Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Karena
Pią Sty 29, 2016 20:28
Miot G2 SunRat's - rezerwacje str. 7
Autor Wiadomość
Lavi 



Dołączyła: 20 Sty 2007
Posty: 2838
Wysłany: Czw Maj 30, 2013 20:43   
   Zwierzątka: Szczur x2, psiak


I od Gambita pozdrowienia! Szczura, którego wszędzie pełno i zawsze jest pomocny przy pracach domowych :DD
Do tego jest małą piszczałką o czym przekonały się alloszczurowe dziewczyny z trójmiasta :twisted: Panikarz mój :)

Kilka zdjęć od nas. Ma obłędny kolor jak dla mnie :serducho:




_________________
 
     
quagmire 



Dołączyła: 16 Maj 2008
Posty: 12121
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 30, 2013 21:45   
   Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn


Lavi, jak dla mnie też :serducho:
_________________
"I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."

Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia :serducho:
 
     
heniok 



Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 2569
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 31, 2013 07:55   
   Zwierzątka: 15 samiczek i stado żelek


Lavi, piękny jest, wymiziaj koniecznie :serducho:
_________________
 
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 31, 2013 10:22   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


Lavi, jest przepiękny! :serducho: :serducho: :serducho:
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
hekatomba 


Dołączyła: 05 Sty 2012
Posty: 429
Skąd: Poznań
Wysłany: Śro Cze 05, 2013 16:27   
   Zwierzątka: cztery szczurzyce oraz stawonogi: rybiki cukrowe, kosarze pospolite i kątniki domowe (gościnnie)


Lavi, przyłączam się do zachwytów i przesyłam pozdrowienia od Gumki dla Gambita i reszty rodzeństwa :wink:

Gumka byłaby okazem zdrowia, gdyby nie jej przewlekły katar. Kicha w klatce i na wybiegu. Jednak każda wizyta u weterynarza kończy się tym samym: osłuchowo czysto. Poprawa następuje zwykle po podaniu antybiotyku (wcześniej Unidox, a ostatnio Sumamed). Niestety, niedługo po odstawieniu problem wraca. Oprócz tego panna dostaje przeróżne immunostymulanty. Ostatnio dobrze sprawdza się Biostymina. Zastanawiam się, czy dla świętego spokoju nie wykonać RTG płuc, choć wetka zamiast tego proponowała badanie na obecność wirusa Sendai.




Co?! 385g?! Ta waga jest zepsuta!
 
     
heniok 



Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 2569
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 05, 2013 16:55   
   Zwierzątka: 15 samiczek i stado żelek


hekatomba napisał/a:
Ostatnio dobrze sprawdza się Biostymina. Zastanawiam się, czy dla świętego spokoju nie wykonać RTG płuc, choć wetka zamiast tego proponowała badanie na obecność wirusa Sendai.
To ta sama co chodzi do niej pszczoła :wink: ?

Coś w tym może być, coraz więcej jest szczurów niepowiązanych ze sobą, z różnych miotów, w różnych stadach i miastach które mają identyczne objawy. Na RTG w płucach czysto a nawracający problem z górnymi drogami oddechowymi :evil:
_________________
 
 
     
hekatomba 


Dołączyła: 05 Sty 2012
Posty: 429
Skąd: Poznań
Wysłany: Śro Cze 05, 2013 17:44   
   Zwierzątka: cztery szczurzyce oraz stawonogi: rybiki cukrowe, kosarze pospolite i kątniki domowe (gościnnie)


heniok, chodzi o dr H. Lisiecką z gabinetu "Kobra". Zdaje się, że pszczoła również u niej bywała, choć ostatnio odwiedzała dr Tomaszewską z innej lecznicy. O wirusie Sendai wetka ta rozmawiała również z Kami. Ostatnio dr Lisiecka wspomniała o czymś takim jak zespół oddechowy u szczurów, o którym coraz częściej mówi się w przypadku szczurów, które bardzo często borykają się z chronicznym katarem i kichaniem. Możliwe, że w przypadku niektórych szczurów taki jest ich urok, ale z drugiej strony uważam, że nie należy tego bagatelizować, bo nieleczone infekcje górnych dróg oddechowych mogą przecież przerodzić się w coś poważniejszego, np. zapalenie płuc.

