Alloszczur

[Lavi]

Pozdrowienia dla Nakashy i rodzeństwa od mojego gwiazdora:)

[Pyl]

[Lavi]

Pyl, oczywiście, że dla tatusia też Dzięki niemu przecież takie cudo u mnie w stadku jest

[quagmire]

Boszu, Bebop z czerwonymi oczkami

[pszczoła]

Lavi, on jest przepiękny!
Taki misio!

[Lavi]

Jest misio tylko mięciutkiej sierści mu brakuje:(

[Pyl]

Lavi, daj mu czas. Qbuś za młodu miał twardą szczecinę Może jeszcze się uda przemiana w niedźwiadka?

[quagmire]

Lavi, chciałam Ci pokazać stadium rozwoju miękkości u Bibusia, czyli taty Qbusia i dziadka dzieciaków. Ale nie wiem, czy będzie widać. Bebop żył tylko 13 miesięcy, więc myślę, że z czasem mógłby wyglądać, jak Qba Zwłaszcza, że przecież Qba po nim odziedziczył fotro

3 miesiące - raczej cały szczeciniasty, praktycznie nieskręcony


4 miesiące - zaczyna mu się po środku trochę kręcić futerko


6 miesięcy - wciąż niezbyt miły w dotyku


8 miesięcy - skręca się bardziej, ale tylko po środku, futerko w tym miejscu robi się bardziej miękkie


11 miesięcy - miejsce, które jest skręcone, jest coraz większe. Wokół szczecina, ale miękkość skeconego futerka jest absolutnie niesamowita Nie widać tego, ale widać biały podszerstek tam, gdzie jest skręcone

[Lavi]

To mnie pocieszyłyście Może jeszcze wyrośnie z niego mięciutki niedźwiadek A właśnie!
Przecież miot A 19 marca skończył pół roczku jak ten czas szybko mija:)

[Nakasha]

Kochani, w związku z pewnymi moimi planami, zapraszam do zapoznania się z i dyskusji nad sensem stosowania kontrolowanego inbredu w hodowli:
http://shsrp.szczury.biz/...p?p=36045#36045

Jest dla mnie ważne, aby "starzy" i potencjalni chętni na maluchy ode mnie, wiedzieli, na czym zamierzam opierać swoją hodowlę i w jakim kierunku będzie ona zmierzać. Chciałabym, abyście byli w miarę Waszych chęci i możliwości zorientowani, jakie sposoby hodowania są uznawane i praktykowane - na świecie i być może, już niedługo, u nas.

Jest to temat kontrowersyjny ze względu na złą sławę, jaką cieszy się przypadkowy inbred - i słusznie!

Jednak dotychczasowe doświadczenia z hodowlą opartą niemal w 100% na outbreedingu przyniosły średnie rezultaty. Już w 2009 r,. rozmawiałam o kontrolowanym inbredzie z hodowcami z USA - wtedy nie byłam do tego przekonana. Jednak sporo o tym poczytałam, rozważyłam argumenty innych hodowców i doszłam do wniosku, że - aby naprawdę coś zmienić w kwestii zdrowia naszych szczurów - warto uzupełnić i odświeżyć naszą wiedzę... a w rezultacie otworzyć się na inne sposoby prowadzenia hodowli, sposoby, które dają dobre wyniki w innych krajach.

Hodowla nie funkcjonuje w oderwaniu od miłośników szczurów, którzy chcą je do siebie przyjmować, dlatego zależy mi na tym, abyście zapoznali się ze "zjawiskiem" kontrolowanego inbredu i argumentami, jakie za nim przemawiają.

[unicorn]

Qkiełka przekroczyła już magiczne 300g, jest mała i drobniutka. Ledwo, ledwo przybrała na wadze po zmianie karmy. Nie choruje wcale. Raz była przeziębiona i nic poza tym. Pasożytów w stadzie nie ma.

Foty z czerwca:

[Nakasha]

Wszystkie rodowody zostały wysłane w dniu dzisiejszym. Serdecznie Was przepraszam za zwłokę...

[Lavi]

Przypominamy się;) U nas wszystko w porządku, chociaż misio trochę się roztył;)

[unicorn]

Miot w czwartek skończył rok, to już... wszystkiego dobrego

[Lavi]

Ależ ten czas leci... Wszystkiego najlepszego rodzeństwu