|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
Odmiana szczura a jego charakter - czy odmiana ma wpływ? |
Autor |
Wiadomość |
gam
Dołączyła: 16 Lut 2008 Posty: 46 Skąd: Będzin/Kraków
|
Wysłany: Śro Mar 05, 2008 12:23
|
|
|
LunacyFringe napisał/a: | Ale wszysktie o ciemniejszym zabarwieniu
( agouti , czarnulek ) to istne wulkany energii , natmiast albinosek
i huskulec to najspokojniejsze szczury na świecie |
mój agouti jest właśnie takim istnym wulkanem energii, natomiast poprzednio
miałam huskulce, i muszę przyznać,że były potulne,milutkie i spokojne,ale jeden
się wyróżnił i był bardzo agresywnym i ruchliwym szczurem (na szczęście udało
mi się go "ujarzmić" i wobec mnie nie przejawiał agresji). A co do albinosków to
jeszcze nie wiem,ale czekam na jednego wacika z Warszawy,którego adoptuję.
Jak przyjedzie to napiszę jak się zachowuje maluch
Ale jakoś nie wydaje mi się żeby odmiana miała wpływ na charakter. Każdy
szczurek jest wyjątkowy, każdy ma inną osobowość |
|
|
|
|
Viss [Usunięty]
|
Wysłany: Śro Mar 05, 2008 13:01
|
|
|
CO do czarnych się nie zgodzę, w ogóle myślę, że pod względem kolorów tylko agouti i ilość białego ma znaczenie. Mam dwa agouti i oba to kompletne postrzeleńce. Przy czym Bobik jest dodatkowo fuzzem, więc przy tym szaleństwie jest też ogromnym miziakiem. Jak na niego patrzę to się dziwię, że nie podskakuje w miejscu, nawet rozpłąszczony przy mizianiu... |
|
|
|
|
PALATINA
[']
Dołączyła: 19 Lis 2006 Posty: 4754 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Mar 05, 2008 18:03
Zwierzątka: pies, 2 koty, 2 knurki morskie... i rybeczki :) |
|
|
A mój Dziocha? Agut jak się patrzy i "szaleńcem" nie był nawet jako maluch.
To istna oaza spokoju, opanowania i miziastości. Taki osiołek do przytulania.
Podobnie było z Garethem, choć on był jednak mniej spokojny i mniej miziasty niż Dziocha. |
|
|
|
|
furburger
bez kija nie podchodź
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 30 Gru 2010 Posty: 1222 Skąd: Kudowa-Zdrój
|
Wysłany: Sob Lut 05, 2011 23:41 Kolor oczu a charakter
|
|
|
Jeśli temat już był lub piszę go w nieodpowiednim dziale proszę o przeniesienie.
Od bardzo dawna męczy mnie myśl związana z kolorem oczu u zwierząt wiem tylko tyle że zwierzaki z czerwonymi oczami gorzej widzą lub są ślepe, ale czy to prawda że czerwone oczy są oznaką agresywności ? Miałam raz szczura albinosa z czerwonymi oczami ale nie miał skłonności do agresji, moja koleżanka miała takiego chomika który był strasznie agresywny więc tak się zastanawiam ile w tym prawdy bo jak dla mnie to jest jakaś bzdura. Teraz posiadam szynszyla z czerwo-niebieskimi oczami (takie przebłyski ma niebieskie w słońcu) i również nie jest agresywny a wręcz przeciwnie więc jak to z tym wszystkim jest ? |
_________________ Ferdek, Boczek, Paździoch
Alfred [*] Manfred [*] Bolesław [*] Kayomi [*] Księżniczka [*] Perła [*]
Fruburgerwe stadko |
Ostatnio zmieniony przez babyduck Nie Lut 06, 2011 12:56, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Marca
Dołączyła: 07 Mar 2010 Posty: 222 Skąd: Wejherowo
|
Wysłany: Nie Lut 06, 2011 11:30
Zwierzątka: pies, 2x kot, gekon lamparci |
|
|
Nie jestem znawcą tematu, ale moim zdaniem to bzdura. W końcu co ma kolor oczu do charakteru?
