|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
Przesunięty przez: AngelsDream Wto Maj 01, 2012 21:24 |
Cena szczurka - to coś zmienia? Wygląd czy zdrowie? |
Autor |
Wiadomość |
mataforgana [Usunięty]
|
Wysłany: Pią Cze 01, 2007 11:33
|
|
|
a czy Czechy sa jedynym krajem, w ktorych sa dostepne rasowce?
a czy nie mozna nawiazac wspolpracy z innymi panstwami i wypozyczyc od zagranicznych hodowli samca na krycie?
no pewnie ze nie, latwiej sie przeciez zaslaniac faktem, ze polskie hodowle caly czas sa w powijakach |
Ostatnio zmieniony przez mataforgana Pią Cze 01, 2007 11:38, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Cze 01, 2007 11:35
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
sachma, ale nie musisz mi tłumaczyć czemu w Polsce wygląda to inaczej - nie ma sensu się aż tak denerwować. Napisałam o francuskich szczurkach dlatego, żeby pokazać, że można W sensie, że jak się postaramy, to się uda |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
sachma
Zaproszone osoby: 15
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 5423 Skąd: Pruszcz Gd
|
Wysłany: Pią Cze 01, 2007 12:50
|
|
|
mataforgana, oblicz sobie koszty wypożyczenia samca + transport.. pogadamy jak bez szemrania kazdy bedzie nam placil po 100-150zl za szczura z takiego miotu, bo jak na razie to spotkalam sie z "na raty" "bez papierka moze daloby rade taniej" "czemu u licha tak drogo?!" - przy cenach 60-70zl... To sa duze koszty, a szczur to nie pies, nie sprzedamy jednego za 2tys, zeby miec kase na wyjazd i pobyt tam, ja na razie jako studentka ciulam kase na wyjazd na międzynarodówkę w Czechach co bedzie mnie kosztowało kolo 300zl za sam bilet... moze ty jestes na tyle bogata zeby sobie pojeździć do francji belgii czy niemiec kilka razy w roku.. mnie niestety na to nie stac - gdybym mogla sie utrzymywać z hodowli to jasne ze bym jezdzila, ale ja z hodowli nie mam nic po za satysfakcja |
|
|
|
|
mataforgana [Usunięty]
|
Wysłany: Pią Cze 01, 2007 13:11
|
|
|
tak, jestem tak bogata, ze wlasnie pomykam do Francji zarobic na studia
wiec jak widac dla chcacego nic trudnego
nie gadaj, sachma, bo wasze tlumaczenia sa juz nudne i koszmarnie nuzace.
podobno z Francuzami tak strasznie ciezko sie dogadac, bo wcale nie chca nam szczurow sprzedawac, wiec powiedz mi jak ja to zrobilam, ze po zarejestrowaniu sie na francuskim forum i zalozeniu jednego tematu, hodowczyni sama sie do mnie odezwala i zaproponowala wspolprace?
moze gdybyscie nie rozmnazaly szczurow na potege od samego poczatku, to by to wygladalo juz dzis troche inaczej
ja wierze, ze hodowla nie jest zarobkiem, bo utrzymanie szczurow kosztuje, ale naprawde szkoda, ze rozliczenia tych pieniedzy nie sa jawne jak we Francji bo wtedy kazdy potencjalny chetny wiedzialby, na co zostanie przeznaczona zaplata za jego maluszka i nie mialby zadnych watpliwosci co do slusznosci takiej a nie innej ceny.
ciagle tylko powtarzacie te same argumenty, nie slysze nic nowego odkad tylko zaczelismy temat.
czemu nie bylo proby stworzenia zadnej linii z kundlami, kiedy wyszlo na jaw prawdziwe oblicze zdrowia rasowcow z Czech?
bedziesz mi teraz usilowala wmowic, ze nie mamy w Polsce odpowiednio dlugowiecznych i zdrowych kundli?
