Alloszczur

[nutaka]

http://img105.imageshack.us/my.php?image=97cn4.jpg

zadroszę przyszłym właścicielom

[wuwuna]

[sachma]

1 . ANAEL Valhalla Rattery (REZERWACJA , 95zł)
M, satin fuzz, russian blue blazed berkshire



2. AL CAPONE Valhalla Rattery ( wstępna rezerwacja 105zł)
M, satin fuzz, powder blue agouti, blazed, odd eye



3. AWESZELLE Valhalla Rattery (REZERWACJA, 90zł)
F, satin fuzz, american blue agouti, self



4. AISHA Valhalla Rattery (REZERWACJA, 95zł)
F, satin fuzz, russian blue agouti, varieberk

[L.]

ależ śliiiiiczne

[wuwuna]

http://www.fotosik.pl/pok...b591fddf69.html Moją kochana śpioszulka i miziak przeolbrzymi
Charakterek o jakim można tylko pomarzyć

[sachma]

Anael to male adhd ktore potrzebuje duzo uwagi, maly eksplorator, jako pierwszy zszedl z lozka i pognal za ciotkami. potrafi usiedziec na miejscu i ladnie pozuje do fot.

Alcapone chlopak jak kobita, wszedzie go pelno, on nie ma na nic czasu bo ma tyle spraw do zalatwienia! na miejscu usiedzi tylko gdy sie do niego nawija i to najlepiej piszczacym glosem

Aweszelle to chlopak w babskiej skórze, uwielbia spac, uwielbia sie tulic do cieplej reki, jak biegaly to ona przeszla kawalek znalazla zaciszne miejsce pod poduszka i poszla spac

Aisha to doabel nie szczur, nie usiedzi chwili na miejscu, wyrywa sie, nie reaguje na glos - nos przy ziemi i idzie w swoja strone, jak pies mysliwski, jak zobaczy cos ciekawego to zapomina o bozym swiecie, nie jest jakas chetna do siedzenia na rece, ona woli zwiedzac.

[Justka1]

[wuwuna]

[Savash]

Anael... bosz ja już bym go chciała po brzuchu wycałować :p

[sachma]

od wczoraj eksperymentujemy. Malce sa w glownej klatce z ciociami - tak jak sie spodziewalam pozycje w stadzie maja taka jak Nemi - do miski ida razem z Bójka i Nemi i ani Pequena ani Vani nie śmią ich odganiac. Najpierw najadaja sie dzieciaki babcia i mama a dopiero pozniej dwie biale panny. Male jak to dzieci, naduzywaja wladzy i maltretuja ciocie Pequene, ktora czasem ma ich dosc a czasem zachowuje sie jak dzieciak i bawi sie z nimi jak szalona, ganiaja sie po klatce, kotłują, ale jak tylko zabawa sie zaostrza i ktorys malec pisnie ciocia leci i przeprasza Vani robi bardziej za mamke, wymyje, przytuli ale bawic sie nie chce, a babcia jak to babcia, do poki dzieciaki nie wleza jej na glowe tuli lize i ogrzewa, ale niech no ktores tylko sprobuje ja dziabnac to zaraz dostaje lapa po nosie i jest przyprowadzane do porzadku. Nemi jest szczesliwsza od wczoraj, ma z kim spac, ma z kim sie poprzytulac i co chyba dla niej najwazniejsze ma wiecej wolnego czasu, bo jej opieka ogranicza sie do kilku karmien dziennie i od czasu do czasu do ratowania ciotek z opresji dzieciaki szybko sie zaaklimatyzowaly - wiedza ze babci nie wolno meczyc, ze ciocia Pequena jest od zabawy a ciocia Vani od pocieszania, ze mama zawsze pomoze i jak jej nie ma to trzeba poszukac bo moze wlasnie lezy i bedzie sie mozna do cyca przyczepic, wiedza tez juz gdzie jest miska z suchym, gdzie leza smakolyki chowane przez ciotki i gdzie jest miska z gotowanym - zauważyłam ze jak slysza jakies poruszenie w klatce to leca sprawdzic co sie dzieje i doskonale wiedza ze miska jest ich i nie ma sie co bac cioc jeszcze wczoraj na spacerze troche sie baly ciotek, dzis laza po nich, gryza, tarmosza i wtulaja sie w nie

[Justka1]

[sachma]

Justka1, racja

o ile bym sie nie zdecydowala na miot urodzony w glownej klatce o tyle mysle ze im szybciej malce poznaja zycie w stadzie tym latwiej bedzie im sie pozniej odnalezc w nowych domach.

[ Dodano: Sro Lip 23, 2008 16:24 ]
AlCapone bedzie szukal nowego domu - najlepiej dla wystawcy, na warunkach hodowlanych.

[wuwuna]

sachma, i opowiadaj co tam słychać u nich

[sachma]

wlasnie sie pakuje juz nie dam rady zrobic fot, nie wiem kiedy dokladnie wroce - wiem tylko ze w poniedzialek powinnam isc do pracy, ale to sie jeszcze zobaczy maluchy rosna jak na drozdzach, foty w przyszlym tygodniu jak wroce do domu

[ Dodano: Pią Lip 25, 2008 15:13 ]
a .. nowe domki niech sie zaopatrza w chipsy bananowe i fistaszki bo maluchy jedza to tonami jak wrzucam je do klatki to rzucaja sie na nie jak na najwiekszy rarytas i zjadaja takie ilosci ze nie wiem gdzie to mieszcza dzis dostaly zapas na dwa dni.. myslicie ze cos zostalo? dorosle dziewczyny nie zdarzyly sie nawet zorientowac ze cos jest

[Justka1]

Wrocilas do domu.Ja ładnie prosze .