Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Devona
Pią Maj 10, 2013 21:47
Koty vol. V
Autor Wiadomość
Niamey 
Zhongguo!



Dołączyła: 09 Sty 2009
Posty: 3537
Skąd: Szanghaj
Wysłany: Pią Paź 05, 2012 16:09   

Z artykułu na stronie tej hodowli wynika, że je kompleksowo przebadali łącznie z badaniami DNA pod kątem możliwych chorób i wyszło, że jedyna różnica to struktura włosa (cebulek chyba), która sprawia, że nie mają podszerstka i okresowo łysieją. Czyli nic, czego byśmy nie widzieli u szczurów :)
_________________
moje szczuraki
Pino*Myszka*Diuna*Zefir*Śmietanka*Lotta*,Migotka*Mimbla*Ponyo*Kikimora*Archa*Bucca*Beren*Itka*
 
     
Nakasha 



Dołączyła: 16 Cze 2007
Posty: 9971
Skąd: Białystok/Kuriany
Wysłany: Pią Paź 05, 2012 16:19   
   Zwierzątka: 3 psy, 2 kotki


http://forum.szczury.biz/...p=795541#795541
_________________
Za TM: 95 szczurzych duszyczek [*]
 
 
     
nezu 



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 12 Lip 2006
Posty: 5870
Wysłany: Pią Paź 05, 2012 16:25   

Yup.
Już doczytałam. :)

Widać, że osoby które wzięły się za plany hodowlane wokół lykoi, to pasjonaci i nie zabierają się do tego od dupy strony, że się tak brzydko wyrażę. ;)
Pozostaje mi trzymać kciuki za powodzenie całej akcji i brak dalszych kłopotów zdrowotnych u kotów lycoi.
Nie wiem czemu, ale jak na nie patrzę, to mi się kojarzą z wybitnie dobrze omszonymi fuzzami. Może dlatego nie umiem ich jakoś znielubić. :P

Btw, na fb jest profil rasy, jest tam więcej zdjęć.
Dorosłe koty lykoi też są łysawe, ale jakoś mi to nie przeszkadza.
Ich skóra nie jest chora, zaczerwieniona.

Dowiedziałam się że są też co najmniej 2 mioty ze skrzyżowania lycoi - lycoi i nie są słabsze, chore. To nie letal!.

Nie każdemu muszą się podobać, ale ja w każdym razie, przynajmniej w tej chwili, nie widzę argumentów na NIE, poza prywatnymi zapatrywaniami.

To nie są designer cat z 10 palcami u każdej łapy, klapniętymi uszami, falowaną sierścią i munchkinowymi łapami na jednym kocie, to nowa mutacja aspirująca do zostania nową rasą.
 
     
Kasik 
Firestarter



Dołączyła: 27 Cze 2011
Posty: 1788
Skąd: inąd
Wysłany: Pią Paź 05, 2012 16:33   

nezu napisał/a:
Dowiedziałam się że są też co najmniej 2 mioty ze skrzyżowania lycoi - lycoi i nie są słabsze, chore. To nie letal!.
A czemu to świadczy o tym, że to nie letalna mutacja?
 
     
PALATINA 
[']



Dołączyła: 19 Lis 2006
Posty: 4754
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Paź 05, 2012 16:40   
   Zwierzątka: pies, 2 koty, 2 knurki morskie... i rybeczki :)


Ja wczoraj widziałam prawie munchkina!
Czytaj inaczej dachowca z bardzo krótkimi łapeczkami.
Kociczka, szylkretka, młodziutka (jakieś 4-5 mies. mogła mieć). Może nie całkiem krótkołapkowa, ale tak o 1/3 jej łapki były krótsze niż łapki jej 2 kolegów/rodzeństwa.
Koteczki były w Jabłonnie, przy pałacu ślubów.
Trochę płochliwe. Pewnie bezpańskie, choć ktoś im miski wystawiał. Wyglądały nawet zdrowo i czysto.
 
     
klauduska 


Dołączyła: 20 Gru 2010
Posty: 2035
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Paź 05, 2012 16:45   
   Zwierzątka: hodowla norweskich leśnych


nezu, ja absolutnie nigdzie nie napisałam, że to hybryda kota z wilkiem przecież ;) . Dla mnie one są paskudne, no po prostu brzydkie. Nie mogłabym mieć takiego w domu :P
Ale no niech tam sobie hodują. Byleby były zdrowe.

