Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Ruja, rujka - jak się objawia?
Autor Wiadomość
Lokolo 


Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 33
Wysłany: Czw Maj 13, 2010 13:53   

Niamey-w końcu właściciele upodabniają się do zwierząt,czy może na odwrót ? :o
klaraurs-ale masz 2 "zboczenice" (oczywiście żart :P )
 
     
klaraurs 



Dołączyła: 28 Maj 2009
Posty: 1101
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 13, 2010 14:21   
   Zwierzątka: niestety już żadnych - alergia mnie zmogła :-(


Lokolo, bez takich mi tu proszę, bo się obrażę i zdjęcia zabiorę :P :twisted:

A swoją drogą to nigdy nie wiadomo, co w którym zwierzu siedzi. Naomi przez pierwsze 8,5 miesiąca życia miała rujki bezobjawowe (tylko raz widziałam u niej otwarte ujście pochwy jak się wspinała po prętach, nigdy nie zauważyłam żadnego prężenia się na dotyk), fruwać na uszach zaczęła dopiero miesiąc temu jak poznała Maję...
_________________
klaruski - latające prosiaki :D
 
     
Nakasha 



Dołączyła: 16 Cze 2007
Posty: 9971
Skąd: Białystok/Kuriany
Wysłany: Czw Maj 13, 2010 14:26   
   Zwierzątka: 3 psy, 2 kotki


Dołączenie nowego szczura do stada często działa stymulująco na samice. :) U mnie po dołączaniu nowych zawsze są rujkowe orgie. :D
_________________
Za TM: 95 szczurzych duszyczek [*]
 
 
     
Nakota 
Światowy transporterek



Dołączyła: 23 Maj 2009
Posty: 2954
Skąd: Wrocław
Wysłany: Czw Maj 13, 2010 15:49   
   Zwierzątka: Dużo szczurów i kot


Nakasha napisał/a:
Dołączenie nowego szczura do stada często działa stymulująco na samice. :) U mnie po dołączaniu nowych zawsze są rujkowe orgie. :D

Zgadzam się po stokroć. U mnie jest jeszcze tak, że jak już nowa samiczka zarujkuje to jest już pełnoprawnym członkiem stada :D
_________________
Kto walczy przegrywa czasem, kto nie walczy przegrywa zawsze.
Per aspera ad astra.
 
     
Lokolo 


Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 33
Wysłany: Czw Maj 13, 2010 19:01   

Zobaczę jak wprowadzę 3 dziełuchę do stada czy też będą "rujkowe orgie" :lol: :lol: :lol:
 
     
Lucy 


Dołączyła: 19 Lis 2010
Posty: 1
  Wysłany: Pią Lis 19, 2010 15:54   

Ja mam dwie babki ale u mnie tylko jedna zawsze "gwałci" drugą ...tak wygląda jakby Frania miała ciągle rujkę a Hania chciała jej ulżyć... nie żeby ta gwałcona miala coś przeciw , co to to nie , rozwala się jak naleśnik gdy ją siosta liże
 
     
Nakasha 



Dołączyła: 16 Cze 2007
Posty: 9971
Skąd: Białystok/Kuriany
Wysłany: Pią Lis 19, 2010 18:46   
   Zwierzątka: 3 psy, 2 kotki


Lucy, czasami jak samica ma rujkę to właśnie chce "kryć" inną. ;)
_________________
Za TM: 95 szczurzych duszyczek [*]
 
 
     
furburger 
bez kija nie podchodź



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 30 Gru 2010
Posty: 1222
Skąd: Kudowa-Zdrój
Wysłany: Pią Lut 11, 2011 21:20   

Przeżyłam szok nie wierzyłam w te `trzęsące uszka` aż do dziś :DD

kiziałam moją małą w okolicy dupki i zaczęła tak szybko poruszać uszkami i się wyginać :D
to jest po prostu słodkie :lol:
_________________
Ferdek, Boczek, Paździoch :D
Alfred [*] ;( Manfred [*] ;( Bolesław [*] ;( Kayomi [*] ;( Księżniczka [*] ;( Perła [*] ;(

Fruburgerwe stadko :)
 
 
     
Nashi 



Dołączyła: 08 Kwi 2011
Posty: 876
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią Maj 27, 2011 22:05   

Że też nie zajrzałam do tego tematu wcześniej... O mało co nie padłam na zawał.
Wypuściłam dziewczyny na łóżko a tutaj wyraźnie jedna zaczepia drugą, aż tu nagle... Magma na górze w niedwuznacznej pozycji. I te myśli - może to samiec, jądra nie zeszły, co zrobić z potencjalnymi maluchami. Więc szczury do osobnych klatek, a ja do neta.
A przecież to jeszcze dzieci, te moje dziewczyny... :P

furburger, mi się udało przy moich pierwszych, dwumiesięcznych szczurzycach zobaczyć fruwanie. :] Pola, jako dumbolka, chyba naprawdę chce zacząć latać. :D
_________________
Magma 27.03.2011 - 08.02.2013
Pola 27.03.2011 - 17.07.2013
Dżuma 10.05.2011 - 04.11.2013
 
     
furburger 
bez kija nie podchodź



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 30 Gru 2010
Posty: 1222
Skąd: Kudowa-Zdrój
Wysłany: Sob Maj 28, 2011 13:27   