Po prostu czerwone oczy wyglądają dla niektórych strasznie i przez to się źle kojarzą. A jak jeszcze trafi się zwierzak, który z jakiegoś powodu zachowuje się agresywnie to już mamy "potwierdzenie tej straszności". Przypadków znajdzie się więcej i już buduje się nam stereotyp, że czerwone oczy u zwierzaka= jego żądza naszej krwi |
_________________ Charlie the Unicorn <3
1, 2, 3
psycho
http://en2.transformice.com/ gra z myszami w roli głównej. Może nie ambitna, ale wciągająca. |
|
|
|
|
Biała
wieczny student vet
Dołączyła: 31 Gru 2008 Posty: 1642 Skąd: wrocław
|
Wysłany: Nie Lut 06, 2011 11:35
|
|
|
Bzdura
Coś w stylu pies karmiony surowym mięsem, czy z czarnym podniebieniem jest agresywny |
_________________
|
|
|
|
|
Ogoniasta
<:3 )~<:3 )~
Dołączyła: 13 Lut 2009 Posty: 1026 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie Lut 06, 2011 11:39 Re: Oczy
Zwierzątka: 11 szczuraskowych piękności :) |
|
|
furburger napisał/a: | ale czy to prawda że czerwone oczy są oznaką agresywności ? |
To tak jak: "uszy dumbo sprawiają, że szczur jest łagodny i przytulaśny" albo " w szczurzym ogonie jest strychnina"
Kompletna bzdura |
_________________
W sercu: Meggy [*], Pampuszek [*], Fibi [*], Rossa [*], Vilemo [*], Sasha [*], Celica vel Chunni SunRat's [*], Lexi [*], Seventh Heaven [*], Delicja [*], Izzie [*], Lily [*], Muffinka [*], Foxy Lady [*], Brook [*], Brandy [*], Shandy [*], Lucynka [*], Whisky [*], Bajka [*] Daisy [*], Morelka [*], Impala [*], Tessa [*], Tequila [*], Iliada HS [*], Wydra Serduszko [*], Brie [*], Mary [*] |
|
|
|
|
furburger
bez kija nie podchodź
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 30 Gru 2010 Posty: 1222 Skąd: Kudowa-Zdrój
|
Wysłany: Nie Lut 06, 2011 11:48
|
|
|
Tak własnie myślałam
Co do czarnego podniebienia moja mama tak twierdzi a że mój ma podniebienie w ciapki to jest spokojna
Ale właśnie przestraszyła się na początku czerwonych oczu naszego szynszyla
Ach te stereotypy |
_________________ Ferdek, Boczek, Paździoch
Alfred [*] Manfred [*] Bolesław [*] Kayomi [*] Księżniczka [*] Perła [*]
Fruburgerwe stadko |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Lut 06, 2011 12:19
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
furburger, niedowidzące zwierzęta mogą być o tyle agresywne, że wymagają bardziej wyważonego socjalu i czasami wyrozumiałości.
Dla przykładu, chociaż moje oba psy widzą normalnie, poprosiłam znajomą, żeby obejrzała mojemu psu zęby, ma schizę lekką po przeglądzie młodych, Baaj spał obok niej - mimo że kiwnęłam jej głową, najpierw go delikatnie i cicho zawołała, żeby się przebudził. Dla niewidomego zwierzęcia takie detale mogą być kluczowe w życiu na co dzień. |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
polonistka
Dołączyła: 13 Gru 2009 Posty: 1201
|
Wysłany: Nie Lut 06, 2011 23:22
Zwierzątka: córka |
|
|
O, właśnie. AngelsDream ma duże doświadczenie i dobrze mówi.
O ile kolor oczu, sierści, znaczenia czy czegokolwiek innego nie mają kompletnie znaczenia, to wzrok - ma. Chodzi jednak nie tyle o kolor oczu, co o fakt, że czerwonookie często widza słabiej. Ja mam jedną dziewczynę z czerwonymi oczkami. Nie jest w żadnym stopniu agresywna, to ten pięknie zasypiający na moim ramieniu zwierz, którego mam w awatarze. Potrafi wylizać i wyiskać mi całą rękę i generalnie kocha nas (mnie i męża) wielką miłością. Natomiast trzeba nauczyć się, jak z nią postępować. Eris prawie nie widzi, jeśli dotkniesz ją nagle, zanim zdąży cię poczuć lub usłyszeć - broni się. To naturalne. Nie rzuca się sama na rękę, ale może drasnąć zębami, bo po prostu nie wie, co się nagle pojawiło na jej skórze; dlaczego ktoś jej dotyka; co się dzieje.
