Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Karena
Nie Paź 13, 2013 20:46
Pomoc dla hodowcy znów potrzebna :D - ankieta!

Czy zdecydowałabym się/zdecydowałbym się na maluszka z tego miotu?
tak
48%
 48%  [ 24 ]
nie
46%
 46%  [ 23 ]
tak, ale... [proszę wpisać]
6%
 6%  [ 3 ]
Głosowań: 50
Wszystkich Głosów: 50

Autor Wiadomość
Azi 



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 19 Lis 2006
Posty: 3402
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pią Cze 12, 2009 18:35   
   Zwierzątka: Impuls ZR, Impet ZR, Kakashi ZR, Snoopy, Wypłosz i czterolatek


marhef napisał/a:
Co jest tak szczególnie przydatnego/niezwykłego w tej linii, że warto ryzykować inbreed?
marhef, to jest tak, mówiłam już o tym wielokrotnie, ale nie wiem czy na forum też, w widocznym miejscu - inbreed pojedynczy, sam w sobie nie jest ryzykiem.

W inbreedzie samym sobie, jednorazowym nie ma nic złego. Wtedy jeszcze nie ma mowy o czymś takim jak regresja hodowlana, która pojawia się przy zwielokrotnionym inbreedzie (z którym mamy do czynienia w sklepach zoo, czy który był przy szczurach z interwencji majowej). Nie ma tu więc niebezpieczeństwa mutacji wynikłej z chowu wsobnego. Natomiast jeżeli chodzi o zaletę inbreedu w rodzeństwie...

Mamy rodziców - AA i Aa, gdzie a oznacza niesioną chorobę genetyczną (o której nie wiemy, ale której się boimy). Dzieci są AA i Aa - po połowie. więc mamy mniej-więcej 25% szans, że wybierzemy parę Aa i Aa, a wtedy MUSZĄ pojawić się choroby genetyczne. Możliwe, że te 25% wygląda bardzo mizernie, ale to i tak i tak jest niezwykle dużo, bo gdy bierzemy partnera w ogóle obcego, to możliwość sprawdzenia linii jest minimalna.
_________________
W :serducho: : Gandalf, Bilbo, Frodka, Asfa, Dzika, Yavanna, Fniszka RT, Nessa, Fea RT, Moria, Bajaderka HF, Dafne z TM, Baletka z TM, Finka JR, Sasanka RT, Itsu SR, Ruda, Nastka, Irytacja SR, Luthien Tinuviel AB, Hipokryzja HF, Inazuma SR, Athame HF, Kagura HF, Muffinka HF
 
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Cze 12, 2009 18:51   

Zagłosowałam na nie - chów wsobny jest jedną z rzeczy, która by mnie nie skłoniła do podjęcia się opieki nad malcem z tego miotu. Jak dla mnie inbred w celu "sprawdzenia ewentualnych wad genetycznych" jest niehumanitarny.
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
Niamey 
Zhongguo!



Dołączyła: 09 Sty 2009
Posty: 3537
Skąd: Szanghaj
Wysłany: Pią Cze 12, 2009 18:58   

Zagłosowałam na tak. Mam jednak kilka pytań:
1. Jestem ciekawa cCzy łączenie brata z siostrą jest najlepszym sposobem? (wiem że najszybszym, ale zastanawiam się czy nie bardziej wskazane byłoby np. siostrzenica-wuj? Czy może nie ma to większego znaczenia?)
2. Czy są dostępne informacje na temat losów i zdrowia rodziny tych maluchów i jak wygląda historia chorób?
3. Czy można uznać, że Frost i Felicity, w porównaniu do reszty rodzeństwa, są najlepszymi reprezentantami tego miotu i posiadają rzeczywiście wyjątkowe i wyróżniające ich cechy?
Pewnie dałoby się jeszcze z kilka wymyślić, ale chyba starczy jak na razie :D

Rozumiem, że to najszybszy sposób na sprawdzenie tej linii i nie miałabym nic przeciwko posiadaniu takiego maluszka, zwłaszcza że przyszli rodzice są uroczy :D Niemniej jednak trzeba pamiętać, żeby śliczne niebieskie futerko nie przysłoniło potencjalnych niebezpieczeństw i biorąc malucha być przygotowanym na ewentualne problemy
_________________
moje szczuraki
Pino*Myszka*Diuna*Zefir*Śmietanka*Lotta*,Migotka*Mimbla*Ponyo*Kikimora*Archa*Bucca*Beren*Itka*
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Cze 12, 2009 19:02   

To ja coś dopiszę a propos tego "nie miałabym nic przeciwko słodkiemu maluszkowi". Czy bylibyście w stanie uśpić choćby 6 miesięcznego szczura z wadą genetyczną? Umiecie ponieść ten ciężar? Nieraz widzimy jak trudne jest uśpienie starego/w stanie agonalnym szczura. A co z młodym?

