|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
Strach, strachliwość, panika oraz lęki |
Autor |
Wiadomość |
mooot
Dołączyła: 13 Sty 2013 Posty: 1
|
Wysłany: Nie Sty 13, 2013 01:25
|
|
|
Witam, mam pewien problem z ogonem, niby jest oswojony ale nadal sie boi. Nie boi sie wychodzić z klatki lubi biegac po podłodze łózku, czasami tylko podejdzie do mnie, nie boi sie wchodzic na reca, raniona, ale kiedy nawet spokojnie sie porusze ona zaraz ucieka za łózko jakby tam czuła sie bezpieczniej, nie wiem czym to moze byc spowodowane. Mam ją od miesiąca i starałam sie wszystko robic tak jak zawsze, czyli powoli przekonac do siebie za pomoca jedzenia, nie wyjmowalam jej na siłe z klatki ani nic w tym stylu, czy jest jakis sposob by wyleczyc ten strach i przekonac ja ze u mnie bedzie bezpieczniej? |
|
|
|
|
unicorn
Dołączyła: 16 Lis 2011 Posty: 833 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon Sty 14, 2013 13:04
|
|
|
mooot, dlaczego szczur jest sam? Samotny szczur = szczur nieszczęśliwy. To zwierzęta stadne. Na Alloszczurze nie tolerujemy trzymania ogonów pojedynczo. Przede wszystkim jako właściciel powinnaś zapewnić jej towarzystwo, a jeśli nie jesteś w stanie - znaleźć nowy domek.
Czy szczur pręży się/zapiera, kiedy bierzesz go na ręce? "Zamyka się" ramionami?
Ciężko jest ocenić zachowanie szczura, który od miesiąca jest sam. Ogony zupełnie inaczej zachowują się w stadzie na wybiegu, niż pojedynczo. Dodatkowo jest samicą, samiczki lubią chodzić swoimi drogami, często unikają człowieka w czasie rui, wtedy też się stroszą, drgają, uciekają. |
|
|
|
|
Gamabunta
Dołączyła: 20 Lis 2013 Posty: 572 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro Lis 20, 2013 10:54
Zwierzątka: 2,5kg wyrobu psopodobnego |
|
|
Z góry przepraszam, jeśli nie zwróciłam uwagi, że podobny post już był, ale przeglądając wczoraj ten dział nie znalazłam tego czego szukałam.
Otóż moja ponad półroczna szczura, zawsze pewna siebie i chętna do zwiedzania wszystkiego co nowe dostała wczoraj jakiegoś ataku paniki. U poprzedniego właściciela (mojego byłego chłopaka, stąd moja znajomość zachowań z poprzedniego domu) takie zachowania zdarzały się co jakiś czas, ale tłumaczyłam to sobie obecnością kota w domu, z którym nie były zaznajomione bezpośrednio, kot wiedział, że szczury są i odwrotnie. Jednak u mnie, zdarzyło jej się tak pierwszy raz. Nie mam pojęcia co mogło być powodem, ponieważ normalnie sama wyszła z klatki i wskoczyła na stół, gdzie nagle panicznie uciekła na drugą jego stronę, a kiedy wzięłam ją na ręce wyrwała się i skoczyła zupełnie nie patrząc gdzie leci, a potem uspokajała się bardzo długo stojąc w bezruchu na moich kolanach.
Martwi mnie to, ponieważ u mnie w domu nigdy zareagowała na nic w ten sposób (są u mnie od dwóch tygodni, dwie, ale wcześniej zostawały u mnie na jakiś czas, więc znają otoczenie, dodam, że nie mam żadnych innych zwierząt.)
Co mogło spowodować taki atak paniki?
