To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Guzy (w tym gruczolaki) przysadki mózgowej

FARO - Sob Lut 14, 2015 22:42

Tak, z "przysadkowcami" dr Lisiecka ma spore doświadczenie.

Co do interakcji (przykładowo substancje czynne w Unidoxie i Oxyvet należą do tetracyklin), to znalazłem to:
http://www.pharmazie.com/graphic/A/04/8-00904.pdf
http://www.animedica.pl/p...avour_50mg.html

Niewiele, brak badań, tylko ostrzeżenie o możliwości wystąpienia efektów antagonistycznych.

smeg - Nie Lut 15, 2015 12:04

FARO napisał/a:
PS: Pomiędzy Unidoxem (Oxyvetem też) i Enroxilem mogą występować zjawiska antagonistyczne, więc to mimo wszystko dość niebezpieczny tandem.

Było o tym gdzieś na forum - teoretycznie jest tak, jak piszesz, ale u szczurów praktyka weterynaryjna wykazuje wysoką skuteczność łączenia tych dwóch antybiotyków.

FARO - Nie Lut 15, 2015 16:30

Szczurki ogólnie są bardzo odporne na antybiotykoterapię. Bardzo dobrze ją znoszą. Niektóre praktycznie przez całe życie są na antybiotykach i nic złego im się z tego powodu nie dzieje.
smeg - Czw Lut 19, 2015 16:17

A może to guz przysadki, skoro objawem są między innymi problemy z koordynacją? Steryd mógł dać jej kopa i siły do walki, ale niestety działa objawowo i przez krótki czas. Na Twoim miejscu nie odstawiałabym antybiotyku, ale dodatkowo spróbowałabym podać jej ze dwie dawki kabergoliny w odstępach 3-dniowych.
moniken - Czw Lut 19, 2015 18:11

Dzięki!
Co to jest kabergolina? Powiem szczerze, że wet też się boi trochę, że to może być rozsiany przerzut nowotworu objawiający się w ten sposób.

EDIT: Już znalazłam odpowiedni wątek o kobergolinie na szczury.org. Jutro porozmawiam o tym z moją wet

P.S. Dzwoniłam do poleconego, innego weta i niestety przyjmuje dopiero jutro po 13. Jak mala dotrwa, to tam podjade, żeby wysłuchać innej opinii. Ten który odebrał tel. w tamtej klinice mówił że penicylina nie zawsze jest koniecznie szkodliwa dla szczurów (i jak tu wiedzieć kogo słuchać... :/ )

P.S. Smeg - Ty chyba też jesteś z Trójmiasta, kogo byś poleciła na taką sytuację?

Pyl - Czw Lut 19, 2015 21:04

moniken, w wątku o przysadce na naszym forum masz dokładnie rozpisane jakie są formy kabergoliny i w jakich dawkach należy ją podawać. Nawet jeśli będziesz podawała "na próbę" to bardzo ważne jest prawidłowe dawkowanie, mało wetów je zna (to stosunkowo nowo zdiagnozowane schorzenie u szczurów, niewiele jest literatury i mało wetów wie jak to leczyć).

A słuchać dobrego szczurzego weta - nic go nie zastąpi. Tylko pytanie jak go znaleźć - zobacz w polecanych wetach (jeśli dobrze pamiętam dużo osób z Trójmiasta poleca doktor Bielską - z komórki nie sprawdzę).

smeg - Czw Lut 19, 2015 21:27

moniken, też polecam dr Bielską w Gdańsku Osowej na ul. Feniksa. W piątki przyjmuje od 14 do 19. W Gdyni polecane są dr Kruk i dr Sławska w Redłowie na Stryjskiej, ale nie korzystałam z ich usług, nie wiem czy mają doświadczenie z guzami przysadki u szczurów.
moniken - Czw Lut 19, 2015 21:27

Dzieki Pyl!

Właśnie do Dr. Bielskiej jestem na jutro umówiona!

Edit
@Smeg, a u Kruk się leczymy obecnie :) Dzięki również!

EDIT2

Kruk dziś rano stwierdziła, że to raczej nie przysadka bo nie ma wszystkich objawów.
Natomiast Bielska widząc szczura i słysząc historię choroby od razu zasugerowała przysadkę i powiedziała (w skrócie), że przy obecnych rokowaniach to może być jedyny ratunek więc warto spróbować. Kupiłam więc Diostinex. Mała jak na złość akurat odmawia przyjmowania jedzenia/picia ze strzykawki więc podaję jej to od jakiejś godziny na raty (może to jest jakiś wyjątkowo niesmaczny lek? ).

Mała podobno raczej nie ma szans jeśli to nie pomoże :( , więc trzymajcie kciuki!

EDIT3

Lekarstwo na pewno jest obrzydliwe, bo kaszkę je, a lekarstwa nie tknie...
Mam nadzieję że jak niedobre to chociaż pomoże ;)

moniken - Sob Lut 21, 2015 22:05

Jeszcze dziś rano wydawało mi się, ze jest lepiej... teraz juz sama nie wiem. Jak szybkie i jak spektakularne są efekty leczenia kabergoliną?
limomanka - Sob Lut 21, 2015 22:22

Przeniosłam kilka postów z tematu o zapaleniu płuc. Proszę by kontynuować dyskusję w tym wątku.

moniken, efekty zazwyczaj widać po drugiej dawce. Przy czym pytanie jaką tę dawkę określono. Przy diagnozie a także w przypadku większych załamań w trakcie kuracji kabergolina, podaje się tzw. Dawkę uderzeniową - czyli około 2 razy więcej, niż wyliczono z wagi ogona.
Guz przysadki daje bardzo różne objawy, jest kilka, które zalicza się do tych "typowych", ale w tym temacie pojawia się sporo opisów przysadkowcow z zupełnie nie przysadkowymi zachowaniami. Poczytaj, wiele informacji jest zawartych w tym temacie.
Kabergo jest paskudnym lekiem, powoduje ślinotok i mało który ogon zje ją w kaszce. Trzeba też uważać przy podawaniu, bo lek wchłania się przez skórę. Zwykle podaje się ją w strzykawce - na początku tematu jest filmik jak ją przygotować.
Trzymam mocno kciuki za małą :kciuki:

moniken - Sob Lut 21, 2015 23:06

limomanka, dziękuję!
Mała dostaje 1/3 tabletki Diostinexu od wczoraj, na 3 dni . Chętnie je i pije (z tym, że pokarm raczej ze strzykawki - chociaż chrupka rozmoczonego jak jej sie położy na ziemi to podskubie, tak samo płatki kukurydziane z ręki). Natomiast porusza się raczej pełzając niż chodząc- chociaż dosyć szybko. Dziś rano myślałam, że zniknął jej przykurcz przedniej łapki, ale teraz już nie jestem pewna.

moniken - Nie Lut 22, 2015 12:10

mała dzisiaj znowu trafiła do inkubatora. To już chyba będzie koniec :(
Pyl - Nie Lut 22, 2015 16:08

moniken, trzymam kciuki i tulę mocno. Chciałoby się więcej móc :(
moniken - Pon Lut 23, 2015 18:03

mała została dziś uśpiona. do końca się we mnie wtulała. będę tęsknić
moniken - Pon Lut 23, 2015 18:03

dziękuję wszystkim za pomoc


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group