Azi napisał/a:
Nie ma tu więc niebezpieczeństwa mutacji wynikłej z chowu wsobnego.
Dlaczego tak uważasz? W końcu nie wiecie jak bardzo zinbredowana byłą/jest linia matki z zoologa.
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
nezu 



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 12 Lip 2006
Posty: 5870
Wysłany: Pią Cze 12, 2009 19:06   

Oli, nie rozumiem właściwie o co ci w tym momencie chodzi?
Twoja wypowiedź tyczy się słów niamey?
Przecież ona napisała na co należy zwracać uwagę w takim przypadku, tak więc jest świadoma. Wątpię czy ktoś tu nie jest świadomy z czym wiąże się wrodzona wada genetyczna, chyba każdy szczuromaniak tracił przedwcześnie jakiegoś szczurka i wie co to oznacza.

Jeśli jest się w stanie tego podjąć, spoko, ale nie rozumiem po co to twoje pytanie?
Żeby podgrzać atmosferę?

Wiecie, sama bym tego ryzyka nie podjęła, sami wiecie że wolę outbreeding, ale jeśli ktoś chce się podjąć inbreedu w tak bliskim pokrewieństwie, z całą świadomością ewentualnych konsekwencji, a przyszłe domki o nich informuje (a wszyscy wiemy że Nakasha taka JEST), to nie mówię takiej opcji nie.
Byle nie za często, bo zalanie ludzkich domów malcami z takich "testowych miotów" to żadne rozwiązanie.
 
     
babyduck 
Duckling



Dołączyła: 25 Sie 2007
Posty: 7218
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Cze 12, 2009 19:14   

Zdecydowanie jestem na nie. Chów wsobny to ten koronny argument, który powstrzymuje ludzi od kupna szczurów w sklepie. Dlaczego tym razem ma okazać się tym dobrym? Dlaczego z pełną świadomością powoływać do życia zwierzęta, które mogą być chore?
Co innego, jeśli wspólni przodkowie są w którymś tam pokoleniu wstecz, ale brat z siostrą? Nie budujemy przecież rasy od podstaw, żeby nie mieć innych osobników to rozmnażania.

Szczerze mówiąc jestem trochę zniesmaczona przyklaskami :?
_________________
W :serducho: : Fretka, Borsuk, Shiba, Kreta, Corleone RL, Happy Hour AR, Pavan AR, Ex Aequo SR, Roux, Bonus, Muminek EM, Willy Wonka SR, Amor Vincit SR, Tea
 
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Cze 12, 2009 19:17   

nezu napisał/a:
Twoja wypowiedź tyczy się słów niamey?
Nie, tyczyła ogółu.

nezu napisał/a:
Wątpię czy ktoś tu nie jest świadomy z czym wiąże się wrodzona wada genetyczna, chyba każdy szczuromaniak tracił przedwcześnie jakiegoś szczurka i wie co to oznacza.
A ja z wypowiedzi w tym temacie i także na dziabie widzę trochę co innego. Nakasha nie podkreśliła (a moim zdaniem powinna) ryzyka jakie niesie ze sobą wystąpienie wady genetycznej.

Jak ludzie widzą słodkie zdjęcia to często nie czytaj.ą dokładnie tekstu, tylko od razu są na tak i w ogóle super.

nezu napisał/a:
Żeby podgrzać atmosferę?
Wrzuć na luz, ok? :wink:

nezu napisał/a:
jeśli ktoś chce się podjąć inbreedu w tak bliskim pokrewieństwie, z całą świadomością ewentualnych konsekwencji, a przyszłe domki o nich informuje (a wszyscy wiemy że Nakasha taka JEST
Wiemy, że taka jest, ale w pierwszym poście tego nie podkreśliła. Jak dobrze zrozumiałam chodzi właśnie o to, czy znajdą się chętni na szczura, u którego może wystąpić wada genetyczna. Dobrze by było też napisać, że może to być począwszy od wad jawnych tuż po urodzeniu, martwych urodzeń, poprzez nowotwory do wad serca (i tym samym choćby śmierci z powodu obrzęku płuc). Ty to wiesz, ja to wiem, ale osoby postronne (które mają się tu wypowiedzieć) mogą tego nie wiedzieć.

[ Dodano: Pią Cze 12, 2009 19:18 ]
babyduck napisał/a:
Dlaczego z pełną świadomością powoływać do życia zwierzęta, które mogą być chore?
Otóż to. Jako przyszły wet, którego głównym celem jest ratowanie i ochrona zdrowia zwierząt nie popieram i nie rozumiem poparcia.
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
nezu 



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 12 Lip 2006
Posty: 5870
Wysłany: Pią Cze 12, 2009 19:19   

Osoby postronne piszą do Nakashy pw, e-mail, na gg, wysyłają cv, a Nakasha dokładnie wyjaśnia na czym polega problem.
Ja to tak zrozumiałam i to jest oczywiste w przypadku każdego hodowcy.
Kiedy planowałam miot kontrolny i trafiała mi się osoba spoza forum, zawsze tłumaczyłam dokładnie w czym rzecz, to samo jeśli ktoś z forum zdawał się nie rozumieć sprawy.

