Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Karena
Pią Sty 29, 2016 20:21
Miot OWOCOWY SunRat's - rezerwacje str 5
Autor Wiadomość
Liriel 



Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 175
Skąd: Szczecin / Warszawa
Wysłany: Pią Kwi 26, 2013 10:24   

guz na oku urósł widocznie od WCZORAJ. nawet Pani Weterynarz zauważyła różnicę. jakieś zastraszające tempo. prawdopodobnie to nowotwór złośliwy rogowaciejący. dodatkowo Durian dostał biegunki- nie wiem czy to jest reakcja na antybiotyk, czy na postępującą chorobę. po południ mam umówioną wizytę u chirurga, będę wiedziała więcej.
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Kwi 26, 2013 11:07   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


Liriel, trzymamy kciuki.

Gruszek za to ma podejrzenie zapalenia ucha środkowego - nic nie widać, ale reaguje nerwowo na dotykanie okolic lewego ucha i cały jest otumaniony i podrażniony (reakcja bólowa na dotyk wszędzie). Mam nadzieję, ze to "tylko ucho", szczególnie czytając o rodzeństwie...
 
     
Liriel 



Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 175
Skąd: Szczecin / Warszawa
Wysłany: Pią Kwi 26, 2013 17:48   

sytuacja nie jest tak zła jakby się mogło wydawać:) mam skierowanie do okulisty na odmrożenie zmiany, a zmiany na boku są najprawdopodobniej zupełnie niegroźne. dostał antybiotyk osłonowy.
Ostatnio zmieniony przez Liriel Sob Kwi 27, 2013 10:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
quagmire 



Dołączyła: 16 Maj 2008
Posty: 12121
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Kwi 26, 2013 17:57   
   Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn


Niech się Durianisko trzyma dzielnie i ładnie leczy :kciuki:
_________________
"I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."

Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia :serducho:
 
     
Liriel 



Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 175
Skąd: Szczecin / Warszawa
Wysłany: Sob Kwi 27, 2013 10:43   

chyba za szybko powiedziałam, że jest dobrze. w klinice do której zostałam przekierowana nie ma wolnych miejsc do połowy maja. może, ale tylko może, zwolni się coś w okolicach 6-7. guz rośnie tak szybko, że podejrzewam, że zwlekając jeszcze 3-4 dni oko będzie nie do odratowania. prawdopodobnie będę musiała się umówić wcześniej na zabieg chirurgicznego usunięcia gałki ocznej. guz wygląda jak róg na powiece i w tej chwili jest wielkości paznokcia kciuka, żeby było jeszcze gorzej- od dwóch dni obserwuję, że z powieki rośnie odgałęzienie guza. czyli nie dość, że jest jedna, duża i ciągle powiększająca się zmiana, to teraz rośnie druga.

edit.
szlag mnie trafia. robię obdzwonkę weterynarzy chirurgów/okulistów i są niedostępni z powodu weekendu albo majówki. terminów nie ma. zmiana rośnie, całe oko jest zalane porfiryną. Durian ciężko oddycha. niby dostałam przeciwbólowe i antybiotyk ale jest tak zestresowany i obolały, że ciężko mu je podać. samo oko zrobiło się dziwnie mętne. jestem wściekła i zrezygnowana i tak mi szkoda biedactwa...
 
     
quagmire 



Dołączyła: 16 Maj 2008
Posty: 12121
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Kwi 28, 2013 22:24   
   Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn


Liriel, a gdzie zostałaś skierowana?
Zupełnie niefajnie :(
To coś, czego nie lubię najbardziej.
_________________
"I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."

Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia :serducho:
 
     
Liriel 



Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 175
Skąd: Szczecin / Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 29, 2013 00:10   

do kliniki bemowo, ale osoba, która się tym zajmuje jest na urlopie, a potem terminy ma zawalone do połowy maja. oczywiście ja rozumiem, każdy musi kiedyś odpocząć, wszyscy z którymi rozmawiałam byli naprawdę mili i próbowali pomóc, ale dużo się nie dało zrobić. zła jestem, że ta cała choroba duriana musiała się przytrafić akurat przy okazji majówki, gdzie większość znających się na rzeczy weterynarzy jest niedostępna. w ogóle mam jakiegoś takiego dziwnego pecha, że moje szczury chorują albo umierają w święta. powieka jest tak zniszczona, że myślę, że nie ma szans na uratowanie oka. nie jestem ekspertem, ale jak się teraz temu przyjrzałam to nie wiem, czy w ogóle były- zauważyłam, że większy guz wyrasta z wewnętrznej strony powieki, drugi z zewnętrznej. plus jest taki, że prawdopodobnie uda mi się umówić operację na początku tygodnia. i kryzys z zachowaniem Duriana minął- jest żywy, ma apetyt, oddycha normalnie. może antybiotyk w końcu zaczął działać.
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 29, 2013 08:45   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


Liriel, niezmiennie trzymam kciuki!

