Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Kłopoty kardiologiczne. Chore serce.
Autor Wiadomość
limomanka 



Dołączyła: 10 Wrz 2012
Posty: 6679
Skąd: Koty na Górnym Śląsku
Wysłany: Pon Sty 06, 2014 15:58   
   Zwierzątka: 2 kocury (Wolfgang i Nutek), ONkowa Masza


Irsa, 430 g jak na samca to wcale nie dużo. Nawet 500 g to niewiele, patrząc na moich dorosłych zdrowych i schorowanych panów. A przytyć 50 g w czasie choroby nie tak łatwo, więc nie żałuj mu i dokarmiaj np. jajkiem. Bardzo mnie cieszy, że tak się ożywił - mocno trzymam kciuki za zdrowie Pepina :)
_________________
Dbajmy o pisownię i polskie znaki. Jest różnica, czy ktoś robi "łaskę" czy "laske", czyż nie?

Za Śmiercią Szczurów odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach, Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz Solo, Aria i Sopran
 
     
Layla 
zawieszona



Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 8055
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pon Sty 06, 2014 18:18   
   Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta


430 gramów na dorosłego samca to żadna klucha. Dbaj o dokarmianie.
_________________
KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!

Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban...
 
     
Irsa 


Dołączyła: 22 Maj 2012
Posty: 337
Ostrzeżeń:
 2/4/5
Wysłany: Pon Sty 06, 2014 18:57   
   Zwierzątka: 9 szczurzych panien


On nigdy nie ważył ok. 5oo g. Przynajmniej tak mi się wydaje. Przed chorobą ważył 430 g. Wcześniej to nie pamiętam czy było więcej,bo go rzadko ważyliśmy u weta. Teraz naprawdę schudł. Tylko dziewczyny,ja jego będę dokarmiać,bo mam taki zamiar,ale do miski dobiorą się baby i zedzą mu połowę frykasów. Ciekawe,jak ja je odgonię od wspólnej miski... Kilka misek u mnie się nie sprawdza... Chciałabym,żeby przybrał. Tylko tak naprawdę ile powinien ważyć taki dorosły,22 miesięczny zdrowy samiec?
_________________
Miranda
 
     
Szczurówka 


Dołączyła: 17 Lis 2012
Posty: 1524
Skąd: Gliwice
Wysłany: Pon Sty 06, 2014 18:59   
   Zwierzątka: ....


Irsa napisał/a:
On nigdy nie ważył ok. 5oo g. Przynajmniej tak mi się wydaje. Przed chorobą ważył 430 g. Wcześniej to nie pamiętam czy było więcej,bo go rzadko ważyliśmy u weta. Teraz naprawdę schudł. Tylko dziewczyny,ja jego będę dokarmiać,bo mam taki zamiar,ale do miski dobiorą się baby i zedzą mu połowę frykasów. Ciekawe,jak ja je odgonię od wspólnej miski... Kilka misek u mnie się nie sprawdza... Chciałabym,żeby przybrał. Tylko tak naprawdę ile powinien ważyć taki dorosły,22 miesięczny zdrowy samiec?
Ja proponuje karmić szczurka poza klatką :)
_________________
...
 
     
Kasia_89 



Dołączyła: 01 Maj 2011
Posty: 625
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pon Sty 06, 2014 20:07   
   Zwierzątka: Bez szczurełków, został pieseł...


Irsa napisał/a:
bo przed chorobą był ciężką kluchą,430 g ważył.

To wcale nie jest dużo. Widziałam chłopaka był idealny pod względem figury, nie był wcale gruby. Jak dla jego postury to nawet 500g byłoby ok, ale te 430 dobrze by było, gdyby to osiągnąć. Nie otłuścisz go więc serducho nie będzie nadmiernie obciążone a on będzie wyglądał i czuł się znacznie lepiej.
_________________
Kimiś moje słonko [*] Ramenek mój Skarb [*], Sake [*]... the end.
 
 
     
limomanka 



Dołączyła: 10 Wrz 2012
Posty: 6679
Skąd: Koty na Górnym Śląsku
Wysłany: Pon Sty 06, 2014 20:10   
   Zwierzątka: 2 kocury (Wolfgang i Nutek), ONkowa Masza


Tak, jak pisze Szczurówka - dokarmianie powinno odbywać się "na boku". Moi chłopcy najchętniej zlizują kaszkę prosto z palca :D
_________________
Dbajmy o pisownię i polskie znaki. Jest różnica, czy ktoś robi "łaskę" czy "laske", czyż nie?

Za Śmiercią Szczurów odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach, Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz Solo, Aria i Sopran
 
     
Szczurówka 


Dołączyła: 17 Lis 2012
Posty: 1524
Skąd: Gliwice
Wysłany: Pon Sty 06, 2014 20:18   
   Zwierzątka: ....


limomanka napisał/a:
Tak, jak pisze Szczurówka - dokarmianie powinno odbywać się "na boku". Moi chłopcy najchętniej zlizują kaszkę prosto z palca :D

Off-Topic:
Ja Stefana poza klatką na biurku karmiłam ^^
_________________
...
 