Tak robi każdy szanujący się hodowca Oli, trochę więcej wiary w nas. ;)
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Cze 12, 2009 19:25   

nezu napisał/a:
Tak robi każdy szanujący się hodowca Oli, trochę więcej wiary w nas. ;)
To nie chodzi o wiarę czy niewiarę. nezu, ankieta jest publiczna i pyta publiki, to powinna też publicznie postawić jasno problem. :wink:

edit:
Ankieta brzmi: "weźmiesz szczura z chowu wsobnego?" Tylko za tym powinno iść "Dlaczego pytam? Bo, bo bo, bo..."
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
Ostatnio zmieniony przez Oli Pią Cze 12, 2009 19:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Ava 



Dołączyła: 23 Kwi 2009
Posty: 118
Skąd: Kopenhaga
Wysłany: Pią Cze 12, 2009 19:26   

Czytałam niedawno nieco więcej o umaszczeniu u szczurków i przekopując internet znalazłam to. Dziewczyna na samym końcu strony wspomina o sierści typu "harley", którą udało jej się jakoś osiągnąć i która jest podtrzymywana wlaśnie przez inbreed.
Paper Heart Rattery napisał/a:
Harley is still a fairly new variety. It is very cute! Harleys are essentially longhaired rats. Their hair is very soft and whispy. Harley is recessive, and since it came from one rat and is a recessive gene, the line was heavily inbred to keep this trait alive! Now the goal with harleys is to outcross to improve their size and type. It will be a slow process but they're well worth it! I would eventually like to bring harley into all of my lines, but this will take many generations!
As babies harley rats have very "greasy" looking fur. As they get a bit older the hair gets long and whispy. They seem to go a bit bald at about 6-8 weeks, simliar to rexes, and then grow back hair that's over an inch long.
_________________
"World is MINE, So I'm-a-put my marks all around it
So when i die I'll leave this place a little better than i found it"
 
     
nezu 



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 12 Lip 2006
Posty: 5870
Wysłany: Pią Cze 12, 2009 19:30   

Off-Topic:
Harley = LH.
O odmianie i o przykrych doświadczeniach z nią związanych w związku z krótkotrwałym epizodem hodowli LH w Polsce możesz sobie poczytać tu... :

http://forum.szczury.biz/...?t=3644&start=0
 
     
Nakasha 



Dołączyła: 16 Cze 2007
Posty: 9971
Skąd: Białystok/Kuriany
Wysłany: Pią Cze 12, 2009 19:33   
   Zwierzątka: 3 psy, 2 kotki


Cytat:
1. Jestem ciekawa cCzy łączenie brata z siostrą jest najlepszym sposobem? (wiem że najszybszym, ale zastanawiam się czy nie bardziej wskazane byłoby np. siostrzenica-wuj?

Nie, ponieważ połączenie brata i siostry pozwala sprawdzić linię ze strony obojga rodziców :)

Cytat:
2. Czy są dostępne informacje na temat losów i zdrowia rodziny tych maluchów i jak wygląda historia chorób?

Hodowczyni twierdzi, że chorób nie było żadnych. Jak pisałam, linia matki jest dobrą czeską linią, której krewni byli i są wciąż rozmnażani ;)

Niepewna jest tylko 1 babcia miotu, bo z zoologa.

Cytat:
3. Czy można uznać, że Frost i Felicity, w porównaniu do reszty rodzeństwa, są najlepszymi reprezentantami tego miotu i posiadają rzeczywiście wyjątkowe i wyróżniające ich cechy?

Nie widziałam reszty rodzeństwa na żywo :D poza tym tak naprawdę nie ma czegoś takiego jak "najlepszy reprezentant miotu", bo tego co niosą geny nie widać nawet pod mikroskopem, więc jest to niemożliwe do sprawdzenia. Można jedynie oceniać po wyglądzie.

A wygląd mają wspaniały: oboje są fizycznie bardzo duzi i mają dobre kolory, moim zdaniem zbliżone do ideału standardów.


Cytat:

Dlaczego tym razem ma okazać się tym dobrym?

Chów wsobny nie jest ani dobry, ani zły. Jest to jedna z metod hodowlanych, która w pewnych przypadkach ma sens, a w innych nie.

