Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Kluska
Sob Cze 09, 2012 11:17
Psiaki XIII
Autor Wiadomość
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Gru 21, 2011 23:17   

Kasik, a wiesz, że na podeszwie butów jest milion razy więcej bakterii i grzybów niż na psie? ;) dla mnie to jakaś paranoja i uważam, że nie należy przesadzać. od lat ludzie żyją w otoczeniu i razem z bakteriami, wirusami i grzybami. Po co w takim razie się całować, przytulać, podawać sobie dłoń, uprawiać seks itp.? przecież wszystkie te czynności prowadzą do wymiany i przekazywania bakterii, grzybów, wirusów. Jak masz psa w domu to nie ma znaczenia, czy chodzisz z nim tylko po jednej podłodze (zastanawiałyście się nad tym co zbieracie z podłogi jak Wam coś spadnie ;) ), czy sypiasz w łóżku, brudu się nie uniknie. Głaszczecie swoje psy, całujecie je, a one przecież się wylizują, są wylizywane przez inne psy oraz obwą:cenzura:ą im tyłki. jak ktoś się chce przyczepić to i do wcześniej wymienionego przeze mnie uścisku dłoni się przyczepi. :P
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
Gość

Wysłany: Śro Gru 21, 2011 23:19   

u mnie pies spal w lozku i nigdy przescieradla nie byly brudne z tego powodu. koty tez spia na koldrach albo pod, zostawiaja siersc no i co z tego?
szczury chodzily i chodzic beda bo lozku, robia tam kupy i znacza, a potem spie w brudzie i smrodzie, ach ja ohydna ;p
 
     
Kasik 
Firestarter



Dołączyła: 27 Cze 2011
Posty: 1788
Skąd: inąd
Wysłany: Śro Gru 21, 2011 23:21   

Oli napisał/a:
na podeszwie butów jest milion razy więcej bakterii i grzybów niż na psie

A jakim niby cudem, skoro chodzą po tej samej ziemi? :P Doprecyzuję, że chodzi mi o łapy.
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Gru 21, 2011 23:23   

Kasik napisał/a:
A jakim niby cudem, skoro chodzą po tej samej ziemi?
cały pies nie chodzi po ziemi ;) a łapy sobie chociażby wylizuje, podeszwy nie myje się po każdym powrocie do domu. nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu ;)
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
Viss
[Usunięty]

Wysłany: Śro Gru 21, 2011 23:24   

Niamey napisał/a:
Ja się wychowałam z psami
ja też ale nie uważam, że spanie z psem jest higieniczne, szczególnie jak się śpi nago/częściowo nago. Pies śpi w sypialni, nie widzę w tym nic złego, ale nie w moim łóżku.
 
     
Gość

Wysłany: Śro Gru 21, 2011 23:26   

nie jest higieniczne ale od tego sie nie umiera. ja od malego spalam z psem, calowalam jego siersc i ... zyje.
 
     
Viss
[Usunięty]

Wysłany: Śro Gru 21, 2011 23:27   

Ja też co nie zmienia faktu, że z psem spać nie muszę. ;) I nie chcę.
 
     
Niamey 
Zhongguo!



Dołączyła: 09 Sty 2009
Posty: 3537
Skąd: Szanghaj
Wysłany: Śro Gru 21, 2011 23:28   

nie każdy lubi spać z psami i nie każdy to robi - ja np. nie lubię. No i jako dziecko nie sypiałam nago ;) . Po prostu uważam, że nie ma co wpadać przesadę i widzieć kupy na każdym kocu.
_________________
moje szczuraki
Pino*Myszka*Diuna*Zefir*Śmietanka*Lotta*,Migotka*Mimbla*Ponyo*Kikimora*Archa*Bucca*Beren*Itka*
 