I czy jest się czym martwić? |
_________________ Takiż to świat. Niedobry świat. Czemuż innego nie ma świata? |
|
|
|
|
Maggajwer
Dołączył: 16 Cze 2014 Posty: 1
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2014 13:19
Zwierzątka: szczury |
|
|
Hej. Mam pytanko. Odkąd adoptowaliśmy z mą lubą nasze 2 maluchy, juz pierwszej nocy była próba ucieczki jednego z nich. Winna była klatka o zbyt dużych oczkach(1,5x1,5cm), więc tymczasowo musieliśmy ich przenieść do nieco mniejszej klatki. Jednak od tego czasu jest bardzo lękliwy, boi się, nie chce podejść do ręki. Jego brat jest bardzo ciekawski, no i to mały rozbójnik i lizawka
Czy mogła wystraszyć go łapanka po jego ucieczce?
Chłopaki teraz maja jakieś 5 tygodni.
Oraz czy, i w jakich ilościach mogę podawać im świeżą bazylię? Szaleją za nią, i myślę że to może być dobra karta przetargowa na oswojenie.
Z góry dziękuję za odpowiedź!
[ Komentarz dodany przez: limomanka: Śro Lut 11, 2015 14:51 ]
Scaliłam z wątku zbiorczego. |
|
|
|
|
sliwkowapanna
Dołączyła: 01 Lut 2014 Posty: 486 Skąd: Płock/Wawa
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2014 13:44
Zwierzątka: 4 szczury i 2 myszki |
|
|
co do wystraszenia się to czemu nie. łapanka+być może czuć zapach zwierzaka, który mieszkał w klatce wcześniej. Jeden szczur poradzi sobie z tym bez problemu, inne będą się bać, no ale przyczyna może być inna.
co do bazyli nie wiem, nie czytałam może tu coś znajdziesz, aczkolwiek wydaje mi się, że chyba normalnie można;) |
_________________
___________________________________
Harry(04.2013), Wally (02.2014), Karmelek i Hermiona(06.2014) Nasz temat |
|
|
|
|
akiko
Dołączyła: 29 Sie 2014 Posty: 7
|
Wysłany: Pią Sie 29, 2014 09:10
|
|
|
Witam!
Chciałabym poprosić o radę.
Mam szczura (na razie jednego), ok 1,5 miesiąca. Pochodzi z domu, więc od małego była oswojona z ludźmi i brana na ręce.
U nas oswajanie szło powoli, ale w dobrym kierunku (widać było od początku że ma skłonności do nadmiernego strachu, nawet bała się schodzić z pięterka przez kilka pierwszych dni), już zaczęła biegać po domu, włazić do rękawa, a nawet reagować na swoje imię oraz przestała uciekać do klatki ze smakołykami (ze strachu że jej zabierzemy). Wszystko się zmieniło z dnia na dzień. Nagle zaczęła spać całymi dniami, nie chce wchodzić do rękawa, nie wychodzi z klatki (choć zazwyczaj aż patrzyła kiedy ją otworzymy), a nawet przyłapałam ją na tym, że wstydzi się jeść gdy ktoś jej przy klatce
Jeśli chodzi o zdrowie to oprócz tego dziwnego zachowania nic się nie dzieje. Je mniej, ale poza tym nie ma kataru, nie kicha, ma czyste oczka i sierść, nawet wymacałam jej brzuszek i nic nie znalazłam.
U nas w domu też nic się nie zmieniło oprócz jednego: dwa razy pojawił się u nas kot sąsiadki, ale jego wizyta trwała dosłownie 15 min, i nawet nie miały ze sobą kontaktu bezpośrednio.
My też jej nie zrobiliśmy krzywdy aby się stresowała. Poza jedną sytuacją, gdy chciałam ją oduczyć wchodzenia do jednego kąta, przeganialiśmy ją stamtąd miliony razy i wszystko było ok, aż pewnego dnia postanowiłam dać jej karę i gdy tam weszła zabrałam ją i zamknęłam w klatce (to był ostatni raz gdy była poza klatką). Czy myślicie że aż taki błąd wychowawczy popełniłam że się tym tak zestresowała?
