To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Guzy (w tym gruczolaki) przysadki mózgowej

Albireo - Pon Paź 15, 2018 19:41

Niwka, może trochę naiwnie zapytam, ale z niczym pysznym nie wchodzi? Kojarzę, że ludzie w ostateczności próbowali podawać z ekologicznym masłem orzechowym, majonezem, masłem, oczywiście Sinlacem. Nie jest to nic zdrowego, ale gdy chodziło o szczurze życie, to próbowali. Mój przysadkowiec [*], na ogół wielki łasuch, niestety z niczym nie ruszał i podawaliśmy też na cztery ręce, siłą do pyszczka.
Pyl - Pon Paź 15, 2018 20:19

Niwka, przejść na Bromergon? Jest szansa, że pomoże. A nadmierny stres dla przysadkowca też nie jest wskazany.
Niwka - Pon Paź 15, 2018 22:59

Albireo, cabaseru nie zje z niczym, niestety :-( On dostaje już tyle leków kilka razy dziennie, że muszę się trochę gimnastykować, żeby tamte mu weszły :wink: Objedzony jest sinlackiem, gerbeberkami w wersji obiadek albo deserek, kaszkami kukurydzianymi, manną na mleku. :| No i też się zrobił podejrzliwy...
Tylko raz miałam dziewczynkę, która z chęcią zjadała cabaser z sinlackiem. Żadnym reklamacji nie było ;-) Tyle, że ona ze smakiem zjadała też tekturę, więc to ewidentnie coś z głową...

Pyl, wiadomość o bromergonie bardzo mnie ucieszyła. Nie wiedziałam, że jest alternatywa dla cabaseru. :-) ! W środę będę w Pulsvecie to poproszę o niego naszą Panią wetkę. :-) To są pewnie ostatnie miesiące mojego chłopczyka i nie chcę zamieniać ich w koszmar.

Pyl - Wto Paź 16, 2018 05:53

Niwka, ciśnie mi się tylko na usta RTFM :P
Pierwszy post tego wątku jest nadal całkiem aktualny.

Bromokryptyna jest co prawda nieco gorsza, stąd jest parcie na kabergolinę, ale też pomaga i stosuje się ją również u ludzi. A komfort podawania nieporównywalny. W takich przypadkach jak piszesz trzeba brać pod uwagę wszystkie za i przeciw i wybierać mniejsze zło.

Zdrówka!

brodorex - Wto Paź 16, 2018 14:24

Niwka, strzykawki już mam, ale dziękuję. :) Ja trochę mojego szczura oszukuję. Końcówkę strzykawki smaruję salami albo miodem i jest trochę łatwiej. Może spróbuj. :) Też zastanawiam się nad Bromergonem że względu na serce.
Niwka - Wto Paź 16, 2018 23:01

brodorex, dzięki za podsunięcie pomysłu! Fajny patent :)

Pyl napisał/a:
RTFM
Pyl, artykuł z pierwszej strony wątku jest mi znany i jest to najlepszy artykuł na Forum. Znany jest mi również temat istnienia drugiego leku, który zapamiętałam jako starej generacji, mniej skuteczny i z większym ryzykiem skutków ubocznych. Dlatego nie brałam go dotąd pod uwagę i nie zapamiętałam jego nazwy. Nie skojarzyłam, że ten o którym teraz piszesz, to ten sam. Ucieszyłam się, że pojawiło się na rynku coś nowego. Ale nie.
Wiedzę zdobywamy również w praktyce, poprzez doświadczenie, w tym zadawanie pytań na bieżąco. W lecznicy zadaję ich dużo. Nie ma głupich pytań.

Pyl - Śro Paź 17, 2018 08:33

Niwka, ale to nie był atak, po prostu się uśmiałam. I dobrze, że pytasz, bo przecież wszystko się zmienia - 10 lat temu nie mieliśmy pojęcia ani o bromokryptynie ani kabergolinie w leczeniu szczurów, nawet specjalnie nie wiedzieliśmy, że cierpią na guzy przysadki. Czas galopuje.

Niestety nic o nowych lekach nie wiem. Z nowości to podobno udało się zoperować dwa szczurze guzy przysadki. Nie mam tej informacji z pierwszego źródła, ale z całkiem wiarygodnego. Jak coś będę wiedzieć więcej to dam znać. Z tym, że nadal nie będzie to metoda dla starszych, sercowych ogonów. Raczej dla w miarę niestarych, niereagujących na leki. I obarczona dużym ryzykiem. Ale zawsze coś.