Z tego względu coraz poważniej zastanawiam się, czy nie wykonać tych testów na obecność wirusa Sendai. Wysłałam mailowe zapytanie o taką możliwość do jednej z poznańskich lecznic, które dysponują wziewką, bo pobranie próbki krwi w przypadku Gumki jest możliwe tylko pod narkozą. Mała wyjątkowo kiepsko znosi wizyty u weterynarza... Jest zestresowana, wierzga łapkami, czasami pojawiają się stresowe kupki. Nie wyobrażam sobie pobrania krwi z ogonka bez jej uśpienia, a wziewka w tym przypadku byłaby mniej obciążająca dla organizmu.

---
Edycja: korekta nazwy
Ostatnio zmieniony przez hekatomba Czw Cze 06, 2013 13:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Zizollo 



Dołączyła: 11 Sty 2012
Posty: 2803
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Czw Cze 06, 2013 09:57   
   Zwierzątka: kot


Gambit i Gumka naprawdę mają piękne umaszczenie :serducho:
_________________
tu nas zobaczycie http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=13006


na zawsze w sercu : Balu ?.10.12- 27.10.13,Bonzo 01.03.12-13.01.14,Bolo 01.03.12-14.08.14, Dragon ?-02.09.2014 ,Kiran 02.09.13-27.01.16, Karmel 02.09.13-31.05.2016[*]
 
     
hekatomba 


Dołączyła: 05 Sty 2012
Posty: 429
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon Cze 10, 2013 17:41   
   Zwierzątka: cztery szczurzyce oraz stawonogi: rybiki cukrowe, kosarze pospolite i kątniki domowe (gościnnie)


Jesteśmy świeżo po wizycie i wieści nie są zbyt optymistyczne... Na załączonym zdjęciu RTG widać zmiany w płucach. Wg wetki nie są zbyt zaawansowane, ale jednak są. Kolejnym niepokojącym sygnałem jest powiększone serduszko. Za tydzień jesteśmy umówione na pobranie pod narkozą wziewną próbki tego, co zajmuje płuca (posiew). W zależności od wyników zostanie dobrany odpowiedni antybiotyk.

Do wglądu zdjęcie RTG, gdyby ktoś jeszcze umiał z niego coś wyczytać, ew. potwierdzić to, co zdiagnozował lek. wet.:
 
     
pszczoła 
uczulona na hipokryzję



Dołączyła: 25 Lis 2010
Posty: 3661
Skąd: Poznań / Gryfice
Wysłany: Wto Cze 11, 2013 18:26   

hekatomba, byłaś Na Polance i tam robiłaś zdjęcie? Merytorycznie nie pomogę, ale może skonsultuj to zdjęcie z wetem z Warszawy? Jesteś w stanie powiedzieć (narysować), których zmian wetka się czepiała? I czy macie tylko jedno ujęcie czy zdjęcie "pleców" także?

Mogę polecić, że dobre zdjęcie zrobią w lecznicy przy wieży, takie mi ostatnie wyszło:


Ale najlepiej najpierw się douczyć z tematu:
http://forum.szczury.biz/...F%BDkowa#822245
jak trzymać szczura do RTG, bo np. pan technik dużego pojęcia o tym nie miał, kazał mi trzymać inaczej niż chciałam - 2 zdjęcia wyszły poruszone. Z kolei jak zrobiłam po swojemu (wg instrukcji z filmików), zdjęcia wyszły super - oczywiście jeśli szczur się nie poruszył.

Bo wydaje mi się, że Wasze zdjęcie nie jest idealne do odczytu :(


A, i jeszcze jedno - na czym ma ten posiew polegać? W jaki sposób chcą pobrać próbkę? Może spróbować mniej inwazyjnie - z nosa, zrobić bakteriologię i dobrać do tego antybiotyk?
_________________
Ze mną: Yankes of Anahata, Faun i Syrio Forel of Anahata, Irytek SR
Na zawsze w sercu: Carlos, Olli, Ozzy SR, Huragan of NL :(

 
 
     
hekatomba 


Dołączyła: 05 Sty 2012
Posty: 429
Skąd: Poznań
Wysłany: Śro Cze 12, 2013 13:40   
   Zwierzątka: cztery szczurzyce oraz stawonogi: rybiki cukrowe, kosarze pospolite i kątniki domowe (gościnnie)


pszczoła, zgadza się, zdjęcie było wykonywane w lecznicy "Na Polance". Zdjęcie widziała dr Rzepka i potwierdza, że w płucach faktycznie coś jest, ale na podstawie tego jednego zdjęcia trudno o trafną diagnozę. Niestety, w lecznicy zostało wykonane tylko to jedno zdjęcie. Gwoli ścisłości, nie asystowałam przy jego wykonywaniu. Gumka została zabrana przez wetkę do osobnego pomieszczenia i po paru minutach wetka wróciła ze szczurem i zdjęciem na pendrivie.