ach, sorry, zapomnialam, po skrzyzowaniu rasowca z kundlem nie bedzie cudownego miotu dumbo blue
[ Komentarz dodany przez: Viss: Pią 01 Cze, 2007 ]
Proszę uważać na "ton głosu". |
|
|
|
|
Juni [Usunięty]
|
Wysłany: Pią Cze 01, 2007 13:20
|
|
|
mataforgana, proszę o inny ton wypowiedzi (: mataforgana napisał/a: | czemu nie bylo proby stworzenia zadnej linii z kundlami, kiedy wyszlo na jaw prawdziwe oblicze zdrowia rasowcow z Czech? | ten, ja nie mam nic wspólnego z hodowlą ale "kundlem" jest Quentin a po nim miał być miot, tylko przyszli właściciele woleli po rasowcu i tyle. |
|
|
|
|
mataforgana [Usunięty]
|
Wysłany: Pią Cze 01, 2007 13:27
|
|
|
dla was wszystko, drogie panie
ja tam nie slyszalam o Quentinie i wielkich wspanialych planach dotyczacych jego miotu
wiem za to jak sprawa wyglada w tej chwili, bo co mamy kazdy widzi
gdyby hodowcy poszli od razu po rozum do glowy i robili to co obiecywali, a nie tylko obiecywali i robili swoje, to moglibysmy dzis miec linie kundlo-rasiakowa, z ktorej wcale by nie musialy wychodzic same kundlowe umaszczenia, a linia by sie czyscila
poza tym jak to juz bylo powiedziane, nigdzie nie jest napisane, ze za kundlowe umaszczenia trzeba bulic gruba kase
dla dobra sprawy mozna bylo wszystko rozegrac inaczej. |
|
|
|
|
Juni [Usunięty]
|
|
|
|
|
helen.ch
Dołączyła: 18 Lis 2006 Posty: 2799 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pią Cze 01, 2007 13:35
Zwierzątka: ...... |
|
|
mataforgana napisał/a: | gdyby hodowcy poszli od razu po rozum do glowy i robili to co obiecywali, a nie tylko obiecywali i robili swoje, to moglibysmy dzis miec linie kundlo-rasiakowa, z ktorej wcale by nie musialy wychodzic same kundlowe umaszczenia | no i było by bardzo fajnie, gdyby tak się stało |
_________________ Po drugiej stronie tęczy:Mypcia, Klarysa,Kropka,Tiksi, Dixi, Pixi i Daisy ['], Edzio:( i Ciapek oraz Miłka i Bella |
|
|
|
|
mataforgana [Usunięty]
|
Wysłany: Pią Cze 01, 2007 13:41
|
|
|
Juni, chcialam cie uswiadomic, ze ja nie zyje forum, mam real, w ktorym czeka na mnie masa spraw, wiec nie czytam wszystkiego
jasne, pewnie ze duzo slyszalam o planach laczenia z dzikusami. kazdy chyba slyszal.
kibicowalam.
szkoda tylko, ze hodowcy tak szybko odpuscili. wybaczcie, ale Timona i Eddi nie sa jedynymi dzikimi szczurami na swiecie.
szkoda, ze hodowcy tak szybko odpuscili i zajeli sie duzo latwiejszym mnozeniem pieknych Czechow. |
|
|
|
|
Juni [Usunięty]
|
Wysłany: Pią Cze 01, 2007 13:49
|
|
|
Off-Topic: | mataforgana, okej, nie było żadnego zarzutu, tylko chciałam pokazać, że faktycznie coś takiego było |
|
|
|
|
|
mataforgana [Usunięty]
|
Wysłany: Pią Cze 01, 2007 13:54
|
|
|
Juni, ale pomylilas sie troche, bo z tego co w tej chwili doczytalam, jasno wynika, ze przy doborze partnera dla Timony nie bylo mowy o profitach z umaszczenia - bo chetnych na linie poldzika nie brakowalo, mimo najpospolitszego standardowego aguti.
Quentin nie zostal ojcem, bo to Eliot mial znanych przodkow i dzikusa w rodowodze, or sth.
wiec sprawa ma sie inaczej.
nikt wtedy nie powiedzial, ze nie chce szczura bo bedzie pospolity.
a ze i tak nic z tego nie wyszlo... |
|
|
|
|
sachma
Zaproszone osoby: 15
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 5423 Skąd: Pruszcz Gd
|
Wysłany: Pią Cze 01, 2007 14:47
|
|
|
mataforgana, my o Anglikach mowimy wiec czytaj uwazniej
skoro tak ci sie nie podoba nasz sposob dzialania to zrob cos - załóż hodowle i przestan po nas jezdzic, bo krytykowac tak latwo, a zrobic cos to juz trudniej.
mataforgana napisał/a: | moze gdybyscie nie rozmnazaly szczurow na potege od samego poczatku, to by to wygladalo juz dzis troche inaczej |
nie widzialas rozmnazania na potege, nasze mioty byly przemyslane i nie twoja sprawa jest po co ich tyle bylo i jakie byly, bo ja nie mam zamiaru przedstawiac wszystkich planow naszej hodowli - porozmawiamy za 2-3lata wczesniej nie bede sie tlumaczyc co i po co, bo szkoda na to mojego czasu. Po za tym to stwierdzenie mi uwlacza, jesli masz zamiar tylko i wylacznie najezdzac na hodowle to ja nie widze sensu dyskusji z toba.
Cytat: | czemu nie bylo proby stworzenia zadnej linii z kundlami, kiedy wyszlo na jaw prawdziwe oblicze zdrowia rasowcow z Czech? |
alez byla, ale niestety sie nie udana (puste krycie, samica nie moglam dluzej czekac)
Cytat: | bedziesz mi teraz usilowala wmowic, ze nie mamy w Polsce odpowiednio dlugowiecznych i zdrowych kundli? |
mamy, w naszej hodowli nawet dwa ale czekamy az ich dlugowiecznosc bedzie faktem nie podważalnym - co z tego ze sa po rodzicach dlugowiecznych? czekamy az beda w wieku 2-2,5 roku - i na razie pieknie do tego wieku zmierzaja a szczerze ci powiem ze nie wiem kto w polsce ma teraz kundla ponad 2letniego bez zmian nowotworowych - mowie o samcach bo na samice juz za pozno.