Btw. co do tworzenia nowych ras.. Hodowcy jungli czekają na wpis do księgi eksperymentalnej TICA :) . To byłaby pierwsza polska rasa.
A Fife zabroniła pokazywania na wystawach kotów "dzikich" [chausie, jungle i savannah], ich hodowania itp itd
 
     
Nakasha 



Dołączyła: 16 Cze 2007
Posty: 9971
Skąd: Białystok/Kuriany
Wysłany: Pią Paź 05, 2012 16:59   
   Zwierzątka: 3 psy, 2 kotki


Cytat:
A Fife zabroniła pokazywania na wystawach kotów "dzikich" [chausie, jungle i savannah], ich hodowania itp itd

A z jakiego powodu?

Kasik, bo by wtedy się nic nie urodziło lub maluchy umarłyby zaraz po porodzie.
_________________
Za TM: 95 szczurzych duszyczek [*]
 
 
     
nezu 



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 12 Lip 2006
Posty: 5870
Wysłany: Pią Paź 05, 2012 17:05   

Kasik, przy letalu mioty są dużo mniej liczne/nie ma miotu choć samica chodziła w ciąży, ale miot się wchłonął/pojawiają się wyaźne wady rozwojowe niezwiązane z rasą/odmianą.
Niepotrzebne skreśl.

Tutaj kocięta po takim krzyżowaniu nie odstają wyglądem i "eksterierem" od swoich rodziców, rozwijają się prawidłowo, a mioty nie są niepokojąco małe (na przykład 1 kociak) lub ich nie ma (nie było informacji o problemach z zajściem w ciążę/urodzeniem kociąt" przez matkę lycoi).

Przykłady letalu u kota?
Coćby manxy. Nie można krzyżować kota rasy manx bez ogona z kotem z szczątkowym ogonem lub bez niego. Można go kzyżować z opcją manxa z ogonem.
Kzyżowanie dwóch bezogonów skutkuje wadami rozwojowymi, rozszczepem kręgosłupa, niedorozwojem tylnych kończyn i układu nerwowego.

Albo szkocki fold.

Krzyżuje się tylko koty zwisłouche z opcją stojącouchą folda.
Koty z takiego skrzyżowania wychodzą zdrowe, choć te z stojącymi uszami nie są wystawiane. Nie wiem jak załatwia się im licencje hodowlane.
Skrzyżowanie dwóch kłapouchów skutkuje czasem śmiertelnymi, a zawsze bardzo utrudniającymi kotu komfort życia, wadami w obrębie chrząstek ciała. Często występują również zwyrodnienia kręgosłupa ze względu na wady chrząstki w jego obrębie.

Takie wady przy letalu widać od razu, nie z czasem.
 
     
klauduska 


Dołączyła: 20 Gru 2010
Posty: 2035
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Paź 05, 2012 17:07   
   Zwierzątka: hodowla norweskich leśnych


Nakasha,
Cytat:
8. (propozycja Komisji Hodowli i Rejestracji)
Nałożono na hodowców FIFe bardzo czytelne restrykcje dotyczące całkowitego zakazu hodowania kotów dzikich lub jakichkolwiek nowych (jeszcze nie uznanych w FIFe) ras opartych, będących krzyżówkami kotów dzikich z domowymi.
Koty te:
- nie mają pozwolenia na hodowanie
- nie mogą być rejestrowane w FIFe
- nie mogą być wystawiane na wystawach FIFe
- nie mogą być promowane i reklamowane.



