Alloszczur

[mmarcioszka]

Kciuki za szczurka

[Martini]

[quagmire]

Wiem, wiem, ale chciałam to zaznaczyć.

[lorelei]

Z tego co wiem, a niestety w UK często choruję i bywałam nawet z innymi w szpitalu jako tłumacz, tam raczej jest mniej leków, a przynajmniej mniej się de facto używa niż u nas. Z całą pewnością większość lekarstw ma swoje polskie odpowiedniki, trzeba tylko porównać zawarte w nich substancje. Jest stosunkowo mało lekarstw, które mają identyczną nazwę, tam nawet dezodoranty, papier toaletowy czy chipsy (Lays = Walkers) mają inną nazwę, choć opakowanie i skład są niemalże identyczne. Ja bazuję głównie na polskich aptekach, których jest dość sporo. Aczkolwiek tutaj maść będzie przepisywał angielski weterynarz, więc zapewne zaproponuje angielski produkt - niemniej jednak szczerze wątpię, żeby miał przepisać jakiś rzadko spotykany i dostępny tylko w UK lek - nie wiem dokładnie, jak to wygląda w przypadku weterynarzy, ale tamtejsi lekarze mają dużą tendencję do przepisywania "bazowych" leków, głównie Paracetamolu, na praktycznie każdą dolegliwość