wiesz, miot dumbo blue nie jest cudowny - miot pieknie znaczony z kolorami lila, mink, russ blue czy topaz mozna nazwac cudownym - a miot zdrowy i dlugozyjacy mozna nazwac spelnieniem marzen - wszystko zalezy od pkt widzenia - twoj jak dla mnie jest przyziemny, bo dumbo blue to nic cudownego, ot normalny szczur. |
|
|
|
|
mataforgana [Usunięty]
|
Wysłany: Pią Cze 01, 2007 15:05
|
|
|
sachma napisał/a: | wiesz, miot dumbo blue nie jest cudowny - miot pieknie znaczony z kolorami lila, mink, russ blue czy topaz mozna nazwac cudownym - a miot zdrowy i dlugozyjacy mozna nazwac spelnieniem marzen - wszystko zalezy od pkt widzenia - twoj jak dla mnie jest przyziemny, bo dumbo blue to nic cudownego, ot normalny szczur. |
wiesz co ci powiem?
naprawde ciezko nie wylapac ostrej ironii w mojej wypowiedzi odnosnie dumbo blue bo piszac tamte slowa mialam na mysli nic innego jak tylko to, ze polujecie na kolor i uszy, bo oczywiste jest, ze o niebieskie szczury ludzie sie wiecznie prosza
z mojego przyziemnego punktu widzenia to miot lila rus topaz czy czort wie co jeszcze jest tak samo bezwartosciowy jak szczur zielony w ciapki bordo czy inny odd eye, jesli ma zyc poltora roku
a co do Francuzow-Aglikow i ich niecheci, to nezu kiedys mowila, jak to Francuzi byli ciezcy do wspolpracy, wiec przyklad podalam swiadomie
gdyby nie moje i nie tylko moje krytyczne uwagi pod adresem hodowli, do tej pory wszyscy udawaliby, ze jest swietnie i giiiiit, szafa gra, rodza sie piekne mioty, kij co sie pozniej z tym dzieje
pewno, hodowle nie musza sie z niczego tlumaczyc, wszak maja monopol na jedyne sluszne prawdy i wnioski, nieprawdaż?
ach - widzialam rozmnazanie na potege chyba kazdy z tego forum mial okazje to zobaczyc
i niech cie glowa nie boli, ja sie nie boje trudu i pracy
ale wszystko w swoim czasie. bo ja, w przeciwienstwie do tego co sie niektorym wydaje, nie uwazam, ze do zalozenia hodowli wystarczy kupic pare szczurow z Polski i z Czech, a potem pieknie opowiadac, czego to ja nie stworze |
|
|
|
|
Juni [Usunięty]
|
Wysłany: Pią Cze 01, 2007 15:08
|
|
|
Apeluję o inny ton wypowiedzi! Po raz drugi i mam nadzieję ostatni |
|
|
|
|
sachma
Zaproszone osoby: 15
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 5423 Skąd: Pruszcz Gd
|
Wysłany: Pią Cze 01, 2007 15:38
|
|
|
mataforgana napisał/a: | z mojego przyziemnego punktu widzenia to miot lila rus topaz czy czort wie co jeszcze jest tak samo bezwartosciowy jak szczur zielony w ciapki bordo czy inny odd eye, jesli ma zyc poltora roku |
a kto ci powiedzial ze czeskie szczury nie zyja wiecej niz półtora roku? zyja zyja tylko po co patrzeć na wiekszosc, prawda? lepiej lapac sie za wyjatki.
mataforgana napisał/a: | gdyby nie moje i nie tylko moje krytyczne uwagi pod adresem hodowli, do tej pory wszyscy udawaliby, ze jest swietnie i giiiiit, szafa gra, rodza sie piekne mioty, kij co sie pozniej z tym dzieje |
za duze zasługi sobie przypisujesz - nie jestes nam potrzebna zeby widziec co sie dzieje, my to wszystko widzimy, ale to nie oznacza ze mamy sie wszystkim spowiadac, wystarczy ze w rozmowach kuluarowych potrafimy sie przed soba przyznac jak jest i potrafimy razem rozmawiac co zrobic zeby bylo lepie.
mataforgana napisał/a: | a co do Francuzow-Aglikow i ich niecheci, to nezu kiedys mowila, jak to Francuzi byli ciezcy do wspolpracy, wiec przyklad podalam swiadomie |
ja mowie o Anglikach, i tylko o nich, i wiekszosc z nas o nich mowi - z francuzami Nezu sie dogaduje, wiec nie wymyslaj, widac musisz miec bardzo stare informacje - francuzi i anglicy to rozni ludzie, i tylko o anglikach mamy zla opinie..
mataforgana napisał/a: | pewno, hodowle nie musza sie z niczego tlumaczyc, wszak maja monopol na jedyne sluszne prawdy i wnioski, nieprawdaż? |
tego nie powiedzialam. widze ze probujesz sprowokować kłótnie, radzilabym czytac ze zrozumieniem, a nie wymyslac niestworzone historie. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|