To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Guzy (w tym gruczolaki) przysadki mózgowej

angelus - Wto Wrz 09, 2014 23:08

fatamorgana, dziękuję za odpowiedź. Ja niestety nie mam tyle szczęścia.
Dzisiejsze RTG wykazało niszczenie kości prawdopodobnie spowodowane naciekiem nowotworu.
Nie wiadomo jednak czy to od guza przysadki, czy innego nowotworu.

Mai-ah - Czw Wrz 11, 2014 14:39

Hej, ktoś z Was wprowadzał do leczenia pabi-dexamethason w tabletkach oprócz kabergoliny? Jeśli tak to z jakim skutkiem? U Tiki mam spadek formy, tylko nie jestem pewna czy to z powodu przysadki czy z powodu sks (starość ku...wa starość). Generalnie najpierw Tika dostała serię sterydów podskórnie, co drugi dzień. Jakby się ożywiła. Potem miałam wejść z tym pabi-dexamethasonem i dodatkowo betaglukenem, bo steryd jednak obciąża mocno organizm z tego co mi wiadomo. No i tu już zaczęły się schody. Tika zamiast lepiej to jakby gorzej - pojawiła się lekka porfiryna w oku, jakaś taka napuchnięta z lekka się zrobiła, osowiała, bez apetytu. Wydaje mi się, ze to po tym sterydzie może być. Miał ktoś tak?

Dodatkowo wyczytałam, ze nie należy go długo podawać (źródło: http://www.apeiron.pl/szczury/ratdrug.htm )a ja miałam go podawać stale już, z pół tabletki schodzić ewentualnie na mniejszą dawkę.

Czy organizm musi się do niego przyzwyczaić i wtedy ma szansę zadziałać? Obecnie, za sprawa Tiki drugi dzień już go nie dostaje i Tikunia wygląda lepiej. Za sprawą Tiki w tym sensie, że właśnie jak jej podawałam w sinlacu to apetyt straciła, więc dwa dni temu zamiast zjeść całą dawkę to liznęła z połowe tego co miała (czyli 1/4 tabletki około). Następnego dnia wyglądała lepiej więc jej nie dałam. Generalnie nie jest różowo, tylne nóżki przestają funkcjonować, przednie też różnie, ale Tika odzyskała apetyt odkąd nie dostała sterydu. Wet oczywiście będzie, ale to dopiero jutro albo w sobotę (chyba, że będzie jakieś drastyczne pogorszenie to oczywiście wcześniej). No i ciągle pamiętam moją ulubioną wet ze Szczecina, która starała się unikać podawania sterydów, bo widać po nich owszem efekt, ale bardzo obciążają.

Dla jasności - proszę o info od osób, które miały do czynienia z pabi-dexamethasonem o podzielenie się doświadczeniami.

kissmyknees - Czw Wrz 11, 2014 15:51

O tym leku nic nie powiem, ale u nas przy pogorszeniu u Lucka dostaliśmy Karsivan. Julkowi teraz też mam podawać ze względu na tylne sztywniejące nóżki. 1/8 tabletki 2x dziennie + kabergolina co trzeci dzień.
Mai-ah - Czw Wrz 11, 2014 22:29

kissmyknees, Karsivan też wprowadziliśmy, ale do niego nie mam zastrzeżeń, nie ma spadku formy po nim, to jest z tego co kojarzę zestaw witamin wspomagających docieranie krwi do naczyń, nie obciąża organizmu. Tyle, że na siłę wpycham bo nie mam patentu z czym by była w stanie samodzielnie zjeść toto.
kissmyknees - Czw Wrz 11, 2014 23:59

Mój żarłoczny Julek z początku Karsivan jadł samodzielnie w łapach. Zaczął jednak kręcić nosem i teraz świetnie wchodzi z rybką albo ugniecionym groszkiem czy żółtkiem jaja. Polecam :)
radek_z - Pon Wrz 15, 2014 00:16

Mai-ah trochę mi się włosy na głowie jeżą jak czytam Twojego posta. W tym tygodniu odszedł mój Pixie (rok i trzy miesiące).

