To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Klatki i wyposażenie - Łączenie klatek. Budowanie klatki z innych klatek.

Mangusta - Pon Mar 05, 2007 15:05

zastanawiam się czy nie przerobić klatki...

obecny rozmiar to 65 szerokość, 55 głębokość i 100 wysokość. ta głębokość mi mocno przeszkadza bo jedynie 10cm ratowałoby mnie bez problemu by wkładać klatkę do wanny, klatka byłaby wtedy już tylko na 4 szczury nie 5, ale to też by mnie skutecznie hamowało przed atakami większego GMR...

a babki z tego co wycięte będą mieć mnogą ilość eleganckich drabinek...

robić? tak czy siak chyba będzie trzeba ją przyspawać, bo jak się okazało spawy trzymały się tylko na farbę :evil:

Fea - Pon Mar 05, 2007 19:02

Jasne, że robić, tylko musisz się postarać o dobry lut - cynowy się będzie kruszył. O ile wiem, jest jakiś specjalny, nie wiem, czy nie jubilerski, ale żadnych szerszych informacji podać nie potrafię, niestety. :(
wanna - Pon Mar 05, 2007 19:32

Ja na Twoim miejscu zostawiłabym klatkę takich rozmiarów :) Szczurki mają dużo miejsca, a kiedy dopadnie Cię w końcu GMR to możesz żałować...

Jest jeszcze inne wyjście: zamienić się klatką z kimś kto ma mniejszą, a chciałby większą. Na pewno dużo chętnych się znajdzie :D

Co do lutów to:
Ogólnie są dostępne luty cynowo-ołowiowe na które się mówi cynowe, jednak są one o wiele mocniejsze od samego cynku, a przy tym mają niższą temp topnienia niż ołów tyle, że trzeba lutować najlepiej na powietrzu ze względu właśnie na na ołów i kwasy, które się przy tym używa.
Mazoku Najlepiej gdybyś wiedziała z jakiego metalu jest wykonana klatka jeżeli stalowa lub cynkowa to wystarczy zlutować :) jeśli inna to wtedy w sklepie sprzedawca może doradzić jaki lut lub płyn do lutowania najlepiej użyć wtedy nie musiałabyś spawać -no chyba, że masz taką możliwość :)

Izabela - Pon Mar 05, 2007 20:24

Ja bym klatkę zostawiła - przestrzeni mieszkalnej szczurom nigdy dosyć, a z myciem trza się przemęczyć i już, takie życie :P A tak poważnie to naprawdę nie warto zmniejszać tego, co jest fajne, jeśli jest duże - każdy ogon Ci to powie :wink:
Asaurus - Pon Mar 05, 2007 20:34

wanna, myślę że klatkę o tak specyficznych proporcjach będzie bardzo ciężko znaleźć.

Izabela, ja zauważyłem już dawno temu, że głębokość klatki jest najmniej istotnym parametrzem klatki dla szczura. A płytkie klatki mniej zawalają pomieszczenie i są dużo poręczniejsze w myciu i transporcie.

Mazoku, zanim zaczniesz ciąć dokładnie zaplanuj sobie jak pociętą klatkę połączysz spowrotem. Fakt, że lutowanie można sobie z góry darować, spawanie z kolei może bardzo naruszyć cienkie pręty klatki chociaż nie znam się na tym dokładnie więc najlepiej znaleźć speca i podpytać. Co do w ogóle zasadności cięcia i modyfikowania klatki to skoro w ogóle pojawił się taki pomysł to znaczy że jest zapotrzebowanie na zmiany. Krótko mówiąc jest za :) Tak jeszcze podpowiadając z wyciętych kawałków zrób półki które będą na stałe przymocowane do tylnej części klatki - usztywnią odciętą ściankę.

Innym pomysłem jest przerobienie klatki na coś w rodzaju woliery. Tzn. zostawiasz boki, tył i górę klatki w jednym kawałku, usztywniasz na dole i w rogach, ewentualnie dodatkowymi półkami w środku. A Przednią ściankę, która pozostanie ci w ręku po odcięciu, zamontować na czymś w rodzaju zawiasów na kształt wielkich drzwiczek. W ten sposób będziesz miała bardzo dobry dostęp do całego wnętrza klatki. I jakby to dobrze rozwiązać nie trzebaby nic lutować czy spawać ale dobrze pomyśleć o usztywnieniu i wzmocnieniu klatki.

Jak wyobrażasz sobie kuwetę ? Bo chyba jej nie skrócisz o te 10cm ? Będzie wystawać?

Mangusta - Pon Mar 05, 2007 21:30

Asaurus, przepraszam że przeklnę ale te zawiasy to jest po prostu zajebisty pomysł :) montowanie zawiasów już przerabiałam bo właśnie tuninguję akwarium dla pająka, więc nie będzie dla mnie to żaden problem podjechać kiedyś do obi i się wyposażyć w dwa czy trzy...

a kuwety nie przerobię bo jej po prostu nie mam - sprzedawca mi jej nie dostarczył i nawet nie powiedział co się z nią stało. klatka stoi na miękkiej, grubej, gumowej wykładzinie, świetnie się ją sprząta i jest cieplejsza od kuwety, jedyny minus taki że żwirek wylatuje z prędkością światła na odległość do metra od klatki...

co do lutowania to zawsze uważałam że lutować to tylko kabelki porwane.... zlutować to sobie sama mogę, cynę mam, lutownicę też ;) ale to jest strasznie miękkie...

