Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Devona
Pon Gru 16, 2013 22:32
[polecam] [Poznań] lek. wet. Hanna Lisiecka - gabinet Kobra
Autor Wiadomość
pseudomonas 



Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 275
Skąd: Poznań
Wysłany: Śro Kwi 06, 2011 13:28   [polecam] [Poznań] lek. wet. Hanna Lisiecka - gabinet Kobra
   Zwierzątka: <3__)~ już tylko *2 :(


Gabinet Weterynaryjny "Kobra"
ul. Międzyborska 67
60-162 Poznań
http://www.kobrawet.pl
tel. (061) 6629845


--------------------------------------

Kociara, a do jakiego weta teraz chodzisz? A u Przybylskiego byłaś ze szczurem czy z kotem?
ja polecam dr Hanne Lisiecką
http://www.kobrawet.pl/
Ma podejście do zwierząt, wiedzę i do tego dużo taka wizyta nie kosztuje.
Tyle że trzeba dzwonić z wyprzedzeniem bo zawsze jest duży ruch.
Jak na razie nie znalazłem lepszego weta..

Off-Topic:
A tak by the way Kociara witaj na forum :wink:
Ostatnio zmieniony przez AngelsDream Wto Maj 15, 2012 14:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
pszczoła 
uczulona na hipokryzję



Dołączyła: 25 Lis 2010
Posty: 3661
Skąd: Poznań / Gryfice
Wysłany: Śro Kwi 06, 2011 14:38   

pseudomonas, a czy ta pani dr zna się na szczurach i ma doświadczenie ?
_________________
Ze mną: Yankes of Anahata, Faun i Syrio Forel of Anahata, Irytek SR
Na zawsze w sercu: Carlos, Olli, Ozzy SR, Huragan of NL :(

 
 
     
pseudomonas 



Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 275
Skąd: Poznań
Wysłany: Śro Kwi 06, 2011 15:28   
   Zwierzątka: <3__)~ już tylko *2 :(


pszczółka, do pani dr chodzę od ok 6 lat. W sumie była tylko jedna wtopa właśnie te 6 lat wstecz ciury miały robale i były potraktowane Frontlinem a na forum wyczytałem jest toksyczny i szkodliwy dla gryzoni:/ Ale całe szczęście nic im sie nie stało. A tak poza tym zdarzeniem stawiała trafne diagnozy. Pani Hania cały czas się dokształca, jest prawdziwą pasjonatką. Jak na razie nie znalazłem lepszego weta.
A nawiasem mówiąc do dr Przybylskiego trafiłem bo akurat miałem sytuację awaryjną a p. Hani nie było, a akurat znajomy doktorant mi go polecił... Ale jak pisałem wyżej niby jest ok, ale póki co wolę leczyć u dr. Hani.
 
     
Kami 



Dołączyła: 19 Maj 2011
Posty: 1446
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto Maj 15, 2012 13:56   [polecam] [Poznań] lek. wet. Hanna Lisiecka - gabinet Kobra
   Zwierzątka: nie ma :(


Gabinet Weterynaryjny "Kobra"
ul. Międzyborska 67
60-162 Poznań
http://www.kobrawet.pl
tel. (061) 6629845

Dr Lisiecką poleciła mi MalaBoo (mam nadzieję, że też się wypowie ;) ), sporo dobrych opinii znalazłam też na drugim forum, więc wybrałam się z ciekawości na wizytę kontrolną.
Pani dr robi dobre wrażenie. Szczury zostały osłuchane, obmacane, sprawdzono sierść i ząbki. Zastrzeżenia wzbudziła skóra Belli (przełysienia), więc pobrała próbkę i oglądała pod mikroskopem. Pasożytów nie stwierdziła, ale zaleciła obserwację i zaproponowała kontrolę z profilaktycznym odrobaczaniem całego stada za miesiąc, jak maluchy trochę podrosną. Założyła nam książeczkę zdrowia.
Na plus, że dużo mówi i tłumaczy, nie spieszy się.
Na wizytę trzeba się umawiać telefonicznie - to i plus i minus. :wink:
Zapłaciłam 25zł.
Ciężko coś więcej napisać, gdy szczury zdrowe, ale na pewno się jeszcze tam wybiorę.

