Zdziczenie, utrata zaufania - jak temu zapobiegać? |
Autor |
Wiadomość |
Straciatella
Dołączyła: 04 Wrz 2007 Posty: 63 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie Wrz 23, 2007 09:08 Zdziczenie, utrata zaufania - jak temu zapobiegać?
Zwierzątka: Ciurasy <:3~ |
|
|
Pytanie mam, nie doszukałam się wcześniej, ale też i niezbyt wnikliwie szukałam (nie, nie jestem leniwa, ja jestem BARDZO leniwa) tak więc, jakby ktoś coś kiedys coś to przekleić, albo usunąć... tak więc:
Zmuszona byłam na tydzień opuścić gniazdko rodzinne, nieutulona w żalu zostawiając moje dwa szczęścia. I szczęścia zdziczały znaczy się Gryzik, ktory już bez problemu wchodzil na ręke, nagle od ręki ucieka i chowa sie pokątnie, a z Trampka jeden wielki strach został. czy to normalne? I jak temu zaradzić? Osdwajać od nowa?? |
Ostatnio zmieniony przez AngelsDream Pią Lip 26, 2013 10:53, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
sue
Dołączyła: 09 Wrz 2007 Posty: 215
|
Wysłany: Nie Wrz 23, 2007 09:35
|
|
|
A z kim szczurki zostaly? Może przestraszyły się obcej osoby, innego zapachu?
Tak. Oswajaj 'od nowa'. Poświęcaj im jak najwięcej czasu i udowodnij, że nie muszą się Ciebie bać. |
_________________
Za TM.. : ['] Pestka ['] Zuzu
nobody is perfect. my name is nobody. |
|
|
|
|
Straciatella
Dołączyła: 04 Wrz 2007 Posty: 63 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie Wrz 23, 2007 09:55
Zwierzątka: Ciurasy <:3~ |
|
|
Szczuraste zostały z moimi diadkami, którzy codziennie ich karmili (mój dziadek robił dla nich kaszkę i mleko dla kociąt O.O'') dawali smakołyki itd. Nie działa im się żadna krzywda czy trauma, więc nie wiem czemu.... |
_________________ Takie małe ciałka, tak wielkie szczęście...
|
|
|
|
|
mataforgana [Usunięty]
|
Wysłany: Nie Wrz 23, 2007 10:53
|
|
|
oj, no pewnie, że oswajać o nowa. przeciez ich nie zostawisz w takim stanie, bo zdziczeją do reszty i za pare mies jak dorosną bedziesz sie bała nimi zajmowac
rób to samo co przy normalnym oswajaniu i daj im troche czasu |
|
|
|
|
sue
Dołączyła: 09 Wrz 2007 Posty: 215
|
Wysłany: Nie Wrz 23, 2007 11:05
|
|
|
Szczurki z tego co pamiętam są u Ciebie krótko, a do pełnego oswojenia potrzeba dużo czasu. Więc się nie przejmuj, nie zraź się i przebywaj z nimi jak najczesciej tylko mozesz |
_________________
Za TM.. : ['] Pestka ['] Zuzu
nobody is perfect. my name is nobody. |
|
|
|
|
Nisia
ofiara losu
Dołączyła: 28 Mar 2006 Posty: 3881 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Wrz 24, 2007 09:29
Zwierzątka: ogony |
|
|
Straciatella, mój Alifek regularnie dziczał nawet wtedy, kiedy byłam przy ogonach i kiedy był u mnie juz np. rok. Ten typ tak miał. Kiedy on dziczał, to wracałam o oswajania. I jakoś poszło.
Po prostu, ten model tak ma. Jeśli szczurki zdziczeją - oswajaj od nowa. Noś przy sobie. |
_________________ Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka |
|
|
|
|
pik [Usunięty]
|
Wysłany: Wto Paź 23, 2007 12:14
|
|
|
Straciatella mialam podobna sytuacje. W wakacje oddalam mojemu koledze szczuraski i kiedy wrocilam (ok 2 tygodnie) maluchy tak jakby zdziczaly .Musialam odnowa przyzwyczajac je do siebie ,co dalo dobry efekt Spedzaj z nimi duzo czasu ale pamietaj nic na sile ,troche cierpliwosci |
|
|
|
|
mammi
Dołączyła: 25 Paź 2007 Posty: 6
|
Wysłany: Pią Paź 26, 2007 15:44
|
|
|
poswiecaj jej duzo czasu ,badz cierpliwa a na pewno sie uda |
|
|
|
|
Lucy2na
Dołączyła: 01 Cze 2008 Posty: 76 Skąd: opole
|
Wysłany: Pią Lip 11, 2008 07:09 Utrata zaufania po kąpieli, stresującej sytuacji
Zwierzątka: szczurek Fredek |
|
|
WITAM WSZYSTKICH SERDECZNIE
POMOCY!
