Natalia - Wto Lip 29, 2008 12:32 ciacho, a może by tak połączyć od góry? ciacho - Wto Lip 29, 2008 12:51 też o tym myslałam, ale ta jedna mniejsza jest 2 razy weższa i ma taka samą wysokość, jak wrócę dziś na chate to sprawdzę jak ro będzie wyglądało  tzn. czy nie bedzie większych problemów
pielaczek - Pon Kwi 13, 2009 20:14 a mam dwie klatki http://allegro.pl/item604...lami_kolor.html i chciałem je połączyć za pomocą że wytne dwie ścianki boczne i powstanie klatka niska i długa ale nie weim czy to dobre rozwiązawanie 
gratis - Wto Kwi 14, 2009 08:48 pielaczek, one są o dużo za małe, nawet we dwie... Anonymous - Sob Lip 25, 2009 11:14 Ja mam 3 klatki połączone na trytytkach, a w poniedziałek będzie czwarta dużo większa klatka do której będzie przejście jakimś tunelem który zrobie chyba z rury odpływowej oczywiście nowej
Niamey - Śro Kwi 21, 2010 16:28 A jak lotnia jest połączona z szynszylówką? Nakasha - Śro Kwi 21, 2010 16:30 Wyjęłam drzwiczki z szynszylówki, a w lotni wycięłam otwór, są do siebie przystawione i spięte dużym karabińczykiem. Jest tam ich 18.
delikatna - Czw Mar 10, 2011 17:33 Temat postu: Budowanie klatki z ... innych klatek. Kochani, wiem,że temat o samodzielnym budowaniu klatek już był, ale... moje to nie takie całkiem samodzielne. Mam w domu dwie klateczki w spadku po papużce i króliczku , więc myślę czy dałoby radę stworzyć z nich jakieś królestwo dla szczurków. Mają być dwie księżniczki, ale najpierw należy zająć się ich miejscem zamieszkania. Klatki mam takie : http://images41.fotosik.p...b346be56med.jpg http://images39.fotosik.p...853b919cfee.jpg (nie są to dokładnie zdjęcia moich klatek, jedynie podobne znalezione w internecie) Myślałam, żeby w króliczej wyciąć 1/3 dachu, ustawić tam klatkę papuzią i zespawać. Oczywiście wszystko cudownie wygładzić, żeby szczurek czasem się nie uszkodził o to, a prócz tego w króliczej zrobić pięterka, hamaczki i ustawić domki ,ale czy to nie będzie zbyt małe? Ponadto mam możlość odkupienia od znajomej takiej szczurzej klatki : http://images41.fotosik.p...f5ed9654med.jpg Myślę ,że gdyby tą szczurzą ustawić na króliczą to byłby raj, a papuzia z drugiej strony to już w ogóle królestwo i zamek. Co o tym myślicie? greenfreak - Czw Mar 10, 2011 17:44 Wiesz co, to byłoby dobre rozwiązanie tymczasowe, ale ze względu na tę różnicę kształtów i to, że żadna z nich oddzielnie nie byłaby naprawdę odpowiednia - najlepiej byłoby na szybko zrobić to i zbierać od razu na porządną klatkę 
delikatna - Czw Mar 10, 2011 18:03 Ale jakie ma znaczenie to ,ze klatka będzie zrobiona z innych klatek, skoro będzie duża ,wielopięterkowa? Ja to widzę tak: http://images39.fotosik.p...ed0fa78amed.jpg mam ciotkę -walcownika stali, matkę -właścicielkę sklepu z artykułami metalowymi oraz siebie- szczurkopasjonatkę, więc myślę, że bez problemu
smeg - Czw Mar 10, 2011 18:17 A jakie wymiary mają te klatki? Wyglądają na trochę małe, ale nie ma porównania do innych przedmiotów na zdjęciach, więc trudno ocenić. Przede wszystkim Tobie może być niewygodnie z taką sklejanką. Okrągła klateczka może być trudna w urządzeniu - w przyczepianiu półek, hamaków. Ciężko będzie się wkładać ręce, żeby przecierać półki i wymieniać papierowe ręczniki. Pewnie trudno będzie się też to wszystko sprzątało. Zmierz też odstępy między prętami klatki króliczej - wyglądają na duże, młode szczurki mogą przez nie wyjść. Z kolei klatka "szczurza" to raczej klatka dla chomika, pięterka są za niskie i szczurek nie mógłby stanąć tam swobodnie na dwóch łapkach, musiałabyś wyjąć tę kratkę dzielącą na pół. Wszystko da się zrobić, ale zastanów się, czy warto Może lepiej sprzedać klatki i kupić jedną dużą?