Moderacjo, jedna opinia jest jeszcze tu: http://forum.szczury.biz/...p=561095#561095 - dobrze byłoby przenieść.
Edit: AngelsDream, dzięki. :)
_________________
Moje słoneczka:
Roxanne Weasley HF (16.08.2011 - 1.06.2013)
Batalia SR (1.03.2012 - 15.12.2013)
Bellatrix Lestrange HF (16.08.2011 - 21.10. 2014)
Bitwa SR - (1.03.2012-13.04.2015)
:serducho: :serducho: :serducho: :serducho:
Ostatnio zmieniony przez Kami Wto Maj 15, 2012 16:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
hekatomba 


Dołączyła: 05 Sty 2012
Posty: 429
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob Lip 14, 2012 20:24   
   Zwierzątka: cztery szczurzyce oraz stawonogi: rybiki cukrowe, kosarze pospolite i kątniki domowe (gościnnie)


Dołączam do grona zadowolonych z wizyt u dr Hanny Lisieckiej. Wprawdzie nie jest to specjalistka w leczeniu gryzoni, tylko psów i kotów, to jednak jej wiedza na temat małych zwierząt wydaje się zadowalająca.

Na wizytę należy umówić się telefonicznie. Terminy nie są zbyt odległe. Dzwoniąc w poniedziałek termin wizyty został ustalony na środę. Wizyta, zaplanowana na 16:30, nie odbyła się punktualnie i trzeba było poczekać jakieś 25 minut, ale o to akurat nie można mieć pretensji, bo zawsze może się przecież zdarzyć jakiś niespodziewany zabieg lub osoba umówiona wcześniej na kontrolę jednego zwierzaka przychodzi "przy okazji" z całym swoim inwentarzem.

Sama wizyta przebiegała w miłej atmosferze. Dziewczyny zostały dokładnie obejrzane i osłuchane. Pani dr na bieżąco dzieliła się uwagami i spostrzeżeniami dotyczącymi ich kondycji. Jednej z kichających ostatnio dziewczyn zaleciła kurację wzmacniającą witaminą C, a drugiej, która boryka się z problemem łuszczącej się skóry na łapkach, kąpiele w siemieniu lnianym. Gdy dziewczyny skończą 6 miesięcy zaproponowała następną kontrolę wraz z odrobaczaniem. Podobnie jak Kami, za wizytę zapłaciłam 25 zł (dwie szczurzyce).

Myślę, że dr Lisiecka zasługuje na rekomendację. Przynajmniej ja na jednej wizycie na pewno nie poprzestanę.
 
     
Mao 
Dorosłe dziecko



Dołączyła: 13 Lut 2008
Posty: 3056
Skąd: z Bąbaju
Wysłany: Sob Lip 28, 2012 22:08   
   Zwierzątka: Gończy polski i 9 Maogonków


Na stronie jest napisane, że zajmują się też chirurgią gryzoni. Ktoś "coś" operował u tej pani? Kastracje (samiczki?), wycinanie guzów itd? Co możecie powiedzieć na ten temat?
_________________
... ponieważ bułka.
Nade mną i w :serce: : Hinata EM, Hexe EM, Óshi Óme Jagodzianka EM, Drei AR, Książę Mieszko, Milka Mieszkowa, Krówka - Kjówka, Mały Rycerzyk - Ligia Kallina, Uwertura Kalinka AR, Elena i Eta CarinaeEM, Yankes AR spod skrzydeł pszczoły, Lela i Perperuna SR, Malina, Madara SR i Rusinek SR.
W rolach głównych: Nel - Bułka, Oleńka, Husaria, Pacta Conventa - Pecet, Rota, Chidori, Anahita - Anka oraz Dąbrówka jako caryca Maogonków
8)
 
 
     
Maszka 


Dołączyła: 21 Maj 2012
Posty: 12
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob Sie 18, 2012 22:03   

Zostałam poproszona o wypowiedzenie się na temat gabinetu i dr Lisieckiej :)

W sumie z gabinetem jestem związana od roku. Do tej pory jest to lekarz który zrobił na mnie najlepsze wrażenie z poznanych weterynarzy poznańskich (miałam do czynienia z Homeopatią w Poznaniu i Komornikach, z akademicką na Wojska Polskiego, i z tą pod wieżą telewizyjną na piątkowie), i raczej będę się trzymała już tego gabinetu.

