Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: AngelsDream
Nie Kwi 08, 2012 17:41
Planowany miot C Rotta Taivas
Autor Wiadomość
Ebia 


Dołączyła: 13 Lut 2012
Posty: 2876
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Mar 01, 2012 23:13   

Miejmy nadzieję, że wszystko pozytywnie się rozwiąże :przytul:
Również mocno trzymamy kciuki :kciuki: :kciuki: :kciuki:
 
     
Zizollo 



Dołączyła: 11 Sty 2012
Posty: 2803
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pią Mar 02, 2012 12:09   
   Zwierzątka: kot


i jak Bansai już coś wiadomo więcej urodzi po tych tabletkach?


mocno :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: żeby urodziła pomimo niemiłych przygód :serducho:
 
     
Melman 



Dołączyła: 27 Gru 2011
Posty: 18
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pią Mar 02, 2012 15:14   
   Zwierzątka: Duuuużo borderków i 2 szczury :)


:kciuki: Trzymamyyy! :serducho:
_________________
Hodowla psów Never Never Land
www.bordercollie.pl
 
     
Gienia 



Dołączyła: 03 Mar 2011
Posty: 69
Skąd: Białystok/Warszawa
Wysłany: Pią Mar 02, 2012 15:23   

ojejkuniu:( Mam nadzieję, że wszystko bedzie ok:*
_________________
marzę o fuzzikuu, podwójnym rexiku, marzę o ogromnym domu, gdzie jeden pokój będzie dla ogonów!
:tummykiss: :tummykiss: :tummykiss:
 
     
Azi 



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 19 Lis 2006
Posty: 3402
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pią Mar 02, 2012 16:26   
   Zwierzątka: Impuls ZR, Impet ZR, Kakashi ZR, Snoopy, Wypłosz i czterolatek


Nakota, trzymam kciuki, oby Bansai miała więcej szczęścia niż moje Balecia i Baja.

Nie znam Alizine i jego składu, ale z tego, co czytałam go się stosuje przy wywoływaniu poronień we wczesnej ciąży, czy maluchy są żywe?

Wiem, że na wywołanie porodu podaje się oksytocynę i przy niej trzeba mocno obserwować, czy macica nie pęka od nadmiernych skurczy przy ewentualnej blokadzie ujścia, nie wiem jak tutaj, ale obserwuj bacznie, czy nie krwawi... dużo kciuków i oby urodziła szybko i bez problemów.
_________________
W :serducho: : Gandalf, Bilbo, Frodka, Asfa, Dzika, Yavanna, Fniszka RT, Nessa, Fea RT, Moria, Bajaderka HF, Dafne z TM, Baletka z TM, Finka JR, Sasanka RT, Itsu SR, Ruda, Nastka, Irytacja SR, Luthien Tinuviel AB, Hipokryzja HF, Inazuma SR, Athame HF, Kagura HF, Muffinka HF
 
 
     
Nakota 
Światowy transporterek



Dołączyła: 23 Maj 2009
Posty: 2954
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pią Mar 02, 2012 17:15   
   Zwierzątka: Dużo szczurów i kot


Dziękujemy za wszelkie kciuki i ciepłe myśli. Niestety u nas bez zmian... Pojadę jeszcze dzisiaj do weterynarza po kolejną dawkę Alizine, a jeśli i ona nie pomoże to niestety nie pozostanie nam nic innego jak operacja.

Azi, trudno stwierdzić po zdjęciu RTG czy maluchy są żywe. Pewne jest natomiast, że są w brzuchu i jakąś drogą muszą się z niego "wydostać" - czy to kanałami rodnymi czy operacyjnie. Dr. Strugała podała Alizine na wywołanie skurczy i otworzenie szyjki macicy, żeby Bansai urodziła naturalnie. Kiedy zapytałam o okscytocynę dostałam odpowiedzieć, że tym lekiem zrobiłaby samicy krzywdę i że popękałaby jej macica. Także wolę jej jednak nie podawać :wink:
Bansai krwawiła dość mocno w środę, wczoraj średnio, a dzisiaj znalazłam tylko parę kropel na chusteczkach. Zachowuje się normalnie, wyleguje się w domku i od czasu do czasu wskakuje na jego dach szukając wyjścia.
_________________
Kto walczy przegrywa czasem, kto nie walczy przegrywa zawsze.
Per aspera ad astra.
 
     
Entreen 



Dołączyła: 24 Sty 2012
Posty: 270
Skąd: Racibórz
Wysłany: Pią Mar 02, 2012 17:48   
   Zwierzątka: szczury, psies


A mnie zastanawia jeszcze, skoro wody już odeszły, to czy czekanie do poniedziałku to nie za dużo?... Przecież one tam pokisną i zakażenie z martwicą murowane...
_________________
Imbir Karmel Wanilia

Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura Cynamon
 
 
     
wuwuna 



Zaproszone osoby: 4
Dołączyła: 15 Kwi 2008
Posty: 9886
Skąd: warszawa
Wysłany: Nie Mar 04, 2012 02:12   
   Zwierzątka: Koronolo i jego królestwo


Entreen napisał/a:
A mnie zastanawia jeszcze, skoro wody już odeszły, to czy czekanie do poniedziałku to nie za dużo?... Przecież one tam pokisną i zakażenie z martwicą murowane...
Entreen, chyba po prostu weekend robi swoje i brak lekarzy...

