Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Gato
Sob Sty 13, 2007 15:37
Mykoplazmoza
Autor Wiadomość
Layla 
zawieszona



Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 8055
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pon Maj 21, 2007 19:43   
   Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta


Ech, odkopuję... W temacie o moim stadku oraz w marudniku pisałam, że prawdopodobnie mamy tu myko... Mam pytanko - oprócz leczenia objawowego, na co powinnam zwrócić uwagę w opiece nad szczurami? Klatka moich 4 dziewczynek jest bardzo wysoka, bo ma dobudówkę. Dwie panny mają problem z błędnikiem (zapalenie ucha). Czy zdjąć dobudówkę i mieć klatkę mniejszą, ale bardziej może bezpieczną? Baby tą dobudówkę kochają, śpią tam... No i jeśli zdjąć, to czy na stałe czy tylko na czas leczenia tego zapalenia ucha? Jestem totalnie przytłoczona tempem, w jakim szczury zachorowały, ale chcę zapewnić im maksymalny komfort. Kto miał z tym do czynienia w swoim stadku?

Aaa jeszcze pytanko - Betty wymaga inhalacji, bo jej się nie zawsze fajnie oddycha. Co ile mam je robić, żeby jej nie denerwować, a pomóc?
_________________
KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!

Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban...
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 21, 2007 19:53   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


Layla, zdjąć dobudówkę. Ostatnie czego potrzebuje chory szczur, to spaść z wysoka. Ewentualnie w klatce tak powiesić hamaki, żeby nieważne skąd spadały zawsze trafiały w któryś hamak. Co do inhalacji mi doradzano dwie opcje - codziennie przez 3 dni, albo 3 razy co 3 dni. Wg mnie druga opcja jest lepsza.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
Asidło 



Dołączyła: 19 Sty 2007
Posty: 20
Skąd: Toruń
Wysłany: Sob Gru 08, 2007 17:28   
   Zwierzątka: szczurlessness:(, pies


Pokusze sie o odkopanie, mam nadzieje, ze ktos tu zaglada.

Moja Mysza ma rozpoznane myko od kilku miesiecy. Zasadniczo podaje jej Enflocyne, do niedawna rozpuszczoną w wodzie w poidełku. Mysza nie chciała jej pić, enflocyna jest poprostu szalenie gorzka.

Razem z wetem wymyśliliśmy, żeby rozpuszczać ją w jakiś sokach owocowych i podawać ze strzykawki 2* dziennie. Działało przez pare dni, teraz znowu się zbuntowała i zmuszam ją do picia (co kończy się podrapanymi rękoma...).

Ma ktoś doświadczenia z tym lekiem? Tudzież pomysły jak radzić sobie z jego podawaniem, bez uszczerbku na zdrowu swoim, no i oczywiście szczura?
_________________
Myszka [*] i Falka [*]

The pure and simple truth is rarely pure and never simple.
 
 
     
Juni
[Usunięty]

Wysłany: Sob Gru 08, 2007 17:42   

Asidło, http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=1671
 
     
Asidło 



Dołączyła: 19 Sty 2007
Posty: 20
Skąd: Toruń
Wysłany: Sob Gru 08, 2007 17:52   
   Zwierzątka: szczurlessness:(, pies


O, dzieki, cenne uwagi. Jak widze, z pomocą mojego amatorskiego sposobu mogla sie zadławić...

Otwarte pozostaje pytanie- w czym jeszcze można rozpuścić lek, unikając wytrącenia, a żeby nie smakował ochydnie... (zupy jakieś? może mleko?)
_________________
Myszka [*] i Falka [*]

The pure and simple truth is rarely pure and never simple.
 
 
     
Juni
[Usunięty]

Wysłany: Sob Gru 08, 2007 17:54   

Asidło, a fe mleko ;) Ja bym wrzuciła w Gerberka. Dużo Gerberka, mało leku.
 