Ja już tego nie zauważam, nie pamiętam nawet kiedy miały ostatnią rujkę :P
_________________
Ferdek, Boczek, Paździoch :D
Alfred [*] ;( Manfred [*] ;( Bolesław [*] ;( Kayomi [*] ;( Księżniczka [*] ;( Perła [*] ;(

Fruburgerwe stadko :)
 
 
     
kalento 


Dołączyła: 27 Paź 2011
Posty: 4
  Wysłany: Sob Sty 28, 2012 21:36   Dosiadanie samicy przez samicę

Witajcie!
Zastanawia mnie fakt, czemu moja młodsza szczurzyca dosiada nieco starszą?
Robi to kiedy tylko może właściwie, gania ją jak oszalała. Czy to akt dominacji po prostu?
Dzięki za odpowiedź z góry:)))
szczurze pozdrowienia:)
 
 
     
babyduck 
Duckling



Dołączyła: 25 Sie 2007
Posty: 7218
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 28, 2012 21:37   

kalento, bo ma ruję.
_________________
W :serducho: : Fretka, Borsuk, Shiba, Kreta, Corleone RL, Happy Hour AR, Pavan AR, Ex Aequo SR, Roux, Bonus, Muminek EM, Willy Wonka SR, Amor Vincit SR, Tea
Ostatnio zmieniony przez Kluska Nie Sty 29, 2012 10:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
daciuniaa 



Dołączyła: 04 Paź 2012
Posty: 55
Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: Pią Lis 09, 2012 15:27   
   Zwierzątka: 3 szczurki (Tequila, Mojito, Martini) i piesek Jessi :)


Ja posiadam filmik na którym dobrze widać jak się zachowuje samiczka w czasie rujki :) Jakby był ktoś zainteresowany to mogę wysłać ;D
_________________
Moje szczuraski kochane ; **
http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=13234
za TM: Kajtusia [*]
 
     
Krolik 
Kroliczyca(bo baba)



Dołączyła: 09 Cze 2007
Posty: 96
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Nie Lut 24, 2013 01:17   rujka?
   Zwierzątka: szczurzyce-Mio i Mao, 5 myszek na tymczasie


Witam.
Mam mieszane odczucia...
Jedna z moich szczurek chyba ma rujkę. Piszę :"chyba", bo miałam do tej pory 3 dorosłe samice i żadna z nich nie zachowywała się podobnie.
Mao jest "siostrą dzikuską" - niechętnie przychodzi do człowieka, jest taka "sztywna" kiedy już dochodzi do jakiegoś dotyku, bawi się tylko w klatce (zupełne przeciwieństwo jej siostry - przylepy :P ). Ale dziś zaobserwowałam coś dziwnego.
Codziennie podejmuję próby głaskania, drapania, podnoszenia i dziś było inaczej jak zwykle - uciekała przed ręką, ale tak "inaczej" - nie umiem tego dokładnie opisać - uciekała tylko kilka kroków, kładła się i oglądała delikatnie na rękę, czasami drżała delikatnie i na chwilę. I w pewnym momencie zachowała się jak samica gotowa do krycia - ciało wygięte w "U", ogon na bok, zadek wypięty i cała drżała. Powtórzyło się to kilka razy, stąd wniosek, że ma ruję. Tylko czemu "aż tak się to objawia"? U żadnej z poprzednich samic tego nie zaobserwowałam. Mam powody do jakichś obaw? Bo nie wygląda mi to na przejaw uległości względem mojej osoby...
Jest młoda, ma 3 miesiące. Czy powodem mogą być dwa samce myszy, które wczoraj zostały przeniesione do tego samego pokoju(co śmieszne, u nich też futro lata po akwarium - było ich 4, byli w innym pokoju i był spokój - teraz zostało 2 i non stop jakieś popiskiwania i sprzeczki - może też czują samicę w rui? Ale czy to możliwe u dwóch wrogich gatunków? Bo chyba myszy i szczury nie łączą się w dziwne "kombinacje?)? Czy to mogło spotęgować jej zachowanie?
Kurcze, nie wiem, czy się martwić tym, czy nie - boję się jakiejś ciąży urojonej, albo problemów zdrowotnych (nawet na podłożu psychicznym - o ile szczurom coś takiego się zdarza - nie wiem, specjalistką nie jestem :P ). Warto rozważać sterylizacją, czy za bardzo wyolbrzymiam?
Proszę o rady specjalistów ;)
_________________
szczurki Dzidzia, Tosia i samotnica Misia [*]
pies - Maniek 2,5roku [*]
królik Tupaś - 10 lat [*]

Trzy ogony i jedne jajka, czyli z rodziny szczurzastych siostry Mio i Mao oraz Bob myszowaty ^^
 
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 24, 2013 01:24   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


Krolik, scaliłam Twój temat z istniejącym.

Nie jestem specjalistką od samiczek, ale to i owo wiem. Część samic ma wyraźniejsze rujki, a niektóre bodźce zapachowe lub okoliczności potrafią wzmocnić ruję i to jest normalne. Silniejsze ruje nie są powodem do niepokoju, jako same w sobie. Kastrację samicy warto jednak rozważyć i tak, by zminimalizować ryzyko guzów powiązanych z hormonami oraz uniknąć takich problemów jak np. ropomacicze.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.28 sekundy. Zapytań do SQL: 12