Sytuacja brzmi poważnie, ale mam nadzieję, że się ustabilizuje.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
heniok 



Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 2569
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 29, 2013 12:25   
   Zwierzątka: 15 samiczek i stado żelek


Liriel, pojedź do PulsVetu, szczur w takim stanie zostanie pewnie przyjęty bez zapisu.

Trzymam kciuki :kciuki: :kciuki: :kciuki:
_________________
 
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 29, 2013 13:53   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


Może warto przynajmniej zadzwonić i uprzedzić? Dr Ania ma ogromne serce i pewnie nie zostawi zwierzaka w potrzebie, ale bądźmy i my ludźmi.

Moje kciuki też obecne :kciuki: :kciuki: :kciuki:
 
     
quagmire 



Dołączyła: 16 Maj 2008
Posty: 12121
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 29, 2013 14:15   
   Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn


Durian będzie miał prawdopodobnie we wtorek operację.

heniok napisał/a:
pojedź do PulsVetu, szczur w takim stanie zostanie pewnie przyjęty bez zapisu.

Pyl, może heniok miał na myśli do dr Ani, aczkolwiek napisał do PulsVetu. Nie tylko ona tam pracuje.
_________________
"I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."

Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia :serducho:
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 29, 2013 14:20   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


quagmire, ale to żadna różnica, miałam na myśli dr Anię jako kierowniczkę lecznicy.
 
     
Liriel 



Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 175
Skąd: Szczecin / Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 29, 2013 20:05   

sytuacja jest skomplikowana, ponieważ na 6-7 maja uda mi się najprawdopodobniej wcisnąć na odmrażanie zmiany, co uratuje powiekę i oko. problem polega na tym, że nie wiem czy powieka nie jest zbyt zniszczona w tej chwili, albo czy nie będzie zbyt zniszczona za kilka dni jeżeli będę zwlekać, żeby taki zabieg się udał. moim zdaniem wygląda na nie-do-odratowania, ale nie jestem weterynarzem, więc trudno mi to ocenić. jutro mam wizytę w ogonku, jeżeli mi powiedzą, że nie ma szans na uratowanie oka, będzie trzeba usunąć oko. Guz jak był, tak jest paskudny, ale ogólny stan Duriana jest o niebo lepszy. podaję mu antybiotyk i przypisane krople do oczu. nie ma już biegunki i jest znowu ożywiony. chciałabym ,,zawalczyć" o uratowanie oka, z drugiej strony boję się, że jak będę czekać zbyt długo, może się skończyć na czymś gorszym niż usunięcie oka.
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 01, 2013 01:17   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


Gruszek po prawie tygodniu antybiotyku bez zmian, nadal bardzo silna nadwrażliwość na ból ogólna oraz okolic uszu. Dostał inny antybiotyk (tak go boli, że nie jestem w stanie robić mu zastrzyków :| ), steryd, Dostinex i czekamy. Kciuki się przydadzą.
 
     
Liriel 



Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 175
Skąd: Szczecin / Warszawa
Wysłany: Sob Maj 04, 2013 13:36   

Durian mial operacje, wstepnie udalo sie uratowac oko. czas pokaze, co bedzie dalej-guz moze odrastac lub moze wystapic zespol suchego oka, bo zostala wycieta czesc powieki i wtedy trzeba bedzie amputowac galke oczna. mam nadzieje, ze do tego nie dojdzie i wszystko bedzie dobrze:) Pani Magda z Ogonka jest fantastyczna, zrobila co mogla, zeby Durian mogl zachowac oko i w miare normalnie funkcjonowac. guz na boku w najblizszym czasie 1-2 Miesiecy nie bedzie operowany. tak jak pisalam wczesniej, okazalo sie, ze jest najprawdopodobniej niegrozny a Durian musi dojsc do siebie po pierwszej operacji, trzeba zobaczyc czy zmiana, ktora mial na oku nie bedzie odrastac i czy bedzie sie dobrze goilo. prosze o kciuki, zeby Durian sie szybko wyleczyl :)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.25 sekundy. Zapytań do SQL: 13