W zeszłym tygodniu wyczułem u niego dwa guzki na skórze. Weterynarz w PulsVet w Wawie wyczuł jeszcze sporego guzka w jamie brzusznej. USG wykonywała inna wetka, stwierdziła ze to najprawdopodobniej chłoniak i zapisała pabi-dexamethason 2 x po jednej tabletce dziennie, plus leki osłonowe. Dostawał to od niedzieli. Guzki ze skóry zniknęły dosłownie w dwa dni, ale szczurek zaczął szybko chudnąć. Jeszcze w środę konsultowałem się telefonicznie w sprawie tego chudnięcia, i wet powiedział że to możliwe bo sterydy przyspieszają przemianę materii ale chudnięcie zatrzyma się na jakimś poziomie, a dawkę mam utrzymać przez dwa tygodnie potem zmniejszać. Zresztą po pięciu dniach i tak miałem iść na kontrolę.

W czwartek wyjechałem poza Wawe, a dziewczyna już rano do mnie dzwoni że Pixie słania się na nogach, nie chce jeść i z godziny na godzinę jest gorzej. Trochę popił z pipety, ledwo co zjadł. Przestaliśmy mu dawać te sterydy. W piątek rano to już był stan agonalny. Doszlo gryzienie własnego ogona.

Dziewczyna pojechała do kliniki Ogonek, bo był najbliżej (PulsVet jest ode mnie po drugiej stronie Wawy). Weterynarz stwierdziła że dawka sterydów mogła być za duża i to mogło spowodować niedokrwistość, w konsekwencji osłabienie, odwodnienia. Dostał zastrzyki, próba nakarmienia jakąś papką. Nic nie dało, dwie godziny później szczurek zmarł.

Pytałem o zdanie weterynarza z PulsVet. On twierdzi że sterydy nie działają na szpik kostny, a nawet jakby tak było, to krwinki żyją kilka tygodni i nie zdążyłyby w tak krótkim czasie osłabić szczura. Jego zdaniem, pod wpływem sterydów mogła się ujawnić jakaś wada serca albo po prostu rozwijał się guz. Weterynarz w Ogonku faktycznie wyczuła że nadal miał dużego guza w jamie brzusznej.

Sam już nie wiem czy chce to dochodzić. Wolę wierzyć ze to nowotwór i szczurek odszedł wtedy kiedy miał odejść a nie że przyspieszyłem jego odejście dając mu sterydy w za dużych dawkach.

Izunia789 - Wto Wrz 16, 2014 10:32

Cześć. Powiedzcie mi proszę.. w jaki sposób podajecie kabergolinę (Galastop) swoim szczurkom? Podanie ze strzykawki to jest jakiś dramat.. nigdy cała dawka nie wchodzi do pysia, jest wyrywanie, prawie plucie i wycieranie pyszczka o wszystko o co się tylko da. Podanie w serku czy kaszce też nie zawsze kończy się sukcesem.. Jakieś wskazówki.. ? Czytając temat wiem że ze strzykawki lub w połączeniu z czymś dobrym.. ale może jednak robię coś źle.. pomocy :|
smeg - Wto Wrz 16, 2014 10:54

Izunia789, na siłę ze strzykawki, inaczej się nie da. Jeśli planujesz kontynuować leczenie kabergoliną, najlepiej jest przejść na odpowiedniki Galastopu w postaci tabletek, dużo łatwiej je podać szczurowi.
Izunia789 - Wto Wrz 16, 2014 11:10

Wiem myślałam o tym.. przeczytałam już ten temat wzdłuż i w ogóle... Fopa nie ma pełnych objawów.
Ale z wcześniejszych doświadczeń obawiam się tego guza. Przeszywająca jest cena tych tabletek.. ale mocno rozważam.
Ale to chyba normalne że coś się wyleje podczas podania?!