WYKĄPAŁAM MOJEGO SZCZURKA WG WYŻEJ PODANYCH WSZYSTKICH PROCEDUR I TERAZ STRASZNIE SIĘ MNIE BOI ?!
WYPUSZCZONY NIE DAJE SIĘ ZŁAPAĆ A KIEDY WYJMUJĘ GO Z KLATKI PISZCZY ROZPACZLIWIE I PRUBUJE UGRYŹĆ !!!!
CO ROBIĆ !?
SIŁY JUŻ NIE MAM
JAK ODZYSKAĆ ZAUFANIE?
DODAM TYLKO ZE TA PANIKA DOTYCZY BRANIA W DŁONIE SAM WSKAKUJE MI NA RAMIĘ TYLKOL SIĘ DOTKNĄĆ NIE DA , A TO KONIECZNE BO BEZ TEGO NIE WYJDZIE Z KLATKI (MA LĘK WYSOKOŚCI) ZAŁAMANA JESTEM
[ Komentarz dodany przez: AngelsDream: Pią Lip 11, 2008 08:12 ]
Bez względu na sytuację pisz normalnie. Po co ten krzyk? |
Ostatnio zmieniony przez AngelsDream Pią Lip 26, 2013 10:47, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Lip 11, 2008 07:18
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
Lucy2na, a czy kąpałaś szczura dobrze oswojonego, który był już u ciebie dłużej? |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
Lucy2na
Dołączyła: 01 Cze 2008 Posty: 76 Skąd: opole
|
Wysłany: Sob Lip 12, 2008 09:29
Zwierzątka: szczurek Fredek |
|
|
Mam go już trzy miesiące
Nigdy nie było kłopotu był śmiały i odważny , bez problemu dawał się łapać , przychodził wołany ...
chyba nigdy nie będę go więcej kąpać
Dzisiaj jest lepiej , nie gryzie . uspokoił się znacznie ale nie jest jak dawniej ...
kiedy podchodzę do klatki widzę jak bacznie mnie obserwuje i sztywnieje kiedy biorę go na ręce ....
przykro mi , że tak to wyszło
ciekawe czy kiedykolwiek będzie jak dawniej?... |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Lip 12, 2008 10:12
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
Lucy2na, będzie. Po prostu muszisz go do nowa oswoić. I faktycznie zrezygnuj z kąpieli. Ogonek mozna przetrzeć mokrym wacikiem |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
Ostatnio zmieniony przez AngelsDream Pon Lip 14, 2008 11:30, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Lucy2na
Dołączyła: 01 Cze 2008 Posty: 76 Skąd: opole
|
Wysłany: Sob Lip 12, 2008 15:06
Zwierzątka: szczurek Fredek |
|
|
Wydawać by się mogło , że to ja go będę " wychowywać " a okazuje się że ze szczurami jak z dziećmi
My im tylko służymy !
heheh ale czy przez to mniej je kochamy
Teraz tylko się podlizuję do niego tzn
mówię przymilnym głosem i przynoszę ulubione smakołyki
może kiedyś wybaczy ...
poczekam mam czas
a przy okazji dziękuję za pomoc
pozdrawiam |
|
|
|
|
Mangusta
ICanHasASnake!
Dołączyła: 12 Lip 2006 Posty: 2458
|
Wysłany: Sob Lip 12, 2008 20:58
|
|
|
Lucy2na napisał/a: | ze szczurami jak z dziećmi
My im tylko służymy ! | no nie no sorry ale musze się przyczepić. że jak? dzieciom się "tylko służy"? to w takim razie od 22 lat życia widzę ino złe przykłady wychowania
Lucy2na, weź szczura i włóż pod bluzę albo w rękaw, skorzystaj z metody "na wannę" i czekaj, skoro już go raz oswoiłaś to drugi raz nie musi być tak trudno. i szczura nie kąp jeśli nie jest to naprawdę potrzebne (zazwyczaj ze względu na poważną chorobę). mimo że to czasami straszne flejtuchy, to o własną higienę potrafią zadbać. |
_________________ Gadzinowe: Haribo, Gary; Czterokołowe: Hondziaszek, Granatowa Krowa |
|
|
|
|
Lavi
Dołączyła: 20 Sty 2007 Posty: 2838
|
Wysłany: Sob Lip 12, 2008 21:55
Zwierzątka: Szczur x2, psiak |
|
|
Jak ja próbowałam wykąpać moją Negrę to zwiała mi po ręce na ramie. Nie dała ani łapki zmoczyć wodą. Więcej nie próbowałam. Mam nadzieję, że szybko Twój szczuras będzie taki jak dawniej |
_________________
|
|
|
|
|
|