Dr Lisiecka jest zaangażowana w leczenie zwierząt, bardzo się stara i przejmuje ich losem.
Do tej pory miałam 3, w sumie to 3,5 zabiegu :-P Wszystko poszło bardzo sprawie, szczurki dostałam wybudzone, tylko lekko zaspane.
Pierwszym zabiegiem było usunięcie 2 guzów gruczołów mlekowych. Drugi zabieg u tej samej samicy znów usunięcie guzów - 4. Wspomniane "pół" zabiegu, to zszycie "dziury" w brzuchu, bo się rozgryzła.
Trzeci zabieg to kastracja innej samiczki, ze względu na krwawienie z dróg rodnych (cysta na jajniku i przekrwiona macica).
Z innych, niezabiegowych, okazji do wizyt:
u samicy, tej po kastracji, leczenie zwyrodnienie rdzenia przedłużonego - walka przegrana, bo wygrać się niestety z tym nie da.
I Tinto. Tinto = wieczne leczenie na wszystko. Szczurek pokrótce miał - problemy z drogami oddechowymi, potem padaczka i problemy neurologiczne (nie był u mnie od małego, przyjechał po jakiejś nieleczonej chorobie, prawdopodobnie problem z uszkiem, miał przekrzywioną głowę) - generalnie u dr przez prawie rok leczony, na różne "okazje".

Co do zabiegów - dawka narkozy dokładnie wyliczana, tak aby zabieg był jak najkrótszy. Dr stosuje wybudzacz. Po zabiegu zawsze dostawałam kołnierze zrobione przez dr :wink:

Dobrym wyjściem jest umawianie się na konkretną godzinę, bo wtedy możne wejść do gabinetu powiedzmy z kilkunastominutowym opóźnieniem (co i tak jest rzadkością!) , a nie czekać w kolejce 2 godziny.

Ceny zabiegów i wizyt są przystępne.

A co do przykrzejszych rzeczy, jak odejście ogona w gabinecie. Nie mogę znaleźć odpowiedniego słowa, ale w kobrze były "najprzyjemniejsze". Szczury były najmniej zestresowane, odchodziły na kolanach, w moich rękach. Ja z kolei miałam czas aby w spokoju się pożegnać. Wszystko to odbywało się w "atmosferze" zrozumienia. a nie jak w homeo "to co usypiamy? 15zł się należy! zapakować do worka?"
Podpowie też kiedy nadejdzie ten moment, kiedy trzeba odpuścić i dać zwierzakowi w spokoju odejść, co za tym idzie - nie ciągnie leczenia by wyciągnąć pieniądze.


Nie wiem co jeszcze powiedzieć. Jakby ktoś miał jakieś konkretne pytania, to w miarę możliwości odpowiem :)

Oczywiście polecam!
 
     
pszczoła 
uczulona na hipokryzję



Dołączyła: 25 Lis 2010
Posty: 3661
Skąd: Poznań / Gryfice
Wysłany: Sob Sie 18, 2012 23:34   

Dzięki, Maszka, za opinię ;)
Ja byłam w Kobrze 2 razy i zdecydowanie jest to miejsce, do którego będę wracać.
_________________
Ze mną: Yankes of Anahata, Faun i Syrio Forel of Anahata, Irytek SR
Na zawsze w sercu: Carlos, Olli, Ozzy SR, Huragan of NL :(

 
 
     
Kami 



Dołączyła: 19 Maj 2011
Posty: 1446
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon Lis 12, 2012 19:20   
   Zwierzątka: nie ma :(


Pytałam dziś, dr Lisiecka jest z reguły w lecznicy:

- w poniedziałki, środy i piątki od 14 do 19
- we wtorki i czwartki od 10 do 17
- co drugą sobotę od 10 do 14

I tak trzeba dzwonić i się umawiać, ale może komuś jeszcze przyda się informacja. :wink:

W ramach uzupełnienia poprzedniej opinii - w sierpniu wycinaliśmy w Kobrze gruczolaka. Wszystko poszło sprawnie, nie mam zastrzeżeń. Zapłaciłam 120 zł.
_________________
Moje słoneczka:
Roxanne Weasley HF (16.08.2011 - 1.06.2013)
Batalia SR (1.03.2012 - 15.12.2013)
Bellatrix Lestrange HF (16.08.2011 - 21.10. 2014)
Bitwa SR - (1.03.2012-13.04.2015)
:serducho: :serducho: :serducho: :serducho:
 
 
     
pszczoła 
uczulona na hipokryzję



Dołączyła: 25 Lis 2010
Posty: 3661
Skąd: Poznań / Gryfice
Wysłany: Pon Lis 19, 2012 15:18   

Wszystko pięknie tylko szkoda, że od kilku dni do lecznicy nie mogę się dodzwonić :|
_________________
Ze mną: Yankes of Anahata, Faun i Syrio Forel of Anahata, Irytek SR
Na zawsze w sercu: Carlos, Olli, Ozzy SR, Huragan of NL :(

