Alloszczur

Monmon · Dołączyła: 21 Lis 2012 Posty: 8 Skąd: Jaworzno

Moja szczurzyca wykańcza się fizycznie, te małe wyssały już z niej wszystko.
Leży na plecach i gdyby nie ruszał jej się brzuszek przy oddechu, dałabym rękę, że nie żyje.
Czy mogę jej jakoś ulżyć?
Na godzinke odstawić do innej klatki, żeby się spokojnie wyspała i najadła? Nie wiem co robić, żal mi jej.

AngelsDream

Monmon, ma prawo być zmęczona.

Zapewnij jej dużo wartościowego pokarmu.
Jednodniowe malce są moim zdaniem za małe, żeby oddzielać od nich samicę.
Jeśli zauważysz, że jest wycieńczona także jutro, być może konieczna będzie konsultacja z weterynarzem i w efekcie uśpienie części lub wszystkich młodych, jednak na ten moment to zapewne (choć w 100% przez Internet nie da się stwierdzić) to zmęczenie porodem.

Czy małe mają mleko w brzuchach? U takich maleństw widać je przez skórę.

Monmon · Dołączyła: 21 Lis 2012 Posty: 8 Skąd: Jaworzno

Część ma białe brzuszki, ale nie wszystkie, walka o sutki była zawzięta.

Cytat:

Zapewnij jej dużo wartościowego pokarmu.

np?

AngelsDream

Monmon, gotowane na twardo jajko, sinlac, gotowane mięso drobiowe, dobrej jakości psia puszka? Tylko musi być podane tak, żeby maluchy się nie "utopiły" w mokrym. Wskazane miski z wyższym brzegiem.

Monmon · Dołączyła: 21 Lis 2012 Posty: 8 Skąd: Jaworzno

Hej

To znowu ja, tak bardzo mi pomogliście ostatnio, aż wstyd prosić o więcej.
Niestety maluchów w miocie było trochę zbyt dużo, bo aż 17. Na szczęście wszystkie przeżyły, są pełne sił a i szczurzyca jest dzielna. Jestem z niej dumna.
Maluchy mają już ponad 3 tygodnie, czy powinnam już je poseksować? Oddzielic od siebie i od matki? Kiedy mogę maluchy wysłać do nowych domów (bo różne wersje słyszałam)?

Cegriiz

http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=12064

Tu masz temat

Z czego samczyków oddzielała bym wcześniej bo koło 4- 4,5tygodnia.

3 tygodnie to jest za wcześnie.

heniok · Dołączył: 08 Mar 2009 Posty: 2569 Skąd: Warszawa

Monmon, samce oddziel jak skończą 28-30 dni, samice zostaw z matką.
Wydać maluchy możesz jak skończą 5 tygodni.

mamakasia · Dołączyła: 16 Paź 2013 Posty: 2

Witam wszystkich, jestem tu nowa, przepraszam że się nie przedstawiłam tam gdzie powinnam ale mam problem z miotem wpadkowym. Otóż kupiłam szczurka w zoologicznym, dobrze wiem że nie powinnam tego robić ale tak zrobiłam, zwierzak był mocno zaniedbany, z ogromnym ropniem nad łapką. Mam już jednego szczura (samiczkę) więc uznałam że towarzystwo mu się przyda. Nową szczurzyce wyleczyłam, przytyła- myślałam że to po prostu od tego że dobrze się odżywia. Dzisiaj w nocy szczurka urodziła 6 młodych. Nie są to moje pierwsze szczury ale nigdy nie miałam miotu, jestem trochę zdezorientowana i nie wiem jak mam się opiekować miotem i ich mamą ( trochę już o tym poczytałam). Moim najważniejszym pytaniem jest to co mam zrobić z druga szczurzycą? Mogę ją zostawić z matką i jej miotem czy lepiej ją odizolować? Dodam że obie samice urządziły sobie osobne gniazda a samica (bez młodych) zagląda do gniazda z miotem i nic im nie robi.

Karena

mamakasia, Scaliłam temat z już istniejącym.
W dziale 'Rozmnażanie' znajdziesz potrzebne informacje, które pomogą Ci się zaopiekować samicą i młodymi.
Polecam przeczytanie tego tematu oraz zajrzenie doSpisu Treści.

mamakasia · Dołączyła: 16 Paź 2013 Posty: 2

Dziękuje, poczytałam o opiece nad matką i młodymi, mam już jakiś ogólny pogląd na ten temat. Natomiast nadal nie wiem czy odizolować starsza samice od matki z młodymi?

pszczoła

mamakasia, odizolować.

stasimalgosia · Dołączyła: 15 Lis 2009 Posty: 153 Skąd: Warszawa

Raczej odizolować, choć podobno niektórzy hodowcy pozostawiają ciężarną w stadzie na cały czas ciąży/opieki nad maleństwami ale do tego trzeba chyba dużego doświadczenia i znajomości stada.

Więc w twoim wypadku izolacja jest najlepszym wyjściem.

Karena

Off-Topic:

mamakasia, W razie czego pytaj. Po to jest forum, żeby rozwiać wątpliwości

Nie bój się. Lepiej się upewniać w decyzji dziesięć razy niż zrobić coś 'na oko' i zrobić to źle.

HeyItsChris · Dołączył: 13 Sty 2014 Posty: 9

Witam,

moja samiczka właśnie urodziła dzisiaj ok 7rano 9młodych szczurków, i mam kilka pytan.

Pierwsze z nich:
- jak się obudziłem i zobaczyłem że już jest po wszystkim, Czarna (samiczka/mama) właśnie coś jadła krwistego, nie wiem czo było młode czy hmm łożysko? Aktualnie dałem jej troszkę mięska i mleka, i jedyne co robi to liże młode, nie gryzie ich.

Drugie pytanie:
- Samiczka od czasu ciąży zamiast spać na trocinach, woli odgrodzić trociny na bok, i leżeć na plastiku, po porodzie tak samo jest z małymi, urodziła je na gołym plastiku, i leży na nich, grzeje je, czy tak być powinno?

Trzecie pytanie:
- czy dobrze ją karmię, daje jej ogólnie pokarm, ale czasem dam jej troszkę jogurciku, mleka, jakaś szyneczka, serek, warzywa, owoce.

Czwarte pytanko i ostatnie:
- jak nie znajdę szczurkom domów to czy sklep zoologiczny bez problemu je weźmie? I po jakim czasie najlepiej? 4-5tyg tak jak czytałem?

Z góry dziękuję za pomoc oraz pozdrawiam!

quagmire · Dołączyła: 16 Maj 2008 Posty: 12121 Skąd: Warszawa

HeyItsChris:

1. pewnie zjadała łożyska, chociaż zdarza się, że jeśli młode umrze, to matka je zjada.

2. Lepiej wymienić trociny na coś, co mniej pyli i nie przykleja się do maluchów, a do tego nie można ich w tym zgubić. Ale to dopiero za kilka dni, jak będziesz im sprzątał. Na plastiku i jej i małym łatwiej.

3. Tak, matka powinna dostawać więcej białka. Szyneczkę i serek lepiej wyeliminować.

4. Nie bierz takiej opcji pod uwagę. Sklep zoologiczny to najgorsza opcja (no dobra, poza wyrzuceniem na śmietnik). Załóż maluchom temat na forum, wstawiaj zdjęcia i na pewno znajdą domki.