aga6677 - Sob Lip 06, 2019 22:30

Mam jedno pytanie ,na początku wątku jest napisane ze powinno sie podawac 0,6 mg karbelgoliny dla szczura 1kg ,a ponizej 5 ml na 400 g co 3 dni . Moj ogonek wazy 350/400g , jest w takim stanie przewracania sie i pelzania , jednak kiedy podam jej ustalona dawke przez weta jest gorzej wlasnie sie przewraca i pelza ,zalecono mi 0,5 ml co 3 dni , a sama po Fancie wiem i waszych opiniach ze to za mala dawka , ostatnio dalam jej 3ml i po 2 dniach 1 ml i zaczela lapac jedzonko w lapki . Jaka dawke na jej wage powinnam podawac codziennie ,zeby sobie mogla dozyc bez takich symptomow? Wieksza dawka naprawde pomaga ,ale tez nie wiem jak to wyliczyc czy sugerowac sie 5 ml na 400g szczura czy 0,6 na 1 kg
Senthe - Sob Lip 06, 2019 23:43

aga6677, ale jaki konkretnie masz lek?
Pyl - Sob Lip 06, 2019 23:50

Senthe, wcześniej aga6677 pisała że Galastop.


aga6677, a czemu chcesz podawać codziennie skoro w wytycznych jest podawanie raz na 3 dni? Kabergolina działa 72 godziny czyli 3 dni, podawanie częstsze jest co prawda praktykowane, ale nie ma soecjalnie uzasadnienia medycznego.
Podawaj zgodnie z zaleceniami z posta to jest szansa, że zadziała. I pamiętaj, że każdy dzień kiedy zwierzę pełza i nie ma siły normalnie się zachowywać to również dzień kiedy nie działają prawidłowo narządy wewnętrzne - wątroba, trzustka, serce, układ pokarmowy... Z każdym dniem w takim stanie zmniejsza szansę na powrót do zdrowia. Może się okazać (i zdarzało się to w przeszłości u szczurów z forum), że szczur odchodził na stan zapalny jelit czy jakoś zupełnie inną dolegliwość wynikającą z przestoju w prawidłowym funkcjonowaniu organizmu.

A jeśli chodzi o dawkowanie to 5 ml Galastopu na szczura 400 g to w przybliżeniu 0,6 mg kabergoliny na kilogram szczura. W mililitrach masz podaną dawkę konkretnego leku, a w miligramach dawkę substancji czynnej.

aga6677 - Nie Lip 07, 2019 08:54

Sante mam galastop . Pyl dzięki , chciałam podawac codziennie mniejsza dawke ,zamiast raz na 3 dni prawie 5 ml bo jest to bardzo duzo . Mam nadzieje ,ze jeszcze jest dla niej szansa 😐
aga6677 - Nie Lip 07, 2019 11:37

Niestety musialam podjac kolejna najgorsza decyzje , kilka minut temu Katastrofka zostala uspana , dlaczego stan szczurkow tak gwaltownie sie zmienia , przewralala sie na jeden i drugi bok , zaczela bardzo zle oddychac i chrumkala jak swinka , nie bylo ratunku , a czekac na cud nie zamiarzalam patrzac jak bardzo cierpi ;( zostala mi ostatnia Buba , ktora ma 2 lata plus minus i nie wiem co dalej , jest bardzo sprawna i ruchliwa , nie wiem ile przed nia jeszcze zycia , przeszlo mi przez mysl zeby oddac ja do jakiegos stadka , ale z drugiej strony to moj zwierzak ,ktory tez jest w jakiejs czesci przywiazany do mnie , jak nie oddam wyjde na egoistke ,ze skazuje szczura na samotnosc , wygaszam stadko juz nie chce wiecej szczurkow ,ktore kocham ale nie dalabym rady znowu patrzec na ich cierpienia bo kazda z moich ogonow miala albo raka , albo guzki przysadki ...koniec .... Buba juz tez ma swoje lata dlatego zostawiam ja ze soba bo takie oddanie go tez dla niej stres , nie wiadomo jak sie zaklimatyzuje , gdyby byla mlodsza pewnie bym sie zastanawiala ,ale sami powiedzcie chyba nie warto jiz jej narazac na taki stres. Zostanie ze mna i bedziemy sie fajnie razem bawic 😊 do konca . Dziekuje Wamze jestescie i zawsze moge liczyc na jakies rady . Pozdrawiam
Senthe - Nie Lip 07, 2019 12:33

Dwuletniego samotnego szczura zdecydowanie bym oddała do innego stada. Dla szczurów inne szczury są o wiele ważniejsze niż ludzie. Nie wyobrażam sobie skazywać szczura na np. pół roku (czy ile tam jeszcze pożyje) kompletnej samotności.
aga6677 - Nie Lip 07, 2019 14:27

Mam troszeczke odmienne zdanie patrzac na swoje szczury , od paru tygodni nie spaly razem ,czasami tylko , wydaje mi sie w tym momencie oddanie buby takim mega stresem dla niej , dopuero costracila siosstre ,a tu nagle zmiana wlasciciela , otoczenia i wszystkiego , nie wiem ,sprawa indywidualna do przemyslenia , nie mowie nie .
Pyl - Pon Lip 08, 2019 21:19

aga6677, przykro mi z powodu mychy, szkoda każdego ogona, którego zabiera "głupia" przysadka i jeszcze głupsze dawkowanie leków.

Co do osamotnionej dziewczynki to musisz ocenić jak ona się czuje - jeśli jest sprawna i zdrowa to szkoda, żeby siedziała sama. One tęsknią tak samo jak ludzie.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group