Chów wsobny w obrębie rodzeństwa i jednopokoleniowy wzmacnia cechy rodziców. Wzmacnia korzystne jak i niekorzystne (o ile są) cechy. Więc maluszki mogą być tak jak rodzice: wielkie, śliczne i o fajnych charakterach. Co do zdrowia to powtarzam: niepewna jest jedna babcia eFek. ;)


Jednopokoleniowy chów wsobny to nie to samo co chów wsobny z zoologa! nawet nie warto tego porównywać. Poza tym wielopokoleniowy chów wsobny może (ale nie musi!) powodować powstanie niekorzystnych mutacji, które sprawią, że np. narządy wewnętrzne będą nieprawidłowo zbudowane. Chów wsobny między rodzeństwem sam z siebie nie powinien w ogóle powodować powstania takich mutacji (rozmawiałam niedawno na ten temat z jedną z hodowczyń z USA, która stosuje tzw. "inline breeding" - była bardzo konkretna, jeśli o to chodzi). To co dzieje się w zoologach to efekt regresji hodowlanej, złego odżywiania, zbyt wczesnego rozmnażania i nieleczenia praktycznie żadnych chorób.


Jak pisałam: jest to najszybszy i najpewniejszy sposób sprawdzenia linii. Moim zdaniem lepiej wypuścić 1 trochę niepewny miot, niż 3 i czekać, a nuż się uda i nic nie będzie.

A linia zapowiada się naprawdę nieźle i nie zamierzam z niej rezygnować. :)


Nie czuję potrzeby wymienienia po kolei wszystkich chorób genetycznych jakie tylko występują u szczurów, jak ktoś nie rozumie słowa "choroba genetyczna" to pyta.

Poza tym nie sądzę, aby w tym miocie jakiekolwiek ewentualne choroby genetyczne pojawiły się od razu przy narodzinach.

Mam wrażenie, że niektórzy zakładają, że wszystkie małe będą na 100% chore. A NIC na to nie wskazuje! Podkreślam po raz 3: niepewna jest tylko 1 babcia eFek!


Więc proszę o głosowanie, a nie kłócenie się i wyrażanie oburzenia. :)
_________________
Za TM: 95 szczurzych duszyczek [*]
 
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Cze 12, 2009 19:41   

Nakasha napisał/a:
Poza tym wielopokoleniowy chów wsobny może (ale nie musi!) powodować powstanie niekorzystnych mutacji, które sprawią, że np. narządy wewnętrzne będą nieprawidłowo zbudowane. Chów wsobny między rodzeństwem sam z siebie nie powinien w ogóle powodować powstania takich mutacji
A możesz jeszcze odpowiedzieć na wyżej postawione przeze mnie pytanie związane z obecnym cytatem? Skąd wiesz jak bardzo była zinbredowana babcia eFek?

Nakasha napisał/a:
Moim zdaniem lepiej wypuścić 1 trochę niepewny miot
Piszesz trochę niepewny, a dlaczego nie napiszesz konkretnie? I niestety nie umiem milczeć jak widzę, że mianujący się miłośnikiem zwierząt człowiek chce powołać na świat chore zwierzęta, które z góry czeka śmierć w najlepszym przypadku przez eutanazję. Nie jesteś pewna linii, to jej nie prowadź. Chcesz prowadzić, to jakim prawem kosztem niewinnych stworzeń?
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
Marcik 
Apple?



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 15 Maj 2008
Posty: 524
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pią Cze 12, 2009 19:44   
   Zwierzątka: Tasiemiec, owsiki, jakieś pchły się znajdą...


Zagłosowałam na nie. Nie rozumiem chęci krzyżowania rodzeństwa, i argumenty przytoczone w postach nie przemawiają do mnie.
_________________
Szatańska szóstka ze mną <3)~

Zawsze w sercu: Runa i Veda
 
 
     
Nakasha 



Dołączyła: 16 Cze 2007
Posty: 9971
Skąd: Białystok/Kuriany
Wysłany: Pią Cze 12, 2009 19:45   
   Zwierzątka: 3 psy, 2 kotki


Cytat:
Piszesz trochę niepewny, a dlaczego nie napiszesz konkretnie? I niestety nie umiem milczeć jak widzę, że mianujący się miłośnikiem zwierząt człowiek chce powołać na świat chore zwierzęta, które z góry czeka śmierć a najlepszym przypadku przez eutanazję.


Uważam, że nie masz racji. Niby dlaczego coś takiego miałoby się stać? Bo jedna z babć być może jest mocno zinbredowana? Zapominasz o dobrej linii reszty dziadków.

To jest tak samo, jak krycie szczurami z WKR - które nie mają części znanych przodków. Ryzyko jest takie samo, moim zdaniem niewielkie, tym bardziej, że ewentualne słabe geny babci zostały już wzmocnione przez resztę dziadków.
_________________
Za TM: 95 szczurzych duszyczek [*]
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.24 sekundy. Zapytań do SQL: 15