     
Lazanka 



Dołączyła: 20 Lis 2006
Posty: 164
Wysłany: Śro Gru 21, 2011 23:30   
   Zwierzątka: synek i kudlate suczydlo ;)


hmmm... jak dla mnie nie jest ważne na co kto swojemu psu pozwala. Tzn ja np nie zgadzam się by pies spal ze mną w łóżku (piesa wie ze na łóżku można się wylegiwać jak jest zaścielone - w pościel nie włazi) ale rozumiem ze komu innemu to nie przeszkadza. Tak naprawdę nieistotne jest gdzie się ustali granice - nawet jeśli wyobrażenie tych granic rożni się trochę w poglądach moich czy TZ to zawsze można wypracować kompromis i jest ql. Ważny jest ogólny stosunek/podejście do zwierząt (generalnie lub określonego gatunku). I myślę ze tu tkwi problem u Ninek. To czy się chce spać z psem to jedno - ale już brak akceptacji dla domownika (a dla mnie moje/nasze zwierzaki są domownikami i członkami rodziny) to już problem. Dlatego nie wyobrażam sobie wzięcia na nowego zwierzaka bez uzgodnienia tego z druga polówką (bo to nie przedmiot który się na półce stawia) - ale zarazem tez nie wyobrażam sobie całego życia bez psa (tak był okres bez psa bo nie było warunków czasowych i mieszkaniowych na niego) ale zawsze był w planach i TZ o tym wiedział i zgadzał się na to. Owszem moje "parcie" na posiadanie zwierzaków jest silniejsze ale on tez je lubi, zajmuje się nimi i jest za nie odpowiedzialny. Resztę można uzgodnić i dograć - ale te podstawowe aspekty są na tyle ważne ze dla mnie bez elementarnej zgodności na tym poziomie związek nie miałby przyszłości.


EDYTA:
A co do paranoi zarazkowej/higienicznej :) Bakterie i inne drobnoustroje są wszędzie (o zgrozo ;) ). I my ludzie po to mamy układ odpornościowy żeby właśnie się uczył i ładnie przed nimi bronił. Ergo - popadanie w higieniczna paranoje jest może zabawne ale tez niebezpieczne. Natomiast "nie lubić" lub "nie chcieć" spać z psem można z wielu innych przyczyn i każdy ma do tego prawo ;) Mi np nie odpowiada kwestia ton sierści w pościeli (i nie nie uważam by był to powód do zmiany psa na takiego który nie linieje) oraz wywalania psa z łóżka jak najdzie ochota się poseksic 8)
_________________
-= Lazanka =-


W :serducho: : Kropcia, Klusia, Pestuś, Mysia, Dmisia i DeeDee oraz psiak Junior
 
     
Szura 
Wasza Wyskokowość



Dołączyła: 28 Paź 2007
Posty: 1069
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Gru 22, 2011 00:07   

Śpię często nago/półnago, z psem w łóżku, mimo naoglądania się pasożytów na studiach. Dopóki mój pies mnie nie liże, a ja go po dupie/spodzie łap nie całuję, to nie widzę problemu. ;)

Naprawdę, gdybym zaczęła świrować, że 'pies w łóżku jest niehigieniczny', to zaraz przestałabym jeździć komunikacją miejską, używać toalet publicznych i podawać ludziom rękę na przywitanie. :P
_________________
Jeśli powstaniesz choć jeden raz więcej niż upadłeś, uda ci się.
 
 
     
Viss
[Usunięty]

Wysłany: Czw Gru 22, 2011 09:24   

Dla mnie łózko jest szczególnym meblem i miejscem, więc nie znoszę w nim syfu. ;) Z psami spałam wiele lat ale odmieniło mi się jak widać, wiem jak wygląda łóżko "z psem". Ale co kto lubi, jasna sprawa.
Na narzucie - proszę bardzo, w pościeli nie.

A, jeszcze jedno, higiena życia to nie kwestia zarazków, no proszę... :lol:
 
     
Ninek 



Dołączyła: 14 Maj 2007
Posty: 4588
Skąd: Brzeg
Wysłany: Czw Gru 22, 2011 10:14   
   Zwierzątka: 7 kotów, 2x chomik + pies


Oli napisał/a:
Kasik napisał/a:
A jakim niby cudem, skoro chodzą po tej samej ziemi?
cały pies nie chodzi po ziemi ;) a łapy sobie chociażby wylizuje, podeszwy nie myje się po każdym powrocie do domu. nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu ;)

Ale w butach nie wchodzi sie do łóżka.
Ja sie przed snem kąpie, pies nie. I nie chodzi mi o bakterie, bo to mi akurat dynda, nigdy nie byłam na tym punkcie przewrażliwiona. Ale o wszelkie pasożyty i tylko to. Których sie z łap ścierką nie pozbędzie.