     
Asidło 



Dołączyła: 19 Sty 2007
Posty: 20
Skąd: Toruń
Wysłany: Sob Gru 08, 2007 18:01   
   Zwierzątka: szczurlessness:(, pies


Heh, lek podaje ze strzykawki 1ml, (40 kreseczek, 2- leku, 38- soku...) i mimo to jest gorzki (smakowałam, bo nie mogłam uwierzyć :P ). Jeżeli z sokiem jest ok, to chyba Gerberek nie zaszkodzi...
Sproboje jutro, zobaczymy co na to Mysz.
_________________
Myszka [*] i Falka [*]

The pure and simple truth is rarely pure and never simple.
 
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Gru 08, 2007 18:34   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


Asidło, generalnie leków nie powinno podawać się ani z mlekiem, ani z sokami: szczególnie antybiotyków.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
S 


Dołączyła: 25 Sie 2007
Posty: 357
Wysłany: Nie Gru 09, 2007 10:45   
   Zwierzątka: brak


Asidło, moje szczurki dwa razy dostawały antybiotyk. Ten sam skład, ale różnych producentów: Bayer (baytril, albo jakoś tak) i jakiś francuski (to samo ale z długa nazwą). Tego pierwszego nie bardzo chciały pić, drugi piją bez oporów.
Może poproś weterynarza o ten sam lek, ale innego producenta. Jest szansa, że to pomoże.
 
     
Asidło 



Dołączyła: 19 Sty 2007
Posty: 20
Skąd: Toruń
Wysłany: Czw Gru 20, 2007 00:18   
   Zwierzątka: szczurlessness:(, pies


Znalazłam sposób na Mysza- okazało się że poprostu nie przepada za strzykawkami. Zdecydowanie woli zlizywać lek np. wyciśnięty ze strzykawki na palec :wink:

Właściwie nie wiem gdzie to zapisać, ale skoro zaczęłam już tutaj, to będe kontynuować. Myszowi oprócz myko ostatnio zrobił się guz pod prawą tylną nóżką. Wet stwierdził, że wyciąć trzeba jak najszybciej, ale z racji na stan płucek, póki co trzba czekać- może przestać oddychać pod narkozą.

Do tej pory jakoś to było, ale od 2/3 dni Mysza wyraźnie czuje się gorzej. Nie są to problemy z oddychaniem (te cały czas na +/- tym samym poziomie), ale jakaś taka ogólna apatia. Dużo śpi, żadko wychodzi z klatki, a jak już wyjdzie, to zaraz się gdzieś położy. Jest tyle potencjalnych przyczyn takiego zachowania, że za bardzo nie wiem jak do tego podejść i ew. jej pomóc... Ostatnio nawet udało jej się troche przytyć.

Macie jakieś rady/ pomysły? Bo powiem szczerze, że sama już za bardzo nie wiem co mam robić...
_________________
Myszka [*] i Falka [*]

The pure and simple truth is rarely pure and never simple.
 
 
     
ParusCaeruleus 


Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 18
Wysłany: Nie Cze 22, 2008 21:17   

Mnie ciekawi czy te małe dranie, co niszczą błony przechodzą przez barierę krew-mózg?
Czyli ogólnie - czy jest możliwe aby doprowadzały do zaburzeń neurologicznych?
 
     
Ewa 


Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 194
Wysłany: Czw Sie 28, 2008 21:11   

Czy porfiryna z każdego otworu, zapalenie płuc, które wyleczyłam a po trzech tygodniach widzę objawy kolejnego, może sugerować mykoplazmozę?
Skąd wiadomo, ze to właśnie to, a nie jakieś inne paskudztwo?
Chciałabym się jeszcze upewnić, czy dobrze zrozumiałam, ze jeżeliby moje maleństwo miało mykoplazmozę to zarażone jest całe stado, i jest to tylko kwestia czasu kiedy zaczną chorować?
 