limomanka - Wto Wrz 16, 2014 11:33

Izunia789, niestety normalne. Jak i to, że szczur sporo wytrze - kabergolina powoduje ślinotok. Porównując ceny Galastopu i trudność podania leku, też radzę przejść na tabletki. Dostinex co prawda kosztuje sporo, ale zamienniki z importu równoległego (cabaser i Cabaseril - do ściągnięcia przez weta, czasem apteki też są skłonne sprowadzić) już są w miarę znośne cenowo. Powodzenia dla Fopy i dla Ciebie w podawaniu leku :kciuki:
smeg - Wto Wrz 16, 2014 11:41

Nawet Dostinex z importu rownoleglego wychodzi taniej, niz Galastop ;)
Izunia789 - Wto Wrz 16, 2014 11:48

Wiem, w przeliczeniu tak naprawdę korzystniejszy jest lek w tabletce. A przede wszystkim łatwiej podać żeby maluch się tak nie stresował.
A jeśli chodzi o bromergon to lek starszej generacji? Zastanawiałam się czy nie spróbować z tym. Bo tak jak pisałam wyżej Fopa nie ma pełnych objawów. Wybierzemy się chyba na badanie krwi. Ale wyczytałam też że narkoza nie jest korzystna u szczurów przysadkowych. A ona na żywca raczej nie da sobie pobrać. Także same obawy:(. A ile tabletek mogło by już dać efekt?Kurcze przeczytałam ten wątek ale tego tyle że poprostu już wszystko mnie się miesza.
Myślę jeszcze czy może jakaś dobra dusza jeśli zajdzie taka potrzeba mogła by coś odstąpić oczywiście odpłatnie.
Wiem.. dużo wymagam.. ehh

smeg - Wto Wrz 16, 2014 11:58

Izunia789, bromergon to lek starszej generacji, zawierajacy inna substancje czynna - bromokryptyne zamiast kabergoliny. Nie u kazdego szczura z guzem przysadki zadziala, ale u niektorych tak. Jesli szczur jest w kiepskim stanie, to lepiej nie eksperymentowac i od razu podac kabergoline.

Badanie krwi nie pokaze zupelnie nic pod katem guza przysadki, nie zdiagnozujesz go w ten sposob. Chyba, ze chcesz badac pod katem jakichs innych chorob, ktore podejrzewasz.

Kabergolina powinna przyniesc efekty po ok. 2 dawkach (odpowiednio duzych, w odstepach co 3 dni). Szczur o wadze 450 g powinien dostac 0,5 tabletki Dostinexu jednorazowo, czyli po jednej tabletce powinnas widziec, czy leki dzialaja, czy nie.

Izunia789 - Wto Wrz 16, 2014 12:17

Weterynarz podejrzewa jeszcze tarczyce.. stąd to badanie krwi. Fopa dostaje od piątku po 1 ml kabergoliny z tego co wyczytałam wcześniej to powinna dostac ok 6 z groszem ml. Ważyła ostatnio 555g. Podaną ma taką dawkę z racji nie wielkich objawów.. przypuszczenia że to guz.
Podejrzewam że mimo wszystko powinna dostać tą wiekszą dawkę.. a to z kolei jest dla mnie nie wyobrażalne a dla niej katuszem :( . Dlatego myślę o bromie.. a jęsli nic nie będzie się działo w dobrym kierunku to postaram się o tabletki. Dostała wit B w zastrzyku 2 razy i mamy kropelki,a wczoraj jeszcze steryd krótkodziałający. W nocy była bardzo aktywna. Ale to chyba normalne? Wrócę z pracy i zobaczę jak się ma. Tylko żeby własnie nie były to eksperymenty:(

quagmire - Wto Wrz 16, 2014 12:40

Izunia789, a jakie ma objawy?

Bromokryptyna ma jedną przewagę nad kabergoliną - szczury jedzą ją same, kabergolinę zazwyczaj podaje się na siłę.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group