Ale skoro panna się dobrze czuje to chyba jednak maluchy się wchłaniają... a jak organizm sobie radzi to nie jest źle da radę.

Szkoda tylko, że nie macie tam we wro możliwości zrobienia USG jeszcze :(
_________________

Szczurkowe Laleczki

w bajkowej krainie do której i ja zmierzam...Aweszelle, Wowo, Ydżynty, Reggae, Ingraadu, Gunnar, CH.P.Ramudilka, Uoi, Wuneczka, Mastomys, Qremkline Qundelek, Bowdaraża, Xibbula, Kóelkonos, Tepikól, Góró Jokómkel, Gygymeszl, Gymýmmöl, Flip, Umúmrúl, Champion, Raś, Hebreebreel, Werdamerda, Enty Emiśmiś, Diópiószele, Charlie, Gín Géžužůý, Awwu, Bůxůwůxib, Umumul, Uau-uu, Dżyliki, Ju-Wu-Tumpek
 
 
     
Entreen 



Dołączyła: 24 Sty 2012
Posty: 270
Skąd: Racibórz
Wysłany: Nie Mar 04, 2012 10:11   
   Zwierzątka: szczury, psies


We Wrocławiu jest sporo lekarzy przyjmujących w weekend, zrobią i w sobotę zabieg, jak będzie trzeba. I to nie wcale pierwsi z brzegu, a tacy, co się egzotykami też zajmują. Może nie dr Strugała czy Piasecki, ale nie oni jedni są, więc to akurat taki średni argument. No i to był czwartek ;) .

Maluchy ze szkieletem się nie wchłoną.
_________________
Imbir Karmel Wanilia

Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura Cynamon
 
 
     
Nakota 
Światowy transporterek



Dołączyła: 23 Maj 2009
Posty: 2954
Skąd: Wrocław
Wysłany: Nie Mar 04, 2012 13:51   
   Zwierzątka: Dużo szczurów i kot


wuwuna napisał/a:
chyba po prostu weekend robi swoje i brak lekarzy...

Bynajmniej :wink:

Entreen, weterynarzem nie jestem, żeby ze stu procentową pewnością odpowiedzieć Ci czy to za dużo czy nie. Aczkolwiek Bansai została dokładnie zbadana i wymacana, a ja wypytana o wszystko co się przez cały ostatni tydzień działo (w tym spore krwawienie w 24 dniu ciąży, które mogło być faktycznym odejściem wód, bo w 21 dniu były to ledwo dwie krople) i jak się Bansai sama zachowuje. A ja dr Strugale i jej doświadczeniu ufam :) Jesteśmy umówione na pewne terminy, a w razie czego mam jej telefon.

Niemniej jednak poród naturalny nie nastąpił, więc wychodzi na to, że czeka nas operacja :(
_________________
Kto walczy przegrywa czasem, kto nie walczy przegrywa zawsze.
Per aspera ad astra.
 
     
Ebia 


Dołączyła: 13 Lut 2012
Posty: 2876
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Mar 04, 2012 15:20   

Przykro nam :( Mieliśmy nadzieję, że tym razem będą dobre wieści :( Razem z TŻ mocno trzymamy kciuki za Bansaikę :serducho: oby nic jej się nie stało
 
     
Nakota 
Światowy transporterek



Dołączyła: 23 Maj 2009
Posty: 2954
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pon Mar 05, 2012 20:37   
   Zwierzątka: Dużo szczurów i kot


Ebia, dziękuję :serducho:

Operacja odwołana :) Po dzisiejszym badani pani doktor orzekła, że Bansai zaczęła wchłaniać płody. Maluszki były z nami jeszcze w czwartek (było je czuć przy badaniu palpacyjnym, a także było widać kręgosłupki na RTG), a niestety dzisiaj był już to tylko płyn. Nie jestem w stanie powiedzieć dokładnie dlaczego wolała je wchłonąć aniżeli urodzić, ale cieszę się jednak, że nie musieliśmy jej kroić. Malutka dostaje jeszcze profilaktycznie antybiotyk w razie gdyby miała się rozwinąć jakaś infekcja (tfu, tfu, a sio!). Temat właściwie można zamknąć, ponieważ miot nie doszedł do skutku.
_________________
Kto walczy przegrywa czasem, kto nie walczy przegrywa zawsze.
Per aspera ad astra.
 
     
Cegriiz 
Avaria



Dołączyła: 26 Sie 2011
Posty: 4899
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Mar 05, 2012 20:42   
   Zwierzątka: Kupa szczura i cztery myszy


Przynajmniej dobrze, że operacja odwołana ;) Najważniejsze jest zdrowie mamusi :)
_________________
Moje ogony
 
 
     
Ebia 


Dołączyła: 13 Lut 2012
Posty: 2876
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Mar 05, 2012 21:18   

Dobrze, że nie będzie operacji i że z małą lepiej. Chociaż jeden kamień z serca ;)
 
     
LaLuna 
szczurlover



Dołączyła: 14 Lis 2011
Posty: 295
Skąd: DGL
Wysłany: Wto Mar 06, 2012 00:41   
   Zwierzątka: TŻ i Nemi


Współczuję całego stresu i w ogóle, przejść. Nich się Bansai trzyma zdrowo z całym stadkiem!
_________________
Na ich temat
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.21 sekundy. Zapytań do SQL: 13