Alloszczur

[calluna]

coś już wiadomo co z panienkami?

[fila]

Wstępnie udało się ustalić domek dla 2 samiczek razem (Felga i Mysza) mam nadzieje że wszystko się uda. Dziewczyny mają trafić do Pani "Bezsenna"

Więc na chwilę obecną szukamy domku dla Helgi oraz Syjamki, prosze o kontakt wszystkich którzy mogą wziąć dwie dziewczyny, dopiero w ostateczności zdecyduje się na ich rozłączenie.

[calluna]

cieszę się w takim razie bardzo bardzo : + gdy by jednak się okazało ze dla pozostałych dwóch się nie udało,to mogę pomóc przy Heldze. trzymam jednak nadal kciuki aby nie zostały rozdzielone

[wilczek777]

Mysza wygląda jak mój Bibs o.0 Brać takie cuda braaać!

[1kamilla1]

Myszka <3 Przecudna!!

[fila]

A ja się trochę podłamałam, miałam już tak ogromną nadzieje na super domek dla Felgi i Myszki u Bezsennej ale niestety okazało się że z powodu choroby jednego z jej szczurków ryzykowne jest przyjęcie nowych lokatorek, i na chwilę obecną trzeba wszystko wstrzymać

[1kamilla1]

Ojej.. Trzymam kciuki za szybkie znalezienie domków. Dziewczyny są przecudne, więc pewnie szybko ktoś się znajdzie.

[Frag]

Złamałaś mnie - wysłałam pw.

[fila]

Wstępnie dziewczyny mają już nowe domki, Felga i Myszka ma jechać do bielska-białej do FRAG, natomiast Helga i Syjamka do łodzi do Grzesi z drugiego szczurzego forum.
Trzymajcie kciuki aby wszystko już się udało i żeby dziewczyny szczęśliwie dotarły, choć narazie ustalamy sprawy transportowe, w ostateczności zdecydujemy się na pkp.

[calluna]

kciuki, oczywiście. cieszę się że jednak nie musiałaś ich rozdzielać i że dziewczyny będą razem w nowych domkach.

[fila]

Jutro Felga i Myszka jadą do nowego domku
Syjamcia i Helga nadal czekają na transport (warszawa łódź) szkoda że tak ciężko znaleźć podwózkę
Mam nadzieje że się nie rozchorują bo zrobiło się okropnie zimno na dworze, macie jakiś patent na zapakowanie ich, bo jednak trochę spędzą na dworze jak będziemy szli.

[Noxa]

Ja zimą do transportera wrzucam ścinki polarka, z zewnątrz owijam jednym z szalikowych dzieł mojej mamy i w torbę podróżną albo taką materiałową na zakupy (w zależności od wielkości transportera). Oczywiście zostawiając trochę miejsca żeby było czym oddychać. Jak do tej pory żadnych problemów nie miałam (;

[Frag]

Dwie panienki szczęśliwie dojechały z Warszawy do Bielska-Białej. Całe, zdrowe i zadowolone. Od południa mieszkają już w nowej klatce, blisko docelowej - dużej, w której aktualnie czeka na nie Lexi.
Dziś po podróży, biegały ciekawskie po pokoju razem z "samotną gospodynią". Nie awanturowały się wcale, obwąchiwały się tylko we trzy. Zobaczymy co będzie jak wpuszczę je razem do klatki.

[fila]

Cieszę się bardzo że dziewczyny są całe,zdrowie i szczęśliwe w nowym domku

Co do przewozu to pewnie bardziej mnie to zestresowało, jedno co to okropnie przestraszyły się jak czekałam na podjeżdżający pociąg który zaczął hamować, aż cała torba z pudłem podskoczyła do góry ale myślę że już później nie miały większych stresów.
Pan konduktor oczywiście kręcił nosem że zwierząt nie przewożą ogólnie, jednak uprosiłam go, kazał tylko napisać że w przypadku gdy coś się stanie ze zwierzakiem to nie będzie żadnych roszczeń. Oczywiście przewoził małą biedną "świnkę morską"
Czekamy na więcej informacji o dziewczynach, fajnie by było gdybyś założyła nowy temacik i wrzucała tam jak najwięcej foteczek. Ja już za nimi tęsknie

[Frag]

Widziałam na paczce oświadczenie i domyślałam się, że odbieram "świnkę morską" (swoją drogą - miałam rację, prawda ), a mój mąż strasznie się śmiał ze "zwierzaczka".
O dziewczynkach będę od czasu do czasu pisać tutaj: http://forum.szczury.biz/...p=812668#812668 - nie będzie to z pewnością bardzo częste pisanie, ale zawsze służę informacjami "na żądanie"