W moim skromnym stadzie (4 panienki) jedynym agresorem była Pandora, całkowicie i zupełnie czarnooka. Teraz już w zasadzie nie jest, po dłuuugiej pracy, ale czujemy wzajemny respekt, dziś trochę drasnęła mi chłopa - bez powodu. U niej faktycznie widać było, że rzuca się na rękę i trudno było wyjaśnić, dlaczego. Nie ma to nic wspólnego z jakimikolwiek cechami wyglądu. |
_________________ Za TM: Leda, Westa, Wenus, Eris, Nike i Pandora |
|
|
|
|
Niamey
Zhongguo!
Dołączyła: 09 Sty 2009 Posty: 3537 Skąd: Szanghaj
|
Wysłany: Pon Lut 07, 2011 02:50
|
|
|
ogólnie rzecz biorąc czerwone oczy nie są w żaden sposób powiązane z agresywnością - jeśli zwierze ma skłonności do agresji, to słaby wzrok może to dodatkowo katalizować. Jeśli jest łagodne, to nawet będąc kompletnie ślepe (vide moja Pino), nie będzie gryzło nawet w sytuacjach zaskoczenia. Na pewno jak się nie zna szczura, a wiadomo, że ma słaby wzrok, to lepiej najpierw go w jakiś sposób uprzedzić (głosem itp.), że jesteśmy obok i być może będziemy go dotykać. |
_________________ moje szczuraki
Pino*Myszka*Diuna*Zefir*Śmietanka*Lotta*,Migotka*Mimbla*Ponyo*Kikimora*Archa*Bucca*Beren*Itka* |
|
|
|
|
furburger
bez kija nie podchodź
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 30 Gru 2010 Posty: 1222 Skąd: Kudowa-Zdrój
|
Wysłany: Pon Lut 07, 2011 07:04
|
|
|
Dobrze że o tym napisałyście, bo niedługo będę miała maluszka z czerwonymi oczami, więc już będę wiedziała, że trzeba będzie inaczej z takim postępować |
_________________ Ferdek, Boczek, Paździoch
Alfred [*] Manfred [*] Bolesław [*] Kayomi [*] Księżniczka [*] Perła [*]
Fruburgerwe stadko |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Lut 07, 2011 09:56
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
furburger, niekoniecznie trzeba będzie, ale może zajść taka potrzeba. |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
Sysa
Dołączyła: 31 Gru 2009 Posty: 1940 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Lut 07, 2011 10:31
Zwierzątka: 3 nimfy |
|
|
Albinosy to zazwyczaj szczurze aniołki, więc gdzie tu agresja.. |
_________________ Ze mną Idzia (07.07.09r.-23.11.10r.), Laura (07.07.09r.-02.11.12r.), Beza (07.07.09r.-13.04.11r.), Bąbel (14.02.10r.-23.04.12r.), Essie (19.04.10r.-07.05.12), Fibi (24.05.10r.-12.06.12), Ofca (30.05.10r.-04.06.13) |
|
|
|
|
Firewarrior
Dołączyła: 02 Wrz 2010 Posty: 98
|
Wysłany: Pon Lut 07, 2011 11:56
|
|
|
Moje albinki to też były aniołeczki i pacyfiści... W życiu nie widziałam żeby dwa szczury jadły razem ten sam kawałek jabłka, inne sobie zawsze wyrywają i wleką w kąt klatki A co do uprzedzania, to ja swoje widzące i niedowidzące szczury zawsze staram się uprzedzać, szczególnie jak śpią - to żadna przyjemność, nawet jak się świetnie widzi, gdy ktoś budzi Cię i podnosi nagle. Sama bym ugryzła! |
_________________ http://gosia-firewarrior.deviantart.com/ <- moja TFUrczość
Tobiasz, WWW, Ewok i wkrótce Precelek |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|