 
 
     
bakusiowa 
aka Isandri


Dołączyła: 24 Gru 2007
Posty: 14
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie Lut 17, 2013 09:05   
   Zwierzątka: Mańka, Kajka, Fatima, Perła


Hej wszystkim. mam takie pytanie, czy jest ktoś może w stanie polecić jakiegoś drugiego weta w Poznaniu?
Przyznaje się że do pani Lisieckiej mam baaaardzo daleko, a mam przeziębionego maluszka 6 tygodniowego. Do tego jeszcze jestem w trakcie sesji dlatego szukam czegoś blizej, co by było mniej stresujące dla szczura.

Mieszkam na winogradach, jakies sugestie? :)
będę bardzo wdzięczna za pomoc!
 
 
     
Nashi 



Dołączyła: 08 Kwi 2011
Posty: 876
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie Lut 17, 2013 10:10   

Ja chodziłam ostatnio do dr. Tomaszewskiej do lecznicy koło Wieży RTV. http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=13228 Przyjmuje często nawet 7 dni w tygodniu, ale trzeba dzwonić i się pytać o godziny.
_________________
Magma 27.03.2011 - 08.02.2013
Pola 27.03.2011 - 17.07.2013
Dżuma 10.05.2011 - 04.11.2013
 
     
Mao 
Dorosłe dziecko



Dołączyła: 13 Lut 2008
Posty: 3056
Skąd: z Bąbaju
Wysłany: Śro Lut 05, 2014 18:52   
   Zwierzątka: Gończy polski i 9 Maogonków


Może nie każdy wie:
u dr Lisieckiej można pobrać krew szczurom :)
Właśnie wróciłam ze stadem od pani doktor, gdzie udało się pobrać całkiem przyzwoitą ilość krwi do badań. Płaciłam 60 zł.
_________________
... ponieważ bułka.
Nade mną i w :serce: : Hinata EM, Hexe EM, Óshi Óme Jagodzianka EM, Drei AR, Książę Mieszko, Milka Mieszkowa, Krówka - Kjówka, Mały Rycerzyk - Ligia Kallina, Uwertura Kalinka AR, Elena i Eta CarinaeEM, Yankes AR spod skrzydeł pszczoły, Lela i Perperuna SR, Malina, Madara SR i Rusinek SR.
W rolach głównych: Nel - Bułka, Oleńka, Husaria, Pacta Conventa - Pecet, Rota, Chidori, Anahita - Anka oraz Dąbrówka jako caryca Maogonków
8)
 
 
     
Kami 



Dołączyła: 19 Maj 2011
Posty: 1446
Skąd: Poznań
Wysłany: Śro Lut 05, 2014 20:39   
   Zwierzątka: nie ma :(


Mao, tak na żywca się udało? My kiedyś próbowaliśmy - raz właśnie na żywca i raz przy okazji narkozy, ale za mało się pobrało.
_________________
Moje słoneczka:
Roxanne Weasley HF (16.08.2011 - 1.06.2013)
Batalia SR (1.03.2012 - 15.12.2013)
Bellatrix Lestrange HF (16.08.2011 - 21.10. 2014)
Bitwa SR - (1.03.2012-13.04.2015)
:serducho: :serducho: :serducho: :serducho:
 
 
     
Mao 
Dorosłe dziecko



Dołączyła: 13 Lut 2008
Posty: 3056
Skąd: z Bąbaju
Wysłany: Śro Lut 05, 2014 21:20   
   Zwierzątka: Gończy polski i 9 Maogonków


Na żywca :) ale akurat na największej flegmatyczce w stadzie, więc było łatwiej ;) My na narkozie nie możemy - przysadkowce...
Zebrał się cały 1 ml :D
_________________
... ponieważ bułka.
Nade mną i w :serce: : Hinata EM, Hexe EM, Óshi Óme Jagodzianka EM, Drei AR, Książę Mieszko, Milka Mieszkowa, Krówka - Kjówka, Mały Rycerzyk - Ligia Kallina, Uwertura Kalinka AR, Elena i Eta CarinaeEM, Yankes AR spod skrzydeł pszczoły, Lela i Perperuna SR, Malina, Madara SR i Rusinek SR.
W rolach głównych: Nel - Bułka, Oleńka, Husaria, Pacta Conventa - Pecet, Rota, Chidori, Anahita - Anka oraz Dąbrówka jako caryca Maogonków
8)
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.19 sekundy. Zapytań do SQL: 14