* fragment z: Generalne Zebranie FIFe 24-25.05.2012, Albufeira, Portugalia
(skopiowany ze strony Felis Polonia)
 
     
nezu 



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 12 Lip 2006
Posty: 5870
Wysłany: Pią Paź 05, 2012 17:11   

klauduska, zastanawiające, tym bardziej że bengale zostały uznane, ale już z toygerami fife ma problem.
Ja umiem zrozumieć wahanie przy wprowadzaniu takich kotów jako uznanej i zrównoważonej rasy kota w przypadku ciągłej nad nimi pracy (pierwsze pokolenia bengali były w Fife nieuznawane), ale jeśli te fuzje dzikich kotów z domowymi pójdą w kierunku bengala, to czemu fife ma zabraniać uznania rasy?
Bo tak?...

A poza tym, klauduska, napisalaś "nowa hybryda", a lycoi to NIE hybrydy. ;)
Definicja hybrydy jest inna.
 
     
klauduska 


Dołączyła: 20 Gru 2010
Posty: 2035
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Paź 05, 2012 17:12   
   Zwierzątka: hodowla norweskich leśnych


nezu napisał/a:
Nie wiem jak załatwia się im licencje hodowlane.

Nie wiem, jak jest w PZFie, bo tam są zarejestrowane, ale w FIFe nie ma obowiązku uzyskiwania licencji hodowlanej już. Wiele hodowli wcale swoich kotów nie wystawia.
 
     
Kasik 
Firestarter



Dołączyła: 27 Cze 2011
Posty: 1788
Skąd: inąd
Wysłany: Pią Paź 05, 2012 17:14   

Nakasha, ale zazwyczaj geny letalne są recesywne, więc przecież umierałyby tylko homozyoty (nawet na poziomie zygoty, więc nie do zauważenia)? A heterozygoty by się normalnie urodziły i normalnie rozwijały, jak heterozygotyczni rodzice.
nezu, powiedzmy, że przemawia do mnie tylko opcja mniej licznych miotów - ale to i tak zmniejszenie miotu o 25% zgodnie z prawami Mendla. Nie wiem, ile małych rodzi się w kocim miocie, więc nie wiem, na ile by to było znaczące zmniejszenie. Bo wady wrodzone nie muszą się przecież ujawniać - mogą być na tyle ciężkie, że letalne właśnie już na bardzo wczesnych etapach ciąży.
Ostatnio zmieniony przez Kasik Pią Paź 05, 2012 17:22, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
nezu 



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 12 Lip 2006
Posty: 5870
Wysłany: Pią Paź 05, 2012 17:15   

klauduska, ahum.
W sumie zastanawiające w takim razie jak w ogóle funkcjonuje kontrola fife nad hodowcami, którzy nie wystawiają swoich hodowlanych i rozmnażanych kotów?...

Kasik.
NIE.
Są cechy letalne dominujące.
Na przykładzie szczura powiem: downunder!
Jest to cecha dominująca, skrzyżowanie dwóch downunderów skutkuje mniej licznym miotem/wadami rozwojowymi w obrębie miotu, częstym bezoczem i małooczem. Dlatego unika się krzyżowania ze sobą dwóch DU.
DU i zwykły łaciak, wcale NIE het, daje Downundery i łaciatki.
Tak na marginesie.
Istnieją też przesłanki, ba, dowody, mówiące że znaczenie downunder może być ukryte na solidzie, tak samo jak burma może się kryć pod czarnym futrem, a rex pod recesywnym fuzzem.
 
     
Nakasha 



Dołączyła: 16 Cze 2007
Posty: 9971
Skąd: Białystok/Kuriany
Wysłany: Pią Paź 05, 2012 17:19   
   Zwierzątka: 3 psy, 2 kotki


klauduska, ale dlaczego?

Tak, przy recesywnych letalach część przeżyje, ale przy dominujących wady będą mieć wszystkie/prawie wszystkie.
Ostatnio zmieniony przez Nakasha Pią Paź 05, 2012 17:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Kasik 
Firestarter



Dołączyła: 27 Cze 2011
Posty: 1788
Skąd: inąd
Wysłany: Pią Paź 05, 2012 17:21   

nezu, ale ja nie napisałam, że nie ma dominujących, tylko że większość jest recesywna. Poza tym chyba znam inną definicję mutacji letalnej. Bo małoocza czy bezocza nie określiłabym mutacją letalną absolutnie.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.24 sekundy. Zapytań do SQL: 12