Czyste zwierzęta? Nauka korzystania z kuwety |
Autor |
Wiadomość |
devilline
superfrajer.
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 1641 Skąd: Czerwionka-Leszczyny/Rybnik
|
Wysłany: Śro Sty 17, 2007 16:23
Zwierzątka: kot. |
|
|
moi chłopcy zazwyczaj kupkają do kuwety i do donicy. W innych miejscach żadko spotyka się bobki. Za to siuśki... Wszędzie! Hamak, półki, miska - gdzie sie da tam lejemy. |
|
|
|
|
Chesti
bez kija nie podchodź
Dołączyła: 21 Paź 2006 Posty: 170 Skąd: Trzebinia :]
|
Wysłany: Śro Sty 17, 2007 22:39
Zwierzątka: Odeszły na zawsze... Bakuś, Toffik, Batman i Che :( |
|
|
Rany... tak sobie czytam i stwierdzam, że moje chłopy są strasznie niewychowane. To, że leją pod siebie aż miło, to chyba normalne u samców, ale te bobki Bakusiowi i Toffikowi, jako seniorom, ani do głowy nie przyjdzie żeby się pofatygować i wykupkać na ściółkę (no chyba, że akurat tam są ), co chwilę muszę sprzątać bobki z półek. Młodzież ostatnio podłapała (no bo "skoro one mogą to czemu my nie?") i mam więcej sprzątania. Super.
Kiedyś jeszcze Bakuś wpadł na wspaniały pomysł: "Pan i Pancia biedaczki, nie mają żadnego smrodku koło siebie, to ja będę im kupkał na łóżko, żeby im miło było"... dzięki bogu pomogło wsadzanie go do klatki po każdej takiej niespodziance (ale na ilu bobkach usiedliśmy to nasze ). |
_________________ CHE (dumbo rex russian blue blazed berkshire)
Za tęczowym mostem: BAKUŚ (*.06.2005 - 3.09.2007), TOFFIK (*.10.2005 - 21.01.2008), BATMAN (Ballentines of Zirrael) (4.07.2006 - 6.04.2009), CHE GUEVARA Rat`s Troop (7.09.2006 - 7.05.2009) Żegnajcie... nikt was nie zastąpi ((((
|
|
|
|
|
L.
wtulony kropek.
Zaproszone osoby: 21
Dołączyła: 09 Gru 2006 Posty: 6251
|
Wysłany: Czw Sty 18, 2007 16:04
|
|
|
Moja Yuki siku i kupe robi w jedyn ew. dwóch kątach i niegdy tam nie śpi, czasami zdarzy jej sie siknąc na szmatki na górnej pułce - ale to zadko.
Jedzenie ma u siebie w chatce albo przed nią.
Nie narzekam. |
_________________
|
|
|
|
|
Syameze
Dołączyła: 12 Gru 2006 Posty: 143 Skąd: 1800 km od was, moze wiecej
|
Wysłany: Czw Sty 18, 2007 16:27
Zwierzątka: szczury,balijka,europejski pan kot, york |
|
|
Czytajac wasze wypowiedzi stwierdzam, ze poza Frankiem mam calkiem normalne sikajace pod siebie chlopy. Kupki znajduje tylko w dwoch rogach klatki natomiast w domku jest tak wszystko zasikane, ze jak wkladam im 4 garscie papieru z niszczarki to po jednym dniu podczas zmiany legowiska wyjmuje tylko 1 garsc. Hamaki co prawda zasikane nie sa, ale paskudy znosza tam jedzenie i potem spiac na tych okruszkach, po dwoch dniach robi sie mix z resztek jedzenia i hamaki i tak musze zmieniac bardzo szybko i tak. |
_________________ Frost Yourself and your rats
Chocolate dumbo, Black blaze dumbo fuzz, Cinnamon berkie blaze, Russian blue dumbo[*] (08.08.07), Black eyed seal point siamese, Black silvered, Dark pearl capped dumbo, Black capped spotted dumbo |
|
|
|
|
Maniak
...:::Marzena:::...
Dołączyła: 19 Lis 2006 Posty: 558 Skąd: Z pierwszej stolicy ;)
|
Wysłany: Czw Sty 18, 2007 16:44
Zwierzątka: szczury, brat |
|
|
Cóż ziś Masakra mnie rozwaliła, siedziałam sobie ze szczuram na łóżku i oglądałam film, patrze a tam Masakra na środu puścła chyba z 7 bobków a gdzie tam one nigdy nie kupkałay za klatką |
_________________ whatever you do,. do it well. |
|
|
|
|
Chyna [Usunięty]
|
Wysłany: Sob Sty 20, 2007 01:19
|
|
|
Matylda napisał/a: | Mozesz to glupie, ale one nie udusza sie w tej torbie?
|
Spokojnie.
Torba to "podkładka" pod ręczniki. Nie wchodzą w nią.
Ale i tak muszę pomyśleć nad lepszym rozwiązaniem. |
|
|
|
|
Maniak
...:::Marzena:::...