ko93 - Czw Mar 10, 2011 18:35 Klatkę po króliku trzeba będzie osiatkować bo widzę, że duże przerwy są między pręcikami, a szkoda żeby ogonki uciekły i coś im miało by się stać. delikatna - Czw Mar 10, 2011 18:37 Klatki próbuję sprzedać od pół roku i nikt nie chce, więc raczej już nie sprzedam. Na allegro cena max osiągnęła 10zł, więc nici. To nie są zdjęcia moich klatek tylko poglądowe , ściagnięte z internetu Widziałam już jedną klatkę tutaj na forum robioną z takiej podłużnej oraz szczurzej http://www.fotosik.pl/pok...b7c3ea8a5a.html o tutaj. Ale ta chyba nie była tak na stałe.
Każda z tych klatek ma drzwiczki, więc nie ma żadnego problemu. No i zawsze można zrobić tak,żeby pięterka były odpinane jak już będziemy spawać,piłować,obcinać i się męczyć to trochęwiecej pracy nie zaszkodzi
Ps. to nie moje klatki tylko zdjęcia poglądowe! Moja ma mniejsze odstępy miedzy drutkami
Asaurus - Czw Mar 10, 2011 21:32 delikatna, dla dwóch szczurów kup porządną klatkę jak wiewiórka 70 interzoo (szynszyla 70 to samo), są stosunkowo tanie i bardzo solidne. A te klatki które masz będą świetnymi dawcami części ![:]](images/smiles/krzywy.gif ":]") Porozcinaj na pojedyncze ścianki i zrób z nich piętra, półki i pomosty, wszystko zmontowane na stałe, ułatwi to mycie całości. Warto powiększyć drzwiczki i dorobić dodatkowe u góry czy z boku, do tego też się przydadzą klatki-dawcy. Ze spawaniem uważaj bo jeżeli klatki są malowane to po spawaniu będziesz musiał dobrze zabezpieczyć antykorozyjnie, przy klatkach ocynkowanych możesz spalić ocynk i także bez zabezpieczenia klatki szybko zardzewieją i spawy puszczą. Dlatego łatwiej łączyć drutem, opaskami, zaczepami czy śrubami, ogólnie metodami nie uszkadzającymi warstwy antykorozyjnej na prętach.
Co do samego projektu połączenia klatek, zrób test: postaw jedną klatkę na drugą, do środka wsadź coś o wadze około kilograma i spróbuj całość przenieść z pokoju gdzie będą szczury do łazienki i wsadzić do wanny czy kabiny prysznicowej. Teraz wyobraź sobie, że to musisz robić co 3-10 dni przez 2 do 3 lat. Chociaż jestem wielkim zwolennikiem samodzielnych konstrukcji, bo uważam, że na rynku po prostu nie ma dobrych klatek dla szczurów, to jednak czasem warto się zastanowić, czy się ma wystarczający zapas zapału i umiejętności, aby stworzyć coś lepszego niż to dostępne w sklepach. Asmena - Czw Mar 10, 2011 23:07 delikatna, pomimo posiadania woliery- musiałam używać wielu połączonych klatek (często robię za tymczas) i choć były to prowizorki, jednego jestem pewna: nie chciałabym mieć czegoś takiego na stałe... Przede wszystkim- wygoda. Tak, jak Asaurus pisał- w noszeniu fajne toto nie jest. Wyobraź sobie jakąś nagłą sytuację, w której szybko musisz wyciągnąć tylko jednego szczura, a ten, jak głupek, skacze z klatki do klatki xD... No i wygoda wygodą, ale mnie by wkurzały takie połączone klatki ze względu na swój wygląd 
|
||||||
