To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Objawy neurologiczne - zapalenie mózgu, wylew

Anonymous - Pią Gru 01, 2006 15:38

marchewa, przestań się obwiniac, przeciez to nie ma nic wspólnego z przeniesieniem Tuski. Ta choroba jest ciężka i wredna, a przebieg bywa różny. Trzymam kciuki, nie poddawaj się i bądź dobrej myśli.
AngelsDream - Pią Gru 01, 2006 15:48

marchewa, jeszcze sie nie poddawaj - jeszcze jest szansa.
satanka666 - Pią Gru 01, 2006 16:38

trzymam kciuki z calej sily :przytul: .
marhef - Pią Gru 01, 2006 16:44

Dzięki Wam wszystkim, ale ja i tak zawsze będę myśleć, że to pogorszenie jest po trochu przeze mnie...

Z malusią coraz gorzej, łapki ma sine i zimne...
Leży na ciepłych szmatkach pod którymi ukryty jest termofor, przykryta grubą zimową czapką...
Czekam.

[ Dodano: Pią Gru 01, 2006 19:09 ]
Tusiulka odeszła...

Zamykam temat. Jeśli ktoś będzie miał podobny problem (nie daj boże) lub będzie chciał coś dodać, wtedy poproszę o wiadomość na PW.

Jeśli ktoś ma potrzebę, to podaję link do Tusinego tematu w odeszły:
http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?p=12107

Ilonka :) - Czw Kwi 12, 2007 00:46

ja mam pytanko w jakim wieku były wasze szczurki jak zachorowały?? Moja własnie kończy dwa latka i "w prezencie" prawdopodobnie ma zapalnie mózgu ;( byłyśmy dzisiaj u weta Dostała antybiotyki i leki przeciwobrzękowe (?) (nie znam się na tym za bardzo :/ ) Na razie nic jej sie nie polepszyło :( Chodzić nie może - czasem coś tam się poczołga ale zregóły przemieszcza się obracając się o360 stopni :( - tak biedulke skręca na lewą stronę :( Sama pic niechce, ale w niewielkich ilościach pokarmy półpłynne i miekkie (makaron) jak się podsunie pod mordkę to zje

niecałe dwa tygodnie temu zakończyłam 'kuracje' drugiego szczurka - miał wycinanego guzka - były pewne problemy i myślałam że już ją starciłam. Teraz czuje się świetnie ale obiecałam sobie że nie będę ich już leczyć za wszelką cenę. Nie są już najmłodsze... Nie wiem co mam teraz robić :(

Czy ktoś wie jakie są procentowe szanse wyzdrowienia?? Słyszałam też o bardzo czestych nawrotach :(

Oli - Czw Kwi 12, 2007 00:58

Niestety przy zapaleniach mozgu (a na to wskazuja objawy) nie da sie u szczurow za wiele zrobic. Mozna lagodzic objawy,a wylecznienie zalezy wlasciwie tylko od organizmu szczurka (wlasciwie jest to zaleczenie bo nawroty sa czeste). Nalezy takze roznicowac zapalenie mozgu od guza mozgu czy zapalenia ucha wewnetrznego (obajwy czesto sa niemal identyczne). Wiek tez ma tu duze znaczenie - szczury na ogol zyja 2-3 lata (sa wyjatki oczywiscie),wiec taki wiek predysponuje do wszelkich schorzen zwlaszcza u szczurow sklepowych.
Layla - Czw Kwi 12, 2007 08:07

Olimpia, właśnie mój roczny Cyrus ma objawy zapalenia mózgu. Oczywiście leczymy... Na razie ciężko mi powiedzieć, czy z tego wyjdzie, bo wiadomo, że bywają nawroty i pogorszenia. Na razie Cyrus daje sobie dobrze radę i bardzo walczy. I nawet dziś na łóżku musiałam go bardzo pilnować, bo zasuwa już niemal prosto i bardzo szybko ;) Szkoda mi go, bo muszę go ciągle kłuć... I nagle musiałam nauczyć się robić zastrzyki...
Wetka widzi poprawę, ale w sobotę sama zdecyduje, czy znów podajemy steryd. Zaznaczam, że Cyrus miał apetyt od początku choroby, mniejszy, ale miał, jadł i pił, nawet z poidełka. Teraz też nie narzeka na brak apetytu, tyle, że zrobił się bardziej wybredny ;)