Mój główny problem polega na decyzji czy pójść z nią do weterynarza, nie dlatego że mam jakieś opory z wizytami u weta, tylko dlatego, że mam świadomość że jeśli to wina stresu, to wizyta ją jeszcze bardziej zestresuje i może być gorzej....
Proszę poradźcie mi co mam robić.
[ Komentarz dodany przez: limomanka: Śro Lut 11, 2015 15:02 ]
Scaliłam z wątku zbiorczego. |
|
|
|
|
Karena
SITH HAPPENS
Dołączyła: 14 Wrz 2010 Posty: 5324 Skąd: Trójmiasto
|
|
|
|
|
smeg
Dołączyła: 18 Cze 2009 Posty: 2238 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią Sie 29, 2014 09:24
Zwierzątka: brak |
|
|
Nie oduczysz szczura wchodzenia do kąta, musisz mu to po prostu uniemożliwić - czyli tak zastawić i zabezpieczyć ten kąt, żeby tam nie wchodziła.
Nie należy też karać szczura zamykaniem go w klatce - klatka ma mu się kojarzyć jako dom, azyl, bezpieczne miejsce.
Według mnie Twojej szczurce po prostu brakuje towarzystwa. Nie zastąpisz jej drugiego szczura, a samotne ogony często stają się ospałe, nie chcą się bawić, a nawet wpadają w depresję. |
_________________ Za TM: Ally, Majka, Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halinka SR, Oliwka, Lili, Margolcia SR, Mortadelka SR, Rudolf Czerwononosy SR, Frotka, Flaszka <:3 )~~ |
|
|
|
|
akiko
Dołączyła: 29 Sie 2014 Posty: 7
|
Wysłany: Pią Sie 29, 2014 10:30
|
|
|
Planowałam powiększenie stada dopiero, gdy szczura się oswoi z nowym domem.
Szczerze mówiąc to gdyby wykazywała takie zachowanie od samego początku, to nie zwlekałabym ze znalezieniem jej towarzystwa. Ale skoro już się oswoiła i była wesoła i ruchliwa to nie wiązałam jej nagłej zmiany zachowania z brakiem towarzystwa... ale mogę się mylić...
Jeśli chodzi o ten kąt, to on był zasłaniany, tylko że jej żadna przeszkoda nie przeszkadzała. Jakbym wiedziała że taki błąd popełnię przez taką głupotę.... ehh.... |
|
|
|
|
smeg
Dołączyła: 18 Cze 2009 Posty: 2238 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią Sie 29, 2014 10:33
Zwierzątka: brak |
|
|
No to trzeba takie przeszkody wymyślić, żeby szczur ich nie pokonał Ale nie sądzę, żeby była teraz osowiała przez to odganianie.
A szczury dużo szybciej oswajają się w stadzie, dodają sobie nawzajem otuchy, więc najlepiej jest brać od razu dwa. Przez pewien czas mogła być rozentuzjazmowana nowym domem i otoczeniem, ale kiedy już się do niego trochę przyzwyczaiła, zaczęło jej brakować drugiego szczura. |
_________________ Za TM: Ally, Majka, Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halinka SR, Oliwka, Lili, Margolcia SR, Mortadelka SR, Rudolf Czerwononosy SR, Frotka, Flaszka <:3 )~~ |
|
|
|
|
akiko
Dołączyła: 29 Sie 2014 Posty: 7
|
Wysłany: Pią Sie 29, 2014 10:47
|
|
|
No ale jeśli to nie jest problem zdrowotny, to najważniejsze. Właśnie tej wizyty u weterynarza obawiałam się najbardziej, zwłaszcza że nie jest jeszcze tak do końca oswojona i nie zawsze lubi być dotykana.