     
Zgredzia 
... czyli Arne :)



Dołączyła: 23 Cze 2007
Posty: 128
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Wrz 01, 2008 22:11   
   Zwierzątka: Johnny W,TamTam,TuTu,Felix,Hektor,Pinky i Mózg


Mój maluch "kichał" porfiryną, miał od tego plamki na przednich łapkach, domek od środka też usiany był czerwonymi kropeczkami, do tego "gadał", i wydawał z siebie różne niepokojące objawy.
6 tygodni temu odbył dwutygodniową kurację enrofloksacyną, a teraz od tygodnia tylosil w zastrzykach. Wetka podejrzewa myko.
_________________
Indiana Jones [*]
 
     
Biała 
wieczny student vet



Dołączyła: 31 Gru 2008
Posty: 1642
Skąd: wrocław
Wysłany: Pon Mar 29, 2010 22:15   

No dobrze, ja ostatnio co diagnoza, to odnajduję nowy temat, dziś doktro Piasecki przekonał mnie, że najprawdopodobniej mamy do czynienia z Myko ( mi również z wszystkich usłuszanych podejrzeń to wydaje się całkiem realne)
Hmm i sama nie wiem, na początku Ziuta dostawała enroxil ( który co prawda nie pomógł rewelacyjnie, ale mam nadzieję, że choć przystopował bakterię) teraz dostaje azythromecynę i mam nadzieję, że będzie dobrze, ale do czego dąże...Ziuta teraz się stabilizuje ( od 4 dni jest ok ) , ale jesli to rzeczywiście myko to nie pozbędziemy sie dziada, a wiadomo, że stres pobudza tę bakterię i nie wiem co robić, w domu jest już od 2 mcy Tosia, która przez to mieszka sama ( ale Ziuta wyrażnie wyczówa jej zapach) i w planie są kolejne 2 maleństwa czyli dla Ziuty 3 łączenia i nie wiem co robić..czy to nie będzie zbyt ogromny stres dla Ziuty?? który może ponownie obudzić i rozjuszyć bakterię??
Czy wogóle podejmować łączenie i ewentualnie jak??

Nie wiem co roić:( I co myśleć
_________________

 
     
susurrement 
i'm a dreamer.



Dołączyła: 08 Kwi 2009
Posty: 3379
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Mar 30, 2010 00:26   
   Zwierzątka: 2 susły, jeż i piesy dwa a Nela z rodzicami


mój Pumba, którego sekcja wykazała ropnie w płucach (najprawdopodobniej w wyniku myko), całe życie miał problem albo z dórnymi albo z dolnymi drogami oddechowymi. najpierw był enroxil, potem enroxil + ronaxan (i to połączenie działało najlepiej), a w ostatnim miesiącu życia próbowałam z ceporexem (także dobrze działa). niestety to można tylko zaleczać. ale pocieszę Cię, Biała, że mój Pumba żył 2,5 roku. a chorował od 4 miesiąca życia. to mój najdłużej żyjący ogon. uważam, że to piękny wiek, na szczura ogólnie oraz na szczura tak schorowanego i przyjmującego tyle leków. nie było właściwie miesiąca bez antybiotyku. po antybiotyku było ok, a np po 2 tygodniach znów zaczynał gruchać i kichać porfiryną.
mieszkał z wieloma szczurkami, żadnego nie zaraził. a raczej: żaden nie miał objawów.
ja bym połączyła, życie w stadzie jest milsze. stres łączenia trwa chwilę, a ile potem radości..
_________________
dwa susły, jeż Zefir; psy Pikolo i Molly, Nela
za TM Po, Tori, Timon, Pumba, Tosia, Misia, Tina, Mimi, Plamka, Bonifacy, Filemon, Miracle of A, Chandrika of A, Czekoladka of A, Elodie SR, Timba, Groteska of A, Czereśnia of A, Iluzja SR, Magnolia, Destiny of A, Molly, Moduł of A, Konwalia of A, Helenka SR, Pció, Mabelle of A, Kokardka, Koniczynka SR, Gracja SR, Kami of R4U, Pasja, Vivienne of A, Bamse, Vinci of A, Kulka, Kiss of RAT4U, Antonine B, N, B&B, Krunio, Biszkopcik, Bilbo, Fiona, Molly, Całusek, Bójka, Skarpetka, Brawurka, Bajka. Tościk i Huk & Przytulak, Lucek, Puszka, Rich i Stefan
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.3 sekundy. Zapytań do SQL: 13