Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
OGON - urazy, zmiany
Autor Wiadomość
Detarame 



Dołączyła: 25 Sie 2009
Posty: 7
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 19, 2011 14:42   
   Zwierzątka: 2 szczury i ponownie pies plus kot


Ok, wszystko jest w porządku. Oba szczury wykąpane, mój chłopak okazał się mistrzem w delikatnym i skutecznym myciu ogona szczoteczką. Kupiłam taką dla dzieci, którym dopiero zęby wyrosły ;) i do tego szampon dla dzieci, wybrałam taki, który nie ma detergentu na początku składu.
Ogon jest śliczny, różowiutki, zdrowy.
Za to u drugiego szczura zauważyłam małe uszkodzenie, będę obserwować.

Dzięki za pomoc i sorry za panikę :) Nawet nie wiecie jak mi wstyd, że tak szczura zapuściłam... :oops:
Ale znalazłam winnego. W zamkniętym domku schowały sobie osikane tragicznie ręczniki. Nie zauważyłam ich bo były przykryte suchym i czystym polarem. Przy okazji sprzątnęłam klatkę więc wyszło na jaw.

Ogryz będzie musiał przeżyć czyszczenie co jakiś czas, trudno. Ale już wiem co mu to wynagrodzi- okazuje się, że jest miłośnikiem suszarki ^^ Wysuszyłam go elegancko i nawet jakimś cudem się na mnie nie obraził. Normalnie po czyszczeniu nie podchodził do mnie przez kilka dni...

Jeszcze raz dzięki!
 
     
Nashi 



Dołączyła: 08 Kwi 2011
Posty: 876
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią Lip 01, 2011 18:05   

Czy to normalne, że końcówka ogona się łuszczy? Wygląda to całkiem... naturalnie, nie jest zaczerwienione ani bolesne, szczury się tym nie interesują. Mają to oba moje szczury - jeden bardziej - na odcinku ok. 1,5-2 cm, drugi praktycznie na samym końcu.
_________________
Magma 27.03.2011 - 08.02.2013
Pola 27.03.2011 - 17.07.2013
Dżuma 10.05.2011 - 04.11.2013
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lip 03, 2011 14:20   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


Nashi, czasem łuski z ogona odpadają samoistnie, czasem od otarcia. U mnie np. oba samce mają lekko odsłoniętą samą końcówkę ogona. W poprzednim stadzie część osobników też tak miała, ale z tego, co mi kiedyś tłumaczono, jest to normalne i się zdarza. Przy większych ubytkach możliwy powód to np. brak witamin.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
Nashi 



Dołączyła: 08 Kwi 2011
Posty: 876
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie Lip 03, 2011 23:00   

Dostają regularnie vibowit i świeże warzywa i owoce, wiec o witaminy chyba nie chodzi, ale będę obserwowała. Dzięki za odpowiedź.
_________________
Magma 27.03.2011 - 08.02.2013
Pola 27.03.2011 - 17.07.2013
Dżuma 10.05.2011 - 04.11.2013
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lip 03, 2011 23:02   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


Nashi, jeśli chcesz, przy następnej wizycie u weterynarza, dopytam o to dokładnie, wtedy dam szerszą odpowiedź, ale wydaje mi się, że to mimo wszystko proces naturalny, zwłaszcza przy urozmaiconej diecie.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
Gienia 



Dołączyła: 03 Mar 2011
Posty: 69
Skąd: Białystok/Warszawa
Wysłany: Wto Lip 12, 2011 11:39   

Zauważylam u swoich ogonków, że mają pomarańczowy nalocik na ogonku. Przeczytałam, że to wynikać może z braku witamin, ale akurat to na 100% wykluczam. Przez ostatni czas podawałam im vibovit(przed pojawieniem się pomarańczowego ogonka), codziennie dam im jakieś warzywko-to marchewka, to ogórek itp jakie mogą być jeszcze przyczyny pomarańczowego ogonka? może za dużo tej marchewki?
_________________
marzę o fuzzikuu, podwójnym rexiku, marzę o ogromnym domu, gdzie jeden pokój będzie dla ogonów!
:tummykiss: :tummykiss: :tummykiss:
 
     
Nashi 



Dołączyła: 08 Kwi 2011
Posty: 876
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto Lip 12, 2011 13:09   

