2014 14:43   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


Niech ktoś jeszcze spojrzy na filmik.
Mi się mysz nie podoba, nijak nie przypomina 3,5 miesięcznego ogona.
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
 
     
mmarcioszka 



Dołączyła: 24 Cze 2010
Posty: 11559
Skąd: Nieporęt/Warszawa
Wysłany: Wto Mar 25, 2014 14:50   
   Zwierzątka: królinka i szczury


Rzeczywiście wygląda na bardzo osłabionego i zmęczonego, tym bardziej jeśli ma 3,5 miesiąca.
_________________
:wavexxs:
Paskudy mmarciochy
Hand made by mmarcioszka
 
     
quagmire 



Dołączyła: 16 Maj 2008
Posty: 12121
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Mar 25, 2014 14:51   
   Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn


Wygląda jakby go coś bolało, jeszcze nie tak bardzo, żeby się przewracać, ale już na tyle, że nie potrafi działać normalnie.
_________________
"I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."

Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia :serducho:
 
     
Oluś 
Dawniej olus_165



Dołączyła: 14 Kwi 2009
Posty: 2994
Skąd: Ryjewo / Kisielice
Wysłany: Wto Mar 25, 2014 14:53   
   Zwierzątka: 15 Popierdółek + 1 Psowata + 4 Ślimy


Bardzo niepokojąco wygląda, przyznaję. :|
_________________
Olusiowe Popierdółki: Radziwiłł & Rokosz SunRat's, Sir Lancelot, Nihil Novi & Neron of Zirrael, Puszkin ot Madam Szapokljak, Cześnik Raptusiewicz ot Madam Szapokljak, Arbiter Elegantiarum & Ab Oriente Lux spod Husarskich Skrzydeł, Chilon Chilonides spod Husarskich Skrzydeł, Izzy's Yanosik, Izzy's Zerwikaptur, Gotfryd of Zirrael, Drakkar spod Husarskich Skrzydeł, Rob Roy von Bruno oraz Psowata Gaja oraz Ślimy: Stefan, Horacy, Ambroży i Izydor :serducho:
Wokół mnie: Baal, Sir Galahad, Móó-Shó Mórmórandó EM, Siwy, Enoki SR, Ądręę WWW, Edward EM, Burton, Ave, Vea, Bazyl, Lucjusz, Akapit, Alucard, Duo, Wacuś. Tęsknię... :(
 
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Mar 25, 2014 14:56   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


Mi się jeszcze nie podobają przerwy w myciu - jakby musiał pooddychać lub poczekać jak przejdzie mu ból.
elwirarz napisał/a:
Je bardzo powoli. Około dwa razy wolniej niż inne szczurki. I jak je np. krążek rzodkiewki, to go sobie opiera o podłoże. I oddycha ciężko...


Zastanawiam się czy coś poza wskazaniem na wizytę u weta można wymyśleć. Jeśli w macaniu ogona nic bolesnego nie wyszło to sugerowałabym RTG.
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
 
     
quagmire 



Dołączyła: 16 Maj 2008
Posty: 12121
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Mar 25, 2014 14:57   
   Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn


elwirarz, a jak był obmacywany, to nic nie wskazywało na to, że coś go boli?
_________________
"I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."

Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia :serducho:
 
     
elwirarz 



Dołączyła: 04 Sty 2014
Posty: 24
Skąd: Lublin
Wysłany: Wto Mar 25, 2014 15:01   
   Zwierzątka: szczuraski: Wolfi, Diego, za TM Jackson, Lolek


Brzuszek miał bardzo wnikliwie obmacamy i niby wszystko ok. U weta byliśmy wczoraj i było lepiej niż dziś.
 
     
elwirarz 



Dołączyła: 04 Sty 2014
Posty: 24
Skąd: Lublin
Wysłany: Wto Mar 25, 2014 21:52   
   Zwierzątka: szczuraski: Wolfi, Diego, za TM Jackson, Lolek


Lolek dostał diagnozę: (mykoplazmowe) zapalenie płuc i zmianę antybiotyku na doxycyklinę. Wrócił też przeciwbólowy, po którym mały zachowuje się i je lepiej...
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.25 sekundy. Zapytań do SQL: 13