A za pomoc dziękuję |
|
|
|
|
Tawtute
xŚMIESZKIx
Dołączyła: 30 Sie 2014 Posty: 45 Skąd: Toruń ! Pierniki itp.
|
Wysłany: Sob Wrz 06, 2014 12:09
Zwierzątka: Ogonki,samiczki Kropka i Tawtute. Nazywane Śmieszkami <3 |
|
|
Witam ! mam pewien prOBLEM : mam 2 szczurki (samiczki) kiedy wziełam w ręke jedna z nich to tak cicho pisnęła a ja trzymałam ja naprawde lekko ! co to może oz naczać ?1
[ Komentarz dodany przez: limomanka: Śro Lut 11, 2015 15:20 ]
Scaliłam z wątku zbiorczego. |
|
|
|
|
angelus
garota
Dołączyła: 30 Kwi 2009 Posty: 2327 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Wrz 08, 2014 00:54
Zwierzątka: szczurowadła |
|
|
Tawtute, może się porostu wystraszyła? Albo nie chciała być podnoszona. Jeżeli sytuacja nie będzie się powtarzać to nie ma się czym przejmować. |
_________________ angelusowe aniołki
Zdecydowanie za szybko opuściły ten świat, ale nigdy nie opuszczą mojego serca...
Denga, Dżuma, Sepsa, Ebola, Plaga, Vena, Febra, Xerxes, Yakuza, Coma, Coli
|
|
|
|
|
Tawtute
xŚMIESZKIx
Dołączyła: 30 Sie 2014 Posty: 45 Skąd: Toruń ! Pierniki itp.
|
Wysłany: Pon Wrz 08, 2014 13:15
Zwierzątka: Ogonki,samiczki Kropka i Tawtute. Nazywane Śmieszkami <3 |
|
|
dzięki już jest okej sytlacja była jednorazowa |
|
|
|
|
Kaola
Dołączyła: 17 Kwi 2012 Posty: 112 Skąd: Warszawa/ Gdańsk
|
Wysłany: Pią Lis 14, 2014 00:38
|
|
|
Hej! Mam problem, o którym rozmawiałam już z nezu, która podsunęła mi parę pomysłów, jednak chciałabym zapytać też innych. Zacznę od opisu ogona. Wąs jako maluch był spokojnym, zrównoważonym czarnym kłębkiem. Nie był dobrze oswojony jak go dostałam ale nie miał problemu z człowiekiem, dawał się brać na ręce i tulić. Oswajanie szło w genialnym kierunku, myślałam, że wyrośnie z niego przemiły miziak. Po jakimś czasie nastąpiła przeprowadzka do innego miasta, Wąs i jego 2 kolegow przemierzyli pół Polski. Mieszkamy w Gdańsku od końca września, więc ogon zdążył się zaaklimatyzować. Jednak w zachowaniu każdego ze szczurów coś się zmieniło. Czajnik z dzikuna zmienił się w normalnego, młodego szczurka, który czasem się pokizia, a czasem będzie biegał. Szpadel zmienił się w dominatrix, a Wąs zmienił się w totalnie dzikie zwierze, bynajmniej nie z mojej winy, szczurki codziennie miały kontakt z człowiekiem. Na dzień dzisiejszy Wąs daje się głaskać w klatce, tam jest ogólnie spokojny. Natomiast na wybiegu na najmniejszy dotyk reaguje skacząc na pół metra do góry i uciekając w popłochu, jak się go już złapie to stara się wymknąć za wszelką cenę. Nie gryzie, ale zębami łapie. Jak czuje, że nie ma szans to jest napięty, ma wybałuszone oczy. Po czym przy każdej możliwości ucieczki, zmyka na drugi koniec pokoju. Nie wiem co z nim zrobić, nie umiem go nawet porządnie złapać. Nezu proponowała kastrację. Ja bym dodatkowo ciachnęła też napastnika- gwałciciela stada. Co prawda nie wydaje się bardzo męczący dla innych, jednak ewidentnie męczy Wąsa. HALP |
_________________ Po prostu Ola |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|