     
Irsa 


Dołączyła: 22 Maj 2012
Posty: 337
Ostrzeżeń:
 2/4/5
Wysłany: Pon Sty 06, 2014 20:29   
   Zwierzątka: 9 szczurzych panien


On poza klatką nie tknie jedzenia,na wybiegach,nigdzie. Przyzwyczajony jest do jedzenia tylko i wyłącznie w klatce. :wink: Żaden z moich ogonków nie chce jadać poza klatką. Próbować będę,to dobra rada,ciekawa tylko jestem jak go do tego nakłonić,skoro on nawet dropsa nie chce wziąć nigdzie indziej niż tylko w klatce. Z palca tak,zliże to,co mu podejdzie,ewentualnie z łyżeczki,ale poza klatką zapomnij o dokarmianiu go,chyba,że musiałam mu podawać Support przez strzykawkę. Czym go jeszcze dokarmiać,żeby przybrał na wadze? Muszę przy tym pamiętać,że on wszystkiego nie zje,no i to podtuczające jedzonko zjedzą baby,a one tyć nie muszą. :wink:
_________________
Miranda
 
     
limomanka 



Dołączyła: 10 Wrz 2012
Posty: 6679
Skąd: Koty na Górnym Śląsku
Wysłany: Pon Sty 06, 2014 20:34   
   Zwierzątka: 2 kocury (Wolfgang i Nutek), ONkowa Masza


Irsa, to wypuść baby na wybieg (możesz im rozrzucić jakieś smakołyki, żeby były zajęte), a Pepina dokarmiaj w klatce ;)
_________________
Dbajmy o pisownię i polskie znaki. Jest różnica, czy ktoś robi "łaskę" czy "laske", czyż nie?

Za Śmiercią Szczurów odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach, Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz Solo, Aria i Sopran
 
     
Irsa 


Dołączyła: 22 Maj 2012
Posty: 337
Ostrzeżeń:
 2/4/5
Wysłany: Pon Sty 06, 2014 20:38   
   Zwierzątka: 9 szczurzych panien


Chyba będę musiała podjąć jakąś próbę. Może włąśnie tak,żeby on sam został w klatce i jadł.
_________________
Miranda
 
     
Szczurówka 


Dołączyła: 17 Lis 2012
Posty: 1524
Skąd: Gliwice
Wysłany: Pon Sty 06, 2014 20:40   
   Zwierzątka: ....


Irsa napisał/a:
Chyba będę musiała podjąć jakąś próbę. Może włąśnie tak,żeby on sam został w klatce i jadł.
Najlepiej panny wypuścić na wybieg a w czasie gdy panny są na wybiegu to daj mu jeść :)
_________________
...
 
     
hekatomba 


Dołączyła: 05 Sty 2012
Posty: 429
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon Sty 06, 2014 20:44   
   Zwierzątka: cztery szczurzyce oraz stawonogi: rybiki cukrowe, kosarze pospolite i kątniki domowe (gościnnie)


Off-Topic:
Irsa, proponuję wypuszczać szczury na wybieg przed porą karmienia. Najedzone faktycznie mogą wzgardzić smakołykiem. Myślę również, że najlepiej dokarmiać szczury pod koniec wybiegu, a nie na początku, gdy bardziej od jedzenia interesuje je otoczenie. Jeśli chodzi o to, czym dokarmiać, to próbowałaś już kaszki Sinlac, którą proponowała Ci Ebia?
 
     
Irsa 


Dołączyła: 22 Maj 2012
Posty: 337
Ostrzeżeń:
 2/4/5
Wysłany: Pon Sty 06, 2014 21:45   
   Zwierzątka: 9 szczurzych panien


Sinlacu nie próbowałam,ale to dobra myśl :) mam nadzieję,że chociaż do poprzedniej wagi Pepin wróci,bo żal mi go... Żeby tylko więcej nie schudł,bo wtedy może być niedobrze. :(
_________________
Miranda
 
     
AnnS5 



Dołączyła: 06 Lis 2013
Posty: 32
Skąd: Szczecin
Wysłany: Wto Sty 07, 2014 01:02   
   Zwierzątka: Ogony i syn


U mojego Bandka (20 m-cy) zdiagnozowano ostatnio niewydolność serca. Bandit je prawie normalnie (Chudnięcie mu nie zaszkodzi), ale stał się bardzo stacjonarny. Zmienił nawyki - widać, że miewa duszności, bo zamiast jak zawsze spać w kuleczkę, wyciąga się na płaskich powierzchniach, poleży, po czym wraca do sputnika, ale co jakiś czas wychodzi i znów się rozciąga. Wykluczono problemy płucno-oskrzelowe, ale szmery w lewej komorze sa znaczne, czekamy na echo serca (serwisowana głowica). Dostaje furosemid 10 jednostek i Cardiovet - 1/4 piguły. Widzę, że mój Król słabnie, nie potrafię się z tym pogodzić. Może powinnam zasugerować Vetce inne badania? Doradźcie, proszę. Dodam, że Bandit to szczurasek z trudną przeszłością (5 m-cy w zoologu-odłowiony z terrarium, gdzie wrzucono 2 ogonki, zawsze jest bardziej czujny niż inne szczurki, tylko do mnie ma zaufanie) - każda wizyta u veta powoduje u niego dodatkową totalna panikę, więc jak trzeba, to laska dojeżdża do nas. Ale ta trudna miłość powoduje, że nie wyobrażam sobie, że Król odejdzie zbyt wcześnie. Co możemy zrobić dla niego, żeby został z nami jak najdłużej w dobrej formie?
_________________
Z nami: Mati
Za TM: Ciosek, PanMysz, Clocken, Egon, Czesław (24.12.2013) ['] , Sebastian, Bandit
 
     
smeg 



Dołączyła: 18 Cze 2009
Posty: 2238
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Wto Sty 07, 2014 12:42   
   Zwierzątka: brak


AnnS5, Cardiovet z tego co widzę, to raczej suplement diety niż lek. Może zasugeruj wetce podanie jakichś konkretniejszych leków oprócz Furosemidu, np. Prilium albo Vetmedin/Cardisure (albo obu).
_________________
Za TM: Ally, Majka, Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halinka SR, Oliwka, Lili, Margolcia SR, Mortadelka SR, Rudolf Czerwononosy SR, Frotka, Flaszka <:3 )~~
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.21 sekundy. Zapytań do SQL: 11