Cytat:
A, i jeszcze jedno - na czym ma ten posiew polegać? W jaki sposób chcą pobrać próbkę? Może spróbować mniej inwazyjnie - z nosa, zrobić bakteriologię i dobrać do tego antybiotyk?

Pierwotnie była mowa właśnie o pobraniu próbki wydzieliny z nosa. Dalej antybiotykogram i dobranie odpowiedniego antybiotyku. Jednakże po wykonaniu zdjęcia i stwierdzeniu, że coś siedzi w płucach, wetka zdecydowała o pobraniu płynu z płuc pod narkozą i wysłaniu go na posiew. Wetka typuje m.in. mykoplazmozę. Wirus Sendai, o którym tak często wspominała ostatnio dr Lisiecka z "Kobry", to raczej nie jest. U szczurów występuje bardzo rzadko i jeśli już, to narażone są na niego zwłaszcza samice borykające się z komplikacjami ciążowymi i ew. martwymi miotami.

Poniżej zdjęcie z zaznaczonymi punktami (najlepiej oglądać w powiększeniu). Na czerwono zaznaczyłam miejsca, które wg wetki mogą być ropniami lub innymi zmianami w obrębie płuc. Z kolei zielony okrąg to rzekomo powiększone serduszko. Wg dr Rzepki to łokieć, który zasłania serce :drap:
 
     
L. 
wtulony kropek.



Zaproszone osoby: 21
Dołączyła: 09 Gru 2006
Posty: 6251
Wysłany: Śro Cze 12, 2013 13:44   

przepraszam, że się tak wtrącę.
czy posiew na tego wirusa trzeba wykonywać jakoś oddzielnie, ile coś takiego kosztuje?
czy można to zrobić jako w ogóle posiew na sprawdzenie co w nosie siedzi?
_________________

 
     
hekatomba 


Dołączyła: 05 Sty 2012
Posty: 429
Skąd: Poznań
Wysłany: Śro Cze 12, 2013 13:55   
   Zwierzątka: cztery szczurzyce oraz stawonogi: rybiki cukrowe, kosarze pospolite i kątniki domowe (gościnnie)


L., w lecznicy, w której miałby zostać wykonany wspomniany antybiotykogram, jego koszt wyniósłby od 100,00 zł do 160,00 zł w zależności od tego, czy - cytuję: "chodzi o tlenowce czy beztlenowce". Konkretniejszych informacji będę mogła udzielić dopiero za tydzień, kiedy będę w lecznicy.
 
     
pszczoła 
uczulona na hipokryzję



Dołączyła: 25 Lis 2010
Posty: 3661
Skąd: Poznań / Gryfice
Wysłany: Śro Cze 12, 2013 13:56   

L., jeśli masz na myśli wirusa sendai, to badanie krwi.

dopisek/
za dużo się House'a naoglądałam, ale jak oni chcą pobrać ten płyn? Wstrzykując się w klatkę piersiową?

dopisek 2/
No dobra, jeszcze jedno. Faktycznie jak zakreśliłaś te kropki to je widzę. Ale zwróćcie uwagę, że są one rozsiane po całym ciele szczura, czyli może jest to wina kliszy lub źle wykonanego zdjęcia?
_________________
Ze mną: Yankes of Anahata, Faun i Syrio Forel of Anahata, Irytek SR
Na zawsze w sercu: Carlos, Olli, Ozzy SR, Huragan of NL :(

 
 
     
hekatomba 


Dołączyła: 05 Sty 2012
Posty: 429
Skąd: Poznań
Wysłany: Śro Cze 12, 2013 14:45   
   Zwierzątka: cztery szczurzyce oraz stawonogi: rybiki cukrowe, kosarze pospolite i kątniki domowe (gościnnie)


pszczoła, o szczegółach zabiegu będę mogła napisać dopiero za tydzień. Na razie otrzymałam tylko takie ogólne informacje, którymi zdecydowałam się podzielić na forum, by inni, bardziej doświadczeni, mogli się wypowiedzieć na ten temat. A jeśli miałoby to być wykonane w sposób, o którym piszesz, to byłby to jakoś szczególnie inwazyjny zabieg? Zdaje mi się, że już tu kiedyś na forum czytałam o tym, jak lek. wet. planował punkcję i pobranie płynu z płuc pod narkozą. Nie wiem jednak, jakim sposobem miałoby to zostać wykonane.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.18 sekundy. Zapytań do SQL: 13