Alloszczur

[monika123]

Wielkoszczur


Siostry



Sznureczek


Tutaj razem z Gają i Iszą





P.s Dzisiaj dziewczyny były na przeglądzie. U Sznureczka tylko w nosku za dużo wydzieliny, ale nic poważnego.Wagowo- Lusia 368 g a Sznureczek wielkoszczur całe 324 g więc nareszcie przytyła.

[monika123]

Hej co slychać u tych potworków? Nikt nie pisze co u rodzeństwa?Dziewczyny są urocze, Lusia opanowana, spokojna, po Sznurku nie wiadomo czego się spodziewać. Najpierw przyjdzie wyliże paluchy, żeby za chwilę lekko podgryzać. Lusia była na antybiotyku, bo bardzo kichała.Teraz jest czyściutko osłuchowo ,a dalej kicha ale mniej.Nie wiem co dalej.Po za kichaniem wszystko w porządku.

[monika123]

Witamy, trochę wieści o dziewczynach.Sznurówka była dziś u weta, ma podejrzenie niewydolności serduszka.Dostała leki ,jeżeli nie będzie poprawy ,to od poniedziałku wchodzimy z lekami nasercowymi.Po za tym ogólnie rozrabia i gryzie wszystko. Waży 350 g.Lusia wszystko ok, spokojna i kochana.Czemu w tym wątku nikt nie pisze???

[Pyl]

monika123, nie wiem czemu nikt nie pisze, ale ktoś czyta. Dzięki, że Ty piszesz.

[susurrement]

ja w sumie nie mam nic ciekawego.. u Skarpetki wszystko w normie.

[monika123]

Jutro wrzucę kilka nowych fotek dziewczyn, trochę martwię się o Sznureczka i to jej serduszko.Tyle dziewczyny już przeszły od małego a tu jeszcze to...

[Pyl]

monika123, mocno za nią będę trzymać kciuki. To nie czas na sercowe chorowanie.

[Pyl]

lazarska, przegapiłam Twój wpis, nie wiem czemu mi się nie odpisał w nieprzeczytanych, dopiero przy porządkach w poczcie znalazłam powiadomienie, aż głupio odpisywać po tak długim czasie.

Przykro mi bardzo z powodu Koteczka - pamiętam ostatnio jak nadawaliście mu imię a tu takie smutne wieści - za szybko, zdecydowanie za szybko Przecież on roku nawet nie miał
Jak teraz reszta chłopaków? Mam nadzieję, że guzki nie rosną i nic poważnego się nie dzieje.

Adres zamieszkania możesz wysłać na PW.


monika123, jak serduszko Sznurówki?

[monika123]

pyl, ze Sznurówką jak na razie ok.Była na sterydzie, antybiotyku, dostaje furosemid.Gruchanie , które miała prawie całkowicie ustąpiło.Mamy obserwować, jeżeli po odstawieniu leków gruchanie powróci może zrobimy echo serca, tak zasugerowała wetka.

[Pyl]

monika123, cieszę się, że jest lepiej. Daj znać co będzie po odstawieniu leków.

[SzczurLOVE]

Oby już wszystko było dobrze ze Sznurówką

[monika123]

Ja już nie wiem co robić Co do podejrzeń o serduszko ,okazało się, że jest jednak dobrze.Odstawione leki , jest wszystko w porządku.Dziś jednak Sznurek znowu u weta.Tym razem z okiem.Od przedwczoraj miała opuchnięte oczko.Dziś rano zauważyłam nawet ropę no i zapaszek też nie bardzo.Już wczoraj umówiłam się na wizytę.Ile się umordowałyśmy z wetką ,żeby zobaczyła jej to oko i pyszczek w środku.Oko znieczuliła, ale i tak się wyrywała.Ale chciała zajrzeć w jej paszczę, czy nie ma tam czegoś od zębów.Tragedia. Prawdopodobnie ma zapalenie kanalika nosowo-łzowego czy jakoś tak.I zbiera się tam ropa.Dostała zastrzyki, mam jej smarować atecortinem i jutro do kontroli, czy obrzęk się zmniejsza. Jeżeli nie, to będzie jej oczyszczać to.
Proszę o kciuki za tą biedną Sznurówkę, żeby jej ten obrzęk ustąpił.

[Pyl]

monika123, całe stada kciuków!
A do oka czegoś sobie nie napakowała? Bo te "futrzaste inaczej" coś często tak mają...

[monika123]

Pyl, wetka też oglądała oko pod tym kątem, czy nie ma jakiś paprochów.Jak jej odchyliła powieki, i udało się zajrzeć, to w rogu właśnie zobaczyła ropę, śmieci żadnych nie było.Teraz siedzi obrażona na cały świat.

[Pyl]

monika123, wycałuj, może jej foch przejdzie.