Dołączyła: 19 Lis 2006 Posty: 558 Skąd: Z pierwszej stolicy ;)
|
Wysłany: Sob Sty 20, 2007 11:51
Zwierzątka: szczury, brat |
|
|
Kurcze nie wiem co z moją Masakrą...do jasnej anieli znowu mi nasrała na to łóżko |
_________________ whatever you do,. do it well. |
|
|
|
|
Sorgen
Dołączyła: 03 Mar 2007 Posty: 1293 Skąd: Tarnow
|
Wysłany: Śro Kwi 11, 2007 15:18
|
|
|
Moja samiczka tez ciągle sika w gniazdku Nie wiem czy jest jakiś sposób żeby ją tego oduczyć czy trzeba się z tym pogodzić i codziennie zmieniać papier w gnieździe? Na spacerkach po pokoju na szczęście kupek nie robi choć często znaczy meble, mnie i znajomych. Ale na to chyba nic się poradzić nie da. |
|
|
|
|
Doma
Dołączyła: 19 Lis 2006 Posty: 20 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Śro Kwi 11, 2007 15:43
Zwierzątka: dwa szczurki, psa i szynszyle |
|
|
Moje dziewczyny sikają pod siebie w hamaku Próbowałam różnych metody żeby je odłuczyć, ale nic nie skutkuje.......Wreszcie ktos na forum napisał, ze daje ręczniki papierowe na hamaki. Dzieki temu hamaki mozna prac rzadziej i tak nie śmierdzi, ale ręczniki trzeba wymieniać codziennie. Na początku było to troche denerwujące, ale juz sie przyzwyczaiłam.
Kupy robią jedynie w klatce na całej rozciągłości kuwety. Poza klatką rzadko im sie zdarza....... |
_________________ .... |
|
|
|
|
zjawa
Dołączyła: 14 Lut 2007 Posty: 92
|
Wysłany: Pią Kwi 13, 2007 14:49
Zwierzątka: szczurki: Hella, Layla i Kropka |
|
|
hehe - zawsze można kupić chomika - załatwia się grzecznie w jedno miejsce
Ale fakt - sikanie pod siebie jest denerwujące - wszystkie półki muszę ciągle szorować |
_________________ w innym stanie istnienia: Isis (14.08.06) Łatka (28.12.06), Gryzulka (02.04.07), Łatka II ... |
|
|
|
|
devilline
superfrajer.
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 1641 Skąd: Czerwionka-Leszczyny/Rybnik
|
Wysłany: Pią Kwi 13, 2007 15:37
Zwierzątka: kot. |
|
|
zjawa, sikanie jest najbardziej wkurzające jak ogony chodzą po np. kanapie... |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią Kwi 13, 2007 16:11
|
|
|
dev a mnie wlasnie to nie wkurza, bo puszcza pare kropelek i koniec (chodzi mi o kanape).
A Na polakch w klatce sikaja strasznie... W domku najwiecej i rurze do spania. Na polkach czasami az wszystko plywa... no ale skoro one tak lubia. Mi codzienne wycieranie polek nie przeszkadza |
|
|
|
|
H.
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Mar 2007 Posty: 2925 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pon Kwi 16, 2007 12:33
Zwierzątka: doge |
|
|
Hmm .. moje dziewczyny sa raczej nauczone, ze kupkamy w klatce w konkretnym miejscu. Tylko czasem cos gdzie indziej jest zasikane. 'Guziczki' na roznych osobach, czy tez meblach zdarzaja sie czesto. A komorke, czy jakis pojemnik nie raz mialam zwyczajnie zalane . Po wybiegu bardzo czesto musze zbierac kupki z lozek .. |
|
|
|
|
Mangusta
ICanHasASnake!
Dołączyła: 12 Lip 2006 Posty: 2458
|
Wysłany: Sob Kwi 21, 2007 00:04
|
|
|
mam problem - z 3 dziewczyn moich tylko Arala czyściła regularnie ogon. cały ogonek jest czyściutki aż miło. Dota z Bią za to...ech, z łusek w ogonie leciało wszystko, ale dało się to znieść.
ostatnio Bia nie myje ogona w ogóle, co gorsza, tapla nim po wszystkich siuśkach i ogon jest tragicznie utytłany... nie wiem, da sie ją jakoś oduczyć? w życiu nie miałam tak brudnego szczura.... |
_________________ Gadzinowe: Haribo, Gary; Czterokołowe: Hondziaszek, Granatowa Krowa |
|
|
|
|
kasia_123
mały duży debil :P
Dołączyła: 18 Lis 2006 Posty: 391 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob Kwi 21, 2007 10:05
Zwierzątka: Bazyla [*] Bingo [*] Shiro [*] Dewi [*] |
|
|
a właśnie u mnie też szczury mają strasznie syfiaste ogony...a najbardziej to widać u Shiro bo naturalnie powinna mieć różowy a on jest żółty
próbowałam domyć je wodą ale gdzie tam...więc czy mogę np. szarym mydłem je wypucować? |
_________________ ...Powiedzcie młodym że byłem i odszedłem
pErdolcYe ten świat - przekażcie im ode mnie,
bądźcie silni i pamiętajcie kim jesteście.
Tupac Shakur |
|
|
|
|
|