Leczenie - Objawy neurologiczne - zapalenie mózgu, wylew
Anonymous - Czw Sie 21, 2008 01:06
marhef, prośba o kciuki,a więc
Anonymous - Czw Sie 21, 2008 09:17
marhef, kciukam
Anonymous - Czw Sie 21, 2008 09:48
marhef napisał/a: | Nie wiem czy to specyfika choroby, czy może stosunkowo szybka reakcja | szybka reakcja to co najmniej połowa sukcesu! Naprawdę dobrze, że masz i biseptol i steryd.
Kciukam i czekam na wieści od weta.
Nisia - Czw Sie 21, 2008 10:30
Ja tez sie dolacze do kciukow
Layla - Czw Sie 21, 2008 10:31
Marchewko, jak Zuz dzisiaj? Martwimy się i czekamy na wieści
marhef - Czw Sie 21, 2008 14:12
Okej, mam czas co nieco napisać.
Więc. Pani wet wykluczyła infekcję, więc zapalenie mózgu to nie jest. Zresztą, objawy po dłuższej obserwacji nie pasują.
Tyle, że nie ma się z czego cieszyć.
Zuza ma porażenie jednostronne, prawdopodobnie na skutek mikrowylewu. W każdym razie w mózgu jest jakiś obrzęk.
Przez trzy dni podawany będzie steryd (Dexamethasone) i witaminy z grupy B i C w zastrzykach.
Po trzech dniach steryd zostanie zamieniony na Nootropil i witaminki doustne.
Pani wet ma nadzieję, że steryd ściągnie obrzęk z mózgu, a podawany później Nootropil przyspieszy regenerację.
Skąd wylew?
Obawiam się, że przez mnie.
Pani wet pytała się, czy Zuz ostatnio skądś nie spadła.
Owszem, spadła z moich rąk, zepchnięta przez jedną z gówniar.
A że Zuza ma syndrom ragdolla, to wystarczyło lekkie popchnięcie i lekkie moje przechylenie, żeby rąbnęła na podłogę niczym worek ziemniaków.
Usprawiedliwiać się nie zamierzam, publicznie samobiczować takoż, bo i tak wystarczająco podle się z tym czuję.
Całe szczęście Zuz je - do miski dostała oprócz Rat Complete i Natury Szczura bonusowo płatki z kandyzowanymi owocami. I głowę bym dała, że ona mi przez tą jedną noc przytyła
O kciuki prosimy nadal.
Layla - Czw Sie 21, 2008 14:15
marhef, kciukam nadal i nie ma co się obwiniać. To się po prostu zdarza.
helen.ch - Czw Sie 21, 2008 20:31
marhef - Czw Sie 21, 2008 21:59
Mam dylemat: Zuza strasznie chce chodzić.
I zastanawiam się, czy lepiej pozwolić jej połazić pod kontrolą trochę dłużej, czy może lepiej dla niej, żeby jak najwięcej odpoczywała i się oszczędzała.
Aha, jeśli chodząc przechyla się cała na lewą stroną, to porażenie jest prawo czy lewostronne?
Anonymous - Czw Sie 21, 2008 23:24
marhef, kciukam okropniaście za Zuz.
Jeśli strasznie chce, to niech połazi, ale ja bym oszczędzała ją.
Oli - Czw Sie 21, 2008 23:28
Nadaktywność też może być związana z czymś nie halo w mózgu - niekoniecznie mała chce tego "świadomie". Daj jej pochodzić trochę, ale żeby się nie rozkręciła za bardzo. Dziunia też tak miała - poza klatką dreptała jak nakręcona, a w klatce prawie cały czas spała.
marhef - Pią Sie 22, 2008 18:30
Jesteśmy po drugiej dawce leków (Dexamethasone+Catosal+witamina C).
Nie ma ani poprawy ani pogorszenia. Nie wiem czy to dobrze, czy źle.
Może ktoś z Was orientuje się po jakim czasie w takich przypadkach można oczekiwać poprawy?
Oli - Nie Sie 24, 2008 14:11
marhef, poprawa w dużym stopniu zależy od szczura, jego wieku, kondycji. Póki jest stan stabilny, to jest dobrze. Tego typu sprawy potrzebują czasu - zarówno zapalenie mózgu, jak i mikrowylew.
Anonymous - Czw Wrz 25, 2008 14:46
zauwazylam ze moj ogonek dzisiaj od rana ma lekko przechylona glowke w lewa strone i ciagle przymrozone oczy poza tym kicha ma katar z porfiryna i w ogole wydaje sie ciagle zaspany itp. Ma 6 mies. Chowa sie ciagle w pudelka i spi jak ktos przychodzi to nawet nie wyglada. Poza tym jak go bralam to pisnal jak drugi szczur do niego sie zblizyl tez piszczal blagalnie. A jak spi skulony to tez z przekrzywionym lebkiem. W ogole wydaje sie jakis taki leciutki...
Anonymous - Pią Wrz 26, 2008 10:47
tamiska, idź do weta i to natychmiast. Jeśli to zapalenie mózgu, to szalenie ważny jest czas reakcji. Szczur powinien dostać, poza antybiotykiem steryd. reszta jest w tematach o tej chorobie.
Skoro jest leciutki, to pewnie schudł, a to widoczne następstwo choroby.
|
|
|