Ilonka , mojemu polepszyło się w tym samym dniu, kiedy dostał steryd i inne leki... Bo steryd zadziałał. Ale może też dlatego, że jest jeszcze młody.

Nisia - Czw Kwi 12, 2007 08:45

Ilonka :) , ja uważam, że warto spróbować go leczyć.
Oczywiście, grunt to dobra diagnoza. A potem sterydy, antybiotyki, Nootropil...

Zapalenie mózgu podobno leczy się 3 tygodnie (mniej-więcej). Jeśli po tygodniu nie będzie żadnej poprawy, albo nawroty będą bardzo częste - no to wtedy, rzeczywiście, trzeba pomyśleć, czy warto.

Ilonka :) - Czw Kwi 12, 2007 11:59

dzięki za odpowiedź :)

Tylko, że małej strasznie się pogarsza :( Teraz już cały czas "fikołkuje" i wogóle wygląda okropnie :( Zobaczymy co powie wet ale ja już naprawde nie mogę patrzeć jak ona cierpi ;(
Jak akurat w danym momencie nieturla sie to leży nalewym boku; a z prawego oczka prawie cały czas się leje :(

Anonymous - Czw Kwi 12, 2007 12:16

Ilonka :) , ciężko mi coś Ci radzić, ale z własnego doświadczenia wiem (moja Gucia przeszła dwa zapalenia mózgu, jeden po drugim), że dopóki mała chce jeść, widzisz, że walczy, że sie nie poddała, to warto walczyć.
Poza tym warto cały czas pamiętać, że, tak jak Nisia napisała, leczenie trwa długo, dlatego nie można się zbyt szybko poddawać. Ja nie raz sie załamywałam, że jest gorzej, że z tego nie wyjdzie, a jednak Gucia walczyła i wyszła z tego dwa razy. Dlatego uczulam, żeby sie tak szybko nie poddawać.
Jeśli dostaje steryd, a powinna koniecznie i jak najszybciej, to trzeba czekać.

Nisia - Czw Kwi 12, 2007 13:22

Z tego do wiem, zapalenie mózgu następuje nagle i stan szczurka szybko się pogarsza. Dlatego trzeba prawie natychmiast podać leki.
Dr Jałonicka opowiadała, że miała swojego własnego szczurka z tak postępującym zapaleniem mózgu, że nie zdążyła dobiec do apteki wykupić leki...

Layla - Czw Kwi 12, 2007 13:23

Ilonka, informuj co ze szczurcią, trzeba się kurcze wspierać...
Ilonka :) - Czw Kwi 12, 2007 14:27

jak doszłam do weta do już ledwo oddychała...
W domciu niechciała już jeść nawet jej ulubuinego jogurciku, niepiła od dwóch dni - żeby się nieodwodniła dawałam jej mokre pólpłynne pokarmy - nie mogłam pozwolić aby dłużej cierpiała...
pewnie niektórzy z was się nie zgodzą zmoją decyzją ale dostała już praktycznie wszystko Nie mogłam narazać jej na kolejne cierpienia jeżeli i tak była praktycznie w stanie agonalnym ;(

Tearz biega i skacze weoła za tęczowym mostem....

;( ;( ;(

helen.ch - Czw Kwi 12, 2007 14:33

:( przykro mi bardzo
Layla - Czw Kwi 12, 2007 14:34

Ilonka , podjęłaś słuszną decyzję...Jeśli się poddała, to niewiele mogłaś zrobić... Teraz nie cierpi... [']['][']


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group