Ruja, rujka - jak się objawia? |
Autor |
Wiadomość |
polonistka
Dołączyła: 13 Gru 2009 Posty: 1201
|
Wysłany: Nie Sty 03, 2010 09:58
Zwierzątka: córka |
|
|
No to chyba już mam wyjaśnienie, czemu cholery mi spać dziś nie dały... Że Nike miała rujkę, to wiem na pewno - wczoraj pierwszy raz zauważyłam to trzęsienie uszek, śmiesznie to wygląda. Pandora chyba też, chociaż głowy nie dam. Zauważyłam to ok 22, a to, co wyprawiały w nocy przeszło wszelkie granice...
A ja dziś musiałam wstać o 7.30
Zajrzałam im rano do klatki i zagroziłam, że następnym razem na balkon wystawię. Nie przejęły się
A jeszcze: czy możliwe, żeby w czasie rujki rzęsły się... łapki??? Wczoraj pierwszy raz coś takiego u Pandory zobaczyłam: kiedy stawała na tylnych łapkach, to przednimi trzęsła tak jak Nike uszami To może mieć coś wspólnego czy raczej przypadek? |
|
|
|
|
Nakasha
Dołączyła: 16 Cze 2007 Posty: 9971 Skąd: Białystok/Kuriany
|
Wysłany: Nie Sty 03, 2010 12:30
Zwierzątka: 3 psy, 2 kotki |
|
|
Czasami u samiczki trzęsie się całe ciało i może to wyglądać, jakby trzęsły się łapki.
A na hałasy polecam stopery (zatyczki) do uszu z masy plastycznej. |
_________________ Za TM: 95 szczurzych duszyczek [*] |
|
|
|
|
maria89
maery z dyftongiem
Dołączyła: 10 Mar 2010 Posty: 147 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Maj 11, 2010 23:39
|
|
|
Moja samiczka dzisiaj niesamowice szybko trzepała uszkami jak ją masowałam po pleckach - zdarzyło się tak parę razy, potem się już nie powtórzyło. Może warto zaznaczyć, że mała ma koło 2 miesięcy i jest u mnie od wczoraj, ale nie okazuje już oznak strachu kiedy jest u mnie w bluzie bądź na rękach. Dlatego pomyślałam, że to może mini rujka? Poza trzepaniem samoistnym uszek nic dziwnego się nie dzieje. |
_________________
|
|
|
|
|
L.
wtulony kropek.
Zaproszone osoby: 21
Dołączyła: 09 Gru 2006 Posty: 6251
|
Wysłany: Wto Maj 11, 2010 23:52
|
|
|
maria89, a wyginała troszkę grzbiet? |
_________________
|
|
|
|
|
maria89
maery z dyftongiem
Dołączyła: 10 Mar 2010 Posty: 147 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Maj 12, 2010 06:12
|
|
|
Tego akurat nie zauważyłam, ale na pewno zesztywniała, zatrzymywała się jakby w miejscu. Uszka były odchylone do tyłu i dosłownie jak skrzydła kolibra trzepotały.
Nie jet ospała (więc to chyba wykluczałoby coś "niedobrego") bo równo w nocy z siostrą ganiała po klatce |
_________________
|
|
|
|
|
Marcik
Apple?
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 15 Maj 2008 Posty: 524 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro Maj 12, 2010 06:30
Zwierzątka: Tasiemiec, owsiki, jakieś pchły się znajdą... |
|
|
maria89, wydaje mi się, że miałaś okazję zobaczyć jej pierwszą rujkę |
_________________ Szatańska szóstka ze mną <3)~
Zawsze w sercu: Runa i Veda |
|
|
|
|
maria89
maery z dyftongiem
Dołączyła: 10 Mar 2010 Posty: 147 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Maj 12, 2010 07:10
|
|
|
To trzepotanie było takie słodkie |
_________________
|
|
|
|
|
klaraurs
Dołączyła: 28 Maj 2009 Posty: 1101 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Maj 12, 2010 08:55
Zwierzątka: niestety już żadnych - alergia mnie zmogła :-( |
|
|
U Naomi przez pierwszych 8 miesięcy u mnie rujkę widziałam tylko raz. Dopiero jak przybyła Maja, nasza "nadworna ujeżdżaczka", to Naomi co 5 dni godzinami tłucze się po klatce, pręży, trzepocze uszami, ma szeroko otwarte ujście pochwy, a Maja ją "kryje".
