Alloszczur

[AngelsDream]

radzioo81, ja nie heniok, ale mogę podpowiedzieć, że to może świadczyć o jakimś zwyrodnieniu w ogonie/kręgosłupie.

quagmire miała jeden lub dwa takie przypadki, można podpytać.

[radzioo81]

AngelsDream, Ty jak zwykle Skrzydlaku na posterunku. Dziękuję.

[AngelsDream]

radzioo81, nie ma za co.

Warto skonsultować z lekarzem podanie leków przeciwzapalnych lub poprawiających przewodnictwo nerwowe, oczywiście po wykluczeniu innych przyczyn.

[heniok]

radzioo81, tak jak napisała AD, pewnie zwyrodnienie, może na RTG by coś wyszło, nasza Fifa wyglądała dużo gorzej aż ją przekrzywiało na bok, a pożyła z tym ponad rok

[Pućka]

Mój Czarnuch jak jeszcze był sprawny też tak podkręcał ogon. Nic z tym nie robiłam, teraz ma prawie 3 latka i żyje i żadnych problemów w związku z tym nigdy nie miał. Co prawda ogon się sam wyprostował, jak przestał szczur mieć w nim władzę.

[radzioo81]

dziękuję za uspokojenie mnie

[radzioo81]

pomiar wagi Ulfika z dnia 7 maja wskazał nam 719 gram więc jest lepiej niż było (maks 814 gram a 26 kwietnia 750 gram) ale trochę mu skóra wisi na tym pięknym ciałku.
ogólnie szykuje się dla niego ciężki okres upałów no i kilka zdjęć zarzucam:

[radzioo81]

Ulfik...pojechał profilaktycznie z tym "krzywym" ogonem...pani Daria się uśmiała mówiąc ze czegoś takiego jeszcze nie widziała a wrócił z diagnozą posiadania w sobie "czegoś" bliżej nieokreślonego... to "coś" ma około 1,8 cm i jest umiejscowione w jamie brzusznej... pani Daria go wzięła zaczęła macać i macać i USG zrobiła i wymacała...a ja tam nic nie czuję i to jest najgorsze za tydzień mamy się pokazać a teraz podajemy Enro i Papaję w tabletkach (pomaga ponoć na trawienie) bo pani Daria pierwszą diagnozę stawia na zator jelitowy albo ślepe jelito się zapchało czy coś takiego... (wkleiłem z mojego tematu-moderacjo wybacz wielokropkowość)

[AngelsDream]

Off-Topic:

radzioo81, wybaczamy.

Usię ostatnio w piątek dokarmiałam, ależ to piękna dziewczyna jest.

[radzioo81]

AngelsDream, dziękuję

[Pyl]

Usia dziś w trybie pilnym odwiedziła weta (stęskniła się od czwartku ) - niestety ma obrzęk płuc
Dostała krótko działający steryd, Furosemid i kolejny (trzeci już) antybiotyk. Została też nieco natleniona - tylko niecałą godzinkę, bo już zamykali lecznicę. Kciuki się przydadzą.

[radzioo81]

Pyl, nasze są zdrówka dla siostry życzymy

[heniok]

Pyl, dziękuje za wszystko co dla niej i pozostałych robisz

Kciukam żeby się wylizała

[Pyl]

heniok, kciukaj mocno. Dziś nie jest lepiej, wczorajsza poprawa po lekach widać była krótka. Dziś dostała kolejny zestaw steryd + Furosemid, no i antybiotyk oczywiście. Jutro znów do weta, być może nawet zawiozę ją rano to dostanie tlen.
Jeszcze parę dni musi wytrzymać, żeby antybiotyk dał radę. A mi się serce kraje

[radzioo81]

aż tak źle ? niech zdrowieje siostra Ulfika