Spróbuj umyć - brud na ogonie ma kolor pomarańczowo-brązowy. Ciepła, ale nie za gorąca woda, delikatne ruchy, schodzi nawet bez detergentu (który może wysuszać skórę ogona),
_________________
Magma 27.03.2011 - 08.02.2013
Pola 27.03.2011 - 17.07.2013
Dżuma 10.05.2011 - 04.11.2013
 
     
Nashi 



Dołączyła: 08 Kwi 2011
Posty: 876
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto Lip 19, 2011 01:38   

Przepraszam za drugi post pod rząd, ale chciałabym wrócić do poruszonej wcześniej sprawy z łuszczącym się ogonem. Wygląda to tak
i jest bez zmian. Dziewczyny dostają vibovit i świeże owoce oraz warzywa. Zachowują się normalnie, końcem ogona interesują się bardzo rzadko (podczas czyszczenia). Czy to normalnie? Może warto iść z tym do weta?
 
     
Hanami 


Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3695
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 19, 2011 03:35   
   Zwierzątka: ... Kawunia, Ukkinia, Lavinia, Totunia


Nashi, jeżeli masz wątpliwości, to oczywiście biegnij do weta. Lepiej przysłowiowo dmuchać na zimne, niż ma się z tego rozwinąć jakaś poważniejsza sprawa. Jeżeli to jakieś schorzenie skórne, to im dłużej będziesz czekać tym dłużej potem trzeba będzie leczyć (i kosztowniej).
A po wizycie napisz nam, co to było. To dla nas cenna wiedza na przyszłość.
_________________
449955886677
 
     
Nashi 



Dołączyła: 08 Kwi 2011
Posty: 876
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią Lip 29, 2011 20:05   

W poniedziałek byłyśmy u weterynarza. Ostatecznie nie dowiedziałam się, co to konkretnie jest, dostałam polecenie smarowania Alantanem 2-3 razy dziennie do 2 tygodni z zapewnieniem, że "to nie wygląda na nic strasznego". Poprawę było widać już po około dniu stosowania, teraz już praktycznie nie ma śladu po łuszczeniu, ale jeszcze zapobiegawczo trochę posmaruję. :)
_________________
Magma 27.03.2011 - 08.02.2013
Pola 27.03.2011 - 17.07.2013
Dżuma 10.05.2011 - 04.11.2013
 
     
zuuzuushii 



Dołączyła: 06 Paź 2009
Posty: 1418
Skąd: Lublin
Wysłany: Nie Lip 31, 2011 14:32   
   Zwierzątka: (*) za TM. 14 <:3)~ (*)


jest jakaś rada na purchawę na ogonie?
Rośnie szybko, ale weterynarz nie ma na nią pomysłu, powiedziała, że nie da się wyciąć, bo nie ma na ogonie skóry na szwy. Mam smarować maścią wit.
A tymczasem to cholerstwo rośnie i zaczepia się, podkrwawia... :/
 
 
     
paullla17 



Dołączyła: 29 Lip 2010
Posty: 224
Wysłany: Pon Paź 03, 2011 17:30   

rufus miewa ostatnio czasem lekko siny ogon (końcówkę) wie ktoś coś to może być?
_________________
Nasz temat ---> http://forum.szczury.biz/...p=516139#516139
 
     
Hanami 


Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3695
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Paź 03, 2011 17:42   
   Zwierzątka: ... Kawunia, Ukkinia, Lavinia, Totunia


paullla17,
a jak u niego z łapkami? W jakim jest wieku? To mogą być problemy z krążeniem (niedokrwienie). Najlepszej odpowiedzi na to pytanie udzieli chyba wet po zbadaniu Rufusa.
_________________
449955886677
 
     
paullla17 



Dołączyła: 29 Lip 2010
Posty: 224
Wysłany: Śro Paź 05, 2011 08:32   

z łapami wszystko świetnie ma rok
_________________
Nasz temat ---> http://forum.szczury.biz/...p=516139#516139
 
     
paullla17 



Dołączyła: 29 Lip 2010
Posty: 224
Wysłany: Czw Paź 13, 2011 16:10   

dostałam na siny ogon maść hirudoid
wolała bym coś ogólnego a nie miejscowego ale trudno...
Off-Topic:
chyba strzele sobie w łeb... znowu zapomniałam edytować
_________________
Nasz temat ---> http://forum.szczury.biz/...p=516139#516139
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.17 sekundy. Zapytań do SQL: 11