Zajęcie chyba jest wyczerpujące, bo Naomi co jakiś czas pada na pyszczek i chwilę odpoczywa, zanim Maja znów ją dopadnie
|
_________________ klaruski - latające prosiaki |
|
|
|
|
Layla
zawieszona
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 8055 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro Maj 12, 2010 09:00
Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta |
|
|
klaraurs, śliczna dokumentacja rujki Na szczęście u mnie koniec rujek. Zostały mi 2 samiczki, jedna ma 2 lata i olewa te sprawy już, a naczelna rujkowiczka Larysa także się uspokoiła. Nie lubię tych rujek, jak jest dużo rujek to potem się gruczolaki częściej zdarzają. |
_________________ KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!
Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban... |
|
|
|
|
zuuzuushii
Dołączyła: 06 Paź 2009 Posty: 1418 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro Maj 12, 2010 09:27
Zwierzątka: (*) za TM. 14 <:3)~ (*) |
|
|
o wow to tak to wygląda? Jakie zaangażowane Dobrze, że mam facetów
choć trzepotanie uszami musi wyglądać bosko *_* |
|
|
|
|
Nakasha
Dołączyła: 16 Cze 2007 Posty: 9971 Skąd: Białystok/Kuriany
|
Wysłany: Śro Maj 12, 2010 13:47
Zwierzątka: 3 psy, 2 kotki |
|
|
maria89, tak, to prawdopodobnie rujka.
Rujki są u samic co ok 5 dni, po prostu czasami są ciche i ich nie widać. |
_________________ Za TM: 95 szczurzych duszyczek [*] |
|
|
|
|
Lokolo
Dołączył: 27 Kwi 2010 Posty: 33
|
Wysłany: Śro Maj 12, 2010 15:52
|
|
|
Moja Lola (ur. 17 marca) z tydzień temu zaczęła się prężyć drapana po pleckach.Tylko ona nie wyginała pupy do góry ,tylko tj zesztywniała i chwilkę stała w bezruchu. |
|
|
|
|
Nakasha
Dołączyła: 16 Cze 2007 Posty: 9971 Skąd: Białystok/Kuriany
|
Wysłany: Śro Maj 12, 2010 16:31
Zwierzątka: 3 psy, 2 kotki |
|
|
Lokolo, czasami na początku rujki tak to wygląda, a potem samiczka się rozkręca. Ale też nie wszystkie tak wyraźnie pokazują swoje rujki, z pełnym zestawem zachowań. |
_________________ Za TM: 95 szczurzych duszyczek [*] |
|
|
|
|
klaraurs
Dołączyła: 28 Maj 2009 Posty: 1101 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Maj 12, 2010 21:05
Zwierzątka: niestety już żadnych - alergia mnie zmogła :-( |
|
|
Skoro to taka atrakcja, to macie jeszcze kilka rujkowych zdjęć
|
_________________ klaruski - latające prosiaki |
|
|
|
|
Niamey
Zhongguo!
Dołączyła: 09 Sty 2009 Posty: 3537 Skąd: Szanghaj
|
Wysłany: Śro Maj 12, 2010 22:10
|
|
|
Opinia, że właściciele szczurów są porąbani, wydaje się nie całkiem bezpodstawna - wystarczy popatrzeć, co my tu sobie oglądamy
to zdjęcie jest super "cap - mam Cię!!" |
_________________ moje szczuraki
Pino*Myszka*Diuna*Zefir*Śmietanka*Lotta*,Migotka*Mimbla*Ponyo*Kikimora*Archa*Bucca*Beren*Itka* |
|
|
|
|
|