Moje łóżko musi być czyste, bo inaczej dostaje kur*wicy. Pościel zmieniam raz w tygodniu, jak jest dłużej a nie mam czasu wyprasować nowej, to od razu gorzej mi sie śpi.

Nawet pomijając higiene, spanie ze zwierzętami jest niewygodne.


A tego, że można spać w łóżku zasikanym i zasranym przez szczury nie skomentuje, bo to mi sie totalnie w głowie nie mieści.
Zwierząt nie całuje i nie daje sie im lizać. Nie od zawsze, od jakiś 2-3 lat.



A następnego psa sama nie wiem, czy kiedykolwiek wezme. Chodzi mi tylko o podejście lubego, całkowicie na nie. Wkurza mnie to.
_________________
Ze mną:
Kotowate: Mefisto, Mocca, Mia, Manga, Rambosz, Nyks i Hades. [*] Maura [*]
Chomik dżungarski: Ekler; Chomik syryjski : Truskawka
W pamięci 'stare stado': H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F i 'nowe stado': G, B, M, T, Z, MM, W, P, P i LL
 
     
Bel 
Rockabilly



Dołączyła: 19 Paź 2009
Posty: 8297
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Gru 22, 2011 11:52   
   Zwierzątka: Szeregowy Pierdolot,Alpha i 3 smoki


M. nie znosi psa na łóżku a Pestka pod naszą nieobecność zawsze na nie włazi na dodatek na jego połowę :P ja z psem lubię spać bo jest mały i poręczny. Codziennie po każdym spacerze pies ląduje w wannie i ma myte łapy. Za to szczury nie mają prawa wejść na łóżko. Widzę jak wyglądają ich tarasy i nie mam ochoty mieć tego syfu na pościeli czy z narzutą czy bez odkąd Titek mi urządził drift jajcami po całej pościeli. Nie całuję ich po brzuszkach i łapkach i nie mam zamiaru :P
 
     
valhalla 



Dołączyła: 04 Lip 2011
Posty: 2589
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Gru 22, 2011 12:16   
   Zwierzątka: świniątka


Nasze szczury mogą wchodzić na łóżko, jak jest na nim ich koc - taki już zaszczurzony, zasikany, podziurawiony. Na pościel nie wypuszczam - i tak czasem trzeba urządzać sesję z vanishem do tapicerki, jak któryś z drogich malców zapomni, że ma kupę na łapkach i przebiegnie się pod kocem ;/

Nie brzydzę się całować szczurów, uwielbiam to ;) Ale one biegają tylko w domu. Jeśli mają na sobie jakieś świństwa, to one pochodzą z mojego domu, gdzie i ja mieszkam, więc mnie to nie przeraża tak, jak przerażałyby mnie nieznane świństwa z zewnątrz ;)

Psów nie znoszę, ale i mój mąż też, więc nie będzie konfliktu. Jesteśmy zdecydowani mieć szczury i tylko szczury ;)
_________________
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
 
     
jokada 



Zaproszone osoby: 2
Dołączyła: 08 Sty 2007
Posty: 2391
Skąd: w-wa, żoliborz
Wysłany: Czw Gru 22, 2011 12:18   

Z psami nie śpie w nocy ( śpią w klatce)
ale wstęp na łóżko mają
po poprzednim związku i negatywnym stosunku do zwierząt
w chwili obecnaj nie wyobrażam sobie zwiazania sie z kim kolwiek kto by miał jakieś 'ale' do moich zwierząt

albo akceptuje się mnie z futrami (również przychodzacymi przytulic sie rano)
albo droga wolna
nie bedę powtarzac tych samych błędów :]

fakt - wczesniej Tobi ze mną spał - był kupa kłaków i sporo piachu
ale uwielbiałam i zreszta nadal uwielbiam zasypiac do niego przytulona :)
z psami zaglądającymi sporadycznie jest znacznie czyściej
ale troche tego futrzanego ciepełka w nocy brakuje
_________________
Skunksik / Robin <:3 )~
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 1.15 sekundy. Zapytań do SQL: 9