Asaurus - Pon Mar 05, 2007 21:42

Mazoku, odcinając ten bok zostaw op 2 druty w 3 czy 4 miejscach na jednej krawędzi potem je zagnij na około krawędzi klatki i masz już zawiasy :] tak samo po przecinej stronie pozostaw 2 druty na zatrzaski i gotowe. Podpatrz jak to jest zrobione w drzwiczkach klatki, przełóż na skalę ściany klatki tak aby się trzymało solidnie i nie trzeba żadnych zawiasów dokładać :]
PALATINA - Czw Kwi 12, 2007 11:12

Zastanawiam się, czy warto niszczyć klatkę - Potrzebne mi drzwiczki w suficie, a moja klatka ich nie ma. Chciałabym przyłączyć do niej drugą klatkę, więc drzwiczki byłyby bardzo wskazane. Ale boję się, że tylko mi się klatka zniszczy (jest malowana, granatowa) i będzie okropnie wyglądać (a ja nienawidzę jak coś źle wygląda w moim odczuciu).
Kurczę, co robić..? Zaryzykować, czy nie?
A może połączyć klatki rurą od jednych drzwiczek, do drugich? Tylko, że to też mi sie raczej nie podoba. :|

Asaurus - Czw Kwi 12, 2007 12:36

PALATINA, A nie możesz postawić klatek obok siebie ? Ppo wycięciu otworu w suficie może pomalować przycięte pręty tak aby nadal trzymały kolor. Może jak sama nie czujesz się na siłach do takiej roboty to poproś jakiegoś faceta :] Patent z rurą łączącą klatki tak średnio widzę z wielu niepraktycznych względów nie mówiąc już o estetyce. Najlepsze i najładniejsze są najprostsze rozwiązania.
PALATINA - Czw Kwi 12, 2007 17:30

Nie mogę postawić obok siebie, bo nie ma na to miejsca w pokoju (niestety). Poza tym klatki są bardzo różnej wielkości i różnej wysokości kuwety. Byłoby z tym więcej roboty niż pożytku.
No właśnie, rura też mi się raczej nie podoba.
Dlatego myślę ciągle najbardziej nad tym wycięciem otworu w suficie. Tak byłoby najlepiej.
Jeszcze jest możliwośc połączenia nowej klatki z klatką Garetha i Runicy, a nie z klatką chłopaków. ale dodatkowa przestrzeń bardziej jest potrzebna chłopcom.

devilline - Czw Kwi 12, 2007 18:41

PALATINA, ja robiłam dodatkowe otwory w klatkach malowanych - ze względu na to że je łączyłam. Wyszło nieźle, jeśli ucina się pręty zaraz przy słupku, nic nie widać. Poza tym możesz wziąść pod uwagę to że dziura bedzie w środku tamtej klatki i w razie czego nie będzie mocno widać dziury.
|-----------------|
|-----------------|
Tu masz rysunek. Te poprzeczne pręty to te które chcemy uciąć, te krótsze. Te pionowe, to te długie, na których wszystko się opiera. Jeśli odetniemy te poprzeczne zaraz przy pionowych nic nie powinno być widać - wszak niczego tam nie będzie.
Mam nadzieję że rozumiesz.

Asaurus - Czw Kwi 12, 2007 22:52

PALATINA, co do samego estetycznego cięcia prętów to jakiej średnicy są ? I czym zamierzasz ciąć pręty ? Pamiętaj aby nie zostały krótkie kawałki prętów na kawędzi wyciętego otworu aby maluchy przechodząc nie pokaleczyły się. Można to uzyskać na dwa sposoby:

1. tnąc tak jak napisała devilline tuż przy poprzecznym pręcie - ostrymi obcęgami pod kątem do płaszczyzny ciętego pręta tak aby cięcie było jak najbliżej pręta poprzecznego i aby nie pozostał niebezpieczny zadzior.

___o/ _ _ _ _ _ _ \o___

o - pręt poprzeczny w widoku
/ - kierunek cięcia
_ _ _ - usuwana część pręta - otwór

2. tnąc w odległości 5-8mm od poprzecznego pręta aby następnie zagiąć wokół poprzecznego pręta pozostałe końcówki.

Co___ widok w płaszczyżnie sufitu klatki [od frontu klatki]

.|___
.|___ widok od góry klatki
.|___

C - zagięcie pręta uciętego
o - pręt poprzeczny w widoku
. - zagięty pręt w widoku

3. zły sposób cięcia - prostopadle do ciętego pręta:

___o| _ _ _ _ > efekt > ___o

pozostaje niebezpieczna ostra końcówka o którą maluchy mogą się skaleczyć

PALATINA - Pią Kwi 13, 2007 11:13

Dzięki za rady!
Na pewno sama ciąć nie będę - boję się, że coś zepsuję.
Cały czas sie waham. To moja ulubiona klatka!
Podejmę ostateczną decyzję, gdy już dostanę tą drugą klateczkę, którą chcę dołączyć.

Jest też jeden problem, bo między pionowymi prętami jest dość mało miejsca (9,5 cm!). Nie wiem, czy tyle wystarczy na drzwiczki. :|

Asaurus - Pią Kwi 13, 2007 16:38

9,5cm na przejście dla szczura wystarczy bez problemu, gorzej jak to mają być drzwiczki do obsługi klatki. Może lepiej przeciąć jeden poprzeczny pręt i zrobić drzwiczki na dwa przęsła czyli 2x9,5cm ? Ewentualnie prostokątne 9,5 x ~15cm lub więcej.
PALATINA - Pią Kwi 13, 2007 21:25

Asaurus napisał/a:
gorzej jak to mają być drzwiczki do obsługi klatki

Skoro teraz obsługuję klatkę bez tych drzwiczek (mam inne - takie, że pies moich rodziców przez nie się mieści), to myślę że i potem, nie będą mi potrzebne.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group