Alloszczur

[Cegriiz]

Myślę, ze on chyba jednak chce odchować te 20 szczurów

[AngelsDream]

Cegriiz, skoro tak... Być może trzeba będzie na to pozwolić, tylko już bez adopcji przez to forum. Niczego nie przesądzam. Jeszcze warto próbować.

[Cegriiz]

Dałam mu link w pierwszym temacie aby się ustosunkował.

[Exogenesis]

Wydaje mi sie ze on poprostu boi sie uśpić te maluchy nawet jakby mial je zawieść ktoś inny niż on. Chyba czuje się winny, i troche go rozumiem. Ale jak już sie cos takiego zrobilo to powinno sie zrobić wszystko dla dobra matki.
Nie rozumiem tylko tego ze sie nie odzywa, nawet gdy nie chce oddać maluchów do uśpienia to powinien to tutaj napisac. Tym bardziej ze inni starają się za niego.

[Noxa]

Exogenesis może mieć rację, w końcu wiele osób (w tym i ja) ma ciężki dylemat moralny pod tytułem "te maluchy nie są winne temu że przyszły na świat", co nie zmienia faktu że przy takiej ilości maluchów (teraz 20 + te które urodziły się w poprzednim miocie) powinien wygrać zdrowy rozsądek.

Uważam też, że jeżeli ratzinger postanowi jednak odchować maluchy, bo w końcu jest to jego decyzja, to nie powinno mu się zabraniać wydawania ich na forum- w końcu między innymi od tego ono jet. Ale jako że jest to już kolejna tego typu sytuacja, powinien dostać do tego warunek: maluchy będą mogły zostać oddane na forum jeżeli wykastruje bądź odda samca. Innej opcji nie widzę, bo jeżeli ten punkt zostanie pominięty to jeszcze się okaże że za 3 tygodnie (jak nie wcześniej) będą kolejne maluchy.

[Cegriiz]

Noxa, ja myślałam nawet aby te 2 czy 3 maluchy zostawić matce. Nawet jeśli na druga samica urodzi, to łatwiej jest 4-6 szczurom znaleźć dom niż 20.

[Noxa]

Cegriiz, ja uważam że to w sumie byłby najlepszy pomysł, bo już chyba za późno żeby odbierać matce cały miot, przynajmniej ten z 4. Nie wiadomo też czy i kiedy urodziła druga samiczka, i ile jest tych maluchów. Bo jeśli jakimś cudem mioty są malutkie, tak do 5 sztuk to można je zostawić wszystkie. Gorzej jak każda z samic urodziła po powiedzmy 15 małych co też mogło mieć miejsce.

ratzinger wcześniej pisał ze on maluchów nie uśpi, i w lekko ironiczny sposób pytał czy ktoś inny tego nie zrobi- wydaje mi się że nie spodziewał się tego że ktoś się zgłosi. Decyzja o uśpieniu miotu nie jest łatwa pod względem moralnym, ale w tej sytuacji jest najlepsza, zarówno dla młodych, matek jak i psychiki ratzingera, bo posiadanie około 30 rozbrykanych maluchów na pewno da się we znaki.

Dodatkowym aspektem jest proces oswajania maluchów, wiadomo ze na to trzeba poświęcić dużo czasu, a przy takiej ilości szarańczy doby nie starczy żeby poświęcić wszystkim odpowiednio dużo czasu...

[Cegriiz]

Noxa, w pierwszym miocie się doczytałam, ze urodziło się 13, ale przeżyło poród 11. Nie wiem jak dalej. Druga samica podobno miała rodzić po świętach.

Dla psychiki ratzingera chciałam właśnie zostawić te kilka maluchów.

Maluchy będą, ale będzie je łatwiej oswoić w ilości 6, a nie 20.

[AngelsDream]

Cegriiz, po takim czasie to przede wszystkim wskazane dla samicy, jedno młode może nie stymulować jej odpowiednio, stąd zostawia się zazwyczaj dwa lub trzy, zazwyczaj samiczki.

Ogromnym problemem jest tu brak kontaktu z autorem i tak naprawdę niemożność podjęcia jakichkolwiek decyzji.

[quagmire]

On napisał, że we wtorek zajmie się (sam) kastracją samca. Jako że dopuszczając do ciąży 3 samic, i to w bardzo różnym czasie (bo rozumiem jedna ucieczka samca, czy jeden wspólny, głupi wybieg, ale mamy sytuację, w której 3 samice rodzą w różnym czasie), wykazał się skrajną nieodpowiedzialnością, to uważam, że sam powinien sobie z maluchami radzić, skoro naszej pomocy nie chce. Maluchom trzeba poświęcić dużo czasu, którego ratzinger nie ma, co podkreśla. Nie mówiąc już o worku karmy, który zjedzą.

[Cegriiz]

[AngelsDream]

Cegriiz, mogą być dłużej z mamą i nie ma ryzyka wpadki z małym samcem, którego trzeba oddzielić w odpowiednim czasie.

[Cegriiz]

AngelsDream, ok. W sumie to logiczne

[Ninek]

Nadal brak odzewu jakiegokolwiek? Był na forum dzisiaj rano

[Cegriiz]

Ale miał 0 min, więc chyba był i zrezygnował z czytania