To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Wzdęcie

falka - Czw Lis 23, 2006 13:38
Temat postu: Wzdęcie
Tekst jest stary, ale dość szczegółowy, więc daję jako zalążek tematu do dyskusji.

Muszę się przyznać, że popełniłam straszny błąd i przekarmiłam Iset groszkiem z puszki. Jej brzuszek to nadymał się (wtedy leżała na boku z wyciągniętymi łapkami) to robił się wklęsły (wtedy cała rozciągała się do nienaturalnej pozycji, z łapkami wyciągniętymi daleko w tył i uniesionym do góry ogonkiem, tak jakby ktoś ją wziął i poskręcał - wyglądało strasznie :( ). Robiłam jej masaże brzuszka, mała w ogóle się nie opierała. Trwało to całą noc, wstałam o 5 (to jej najaktywniejsza godzina) i robiłam masaż. Zaczęła gryźć ziarenka, popiła wodą. Wstałam o 8, było już lepiej, po włożeniu ręki do klatki Iset zaczęła mnie lizać i podgryzać jak zawsze :) . Rozłożyłam wszędzie w klatce chusteczki higieniczne, żeby widzieć, czy się załatwiła. Zrobiła dwa bobeczki małe - największa radość w świecie :) . Cały dzień przespała, przez ten czas przeszło wzdęcie, z dziką radością rzuciła się na SUCHĄ karmę po dniu głodówki.

No Iset była strasznym żarłokiem, jak dobre było to zjadała wszytko naraz.

Nisia - Pią Lis 24, 2006 13:38

Nie wiem, czy to na temat. Ale kiedy moje różne myszki miały problemy z wypróżnianiem się (z przyczyn różnych) podawałam trochę oleju spożywczego (ostatnio przerabiałam oliwę z oliwek). Początkowo nawet smakował, potem już nie. Za to rezultat był świetny - bobki pojawiały się szybciutko.
falka - Pon Lip 23, 2007 23:03

Znowu popełniłam podobny błąd - dałam dziewczynom po kawałku ogórka, ale chyba Oczko pozabierała to, czego reszta nie zjadła no i skończyło się to obżarstwo wzdęciem. Mała miała zapadnięte boczki, wypukły brzuszek i nastroszoną sierść, oddychała bardzo szybko, rozpłaszczała się na półeczkach zamiast spać w śpiworku.

Co zrobiłam?
Roztopiłam kawałek czekolady (słodycze - przysmak Oczka, poza tym przy wzdęciu narządy uciskają przeponę utrudniając oddychanie a czekolada ułatwia oddychanie) i pokruszyłam do niej węgiel, zrobiłam kuleczkę (na chwilkę do zamrażalnika żeby się ścięło) - Oczko ledwo w łapkach mogła utrzymać, ale zjadła całe :) już jest ok. Hihi, rujkę ma obłędną - w końcu czekolada to afrodyzjak ;)

Anonymous - Wto Lip 24, 2007 00:03

Bardzo dobry i pomocny jest też Espumisan. Łatwo go podać, wystarczy odessać z kapsułki olejek i podać strzykawką dopyszcznie. Herbatki dla dzieci na wzdęcia też są dobre, np. z kopru.

falka napisał/a:
czekolada ułatwia oddychanie
a skąd to wiesz i niby dzięki czemu ona pomaga? :)
falka - Wto Lip 24, 2007 09:23

Viss,
Cytat:
Aminophylline is derived from Theophylline and both of these drugs are synthetic bronchodilators, that is, their purpose is to open up constricted airways to the lungs to help ease breathing in asthma, pneumonia, and bronchitis. Both of these drugs are prescribed to our rats for the above mentioned ailments, but they are not without their adverse side affects.


całość o czekoladzie tu: http://spazrats.tripod.com/chocolate.html

Anonymous - Wto Lip 24, 2007 10:43

falka, rozumiem, dzieki :)
Oli - Wto Lip 24, 2007 14:18

Off-Topic:
Dobrze wiedziec ze powinnam wpierniczac czekolade tabliczkami na astme. :lol1:

Anonymous - Wto Lip 24, 2007 14:23

Off-Topic:
Batoniki w pełni usprawiedliwione, Bułeczko ;)
A co na wzdęcia poleca przyszła pani wet?
falka - Wto Lip 24, 2007 14:29

Viss napisał/a:
Herbatki dla dzieci na wzdęcia też są dobre, np. z kopru.
niestety nierealne żeby wzdęty szczur to wypił (próbowałam), trzeba patrzeć realnie ;)
Anonymous - Wto Lip 24, 2007 14:35

Ooo, a moje uwielbiają! Piją, aż wypiją. Hmmm, co szczur to inne upodobania :roll: :lol1:
falka - Wto Lip 24, 2007 14:47

Viss, ale mi chodzi o sytuację kiedy szczur ma wzdęcie - u moich to wyglądało tak, że były osowiałe i nie chciały jeść ani pić. Oczko jedynie zjadła ten czekoladowy węgiel.

Z tym espumisanem jest niezły patent tylko trzeba mieć w domu ;)

isia28 - Nie Sie 16, 2009 16:45

czekolada na pewno nie jest dobra na wzdecia.... przeciez kakao powoduje wlasnie zaparcia. a swoja droga najlepiej w ogole zrezygnowac z czekolady a jezeli juz dajemy to tylko jako smakolyk a nie lakarstwo na brzuszek
falka - Nie Sie 16, 2009 17:25

isia28, czekolada została użyta do przemycenia węgla - jeśli szczur czuje się w miarę dobrze to zje węgiel bez niczego, ale w takim stanie w jakim wtedy był szczur mogłam podać go tylko z największym smakołykiem, a smakołykiem Oczka były zawsze słodycze (nie żebym dawała jej czekoladę, ale lubiła wszystkie słodkości np. owoce i jak była chora często to wykorzystywałam do podawania lekarstw).
Oli - Nie Sie 16, 2009 18:47

falka napisał/a:
ale w takim stanie w jakim wtedy był szczur mogłam podać go tylko z największym smakołykiem
na przyszłość napiszę - jeśli szczur nie chce jeść słodkiego węgla (tego w tabletkach) lub mamy tylko węgiel w kapsułkach to najlepszym wyjściem jest zrobienie papki z wody i węgla i podanie jej strzykawką do pyszczka lub po prostu podstawienie szczurkowi do zjedzenia. Węgiel jest słodki, więc nie powinno być z nim problemu. A taka wodna zawiesina nawet lepiej i szybciej działa niż w postaci bardziej stałej.

Podawanie czekolady nawet jako smakołyka jest bardzo nie wskazane, czekolada jest dla zwierząt zabójcza. Już lepiej podać miód, konfiturę.

falka - Nie Sie 16, 2009 20:26

Oli, w temacie o czekoladzie nie ma żadnych informacji jakoby była zabójcza dla szczurów (dla psów to wiadomo) tzn. zdania są podzielone i nie ma jakiegoś pewnego źródła podanego, więc może warto to wyjaśnić w odpowiednim temacie podając źródło. Ja nigdy nie słyszałam o przypadku śmiertelnym po zażyciu przez szczura czekolady.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group